W pracy wszystko super. Między nową dziewczyną, a półroczną pracownicą jest spięcie, bo ta co jest dłużej miałaby uczyć wszystkiego tej nowej, która przyszła do pracy na stanowisko kierownika.. a taki ma charakter,że powiedziała, że jak tamta będzie kierownikiem ostatecznie i nie dostanie podwyżki to pracuje do końca miesiąca. No i będzie chociaż spokój, niech spier*** wieśniara. Taka wieśniara że nie wiem...czy to taki jej sposób bycia, czy zwyczajnie jest niewychowana ..
Jeszcze się zdziwi, że to nie ta, co przyszła na stanowisko kierownika będzie kierownikiem,a ja (szefowa wybierze osobę z nowego zespołu, która będzie najbardziej odpowiednia na to stanowisko)
A u nas w firmie też dobrze, chyba złych wieści dla Was dzisiaj nie mam żadnych
Ładny przerób chłopaki zrobili na marzec , więc wypłata będzie zacna choć już są wydatki, bo jutro auto dajemy do naszego mechanika .
Miałam wczoraj podróż życia do pracy.. autobus dziwnym trafem mi spierd***ł !
Mówię sobie.. dobra, poczekam, może ktoś będzie jechał i zabiorę się na stopa.. tak.. 5 minut, 10 minut, 15 minut ani jednej żywej duszy ! Więc wróciłam się do domu, poprosiłam dziadka,żeby podwiózł mnie 7km do większej wsi (dalej nie pojedzie do miasta, bo słabo widzi ) no i stoję tam na tamtym przystanku.. 5, 10 , 15 , 20 minut aż już się wkurzyłam że żadnego autobusu nie było w sobotę.. i postanowiłam ,że stopa znowu jakiegoś postaram się złapać i klops - pierwsza babka nawet się nie spojrzała i na szczęście jechał męża wujek z żoną,to się z nimi zabrałam tak więc walczyłam od 8.30 i na 10 byłam akurat w pracy !
A co z moją ovu? nie wiem..boli jajnik co jakiś czas, dość mocno, aż promieniuje na lewą stronę pleców. Śluz jakiś tam wodnisty jest, może lekko lepkawy,ale szyjka coś niżej niż wczoraj .. ale badałam rano więc nie wiem
Odstawiam samoopalacz,jakoś będę musiała nauczyć się żyć z jaśniejszą skórą, choć nie lubię być blada skóra mi się zapycha, a nie lubię czuć,że coś mi zalega..a uwielbiam peelingi i czystą, gładką skórę. Jakoś muszę się przestawić teraz na oczyszczanie i pielęgnację.. rozjaśnienie skóry, żeby była coraz ładniejsza i świeża Bo jeżeli stosuje się samoopalacz/balsam brązujący to peeling raz w tygodniu można zrobić,żeby nie zetrzeć opalenizny,a ja tak nie umiem !
Zakupy na allegro już zrobiłam, trafił mi się fajny zestaw za nieduże pieniądze
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9340e5d09e79.jpg
Wszystkie kosmetyki Korres są bez alkoholu,parabenów, związków chemicznych, jedynie naturalne składniki.
Za tydzień kupię krem na noc z Korresa,rozjaśniający skórę.. teraz już nie kupiłam, bo jeszcze inne wydatki
Ogólnie czuję się bardzo dobrze,jajnik mnie dzisiaj trochę pobolewał.. Śluz niby lepki,ale no nie do końca.. jednak wyraźnie czuję jakby był jakiś wodnisty
Nie ukrywam, podekscytowanie wróciło ..i pragnienie dziecka też. Nie liczyłam na owulkę, nie liczyłam na nic..ale gdy dni mijają, temperatura ładna..to i nadzieja jest
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 marca 2015, 20:46
dziś 5dpo.. służy się jak nie wiem, buuuu
Dzisiaj kupię test. A niech będzie, niech sobie leży
Truskavva,czekam na wieści, jeszcze godzina!
15-17 maj - wyjazd do Karpacza
Spontanicznie ustalone, góry, góry , góry !
S A M I !!!
Już przeglądnęłam hotele,za tydzień robię rezerwację
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/abba323f6fe0.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/60b4cf4eda31.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/03cb405c834c.jpg
I wreszcie wspólna aromatyczna kąpiel
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8340806d29ca.jpg
A cena? bajecznie śmieszna w porównaniu do innych hoteli!
Nie mogę się doczekać
Do pracy idę ostatni raz w poniedziałek. Plany się pozmieniały, bo niestety brakuje pary rąk do pracy u mnie, a nie mogę pracować u kogoś, a u siebie nie..i nie mogę dopuścić do przestoju, bądź nie wyrobienia się z sadzeniem w określonym czasie, bo na wszystko są daty ustalone.
W sumie może to i dobrze, tam grosze marne a roboty od zaj**** . Wiele się nie wzbogacę pracując tam,ale jednak to prawda- nie ma mnie całymi dniami w domu, nie mogę się wyspać.
W domu za wiele nie zrobię, bo mam tylko wolną niedzielę, a w tygodniu jadę o 8.30 wracam o 19 albo 21.
Muszę sie zapisać do ginekologa na kasę chorych,już nie prywatnie, bo no czuję jakieś pypcie na szyjce ..nadal . Myślałam,że z okresem to zejdzie, był jeden, teraz po miesiącu są dwa nadżerka ?
Czy mogę z tym poczekać jeszcze z miesiąc? No nie mam grama czasu już! Nic a nic
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b43da4e60486.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora 8 marca 2015, 08:30
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fc43d10d5814.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora 9 marca 2015, 00:07
Taa jak sypnie to same dobre wieści :D Cieszę się bardzo :D Podróż do pracy - mistrzostwo. Ja bym chyba kurwicy dostała :D Proszę proszę, w pracy od kilku dni a tu kierowniczka się szykuje, cholero Ty jedna :D Szczęściara! A jak Ci tak szczęście dopisuje to podejrzewam, że i piękna owulka będzie więc nie obijajcie się w domu :D
fajnie, że Ci się układa wszystko... teraz tylko na fioletową stronę wpadaj :) super, że ciąża Twojej przyjaciółki ma się dobrze, biedna strachu się pewnie najadła :/
niee, nie wystraszyła się nawet, bo powiedziała : jak będzie tak będzie.. i chyba było to dla niej raczej obojętne :/ :)
O tak, najlepsza rada to nie dać się zwariować. Ale chyba jakoś tak strasznie 'na sucho' to przyjmuję, może dlatego że nie bardzo w to wierzę. No cóż. Jak tam w pracy Pani Kierownik :D ?