X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki moja historia
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4

19 kwietnia 2016, 10:49

Dziękuję Dziewczyny za wsparcie :)

Na szczęście sprawy powoli się prostują i wchodzą na właściwe tory :)

Tak w ogóle zaczęłam nowy cykl.
17 CYKL STARAŃ.
Jak tylko zmierzyłam tempkę, wiedziałam że dziś przyjdzie małpa. Szybciej przyszła, szybciej pójdzie. :) Staram się nie załamywać, dla mnie ciąża jest nieosiągalnym marzeniem, nawet nie sądziłam, że mogłoby się udać.

Ale nie na smęty ten wpis :D

Od dziś spisuję sobie tutaj, co miesiąc, swoje wymiary, żeby zobaczyć postępy.
No więc to moje dzisiejsze wyniki (na czczo, godz. 8:00):

1. Uda - 64 cm
2. Biodra - 112 cm
3. Brzuch (najszerszy punkt) - 110 cm
4. Pas - 92 cm
5. Łydka - 40 cm
6. Szyja - 37 cm
____________________________________________________________________________
Wiem, wiem. Dużo. Ale będzie coraz mniej. Obiecuję to sobie :)
Jeszcze nigdy nie miałam takiej motywacji, jak teraz :) Jeśli nie mam wpływu na to, kiedy pojawi się u nas ten największy CUD, będę miała wpływ na to, jak wyglądam i jak się czuję. <3 może wtedy nas Groszek szybciej do nas wróci <3 <3

Za radą artykułów z internetu, nie będę się ważyć. Podobno trzeba patrzeć na cm, a nie wagę, bo mięśnie ważą więcej niż tłuszcz. Nie chcę się zniechęcać, potem może zacznę się też patrzeć na to, jeśli zauważę różnicę w cm :)

Tymczasem
Miłego, słonecznego dnia Kobietki :)


graphics-sunbathing-710240.gif

Wiadomość wyedytowana przez autora 22 czerwca 2016, 13:59

24 kwietnia 2016, 16:07

Podjęłam bardzo ważną dla mnie decyzję.
Opuszczam ovu. Na miesiąc na początek. Dużo mnie kosztuje analizowanie wykresów, nakręcanie się tymi objawami. Jeszcze pewna nie jestem, ale zmierzam myślami ku odpuszczeniu starań. Choć na jeden cykl. :) musze odetchnąć, zadbać o siebie, doprowadzić ciało do porządku, poprawić kondycję.. chcę znowu kochać się,kiedy mam ochotę, a nie kiedy mam płodne. Spędzić czas z mężem, nie myśleć o niczym innym, tylko o sobie. a ovufriend nie pomoze mi w odpuszczeniu, więc zmywam się stąd. Zobaczymy na jak długo. Życzę wszystkim powodzenia i mam nadzieję, że wejdę tutaj następnym razem i zobaczę wysyp zielonych Kropek :) powodzenia i miłej niedzieli :)
Bye. bye <3

22 czerwca 2016, 14:10

Witam Wszystkie. Nie wiem, czy ktoś to przeczyta, ale muszę napisać, wyrzucić z siebie :)

Dostałam pracę :) Taaak, w końcu. Nie jest to szczyt moich marzeń, bo w sklepie na kasie, ale zawsze coś. Najważniejsze, że w razie czego (ciąży, choroby) mam zabezpieczenie w postaci umowy i płatny chorobowy, macierzyński. Będziemy mogli pozwolić sobie na wakacje, dalsze wyjazdy ;)
od września zaczynam szkołę :)

Waga leci w dół - dziś ujrzałam 77,5 kg na wadze - na czczo. Przed rozpoczęciem odchudzania było 86,5 ;) Jak osiągnę swój cel - 65 kg, zamieszczę tutaj swoje zdjęcia przed i po :) pewnie sama się zdziwię. :D

Zrobiłam badania krzywej cukrowej i insulinowej - wyszła insulinooporność. Ale i z tym sobie poradzimy, bo biorę już metforminę i lekarz naprawdę dodał mi nadziei. :)
Mam nadzieję, że zrzucene kg + ujarzmienie insuliny da wymierne efekty w postaci Groszka :)

Wszystkim zaciążonym w ostatnim czasie -serdecznie gratuluję i życzę spokojnej ciąży oraz proszę o wiruski :)

27 czerwca 2016, 14:24

Porada
Zielona herbata również posiada kofeinę (o ile nie jest na niej jasno napisane, że jej nie zawiera). Dlatego zieloną herbatę najlepiej pić nie częściej niż dwa razy dziennie.



ZAPISAĆ I ZAPAMIĘTAĆ !!

4 lipca 2016, 17:22

- 10 kg! :D Juuupi!! <3 do celu zostało: 11 kg. ;)

8 lipca 2016, 10:04

Nic z tego cyklu nie będzie. NIe robię już nawet żadnego testu, czekam na @. Podejrzewałam, że nic nie wyjdzie. Bo niby dlaczego miałoby się udać? w czym ten cykl był lepszy od osiemnastu poprzednich? Tym, że głupia znowu narobiłam sobie nadziei i zapłaciłam za nią słonymi łzami. Znowu. :( Gdyby nie te wykresy na ovufriend, pewnie pogubiłabym się w tych obliczeniach. Tyle miesięcy starań i nic :(
Tyle miłości rodzicielskiej, której nie mam na kogo przelać ( bo męża mam wspaniałego, ale faceta kocha się inaczej niż dziecko). Tyle marzeń o wspólnych chwilach, które czuję, że nigdy się nie spełnią, bo... w sumie dlaczego? Bo nie. Bo nie zasłużyłam? A w czym ja jestem gorsza od tych wszystkich nastolatek, które puszczają się po dyskotekach? Od tej patologii, która trzaska dzieci jedno po drugim, żeby potem nawet na nie nie zwracać uwagi?
Wiele osób w moim otoczeniu rażąco zaniedbuje swoje dzieci, a jakoś specjalnie nie maja problemów ze spłodzeniem kolejnych. No i niech ktoś mi wytłumaczy - jaki jest w tym cel? Czym ja zawiniłam, że nie zasługuję na dar macierzyństwa?? To jest ta sprawiedliwość Boża? Lepiej, żeby dzieci męczyły się z rodzicami pijakami niż żyły w kochającej się rodzinie.
Czuję, że kolejny raz Pan zagrał mi na nosie, dał nadzieję, a teraz śmieje się ze mnie, że głupia naiwna Gabryśka znowu dała się wkręcić, że nic ją nie nauczyły poprzednie miesiące zakończone tak samo... Jestem zła na cały świat i samą siebie, że znowu uwierzyłam.

Chciałabym odpuścić, nie myśleć, ale cholera nie mam takiego guzika, który wyłączy mi tą funkcję :( Nawet jeśli będę sobie wmawiać, że mnie to nie obchodzi, to gdzieś z tyłu głowy i tak kołacze się myśl, czy czasem nie spróbować. Znowu pojawia się obraz małych stópek, paluszków i płacz maleństwa. Ten płacz, na który czekam tyle czasu, którego pragnę, jak żadnego innego dźwięku na świecie. :(

Nie zasłużyłam na to, Boże ( o ile w ogóle istniejesz)... Nie zasłużyłam..
A może to znak, żebym nie marnowała życia mężowi, póki jesteśmy młodzi :( Bo co za przyszłośc czeka go z kimś takim jak ja. Wybrakowanym..

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 lipca 2016, 19:49

15 lipca 2016, 12:08

Chwalę się, a co! :D

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e65486eae96f.jpg

Wymiary:
Łydka - 38 cm ( - 2 cm)
Udo - 61 cm (z tym idzie najciężej, choć tutaj też przydałoby się jeszcze z 10 cm zrzucić, ale i z tym sobie poradzimy :D - obecnie -3 cm)
Biodra - 100 cm ( - 12 cm ! )
Brzuch ( najszerszy punkt - 102 cm (-8 cm)
Pas - 81 cm ( - 11 cm! ) :D
Szyja - 36 cm ( -1 cm)

Czyli co? W obwodach straciłam razem 37 cm :D
Jest moc!

dance137.gif

Wiadomość wyedytowana przez autora 15 lipca 2016, 12:13

27 lipca 2016, 13:03

Porada
Jeśli marzysz o chłopcu planuj współżycie jak najbliżej owulacji, tak aby lekkie, szybkie plemniki z chromosomem Y („chłopcy”) dotarły do komórki jajowej jako pierwsze. Jeśli natomiast myślisz o dziewczynce, kochaj się jak najdalej owulacji, tak aby zapłodnienie wciąż było możliwe, ale aby oczekując na komórkę jajową przetrwały tylko plemniki silniejsze i bardziej żywotne, czyli „dziewczynki”

16 sierpnia 2016, 10:57

Stan na dzień 15.08.2016
Obwody:
łydka - 37 cm (-1cm)
Uda - 57 cm (-4cm)
Biodra - 98 cm (-2cm)
Brzuch (najszerszy punkt) - 98 cm (-4cm)
Pas - 78 cm (-3cm)
Szyja - 34 cm (-2cm)
Ramię - 30 cm

Waga: 69.6 cm :)
Oficjalnie moje BMI pokazuje, że nie mam już nadwagi :) ale nie odpuszczam, walczę dalej :) do wagi 65 kg i płaskiego brzuszka :-D

Miłego dnia :)

25 sierpnia 2016, 09:47

Porada
Aby gospodarka hormonalna Twojego organizmu mogła prawidłowo funkcjonować powinnaś posiadać odpowiednią ilość tkanki tłuszczowej. Do obliczenia prawidłowej masy ciała możesz posłużyć się wskaźnikiem BMI (ang. body mass index) – w tym celu podziel swoją masę ciała w kilogramach przez wzrost w metrach podniesiony do kwadratu. Idealna wartość BMI dla kobiety starającej się zajść w ciążę wynosi od 20 do 27.

15 września 2016, 13:21

Obwody - 10.09.2016:

Łydka - 36 cm (-1 cm)
Uda - 56 cm (-1 cm)
Biodra - 95 cm (-3 cm)
Brzuch (najszerszy punkt) - 94 cm (-4 cm)
Pas (talia) - 76 cm (-2 cm)
Szyja - 34 cm (bez zmian)
Ramię - 28 cm (-2 cm)

WAGA: 66,3 kg.
BMI:23,5

Prawda - im bliżej celu, tym leci coraz wolniej, ale nie poddaję się.
Mimo, że waga się zgadza, to jednak najbardziej kłopotliwy jest brzuch - jego dolna część. MOJA ZMORA!! Taki wiotki. Dlatego teraz skupiam się na ujędrnianiu.
Wczoraj zaczęłam aerobiczną 6 weidera. Zobaczymy, jakie będą efekty za 6 tygodni :) Na pewno się pochwalę ;)

A tak wyglądam teraz ;) (trochę zaspana, w piżamce) - zdjecie nieidealne, bo nie umiem robić selfie :D

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4fa2c5b02ed7.jpg


MIŁEGO DNIA! <3

Wiadomość wyedytowana przez autora 15 września 2016, 13:21

27 września 2016, 15:26

W końcu dorwałam w bibliotece książkę "Cisza pod sercem". Siedzę pod kocem, czytam i płaczę.Takie to prawdziwe - jakby ktoś czytał w moich myślach w tamtym czasie, prawie 2 lata temu...

14 października 2016, 23:30

Smutny dzień. Bardzo smutny :(
NIe pamiętam, czy pisałam tutaj o teściu - ma nowotwór jelita, leczy się ale nadal nie poprawy po chemioterapii. Siostrzenica, bardzo mi bliska powiedziała - a raczej napisała coś takiego, że uderzyło mnie to w samo serce. Dotknęła mojego najczulszego punktu, tematu mojego poronienia - normalnie o tym rozmawiam, nie mam z tym problemu ale tak to przedstawiła, że wiecie co - przez jej słowa poczułam się winna i wyczułam, że ona też chciała, żeby tak właśnie to odebrała :( zabolało, nie wiedziałam, że z powodu kilku słów tak bardzo mogę cierpieć. Przepłakałam pół dnia..
Mąż też zrobił się dziwnie milczący i nieobecny - wiadomo, martwi się tatą, ale nie wiem czy nie chodzi też o zbliżającą się rocznicę naszej straty (3.11.2014 - już 2 lata) i o dzień jutrzejszy -

DZIEŃ DZIECKA UTRACONEGO - dobrze, że jest taki dzień, bo trzeba o tym mówić!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bc4fa8146858.jpg



KOHAMY CIĘ ANIOŁKU <3 ZAWSZE BĘDZIEMY O TOBIE PAMIĘTAĆ...

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bc3b33616dc3.jpg

14 października 2016, 23:30

Ciąża rozpoczęta 30 września 2016

Wiadomość wyedytowana przez autora 30 października 2017, 20:52

Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii
1 2 3 4