Ale było zapelenie nerwow. Milgamma. Zapalenie krtani. @ .. ketonal .. ketonal .. wyrwanie dwóch zębów. I ketonal .. Do wszystkiego doszło rzyganko, bynajmniej nie ciążowe.
I jak już byłoby ok i przed owu, to złapało Męża. A chłopy jak to chłopy przechodzą wszystko ze wzmożoną siłą ..
Dodając do tego kwestie zbliżającej się operacji przepukliny - frustracje w związku z brakiem ♡ powinnam sobie wsadzić głęboko.
Cóż, życie ..
Pierwsze świadome od jakiegoś czasu uczestniczenie we mszy świętej. W sumie od czasu śmierci Taty przestałam chodzić. Bo po co jak i tak ktoś gdzies ma na mnie już plan ? I to jak widać wcale nie taki prosty ..
Jestem katoliczką, żeby nie było. Wierze w Boga .. wierze że nic nie dzieje sie bez przyczyny. Ale ileż można 'cieszyc sie' i przyjmowac to co sie dostaje, jeśli żadnych w tym większych pozytywow ?
Wiadomość wyedytowana przez autora 4 stycznia 2015, 20:15
Nie wiem co gorsze, czekać na @ bez ♡ czy po negatywnym teście. W drugim przypadku jeszcze żyje sie chwile nadzieją a tak to ..
Kolejny cykl idzie w odstawkę. Patrząc na terminy operacji to jeszcze jakieś 4 miesiace .. a może i wiecej. Nie wiem czy jestem bardziej zła na Męża że nie załatwił tego wcześniej, na całą sytuację i kolejne kłody pod nogi i czekanie czy na to co mnie czeka w pracy po miesiącu L4. A raczej kto ..
K.rwa gdzie mój kozłek !?
Jest mi źle. Tyle czekania jeszcze ..
Jednak powrót do pracy dość bolesny. Metaforycznie i odśrodkowo - wrzody żołądka mam na bank. Kocham moją pracę i nienawidzę tych ludzi. Kolesiostwo, prywata, rączka rączkę myje .. I ja w tym wszystkim. Mam wrażenie że ci ludzie się na mnie uwzięli, inaczej w każdym bądź razie nie jestem w stanie tego nazwać.
Dobrze że mam mur z dokumentów dziś to przynajmniej nie widzę mojej zaciążonej 'koleżanki', najwspanialszej w swoim rodzaju, chodzącej do pracy pomimo ciąży. [Btw też bym przychodziła jakbym gówno robiła ..]
Macie do czynienia z wampirami energetycznymi?
One dwie tutaj to 200% wampiryzmu.
Psychicznie powoli wysiadam ..
A i tak nikogo nie interesuje to że L4 miałam przez pracę. Bo po co .. akurat miesiąc mieli na nicnierobienie, a Ty teraz zapierdalaj za wszystkich i nadganiaj.
Rzygam tym.
Jestem dość dobra w tym co robię więc w czasie 8h zapierdolu mam też czas na ovu. Pozytywne wieści nakręcają mnie jeszcze bardziej więc wszem i wobec - jestem w swoim żywiole. Robię pińcet rzeczy na raz i o dziwo wszystko idzie tak jak trzeba .. Tym bardziej że kiero chyba zrobiła sobie dzień dziecka na mój powrót i dziś lekko się spóźnia do pracy.
Nie muszę więc patrzeć na jej g.., ekhm twarz, słuchać jej sapania i ciągłych pretensji o byle gówno. Bo gównem dla mnie jest przygotowanie planu o którym się dowiadujesz na 5 minut przed końcem pracy. [Na jutro!] A zdawałoby się że sama o tym wiedziała dobre 3 tygodnie ..
No nic, Mama mówi - rób powoli.
To robię.
Wracając jednak do tych małych rzeczy które cieszą - wg horoskopu na 2015 bocian do mnie przyleci pod koniec roku. Nie sprecyzowali jednak czy w formie już urodzonego bobasa czy dopiero pojawiających się dwóch kresek.
Bądź co bądź, wolałabym to pierwsze - nie chce mi sie wegetować 11 miesięcy jeszcze .. Z drugiej strony zapał mojego Męża odnośnie operacji i szybkość działania nfz skutecznie ściągają mnie na glebe.
Trwam więc w zawieszeniu.
Ani seksu, ani nadziei, ani wkurwu na spadającą temperaturę, ani większych działań pozaprokreacyjnych ..
Co to za rok w ogole sie zaczyna, nic tylko bucze.
Przynajmniej dobrze poczułam owulacje.
To nic że zaczęło mnie skręcać akurat w kinie.
Żesz f.ck ..
Facepalm.
Dieta ? No ok, przydałoby się zrzucić pare kilo, ale jeśli rozreguluje sobie hormony? Odpada.
Ćwiczenia ? W zdrowym ciele zdrowy duch, aleee .. jw.
Ślub kuzyna ? Czy ja pójdę ? Jak będę wyglądać ? Może będę sie toczyć jak słoń, może będę miała takie mdłości że nie wyjdę z domu ..
Rocznica ? Wyjazd ? a czy to w ogóle będzie możliwe? aaaaaa !
Nie jest łatwo Mam milion myśli na minutę.
Łącznie z tymi że jednak coś bedzie nie tak i będziemy mieli problem. Patrząc na to co sie dzieje i jak sie dzieje .. Ah, zero sprawiedliwości na tym świecie.
Ze spraw pilnych - koniecznie muszę zrobić testy na alergie pokarmowe. Coś jest ewidentnie nie tak. Pomijam fakt swędzących, pojawiających się od czasu do czasu bąbli .. mam zaparcia stulecia ! Zatkało mnie od zeszłego tygodnia tak że jelita mi zaraz uszami wyjdą. Swoją drogą przy rozluźnieniu mięśni spokojnie w tym stanie wyglądam na 5 miesiąc ... Ciekawy widok
3 dni w pracy to takie maksimum dla mnie w obecnej sytuacji, nie wysiedziałabym jeszcze dwóch.
Jednak mam wrażenie że jestem stworzona do przebywania w domu. Niekoniecznie jako kura domowa, ale taki tryb pracy mi nie odpowiada. A może to ci ludzie .. ?
Tak, na pewno coś w tym jest !
I to nie jest kwestia przesadzania, wyolbrzymiania, bo „wszędzie tak jest” – ale z pewnego konkretnego powodu jestem traktowana jak jestem. Najgorsze jest to że wszyscy to widzą, każdy w rozmowie w 4 oczy pyta – jak ty jeszcze wytrzymujesz .. ?! a jak przychodzi co do czego to i tak zostaję z tym sama. Tak wiem, każdy boi się o swój tyłek i stołek. Rozumiem. Umiesz liczyć – licz na siebie ..
Pomimo wszystkiego co dziennie się zastanawiam jak osoba która wyrządziła tyle złego ludziom w okół, żyje tak spokojnie ? Ba, na bogato rzekłabym. I to bardzo. Ma WSZYSTKO a nawet więcej i zero niestety zrozumienia dla ludzi niższych szczeblem, czytaj mnie. Chociaż może to nie brak zrozumienia a udowodnienie że jesteś do niczego. Pomimo że wszystko za nią robię .. Niestety – pod niczym się nie mogę podpisać. Przecież jestem tylko nic nieznaczącym szeregowym pracownikiem. Niestety w konfrontacji z osobami trzecimi robi się na wspaniałomyślną, cudowną i wszystko rozumiejącą kiero …
Ale idąc głębiej, moja zaciążona ‘koleżanka’ jest charakterem do niej bardzo podobna. Wredna, złośliwa i kłamliwa ... Może dlatego się tak polubiły ?
Aaaa no i wcale nie chciała być w ciąży. No tak wyszło ..
Kuuuuuuurwa no.
Nie wychodzi
Z przyjemniejszych i bardziej pozytywnych rzeczy - do 20. lutego zoperują mi chłopa. Prywatnie żeby nie było, ale niech już stracę. Coś za coś.
No i licząc czas rekonwalescencji to może jeszcze jakieś 2 cykle przede mną bez a potem do dzieła.
Przy okazji zakupiłam witaminy. Dla mnie i dla Niego. Je. Jak naszykuję ... W sumie czego się więcej spodziewać. Chyba nawet nie wie co łyka.
Z pozytywnych spraw no. 2 - progesteron w tym cyklu ustabilizowany. Jednak ilość przyjmowanych leków, zastrzyków, chorób przebytych, zębów wyrwanych etc. dał się we znaki. Wracam do żywych. Ciekawe czy plamienia przed @ też znikną ..
Kwas foliowy: K - 400mcg, M - 0
Cynk: K - 30 mg, M - 30 mg
Selen: K - 100 mcg, M - 100 mcg
Olej lniany: K - 1000 mg, M - 1000mg
vit B6: K - do 50 mg, M - do 50 mg
vit B12: K - do 50 mcg, M - do 50 mcg
vit E: K - 300-400 iu (jm), M - 300-400 iu (jm - jednostki miedzynarodowe)
vit C: K - 1000mg, M - 1000mg (ale Zita West pisze, ze wystarczy 500mg)
vit A (beta caroten!!): K - do 2500 iu, M - 0
Magnez: K - 5 mg, M - 5 mg
Żelazo: K - w zależności od potrzeb*, M - 0 (*jesli występują skłonności do braku żelaza, niedokrwistość, intensywne miesiączki itp.)
L-arginina: K - 1000mg (opcjonalnie), M - 1000mg
L-karnityna: K - 0, M - 100mg
OMEGA 6 (GLA): 150 mg;
OMEGA 3 (EPA): 300mg (oboje K i M). Takie dawki gwarantuje przyjmowanie 1 kapsułki oleju lnianego 1000mg dziennie, np. LINOCOMPLEX
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 stycznia 2015, 12:26
Wklejam żeby sobie co jakiś czas przypomnieć.
Dieta ta jest pomocna podczas zapłodnienia pozaustrojowego jak i starań naturalnych.
!!!Przy staraniach naturalnych stosować te dietę od 1szego dnia ostatniej miesiączki (wtedy kiedy komórka jajowa zaczyna dojrzewać) po około 12tu dniach zacząć dietę jak po transferze.
Moja dieta - jem wszysko co zawsze +
Gdy zaczynam wyciszacze zaczynam pic minimum 2l wody dziennie
Gdy zaczynam stymulacje pije nadal 2 l wody + 1l mleka , minimum 2% (nie wskazane odtluszczone) (opcjonalnie mozemy pic maslanki, jogurty,budynie)) oraz jem lody robione z mleka + zaczynam dietę:
Jem kazdego dnia :
garść orzechów brazylijskich (selen) bardzo wazne! Właśnie ten rodzaj orzecha jest bardzo wskazany przy stymulacji.
2 lyzki masla orzechowego (nie mylić z nutellą)
2-3 jajka
tłuste ryby / na przemian z kurczakiem (nienasycone kw.tluszczowe+proteiny)
RYBY TŁUSTE
węgorz
łosoś
śledź świeży
śledź solony
makrela świeża
tuńczyk
pstrąg tęczowy świeży
sardynka świeża
wiadomo owoce i warzywa
wszelkiego rodzaju warz. strączkowe (fasole,kukurydza)
sery/twarogi
kasze - najlepsza jaglana i gryczana
Nie pije alkoholu i kawy od 1wszego dnia stymulacji (lub szybciej, jak kto woli). Nie tyczy sie czerwonego winka, ktore mozemy pic jedną lampkę dziennie od zaczęcia stymulacji do dnia przed punkcja - wpływa super na ukrwienie i pogrubienie endo.
Dodatkowo biorę witaminy i moj partner tez bierze. Bardzo wazne sa nienasycone kw. tluszczowe omega3 i 6, najlepszym zrodlem oprocz tlustych ryb i orzechow jest wyciag z lnu ( ja bralam i nadal biore 1000mg kapsulke /dziennie) przed starankami, w ciazy i podczas karmienia. Omegi sa jednym z wazniejszych suplimentow!
Po transferze jem wiecej czerwonego miesa i buraki, szpinak, suszone morele (kilka sztuk dziennie), jajka (mozna juz tez ograniczyc do kilku tygodniowo), mleko (juz trochę mniej). Z suplimentacji juz tylko wit dla ciezarnych zawierajace folik oraz omegi.
Najwiekszy nacisk w tej calej diecie kladzcie na jedzenie wysokobialkowych posilkow w tym mleko, morele i orzechy brazylijskie oraz omegi czyli najlepiej wyciągi z lnu.
Witaminy dla Ciebie i partnera :
Kobieta: Brac min 3 miesiace przed zaplodnieniem DOBREJ JAKOSCI zestaw wit dla kobiet ciezarnych zawierajacy folik. Oraz omege 3 i 6 najlepiej w postaci wyciagu z lnu np Linocomplex NNKT kapsulki (link do kapsulek ponizej)1000mg/dziennie(przed staraniami jak i w czasie calej ciazy) Uwazajcie by nie brac omegi wyrabianej z watroby ryb! Zawiera toksyczna witA (retinol), jezeli jednak wit A jest w postaci betakarotenu to jest ok.
Mezczyzna : Wit A,C,E,Cynk,Selen - najlepiej kupic taki zestaw + brac np jescze zestaw wszystkich wit i mineralow. Rowniez bardzo dobre sa L-arginina, L-karnityna, L-taurina. Mezczyzna powinien brac wit na 3 miesiace przed zaplodnieniem,gdyz sperma buduje sie 100 dni. Wskazane by mezczyzna nie korzystal z sauny i unikal goracych kapieli, rowniez luzne gatki mile widziane
Tak dodam, ze nie wolno nam uzywac zadnych perfum, szamponow, nawet zapachowego mydła przed punkcja i transferem! (substancje lotne zawarte w nich maja zabójczy wpływ na komórki, zarodki)W aptece można dostać kosmetyki SVR lub AA Help .
Unikać slodzika zawierającego ASPARTAN, np jest w gumach bez cukru.
Podczas stymulacji nie wolno ćwiczyć ani robić nic co by wymagało wysiłku fizycznego, gdyż ćwiczenia powodują odpływ krwi z narządów rodnych, a my mamy na celu je ukrwić jak najbardziej.
Przy niskim PROGESTERONIE i cienkim ENDO: zaleca sie by jesc wit B6, wit E, selen (orzechy braz.), koenzym Q10.
Przy wysokim FSH, endometriozie i policystycznych jajnikach jest tendencja do niskiego progesteronu , stosując te witaminy ukrwimy dobrze endo i zwiekszymy ilość progesteronu. Nie ćwiczyć.
Dobre źródła L-argininy: nabiał, drób, ryby, orzechy
Dobry dodatek do powyżej opisanej diety to także SPIRULINA Pacyfica Hawaiian.. Można ja kupić w opakowaniu 120 tabl po 500mg;
CO KIEDY BRAC
Witamina C – 500 mg do transferu
Czerwone wino wytrawne mała lampka – do punkcji
Spirulina - do punkcji
Koenzym Q10 - ok 75 mg do dnia transferu
Od dnia transferu:
Suplement witaminowy dla ciezarnych + kapsulki z lnu
Odżywianie: produkty bogate w betakaroten (m in. morele) i cynk (np. orzechy brazylijskie, twarde sery, śledzie, mięso, zarodki pszenne), nadal jajka ale juz 4 na tydzień starczy oraz mleko tak do 0,5litra.
SUPLEMENTACJA NA BARDZO OPORNE ENDO: (tylko dla tych, ktore maja powazne problemy z uzyskaniem prawidlowej grubosci endo!!!)
wit. B6 - 3x1 w najwiekszej dostepnej dawce
B12 - 1x1 j.w.
wit.B1 (moze byc jako B complex) - 3x1
wit.C 500 - 2x1 (do transferu)
wit.E 400 - 2x1 (do 15dc)
wit.D (Vigantoletten 1000) - 1x1 (do pozytywnego testu)
selen 50 - 2x1
cynk 15 - 2x1 (do transferu) i 1x1 (po transferze)
herbata z lisci malin - 2x1 (do punkcji)
Fitoven 2x1 (do punkcji), plastry borowinowe przez 5 dni od 4 dnia stymulacji, globulki z viagry (kazda po 25mg viagry) - 4x1 przez 5 dni od 4 dnia stymulacji
Medargin - 2x1 (do punkcji)
L-arginina 500 - 2x2 (do punkcji)
Menostop (lub jakis inny preparat z fitoestrogenami) 2x1 (od 2 dnia stymulacji do punkcji)
wyciag z oleju lnianego - 2x1 (do punkcji)
omega 3 forte - 2x1
clexane 0,2 - 1x1 (do transferu) i 0,4 - 1x1 (po transferze)
acard - 1x1 (odstawic na 2 dni przed punkcja)
koenzym Q10 dawka 50 - 2x1 do punkcji
olej z wiesiolka w kapsulkach 2x2 do punkcji
olej z rokitnika 2x1 lyzeczke do punkcji
Ananas zawiera substancje ktore maja zwiekszyc lepkosc scianek macicy i zarodek ma lepsza szanse sie zagniezdzic, ale trzeba uwazac, bo za duza dawka anansa moze przyniesc wiecej zlego niz dobrego , mianowicie moze spowodowac mocne skurcze macicy i wypchniecie zarodka
Tylko dobrze dojrzały. Niedojrzały owoc ananasa może spowodować poronienie, warto o tym pamiętać.
Szkoda tylko że bez ciąży
Zastanawiam się czego to zasługa. Bo ewidentnie w II fazie mój progesteron się ustabilizował. Pytanie po czym ? Po milgammie z zeszłego cyklu ? Dziurawcu który koi moje nerwy ? Diecie ?
Nie mam pojęcia.
Musze poczytać na temat wahań progesteronu a stresu.
Choc w sumie w przyszłym cyklu będę widzieć dokładnie. Zaciążona koleżanka idzie na L4, w zamian za nią koleżanka kiero zagrzeje stołek. Wiecie co znaczy nie ? Dno i dziesięć metrów mułu.
[.. z nadzieją że jednak sobie nie wykrakam do końca dnia ]
Nie wiem kiedy miałam PMSa. A zawsze mam. Może w zeszłym tygodniu ? Troche się nawkurwiałam w pracy, ale w sumie zawsze sie wkurwiam więc mało miarodajne. Z drugiej strony nie miałam Męża w domu przez cały ten tydzień więc nie miało się na kim odbić. Choć nie, wróć, rozwodziłam się w poniedziałek, więc to pewnie to
Mamy wyjaśnione.
Wracając jednak do mojego cyklu:
1. Owulację przesunął mi (tak przypuszczam) ketanol. Muszę pamiętać bo zdarza mi się mieć owu zaraz po @, co jest dość męczące.
2. Suplementuję się od tygodnia prenatalem complex, olejem lnianym, magnezem - regularnie, a sporadycznie witaminą D3, koenzymem Q10, wiesiołekiem i macą. [Musze sobie to wszystko rozpisać!] Do tego wszystkiego jeszcze witamina B complex, choć mam do wykupienia milgammę w tabletkach. Z tym że nie mam sprecyzowane ile i jakiej witaminy B można brać przy staraniach, także najpierw sprawdzę, potem ewentualnie wykupię.
3. Ograniczyłam gluten do minimum. W sumie w tym tygodniu tylko 2x makaron do rosołu.
4. Nie zjadłam nic z nabiału, poza mlekiem kondensowanym do kawy 1x dziennie rano.
5. 2x chipsy za które powinnam dostać w dupe
Więcej grzechów nie pamiętam.
W następnym cyklu więcej warzyw. W zależności od terminu operacji będzie suplementacja. Dziś podrzuciłam do kubeczka medycznego folik Mężowi. Nie pytał o nic
Agufem®
Substancją aktywną jest Agnus Castus. Wpływa na obniżenie stężenia prolaktyny. Łagodzi zaburzenia rytmu miesiączkowania i objawy napięcia przedmiesiączkowego. Wpływa normalizująco na stężenie progesteronu - znajduje zastosowanie w defekcie fazy lutealnej (nadmiernie skrócona). Pomocny w stanach dysplazmatycznych piersi.
Uwagi: Nie bierz w ciąży i gdy karmisz piersią.
Efekty uboczne: Możliwe wystąpienie nudności w pojedyńczych przypadkach. U osób szczególnie wrażliwych mogą pojawić się przejściowe bóle głowy, swędzenie i zaczerwienienie skóry. Możliwość nasilenia działania preparatu przy jednoczesnym zażywaniu leków hormonalnych i środków antykoncepcyjnych. Stosowanie leków przeciwpsychotycznych i uspokajających może spowodować osłabienie działania leku.
Dawkowanie: Jedna tabletka dziennie (zawiera 4 mg suchego wyciągu z owoców Agnus Castus). Przyjmować przez okres 3 miesięcy.
Aletra Lecznicza - False Unicorn Root (Aletris Farinosa)
Używana do leczenia bolesnych miesiączek, braku menstruacji, endometriozy, nierównowagi hormonalnej, niepłodności, mdłości w ciąży, cyst jajników, zagrożenia poronieniem. Tonizuje układ rozrodczy, szczególną rolę odgrywa przy zachodzeniu w ciąże i w samej ciąży. Ma normalizujący wpływ na jajniki. Używany przy niepłodności związanej z nieprawidłowym wzrostem pęcherzyków Graafa. Zmniejsza ból owulacyjny i suchość w pochwie. Niektórzy specjaliści ostrzegają, aby nie brać zioła zanim nie zdecyduje się na ciążę!
Uwaga: Nie przekraczaj dawki - zbyt duże powodują uderzenia gorąca, podrażnienie żołądka i nerek, zaburzenia widzenia i wymioty.
Castagnus®
Zawiera wyciąg z Agnus Castus. Wpływa na obniżenie stężenia prolaktyny wydzielanej przez przysadkę. Powoduje zmniejszenie dolegliwości związanych z zespołem napięcia przedmiesiączkowego oraz łagodzi zaburzenia cyklu. Pomaga przy mastodynii i niedomodze lutealnej.
Uwagi: Nie bierz w ciąży i podczas karmienia piersią.
Efekty uboczne: Sporadycznie w pierwszym tygodniu kuracji mogą wystąpić nudności. Jednoczesne stosowanie z lekami zawierającymi progesteron lub gestageny może wzmagać działanie preparatu. Stosowanie leków przeciwpsychotycznych i uspokajających może spowodować osłabienie działania leku.
Dawkowanie: Kobiety o masie ciała do 60 kg 1 tabletka dziennie (45 mg); kobiety o masie ciała powyżej 60 kg 2 tabletki dziennie. Kuracja trwa 90 dni.
Dzięgiel chiński - Dong Quai (Angelica Sinensis)
Używany od tysiąca lat w Azji w przypadku kobiecych dolegliwości. Reguluje cykle, szczególnie u kobiet stosujących hormonalną antykoncepcję. Używany w leczeniu wielu chorób ginekologicznych - suchości pochwy, skurczy menstruacyjnych, nieregularnych miesiączek czy ich braku, silnych czy długich menstruacji, symptomów napięcia przedmiesiączkowego, menopauzy, niepłodności, endometriozy. Znany jest także z tego, że dostarcza energii, witalności, poprawia odporność organizmu.
Zawiera substancję aktywną zwana kumaryną, która rozszerza naczynia krwionośne, stymuluje centralny układ nerwowy i zwiększa przepływ krwi przez całe ciało. Potrafi także rozluźniać mięśnie macicy. Zawiera żelazo, witaminę b12 i witaminę E. Może więc odgrywać rolę w stymulacji produkcji czerwonych krwinek, które transportują tlen do wszystkich komórek. Lekarze chińscy przepisywali Angelikę na problemy z krążeniem i ciśnieniem krwi (obniża ciśnienie). Środek oprócz B12 zawiera też kwas foliowy, które pomagają przy pewnych typach anemii. Dong Quai jest źródłem naturalnych estrogenów (fitoestrogeny), słabszych od tych produkowanych przez ludzkie ciało, ale odczytywanych przez komórki jak te drugie. Angelika ma działanie przeciwzapalne, wyrównuje nieregularności hormonalne. Wraz Vitexem pomaga przy endometriozie (zmniejsza ból obserwowany przy tej chorobie). W szczególności służy kobietom z nieregularnymi cyklami. Reguluje, pomaga pojawić się owulacji. W związku ze swoim działaniem rozrzedzającym krew może zwiększyć szansę implantacji u kobiet z auto-immunologicznymi problemami, ale nie powinien być brany razem z aspiryną.
Uwaga: Zioło powinno być stosowane tylko pod kontrolą lekarza. Nie powinno być brane przez kobiety w ciąży, kobiety z silnymi krwawieniami miesięcznymi, podczas miesiączki (możliwość krwawień), a także przez pacjentów na lekach rozrzedzających krew jak warfaryna albo aspiryna. W przypadku leków antykoagulantów, albo niesterydowych leków przeciwzapalnych (np. Ibuprofen®) doradź się lekarza zanim zaczniesz brać Dong Quai.
Efekty uboczne: Angelika może przynieść lekko przeczyszczający efekt. Zwiększa krwawienie menstruacyjne. Zaprzestań brania, jeśli na skórze pojawi się wysypka lub zaobserwujesz wrażliwość na światło. Ogranicz przebywanie na słońcu szczególnie, jeśli masz jasną karnację (zioło zawiera substancje, które mogą reagować ze światłem słonecznym powodując wysypkę i poważne poparzenie). Jeśli masz biegunkę, skontaktuj się z lekarzem zanim zaczniesz brać zioło.
Dawkowanie: Dong Quai można kupić w rożnych postaciach - tabletkach, kapsułkach, herbatkach, suszonych korzeniach. Dawkowanie w związku z tym rożni się, można powiedzieć, że średnio jest to 600 mg substancji dziennie. Sugeruje się rozpoczęcie brania leku na dzień po zakończonej miesiączce aż do dnia owulacji. Przerwij branie w momencie jajeczkowania. W przypadku leczenia jedynie skurczy menstruacyjnych zacznij branie zioła na 2-3 dni przed spodziewanym okresem i kontynuuj aż do jego zakończenia.
Dziki Yam - Wild Yam (Dioscorea Villosa)
Dziki yam jest substancją wspomagającą produkcję progesteronu. Powinna być używana tylko w drugiej części cyklu, po owulacji. Preparat stosowany w pierwszej fazie cyklu może zachowywać się jak naturalny środek antykoncepcyjny (progesteron jako taki hamuje owulację). Dziki yam pomocny jest również w napięciu przedmiesiączkowym, menopauzie, skurczach menstruacyjnych, endometriozie.
Wyniki studiów nad substancją są konfliktowe. Te w laboratoryjnych warunkach wskazały, że zawiera diosgenin, który przekształcić się może w progesteron. W ludzkim ciele jednak taka reakcja nie może mieć miejsca (brak potrzebnych enzymów). Badania ujawniły, że dziki yam nie ma wpływu na produkcję progesteronu. Istnieją kremy z tym środkiem twierdzące, że zawierają "naturalny progesteron" (czyli wyciąg z Wild Yam). Nie ma dowodów, że wcieranie ich w miękkie części ciała może być efektywne. Jakkolwiek może mieć działanie rozluźniające mięśnie i likwidujące stan zapalny. Podawanie progesteronu przez skórę wydaje się być mało pomocne w przypadku niedomogi lutealnej.
Uwaga: Nie powinnaś brać środka przed owulacją, jeśli starasz się zajść w ciążę. Nie bierz w ciąży.
Dawkowanie: Dostępny w wielu postaciach, najbardziej znana forma to krem. Powinien być wsmarowywany oszczędnie w miękkie części ciała.
Kwas Acetylosalicylowy
Czyli niska dawka aspiryny (do 81 mg na tabletkę) wydaje się przynosić dużą zasługę dla poprawy płodności. W Polsce można zakupić preparat o nazwie Acard® (75 mg). Jeśli podejrzewasz się o poronienia, jeśli poroniłaś w przeszłości, zapytaj lekarza o tę formę leczenia. Niektóre typy poronień związane są ze słabo rozwiniętą śluzówką macicy. Inne z obecnością antyciał antyfosfolipidowych. Są to białka, które związane są problemami krzepliwości. Mogą prowadzić do powtarzających się poronień. W takich wypadkach istnieje zmniejszony dopływ krwi do rozwijającego się zarodka z powodu zbytniej krzepliwości krwi. Aspiryna redukuje ryzyko zakrzepów. Poprawia jakość śluzówki macicy, dopływ krwi do jajników i macicy. Dzięki temu wspomaga pracę układu rozrodczego, w tym wzrastanie pęcherzyka z dojrzewającym jajeczkiem wewnątrz.
Uwaga: Nie bierz „aspiryny”, jeśli masz uczulenie na kwas acetylosalicylowy, cierpisz na skazę krwotoczną i zaburzenia krzepnięcia krwi, chorobę wrzodową żołądka i/lub dwunastnicy, stany zapalne przewodu pokarmowego. Przeciwwskazane jest także branie w okresie ciąży i karmienia, u chorych z zaburzeniami równowagi kwasowo-zasadowej (np. w cukrzycy, mocznicy, tężyczce). Każda osoba, która chciałaby rozpocząć terapię aspiryną powinna wpierw doradzić się lekarza.
Chociaż w pełni tego nie przebadano, branie aspiryny codziennie w zasadzie nie może zaszkodzić. Szczególnie, że może pomoc w poprawie płodności. Ostrożnie jeśli masz astmę, niewydolność nerek i poważne schorzenia wątroby, stosujesz doustne preparaty przeciwcukrzycowe lub wkładkę wewnątrzmaciczną. Niektórzy lekarze nie sprzeciwiają się braniu niskich dawek aspiryny w momencie zajścia w ciąże, chociaż inni będą oponować. Zapytaj lekarza tak szybko jak dowiesz się o ciąży czy kontynuować leczenie.
Efekty uboczne: Może wydłużyć czas krzepnięcia, rzadko powodować odczyny uczuleniowe, pocenie się, szum w uszach, nudności, wymioty, zawroty głowy, objawy ze strony przewodu pokarmowego, zwiększone krwawienia miesiączkowe.
Dawkowanie: Do 81 mg preparatu dziennie. Nie stosować na 5-7 dni przed planowanym zabiegiem operacyjnym. Nie ma znaczenia firma jaka wyprodukowała lek, dopóki nie zawiera więcej niż 81 mg na tabletkę.
Kwas foliowy (Acidum folicum)
Niedobór kwasu foliowego może prowadzić do wad wrodzonych u noworodków. Jest ważną substancją dla rozwijającego się systemu nerwowego płodu. Uważa się także, że niepłodność związana być może z niedostateczna ilością kwasu w organizmie (szczególnie w przypadku mężczyzn, powinien być podawany wówczas razem z cynkiem). Wszystkie kobiety w okresie reprodukcyjnym powinny zażywać preparaty tej substancji (przynajmniej na miesiąc przed spodziewanym poczęciem i przez trzy pierwsze miesiące ciąży) w związku z tym, że największe korzyści przynosi on dla wczesnej ciąży (pierwszy miesiąc). Kwas foliowy zmniejsza ryzyko wad cewy nerwowej i mózgu nawet o 75%.
Efekty Uboczne: Zwykle dobrze tolerowany. U mniej niż 1% może powodować wysypkę, reakcje alergiczne czy zarumienienie.
Uwaga: Ostrożnie przy epilepsji , ponieważ może osłabiać działanie leków przeciwdrgawkowych.
Dawkowanie: Kobiety w ciąży lub karmiące powinny przyjmować 0,8 mg kwasu dziennie. Zaleca się podawać w przypadku innych dorosłych 0,4 mg. Twój lekarz może zalecić dawkę miedzy 0,4 a 0,8 mg, albo wyższą. Niektóre kobiety potrzebują większej ilości kwasu foliowego, szczególnie te, które urodziły już dziecko z wadą cewy nerwowej, obciążone wywiadem rodzinnym od IV pokolenia, z cukrzycą, z podwyższonym poziomem alfafetoprotein (AFP) w krwi i przyjmujące leki przeciwpadaczkowe. Porozmawiaj w takim wypadku z lekarzem zanim zaczniesz planować ciążę. Inne osoby wymagające większych dawek to osoby będące często na diecie, nadużywające alkoholu lub narkotyków, palacze, kobiety przyjmujące pigułki antykoncepcyjne i stosujące źle zrównoważona dietę.
Branie "multiwitaminy" zawierającej 0,4 mg kwasu jest inną formą osiągnięcia zalecanej dziennej dawki. Większość preparatów wielowitaminowych zawiera właśnie taką ilość. Unikaj zażywania większej ilości suplementów niż to zalecane. Zbyt dużo innego rodzaju witamin (szczególnie wit. A) może powodować poważne problemy zdrowotne.
Niepokalanek pieprzowy - Vitex agnus castus
Vitex stabilizuje gospodarkę hormonalną. Używany do leczenia symptomów PMS-u (z powodu niedostatecznej produkcji progesteronu w drugiej części cyklu), menopauzy, niepłodności, trądziku, dysplazji gruczołów sutkowych, silnych krwawień i skurczy menstruacyjnych, skurczów, endometriozy, migreny. Pomaga ciału osiągnąć naturalną równowagę po stosowaniu tabletek antykoncepcyjnych. Obecnie uważa się, że lepiej niż inne zioła pomaga przy dolegliwościach PMS. Umożliwia wyrównanie poziomu między progesteronem a estrogenami dając tym ulgę w comiesięcznych dolegliwościach (podenerwowanie, puchniecie, depresja). Sam nie zawiera hormonów czy substancji hormonopodobnych, wpływa jednak na gospodarkę hormonalną pobudzając pracę przysadki i produkcję LH. Preparat pomaga także przedłużyć 2 fazę cyklu. Wpływając na przysadkę, produkcję LH ułatwia produkcję progesteronu i wyregulowanie cykli.
Niepokalanek oddziałuje poprzez hamowanie wydzielania protaktyny, która produkowana w nadmiarze powoduje zaburzenia owulacji aż do jej blokowania. Spadek w poziomie protaktyny może więc unormować cykle. Niestety nie ma studiów, które udowadniałyby wpływ tego zioła na poprawę płodności. To jak Vitex działa, jego efekty uboczne, wpływ na ciało jest nadal mało poznane. Używaj tej substancji pod ścisłym nadzorem lekarza. Przerwij zażywanie, jeśli jesteś w ciąży.
Efekty uboczne: Może powodować wysypkę, problemy żołądkowe, ale w rzadkich przypadkach. Może spowodować silniejsze krwawienia menstruacyjne.
Uwagi: Nie bierz dłużej niż 1 rok bez przerwy. Nie stosuj jeśli karmisz, leczysz niepłodność (zażywasz „Clo”, estrogeny, progesteron). Wydaje się, że leki wykorzystywane do stymulacji cyklu i niepokalanek mogą znosić nawzajem swoje działanie. Podobnie wygląda to jeśli bierzesz antykoncepcyjne leki, hormonalne. Vitex nie jest ziołem, które szybko działa. Zwykle może zabrać 3 miesiące zanim zauważy się wyraźną poprawę, ale w przypadku PMS zmiana taka przychodzi znacznie szybciej - nawet do 10 dni. W przypadku wywoływania owulacji czy menstruacji może trwać nawet 6 miesięcy zanim korzyści zaczną być wyraźne.
Dawkowanie: Zwykle występuje jako roztwór alkoholowy. Dzienna dawka to około 30-40 mg. Można wyróżnić dwa sposoby brania Vitexu - od menstruacji do owulacji zaprzestając, kiedy owulacja została ustalona i kontynuowanie, kiedy okres powinien się pojawić. Inna zasada twierdząca, że zażywanie niepokalanka jest bezpieczne przez cały cykl, ale sugerująca odstawienie, kiedy ciąża zostanie wykryta. Takie dawkowanie wynika z wielopłaszczyznowego wpływu na cykl kobiety tego preparatu, zysków z tym związanych, wpływu na gospodarkę hormonalną.
Pluskwica Groniasta - Black Cohosh (Cimicifuga Racemosa)
Pluskwica to zioło tradycyjnie używane w rożnych "kobiecych problemach" jak menopauzalne symptomy, bolesne czy nieregularne okresy, PMS, zaburzona płodność. Wspomaga owulację, ale pewne studia medyczne wykazały, że blokuje wydzielanie LH, hormonu powodującego pękniecie dojrzałego pęcherzyka. Inne badania ujawniły, że hamuje wydzielanie estrogenów, jednego z hormonów, który reguluje cykl miesięczny. Istnieje jednak literatura świadcząca, że zioło jest pomocne m.in. w PMS i bolesnych menstruacjach. Z powodu sprzecznych raportów lek powinien być używany z ekstremalną uwagą, szczególnie jeśli pragniesz mieć dziecko.
Pluskwica działa uspokajająco, przeciwzapalnie, przynosi ulgę w bólach mięśniowych. Zawiera fitoestrogeny (niektórzy podejrzewają roślinne estrogeny o działanie antyrakowe), które łączą się z hormonalnymi receptorami w macicy, piersiach i innych częściach ciała. Black Cohosh zwiększając dopływ krwi do macicy może zmniejszyć intensywność bolesnych skurczy, stabilizować poziom hormonów. Fitoestrogeny mogą przynieść wiele korzyści kobietom cierpiącym na PMS.
Uwaga: Pluskwica zmniejsza produkcję LH (uważaj jeśli masz bezowulacyjne cykle przez niepękające pęcherzyki). Dodatkowo może przeszkadzać działaniu leków hormonalnych (tabletki antykoncepcyjne, HRT, estrogeny, progesteron). Nie bierz środka jeśli jesteś w ciąży lub karmisz. Nie bierz jeśli masz w rodzinie przypadki raka piersi czy problemy z sercem.
Nie pomyl Black Cohosh z Blue Cohosh (Caulophyllum thalictroides) od wieków znanym jako induktor porodu, a obecnie czasem sprzedawany jako lek na menstruację. Ostatnie badania pokazały, że środek ten może powodować wady rozwojowe u szczurów. Nie wiadomo czy to samo dzieje się u ludzi, ale ostrożność jest wymagana.
Efekty uboczne: Podrażnienie żołądka. Wysokie dawki mogą powodować zawroty i bóle głowy, mdłości, niskie ciśnienie krwi, wymioty, bóle kończyn. Skontaktuj się natychmiast z lekarzem, jeśli podejrzewasz, że przedawkowałaś lek. W przypadku stosowania się do zaleceń pluskwica skojarzona jest z niewieloma lub żadnymi niekorzystnymi efektami.
Dawkowanie: Środek dostępny w formie płynu. Dawki sugerowane to 20-40 mg dziennie. Nie bierz dłużej niż 6 miesięcy bez przerwy - to silny lek. Jeśli cierpisz na chorobę serca, zanim zaczniesz stosowanie zioła skontaktuj się z lekarzem.
Olejek z nasion wiesiołka (Evening Primrose Oil)
Olejek zawiera niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, w tym gamma-linolenowy (GLA) i linolenowy, które mogą być pomocne w leczeniu wielu dolegliwości włączając w to łuszczycę, stany zapalne, trądzik, napięcie przedmiesiączkowe, mastalgię (bolesność piersi), gestozę (tylko pod kontrolą lekarza), podwyższony poziom cholesterolu, nadciśnienie, stwardnienie rozsiane. Pomaga także poprawić śluz szyjkowy - zwiększa jego ilość, szczególnie tego typu płodnego ("jak jajko kurze"). Picie dużej ilości wody (czasem to wystarcza, jako że nawadnia odpowiednio organizm, który może prawidłowo spełniać swoje funkcje wydzielnicze) i branie olejku może wyraźnie poprawić produkcję śluzu, który pomaga pozostać plemnikom żywym do 5 dni. Trzeba jednak pamiętać, że nie ma bezpośrednich dowodów, tak jak w przypadku guajfenesyny, że może wesprzeć samo zapłodnienie dzięki pomocy w produkcji śluzu. Olejek wydaje się być ratunkiem przy zmianach dysplazmatycznych sutków dzięki poprawieniu absorpcji jodu (minerał często występujący poniżej normy u kobiet z tego typu schorzeniem). Poprzez stawanie na przeszkodzie produkcji prostaglandyn związanych ze stanem zapalnym, GLA może zmniejszyć skurcze menstruacyjne, a także zmniejszyć wrażliwość przedokresową piersi. Wiele kobiet cierpiących na PMS ma jednocześnie niskie stężenie GLA w tkankach. Dzięki poprawieniu funkcjonowania śluzówki macicy może pomóc kobietom, które nie są w stanie zajść w ciążę. Przez poprawę krążenia krwi, GLA może leczyć jedną z podstawowych przyczyn impotencji. W tym wypadku często wiesiołek brany jest z witaminą C i Ginkgo Biloba. Wpływa na gospodarkę hormonalna, potrafi złagodzić mniejsze zaburzenia, przedłużyć drugą fazę cyklu, podwyższa poziom estrogenów. GLA przekształcane jest do substancji podobnych do hormonów zwanych prostaglandynami E1, które maja działanie antyzapalne i mogą także działać w sposób rozrzedzający krew i rozszerzający naczynia krwionośne. Pomaga poprawić funkcjonowanie tarczycy u kobiet z lekka niedoczynnością (niedoczynność może powodować brak owulacji i poronienia).
Efekty uboczne: Użyty w odpowiednich dawkach nie powoduje efektów ubocznych. Badania nad bezpieczeństwem długoterminowego stosowania wiesiołka są nadal niedostępne. Jakkolwiek od prawie dwóch dekad jest bardzo mało raportów na temat toksyczności olejku.
Uwaga: Bądź pewna, że kupujesz produkty od znanego producenta - niektórzy mogą umieszczać tanie substytuty - olej sojowy i słonecznikowy. Nie bierz jeśli masz epilepsję. Zalecana jest cierpliwość - czasem efekty widać dopiero w 2-gim cyklu stosowania. Skuteczność działania preparatu poprawia jednoczesne podawanie cynku, magnezu, witamin B6, E, C, PP.
Dawkowanie: Od 2-6 tabletek dziennie (1500 mg do 3000 mg). Powinien być brany od menstruacji do owulacji, bo olejek może powodować skurcze maciczne w ciąży. Zamiast olejku z wiesiołka możesz brać olejek z nasion lnu po owulacji z racji, że nienasycone kwasy tłuszczowe są potrzebne dla zdrowia. Ten środek może być brany podczas ciąży.
Robitussin®, Guajazyl®
Środki zawierają substancję zwaną guajfenezyną (ważne w przypadku Robitusinu, bo są różne wersje tego preparatu). Są często kupowanymi bez recepty syropami na kaszel. Choć nie jest to udowodnione przez lekarzy, niektórzy uważają, że pomagają poprawić śluz szyjki macicy, a przez to zajść w ciążę. Rozcieńczają śluz szyjkowy (NIE ZWIĘKSZAJĄ OGÓLNIE JEGO ILOŚCI), a w związku z tym pomagają plemnikom podróżować w głąb macicy i jajowodów. Nie ma dowodów klinicznych, że guajfenezyna może pomagać w zajściu w ciążę, czy że kobieta potrzebuje "rozcieńczać" śluz.
Uwaga: upewnij się ze środek, który kupujesz nie zawiera dextromethorphanu, może być szkodliwy dla rozwijającego się płodu.
Efekty uboczne: Zwykle dobrze tolerowane, jakkolwiek mogą powodować senność, ból głowy czy brzucha.
Dawkowanie: 3-4 łyżeczek od herbaty dziennie przez 3-4 dni poprzedzające owulację. Nie ma sensu zbyt wcześnie zaczynać zażywania.
Witamina B6 (Pirydoxyna)
Przeciwdziała kobiecej niepłodności. Wraz z innymi witaminami z grupy B przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania układu rozrodczego. Pomaga w PMS-ie, depresji, dysplazji piersi. Umożliwia utrzymanie w równowadze hormonów i całego układu immunologicznego. Wydłuża drugą fazę cyklu - leczy tzw. niedomogę ciałka żółtego, jedną z przyczyn niemożności zajścia w ciążę. Faza lutealna powinna trwać ok. 14-16 dni. U niektórych kobiet długość ta wynosi 11-12 dni i nie uważa się, że jakakolwiek forma leczenia jest potrzebna (zależy to od wyników dotychczasowych prób zapłodnienia). Defekt lutealny objawia się w momencie, gdy druga faza cyklu trwa jedynie 10 lub mniej dni. Można go wykryć dzięki mierzeniu podstawowej temperatury ciała (może potrwać kilka miesięcy zanim odkryje się nieprawidłowość), USG dopochwowym wykonanym w celu ustalenia owulacji. Jedną z metod leczenia jest suplementacja gestagenna, inną witamina B6. Niektóre kobiety uważają, że przyjmowanie środka zmniejsza symptomy PMS. Szczególnie sprawdza się to u tych cierpiących na mastodynię (ból piersi), bądź mastalgię (ból plus obrzęk piersi). Witamina ułatwia wątrobie usuwanie nadmiaru estrogenów z ciała. Dodatkowo podnosi poziom progesteronu i asystuje w produkcji serotoniny, neuroprzekaźnika, który poprawia nastrój. Dzięki regulacji poziomu hormonów wpływa na poprawę skóry ze zmianami trądzikowymi. Szczególnie pomocny jest tu przy wypryskach przed menstruacją czy menopauzą.
Uwaga: Badania wykazały, że 1/3 dorosłych ma niedobory B6. Szczególnie narażeni są ludzie starzy, kobiety w ciąży czy karmiące, kobiety stosujące hormonalna antykoncepcję, palacze. Jeśli bierzesz leki antypadaczkowe uważaj, aby nie przekroczyć zalecanej dawki witaminy B6. Wysokie mogą zmniejszyć efektywność tego typu leków. Jeśli stosujesz lewodopę (L-dopa), wykorzystywaną w parkinsonizmie, nie bierz B6. Witamina dezaktywuje działanie leku. Jeśli biorąc B6 zaobserwujesz jakikolwiek rodzaj drętwienia czy mrowienia, zaprzestań brania witaminy i skonsultuj się z lekarzem.
Efekty uboczne: Nawet długotrwałe przyjmowanie dawek do 100 mg jest bezpieczne. Jakkolwiek w rzadkich przypadkach stosowanie 200-300 mg dziennie wywołało uszkodzenie nerwów i związane z tym drętwienie, osłabienie i utracenie funkcji w kończynach. Ta poważna konsekwencja jest bardziej prawdopodobna jeśli dawki dzienne przekraczają 2000 mg przez dłuższy okres czasu (dwa albo więcej miesięcy). Na szczęście uszkodzenie tego rodzaju jest odwracalne tak szybko jak odstawi się preparat.
Dawkowanie: Wiele "multiwitamin" zawiera B6, ale taka dawka jest niewystarczająca. Zaleca się od 100 do 200 mg (średnio 150) dziennie w celu wydłużenia fazy lutealnej. Najlepiej rozpocząć od niższych dawek i sprawdzać czy działa. Jeśli nie - podwyższyć. Dla lepszego wchłaniania nie bierz jednorazowo więcej niż 100 mg. Suplementacja witaminy B6 (25 mg na dzień) jest bardzo zalecana w przypadku mdłości i wymiotów w ciąży. Skonsultuj się jednak z lekarzem zanim zaczniesz brać witaminę z powodu mało jeszcze poznanego wpływu tego środka na rozwijający się płód.
WITAMINA C
Aby opóźnić miesiączkę, trzeba zażyć w czasie fazy lutealnej, około 5000mg witaminy C. Można ją zażywać zarówno z owocami, czy posiłkami, które są bogate w witaminę C, oraz stosując odpowiednie tabletki. Mogą być to zarówno tabletki rozpuszczalne w wodzie-czyli musujące, lub tradycyjne kapsułki do połknięcia.
Krwawienie jest zawsze mało przyjemną fazą cyklu miesiączkowego. Zawsze krwawienie rozpoczyna nowy cykl miesiączkowy. Lekarze ginekolodzy zalecają kobietom, które posiadają nieco dłuższy cykl miesiączkowy, a co za tym idzie, także nieco dłuższy okres krwawienia, zapisują witaminę C, by skrócić krwawienie. Dla kobiet, które krwawią przez 6, czy 7 dni, na pewno skrócenie okresu o 1-2dni będzie dosłownie na wagę złota. Dawka, która skraca okres krwawienia o kilka dni, to już 5000mg. Oczywiście nie można przyjąć tej dawki jednorazowo. Aby skrócić swój okres, trzeba przyjąć tą dawkę w czasie krwawienia. Można w ten sposób zdecydowanie poprawić swój komfort.
Zazwyczaj po zastosowaniu witaminy C, okres staje się mniej obfity. Dzieje się tak, ponieważ witamina C wpływa wydatnie na kondycję naczyń krwionośnych, utrudniając tym samym krwawienie. Zastosowanie witaminy C w czasie krwawienia, oprócz ograniczenia ilości krwi, jaka się wydostaje, wydatnie skraca też czas krwawienia.
U kobiet, u których trwa ten czas 6, czy 7 dni (czyli górna granica normy), jego skrócenie jest wręcz na wagę złota. Poprawia to wydatnie humor, oraz komfort, nie wspominając o „wydłużeniu” życia seksualnego o te 2 dni w miesiącu. A to z pewnością doceniają mężowie, narzeczeni, czy partnerzy.
Jakie są źródła witaminy C? Przede wszystkim są to świeże warzywa i owoce. W szczególności owoce cytrusowe, takie jak pomarańcza, mandarynki, grejpfruty, oraz cytryna-prawdziwa bomba witaminy C. W owocach i warzywach pochodzących z naszych stron, można znaleźć ją w suszonej dzikiej róży, pomidorach, brukselce, kalafiorze i porzeczkach-czarnej i czerwonej. Przy czym w porzeczce czarnej jest około 4x więcej tej witaminy, niż w porzeczce czerwonej.
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 stycznia 2015, 18:28
Wygląda na to że nie potrzebuje wizyt za 150 pln żeby się naprawić. Przynajmniej na tym etapie
Chyba mi progesteron przed @ spada bo mam dziś tyle pozytywnej energii w sobie że o mamo!! Pozytywnej w sensie że wierze że szybko zajde, reszta mnie nadal wkurwia
'Lecze' się i doktoryzuję poprzez wujka google, zawsze chciałam wiedzieć wszystko i o wszystkim także mam łeb jak sklep.
Generalnie tragedii nie ma. Mówi się że plamienie spowodowane jest powolnym obniżaniem się progesteronu - co widać gołym okiem na wykresie - to po pierwsze. Po drugie jak pewnie każda wie - mogę mieć niski progesteron a tym samym niedomogę ciałka żółtego. Co prawda badanie robiłam raz, ale wyszło 17 więc się mieszczę. Mogę tym samym domniemać że to nie wina niskiego poziomu hormonu, zważywszy także że dziewczyny z wartością 11 - 13 zachodzą. Nie wykluczam tego jednak, musiałabym zrobić badanie w kolejnych 2-3 dniach i to nie tylko w jednym cyklu.
No nic, czekam na kartę z pracy, zrobię na koszt firmy, a co. Skonsultuję przy okazji z gin prywatnie i będzie czarno na białym.
Swoją drogą, lista badań jakie chcę zrobić poprzez kartę firmową mnie lekko przeraża. Ale cackać się nie będę. Albo inaczej - wycackam ich do ostatniej kropelki
Jak kończę się edukować z zakresu chorób wewnętrznych przechodzę do poszukiwania mieszkania. Nie ma lekko. Ceny kosmiczne. Wnętrza czasami takie że jak widzę ten .. kunszt projektancki to mnie zęby bolą. Ale wiecie - remont zrobiony GENERALNY więc cena również konkretna.
Kolejna rzecz która mnie przeraża. Tylko nie wiem czy bardziej kredyt dożywotni czy mieszkanie w 30m2 z dzieckiem któremu nie mam gdzie wstawić łóżeczka. Bo tak się teraz sprawy mają.
Myśl zouza, myśl ..
___________________________________
edit: jednak 1 dzień plamienia
wściekłość macicy mode: on
Wiadomość wyedytowana przez autora 19 stycznia 2015, 10:23
Zważywszy na fakt ciągłego marudzenia przez K. na umowę na czas określony, na nieregularne, kilkumiesięczne cykle, na przyjmowaniu tabsów, ba - na to że ona sobie NIE MOŻE pozwolić teraz na ciążę - byłam przekonana że to ja będę pierwsza.
Cóż, planuj babo planuj a na pewno będzie Ci dane. K.rwa.
W każdym bądź razie nowina o dzidziusiu była jak obuchem w łeb. Dawno mnie tak nic nie ruszyło. Szkoda tylko że powiedziała mi to z rana, po 8h miałam tak pogryzione wargi z konieczności stopowania się od płaczu niczym po dobrej walce bokserskiej.
Żeby nie było, nie każda nowina o ciąży mnie tak dotyka Nie będę również "ustalać" zaciążenia tylko dla spokoju kiero, nie jestem maszyną ..
Niektóre leki pozostają obojętne i w żaden sposób na przebieg cyklu nie wpływają, inne w sposób znaczący mogą zaburzyć obserwacje lub powodować zmiany w funkcjonowaniu organizmu.
LEKI WYKRZTUŚNE
Preparaty takie jak Gujazyl (i inne zawierające guaifenesin) mogą powodować rozrzedzanie się śluzu szyjkowego dzięki czemu poleca się stosowanie ich także w wypadkach leczenia niepłodności związanej z zaburzonym wydzielaniem śluzu szyjkowego; bardziej płynny śluz, pojawiający się w większej ilości, do tego mocno rozciągliwy, pomaga plemnikom w wędrówce do macicy.
LEKI MOCZOPĘDNE
Leki takie jak Furosemid mogą wysuszać śluz szyjkowy. Natomiast preparaty takie jak Aldactone i Verospiron opóźniają owulację, mogą rozregulowywać cykle i wstrzymać pojawianie się miesiączek.
LEKI PRZECIWBAKTERYJNE
Jest grupa leków które nie mają bezpośredniego wpływu na cykl i można je bezpiecznie stosować. Są to: penicyliny, cefalosporyny, aminoglikozydy, glikopeptydy, polimyksyny. Jeśli doszłoby do wtórnego zakażenia dróg rodnych podczas ich przyjmowania, pojawiające się upławy mogą zakłócać obraz śluzu szyjkowego.
LEKI PRZECIWHISTAMINOWE
Clemastinum, Promethazine, Diphergan mogą zagęszczać i wysuszać śluz, ale nie będą wpływać na temperaturę. Cleratine, Zyrtec, Peritol mogą opóźniać owulację. Aviomarin może osłabić wydzielanie śluzu; działanie będzie silniejsze w wypadku dłuższego zażywania preparatu.
LEKI PRZECIWBÓLOWE
NARKOTYCZNE, tj. zawierające kodeinę: Solpadeine, Nurofen Plus, Efferalgan Codeine, Ascodan, Antidol; zawierające morfinę: Doltard, Sevredol – mogą opóźniać skok temperatury, powodować wysychanie śluzu, podwyższać poziom prolaktyny (powiększenie gruczołów piersiowych i mlekotok)
NIENARKOTYCZNE, tj. kwas salicylowy i jego pochodne: Polopiryna, Aspiryna, Upsarin C - mogą bardzo mocno nasilać krwawienie miesiączkowe. Natomiast preparaty zawierające paracetamol - Apap, Paracetamol, Panadol, Efferalgan mają nieznaczne działanie na cykl. Leki z metamizolem (Pyralgin), ibuprofenem (Ibuprom, Ibum, Nurofen), naproxenem (Aleve), diclofenakiem (Voltaren), ketoprofenem (Ketonal, Profenid) – mogą opóźniać owulację i zaburzać objaw śluzu.
LEKI ZWIĄZANE Z TARCZYCĄ
HORMONY TARCZYCY (preparaty takie jak Euthyrox, Novothyral, Letrox, Eltroxin) oraz LEKI PRZECIWTARCZYCOWE (Thyrosan, Metizol) podwyższają poziom niższych i wyższych temperatur w cyklu i mogą powodować wyraźniejsze objawy płodności.
KORTYKOSTEROIDY tj. Celestone, Depo-Medrol, Dexamethason, Encortolon, Hydrocortisonum, Polcortolon, Cortineff, Solu-Medrol - mogą zatrzymać lub opóźnić owulację i spowodować nieregularne krwawienia lub ich zatrzymanie.
HORMONY PŁCIOWE I ŚRODKI WPŁYWAJĄCE NA ICH WYDZIELANIE
ESTROGENY (Estrofem, Ovestin, Ortho-Gynest, Systen 50, Estraderm TTS) mogą nieznacznie obniżać PTC, powodować zmiany w szyjce macicy (otwieranie, unoszenie, miękkość), napięcie i obrzęk piersi, osłabienie libido, nasilenie PMS, hamowanie owulacji i opóźnienie miesiączki, krwawienia i plamienia, może nastąpić produkcja śluzu podobnego do płodnego.
PROGESTAGENY (Progesteronum, Provera, Primolut Nor, Orgametril, Kaprogest) mogą powodować hamowanie jajeczkowania, zatrzymanie krwawień miesiączkowych, pojawienie się krwawień śródcyklicznych, mogą zmieniać charakter śluzu i szyjki macicy na takie o cechach niepłodnych, podwyższać PTC utrudniając rozpoznanie skoku temperatury.
STYMULATORY OWULACJI (np. Clostibegyt) mogą powodować zmniejszenie ilości płodnego śluzu i nietypowe zmiany w szyjce macicy.
ANTAGONIŚCI GONADOTROPIN (np. Danazol stosowany przy leczeniu endomtriozy) mogą hamować owulację i zakłócać objawy płodności.
LEKI PSYCHOTROPOWE
PRZECIWLĘKOWE tj. Oxazepam, Relanium, Valium, Elenium mogą (w bardzo rzadkich przypadkach) opóźniać owulację i miesiączkę; Spamilan dodatkowo może powodować plamienia i mlekotok.
PRZECIWDEPRESYJNE inhibitory wychwytu serotoniny tj. Bioxetin, Velafax, Seroxat, Rexitin, ParoMerck, Efectin, Asentra oraz leki trójpierścieniowe i czteropierścieniowe tj. Amitryptylium, Doxepin, Imipramin, Pramolan mogą opóźniać owulację, powodować osłabioną produkcję śluzu lub występowanie ciągłego śluzu o charakterze niepłodnym, wywoływać cykle bezowulacyjne, powodować mlekotok i obrzęk piersi oraz występowanie krwawień śródcyklicznych.
PRZECIWPSYCHOTYCZNE preparaty tj. Fenactil, Promazin, Mirenil, Thioridazin, Haloperidol, Chlorprothixen mogą podwyższać PTC, opóźniać owulację i oznaki płodności, powodować mlekotok i obrzęk piersi; lek Lithium carbonicum powoduje zmiany związane z funkcjonowaniem tarczycy ze względu na zawartość litu: zmiana poziomu niższych i wyższych temperatur oraz wydzielania śluzu.
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 stycznia 2015, 07:51
Wczoraj pierwsze co mi przyszło na myśl siedząc u chirurga z Mężem - to wszystko jej sprawka.
Wiem, głupie, ale nie potrafię inaczej tego wszystkiego wytłumaczyć. Od czasu ślubu wszystko sie pierdoli. Ja co chwile chora, M. z przepukliną od września! potem te nerwy, zęby i inne cuda. I do tego wszystkiego moja kiero która bardzo nie chce żebym była w ciąży ..
Plus - operacja przewidziana na marzec. Minus - problemy M. nie są tym spowodowane!! Przecież to można wykitować, chodzisz pół roku z przeświadczeniem że póki nie zrobisz operacji nic się nie poprawi, kase zbierasz żeby jak najszybciej i prywatnie a tu Ci mówią - jak najszybciej do urologa.
No japierdole, obudźcie mnie ..
____________________________________________________________________________________________
edit.
Mąż zapisany do urologa na jutro.
Liste badań mu napisałam, niech płaci jak mnie nie słucha ..
Wizyta wieczorem - mam nadzieje że przynajmniej część wyników będzie.
Operacja pod koniec lutego.
Massssakra ale sie wkurwiłam, zestresowałam i w ogóle. Grrr ..
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 stycznia 2015, 13:46
Bo Mąż ma dziś urlop i Mąż poszedł na badania. W sensie - Męża zmusiłam, zagroziłam rozwodem i przy okazji opierdoliłam z góry na dół. Potem poszperałam w necie, wypisałam najważniejsze badania a co więcej - na ostatnia chwilę leciałam do apteki po kupek bo przecież On już jest ZMĘCZONY !!
Kobiety to jednak silne stworzenia są !
Oczywiście poszłam, kupiłam, zadzwoniłam do kumpeli i gadałam 30 minut, psiocząc przy okazji powrotu że kolejka długa
No.
Wieczorem urolog, żeby nie łazić pare razy, będzie juz z wynikami (mam nadzieję) i mam również nadzieję ze czegoś więcej się dowiemy. W sumie to jak odbierzemy wyniki koło 16 to ja juz BĘDĘ WIEDZIEĆ.
Troche mam stresa jednak.
Zapewne z konieczności siedzenia w pracy
Z dobrych wiadomości - badanie hormonów Męża wyszło ok. 'Doktor' zouza zleciła mocz, OB, PRL, LH, FSH, FT4, FT3, TSH, ANTY-TPO, ANTY-TG i wolny testosteron.
Na testosteron niestety trzeba czekać 2 tygodnie.
No i cena lekko mnie ścięła - 302 pln. Cudnie.
Minus kasa na prywatną wizytę, ale jestem w stanie to jakoś przełknąć bo kobieta okazała się bardzo ok. Zaburzyliśmy jednak schemat: wizyta, kasa - badania, kasa - wizyta, kasa. Urolog lekko się zdziwiła że od razu przylazł z badaniami, konkretnym problem i pytaniami .. na kartce. Chciałam wejść z nim, a że nie chciał to trzeba było spisać.
No cóż, trochę wyszliśmy przed szereg, ale kto by się dziwił ?! Kobieta tu chce w ciążę zajść a nie ma jak
I to tyle dobrych wiadomości.
Mamy do wycięcie brodawczaka w dość .. delikatnym miejscu. Zabieg przewidziany na luty. Nie byłoby może większego problemu gdyby nie mój kontakt z 'delikwentem'. Też muszę się przebadać. K.rwa.
Zlecone dodatkowo badanie ogólne nasienia i PCA bo Pani COŚ wyczuwa przy prostacie, ale nie wie do końca czy to jakieś zmiany, czy problem leży (dosłownie!) w tym, czy to jakieś zapalenie czy cholera wie co.
USG nie zrobiła, bo nie miała, ale ponoć było niepotrzebne.
Jak już całość zrobimy to będzie czarno na białym. Pewnie antybiotykoterapia i finito. Oby.
Takim ciągiem to pisałam że aż się zapowietrzyłam.
Musze ochłonąć i zapisać się do lekarza. O madoooonna ..