5 dpo
Witajcie kochane :*
Dzisiaj miała trochę spraw do załatwienia, ale niestety auto mamy odmówiło rano posłuszeństwa i zostałam uziemiona
Może w czwartek uda mi się wyskoczyć na chwilkę ale to wyjdzie w praniu, bo jedziemy z M zawieść wypowiedzenie do jego byłej firmy
Powiem Wam coś w sekrecie
Mam wrażenie jakby wszystko było przeciwko mnie względem znalezienia pracy za każdym razem jak widzę gdzieś ogłoszenie blisko mojego miejsca zamieszkania i chce jechać zawieść CV to następnego dnia ktoś mi pokrzyzuje plany jak wysyłam CV przez internet to zawsze jest coś nie tak a to z serwerem lub internetem haha chyba już szaleje od siedzenia w domu
Ale tak szczerze nie wiem co o tym myśleć
Teraz uciekam sprzątać
Miłego dnia kochane :*
8 dpo
Witajcie kochane :*
Ostatnio byłam przelotem na Ovufr trochę się działo ojciec załatwił nam mieszkanie i znajomego i to nie uwierzycie 120 m2 za 1000 złotych!Mieszkanie jest bardzo piękne, ładnie umeblowane i wyposażone teraz tylko ja musze znaleźć pracę a M skończyć fuche i możemy się w końcu przeprowadzić
Jeżeli chodzi o mnie to od wczoraj jestem bardo nerwowa, bolą mnie piersi, męczą mnie gazy i jestem senna dzisiaj bez zmian czyli @ nadchodzi powoli
Miłego dnia kochane :*
11 dpo
Witajcie kochane :*
Od 2 dni temperatura sukcesywnie spada, byłam na to przygotowana szczerze nie wierze żeby bez pomocy lekarza miało sie udac jedyny plus jest taki, że Inofem na prawdę się spisuje i jestem z niego bardzo zadowolona
Sytuacja w rodzinie lekko opanowana zobaczymy co będzie dalej
Wczoraj byliśmy w odwiedzinach u tescia uwielbiam do niego jeździć jest całkowicie inny niż teściowa...
Kochane !! Wiadomość z ostatniej chwili jutro jadę na rozmowę do sklepu z odzieżą ale się ogromnie ciesze
Trzymajcie za mnie mocno kciuki !
Miłego dnia kochane :*
13 dpo
Witajcie kochane :*
Właśnie wstałam i będę powoli się szykować bo dzisiaj idę na pierwszy dzień w pracy
Na razie będę miała umowę zlecenie na okres próbny bardzo się ciesze !
Jeżeli chodzi o cykl to podchodzę do niego na chłodno bywały piękniejsze wykresy i nic z tego nie było
Uciekam się szykować
Miłego dnia kochane :*
14 dpo
Witajcie kochane :*
Wczorajszy pierwszy dzień w pracy uważam za bardzo udany fajnie mi się tam pracuje fak faktem jest dużo roboty ale czas leci bardzo szybko dzięki temu
Dzisiaj idę na 12 do 18
Dalej cierpliwie czekam co przyniesie mi ten cykl
Miłego dnia kochane :*
Wiadomość wyedytowana przez autora 9 listopada 2017, 10:28
Witajcie kochane :*
Troszkę mnie nie było nie miałam siły po pracy
Wczoraj miałam kryzys byłam 3 dni z rzędu w pracy plus 1 dzień @ które są dla mnie mega bolesne i czuje się jakby mnie czołg przejechał
Ogólnie sytuacja u mnie jest trochę ciężka uzależnienie mojego taty po raz kolejny niszczy całą rodzinę... juz nie mam sił... martwię się ze wyjazd za granicę będzie chyba nieunikniony, zobaczymy co dalej będzie... umowę i tak na razie mam tylko na miesiąc.
Co do cyklu Inofem działa wspaniałe cykle są coraz ładniejsze i chyba powoli wszystko wraca do normy
Cierpliwość jednak popłaca
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Wczoraj przeszłam załamanie totalne... Pękło coś we mnie i nie potrafię się pozbierać... Denerwuje mnie to, że ciągle mamy pod górkę, że nic nie wychodzi, ciągle się komplikuje... Nie potrafię znaleźć żadnych plusów widzę same minusy i wszystko w czarnych barwach...
Praca jest takim luksusem gdzie mogę nie myśleć o niczym...
Witajcie kochane :*
Trochę mnie tu nie było, nie chciałam Was dziennie zalewać fala smutku i ogromnego żalu... W końcu postanowiłam coś dla Was i samej siebie naskrobać.
Ogólnie moje samopoczucie jest równe 0. Brak chęci i sił do czegokolwiek, wszystko mnie przytłacza powoduję jeszcze gorsze samopoczucie.
Część rodzeństwa od M w ostatnim czasie odcięła się od matki, na prawdę ostatnio szalała ja osobiście nie chcę jej widzieć na oczy. I chyba to mnie bardzo boli, my ciągle w tym samym miejscu i osobno. Każda wizyta u nich wywołuję u mnie ogromny smutek i żal, ale staram się tego nie okazywać mimo wszystko są to wspaniali ludzie i uwielbiam ich towarzystwo wszyscy świetnie się dogadujemy mimo różnych osobowości.
Wczoraj po raz kolejny coś we mnie pękło wylałam całe żale na M, jestem mu bardzo wdzięczna bo stara się to wszystko ogarniać i pocieszać mnie, sam też wczoraj ulżył sobie wyrzucając z siebie wszystko.
Co do naszych planów wyjazd jest nie do odwołania, wczoraj ustaliliśmy że do końca roku zostajemy w Polsce a w styczniu już wyjeżdżamy. Dla mnie jest to nie najlepsza opcja wolałabym wyjechać teraz, ale co się poradzi jakoś damy radę.
Co do mojego ojca, w sumie nie mam ochoty na niego tak mówić, dla mnie ten człowiek już nie istnieje zniszczył doszczętnie moje życie i nigdy mu tego nie wybaczę. Przez ostatnie 4 lata borykamy się ciągle z problemami, moja mama tez tego już nie wytrzymuje... Mieliśmy w styczniu iść do kliniki a nie wyjeżdżać za granicę. Nienawidzę go z całych sił nie mogę na niego patrzeć.
Przez kilka dni Go nie było, mama nie pozwoliła pić mu w domu. Wrócił 2 dni temu w opłakanym stanie twierdząc że koniec z piciem, ale dziwnym trafem ciągle jest na gazie... W domu wygląda jak na melinie, ale obiecałam sobie, że nie będę po nim sprzątać nie mam na czole napisane SPRZĄTACZKA. Potrafi pić to i niech posprząta po sobie...
Szczerze myślami jestem już za granicą, chciałabym już odpocząć od tego miejsca tych ludzi i problemów.
Co do starań i cykli jestem coraz bardziej poirytowana, chciałabym odpocząć od wykresów i tych całych obserwacji. Z tym, że przez moje nieregularne cykle mierzenie temperatury i wyznaczanie owu daje mi obraz kiedy mogę spodziewać się @, przed tym byłam zawsze zaskakiwana... Nie mam pojęcia jak to pogodzić.
Teraz jest mi trochę lepiej po wyrzuceniu tego z siebie, dzisiaj jadę do przyjaciółki
Miłego dnia kochane :*
Trochę mnie nie było, trochę się zmieniło...
Ojciec już nie pije chociaż tyle... I aż tyle...
Ogólnie do tej pory jakoś sobie dawałam rade z niepowodzeniami z ciążą, w sumie na nic nie liczyłam bo od września nawet u lekarza nie byłam, po drodze zaliczyłam ostre zapalenie pęcherza...
Ale dzisiaj jest najgorszy dzień w moim marnym życiu ;(
Chce mi się wyć, ryczeć, krzyczeć i nie wiem co jeszcze ;( ból rozdziera moje już i tak pokaleczone serce na kolejne kawałki...
Siostra od M jest w ciąży... Jest mi tak źle z tym a nie powinno, ale nie potrafię inaczej ;(
Jak jakaś koleżanka zaszła w ciąże to po prostu unikałam jej, aby się nie dołować...
A teraz mam ją unikać przez 9 miesięcy ?! NIEWYKONALNE
ZABIJCIE MNIE TERAZ !!
Zero nadziei...
W nocy nie mogłam spać myśli mnie zabijaly w momencie, gdy próbowałam zamknąć oczy... ciągle płakałam... dobrze, że miałam przy sobie swojego pupila on trochę ukoil mój ból...
Anakin - myślę że nie będę potrafiła cieszyć się tym, za każdym razem jak o niej pomyślę łzy same lecą... wiec jak mam się cieszyć w jej towarzystwie ?? Nieosiągalne... w dodatku u M w domu przez najbliższe 9 miesięcy nie będzie innego tematu jak ten.. wiem ze nie dam rady tego przetrwać...
Nie wiem co mam robić dziewczyny...
8 dc
Witajcie kochane po długiej nieobecności :*
Chciałam zacząć od tego ze starania nadal są w zawieszeniu dopiero dzisiaj byłam pierwszy raz u lekarza od września potrzebowałam odpocząć od tego, a po drodze dużo się wydarzyło
Zostaliśmy w Polsce, znalazłam prace w Rossmannie i jestem bardzo zadowolona
Niestety M w kwietniu po świętach wyjeżdża za 3 miesiące żeby do końca i szybko postawić nasze życie na nogi dam rade nie pierwszy raz będziemy się rozstawać na tak długo, ale wierzę że to jest ten ostatni
Po dzisiejszej wizycie u nowej Pani ginekolog najpierw mamy wykonać badania nasienia M co zrobimy jeszcze przed jego wyjazdem żeby wiedzieć na czym stoimy i mam udać się do endokrynologa w celu ogarnięcia sytuacji z tarczyca jak będzie wszystko w normie przystąpimy do zabiegu hsg
Postaram się być częściej tutaj, niestety od kiedy zablokowali praktycznie wszystko bez abonamentu bywam tu rzadko
Miłego dnia kochane ❤
13 cykl
Witajcie kochane :*
Coś się już u nas dzieje M za tydzień w piątek idzie na badania nasienia i będziemy już wiedzieć na czym stoimy, ja jutro idę na badania TSH i po skierowanie do endokrynologa po wynikach
W ogóle doszło to do mnie po wizycie, że raczej ten lekarz nie będzie kompetentny... powiedziałam jej ze chyba mam jakąś infekcje bo ostatnio nie komfortowo się "tam" czuje a ona nic, a co najważniejsze nawet cytologi mi nie zrobiła a mówiłam jej ze ostatnia miałam rok temu robiona... wiec idę w końcu do tej ginekolog od teściowej warto spróbować rozmawiałam z nią jak była w odwiedzinach u teściowej i powiem wam taka ogarnięta kobieta w sumie to ona pomogła siostrze M w zajściu w ciążę może warto spróbować?? Wiem, że tam będę miała wykonane wszystkie badania
Spróbuję, zaraz w kwietniu po wypłacie idę do niej
I to na razie tyle
Miłego dnia kochane :*
13 cykl
Witajcie kochane :*
Ja juz po wizycie u lekarza rodzinnego, skierowanie do endokrynologa dostałam bez problemu
W kwietniu po wypłacie zapisze się prywatnie bo czuję że na NFZ będę czekać długo i teraz tak się zastanawiam, czy przed wizytą wykonać badanie tsh? Jak myślicie?
Miłego dnia kochane :*
Wiadomość wyedytowana przez autora 28 marca 2018, 13:00
14 cykl
Witajcie kochane :*
Zacznę od tego, że starania są odłożone do sierpnia z powodu wyjazdu M za granicę.
Jesteśmy po wynikach nasienia i nie było za dobrze, ale w klinice wyjaśnili nam, że nie ma co mówić o bezpłodności M bo badanie tego nie wykazało dostaliśmy rozpiske z witaminami i innymi wskazaniami i M stosuje się do nich
13 kwietnia wyjechał z zapasem witamin na czas wyjazdu po powrocie powtorzymy badania Oby było lepiej.
U mnie bez zmian szykuje mi się awans w pracy i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa, ale stres tez mi towarzyszy zobaczymy co będzie dalej.
Jeżeli chodzi o moje cykle to coś się poprawiło za mną kolejny 30 dniowy cykl co również napawa mnie dumą
26 kwietnia idę na wizytę do nowego gina z polecenia i bierzemy się za mnie i moje badania
Miewam złe chwile i gorsze momenty, myśli wtedy krążą tylko w okół tego, że nam się nie uda, ale M nawet będąc tak daleko wyczuwa mój nastrój i łagodzi ten zły nastrój i czarne myślenie
Miłego dnia kochane :*
12 dc
Witajcie kochane :*
Ja po wizycie u gina jestem bardzo zadowolona tak jak czułam coś tam zaczęło się normowac u mnie w kwestii cyklu
Dzisiaj jest 12 dc a w prawym jajniku juz jest pecherzyk
Ten cykl sobie darujemy ale w następny pani ginekolog chce zobaczyć czy pecherzyk pęka i to na razie na tyle żadnych badań na razie robić nie będę bo niestety przed wyjazdem badania M były kiepskie
Wiec czekamy na jego powrót i kolejne badania po suplementacji czy wszystko będzie ok czy jednak nie ominie nas wizyta u urologa
Czyli pozostaje mi czekać do lipca... ahh jaki to odległy termin gdy tak mi zależy...
1dc
Witajcie kochane :*
@ przyszła po raz kolejny po 30 dniach jestem z tego bardzo zadowolona
Za tydzień w poniedziałek zapisałam się do Pani ginekolog na podglądanie cyklu, zobaczymy co tam się dzieje mam nadzieje ze wszystko będzie w porządku i jak M wróci to się uda
Wszystko zaczyna powoli się ładnie układać i dzięki temu mam chęć do życia
Napisze po wizycie co tam u mnie dzieje się
Trzymajcie kciuki :*
Miłego dnia :*
7 dc
Witajcie kochane :*
Ja juz po wizycie w obydwóch jajnikach jest po jajeczku jestem z tego dumna w środę kolejna wizyta i ustalenie czy któryś stanie się dominujący Pani ginekolog była pod zachwytem jak dobrze zaczyna się to u mnie układać teraz tylko czekać na powrót M
Mieszkanie mamy załatwione i 1 sierpnia juz się będziemy wprowadzać
W pracy czeka mnie awans w końcu wszystko się układa
Miłego wieczoru :*
17 dc
Witajcie kochane :*
U mnie trochę się pozmieniało podczas mojej nieobecności tutaj
M wrócił 1,5 miesiąca wcześniej o od 2 tygodni jest juz ze mną na stałe Dzisiaj i jutro będziemy już przeprowadzać się na nasze nowe mieszkanie
W tym czasie cieszymy się sobą i naszym szczęściem do lekarza pójdę dopiero w sierpniu albo i we wrześniu
Trzymajcie kciuki aby w końcu się udało!!
Miłego dnia ❤
Dzisiaj jest 31 dc i @ brak na horyzoncie, z rana zrobiłam test ale jedna kreska
Najgorsze jest to, że to 2 cykl z rzędu gdzie przed @ brak bólu piersi i krzyża... co się znowu dzieje ??
Zapisałam się dzisiaj do lekarza wizyta 23 za tydzień. W między czasie zrobię badania tsh żeby lekarka wiedziała jak to u mnie wygląda.
Ehh czyżby dobra passa normalnych cykli skończyła się?
Dzisiaj 32 dc i @ nadal brak dobra passa chyba się skończyła szanse na dziecko chyba maleją coraz bardziej...
Wiadomość wyedytowana przez autora 15 sierpnia 2018, 19:45
Hej :) Mam nadzieję, że uda Ci się naprawić szybko samochód :)
kochana niekiedy los potrafi być złośliwy. Ja zawsze w takich momentach mówię że tak musiało być, że to nie jest ta chwila. Widocznie ta praca nie jest dla Ciebie. Z samochodami ciężka sprawa, mojemu M tez się psuje :(
Hehe ociagasz sie hehe, moze i fajnie jest siedziec... szkoda ze za to nie placa hehe... ale tylek by urosl :-P
Jeżeli możesz sobie pozwolić na dłuższe szukanie pracy to czemu nie? Chyba lepiej iść do pracy, do której będzie się chciało wstawać z rana, a nie do takiej, do której po prostu musisz. Na pewno coś znajdziesz. Głowa do góry :)
Jeżeli możesz sobie pozwolić na dłuższe szukanie pracy to czemu nie? Chyba lepiej iść do pracy, do której będzie się chciało wstawać z rana, a nie do takiej, do której po prostu musisz. Na pewno coś znajdziesz. Głowa do góry :)
Jeżeli możesz sobie pozwolić na dłuższe szukanie pracy to czemu nie? Chyba lepiej iść do pracy, do której będzie się chciało wstawać z rana, a nie do takiej, do której po prostu musisz. Na pewno coś znajdziesz. Głowa do góry :)