dziś znowu ten smak w ustach z rana.. koniecznie zapytam endo czy to od leków.
piersi dziś bolą bardzo. hormony mi szaleją jak nic.
w tym miesiącu nie testuję. poprostu wiem, że nic z tego. zresztą skupie się najpierw na ogarnięciu tarczycy. progesteronu i badaniach.
MIŁEGO WEEKENDU
Piersi bolą mnie epicko. Maz się śmieje że mogłabym już takie miec bo są wielkie!
Teściowa mówiła że posmak metalu może być od witam to co przestać je brac?
Nie mam mocy.
Wczoraj pokusiło mnie i zrobiłam test. Popołudniu czułość 25. pusty, biały. Ale pod światło jakby coś było. Popukałam się w głowę. Wyrzuciłam.
Za kilka minut wróciłam. wygrzebałam z kosza i no widać było cień kreski. ale że płytkowy taki pasek to zdrapałam przypadkowo.
rano drugi test. pepino czułość 10. PUSTY NIC.n nawet cienia.
pojechałam na betę. wynik jutro. ale jeszcze zrobiłam sikańca Check&go.. i znowu jest pasek jasny. . ale jest na pewno.
piersi bolą mniej niż w weekend ale bolą, trochę pobolewa brzuch jak na @.
Wiadomość wyedytowana przez autora 13 września 2016, 16:08
beta spadła.
czekam na @
już się nie boję.
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 września 2016, 17:36
Plamie. I płacze. Dużo.
Progesteron spada. Jeszcze bolą sutki. Ale już wiem co się zbliża.
Czy nie mogę dostać poprostu zwykłej @?
Czy musi być najpierw plamienie?
Bardzo dużo mnie to wszystko kosztuje. Zawsze byłam silna.
Teraz nie mam tej siły.
Odpuszczę na jakiś czas.
W nocy dostałam @ tak mi się wydaje przynajmniej.
Dużo śluzu z krwią jednak jakoś tak skąpo jeśli chodzi o skrzepy itp.
W poniedziałek dzwonie do INVICTY.
TRZEBA działać bo nie mam siły na kolejną biochemiczna albo poronienie.
A wcześniej jeszcze mój ginekolog i podstawowe badania
W nocy dostałam @ tak mi się wydaje przynajmniej.
Dużo śluzu z krwią jednak jakoś tak skąpo jeśli chodzi o skrzepy itp.
W poniedziałek dzwonie do INVICTY.
TRZEBA działać bo nie mam siły na kolejną biochemiczna albo poronienie.
A wcześniej jeszcze mój ginekolog i podstawowe badania
Nie wiem który dzień cyklu. Gdzieś 14? A może 16? W tym miesiącu totalnie odpuściłam starania, temperature, obserwacje.
Odpoczywam.
i coś mnie znowu lekko swędzi.. znowu infekcja!?
w tym tygodniu pójdę na tarczycę.. ! WKOŃCU !
Tarczyca wyniki z 24 sierpnia:
FT3 4.9 norma 3.13-6.76
FT4 13.56 norma 12-22
TSH 4.39 norma 0.27-4.2
wyniki z 12 października:
tsh - 0,9108 norma 0,35-4,94
FT4- 0,88 norma 0,7-1,48
FT3 - 2,56 norma 1,71-3,71
anty TPO - < 3 normy 0-5,61
anty TG - < 3 normy 0-4,11
prolaktyna 15,5 normy 5,18-26,53
Stanowczo za niskie FT4
owulacja była chyba dopiero wczoraj..
będzie znowu długi cykl. od wczoraj zaczełam znowu jeść acard.
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 października 2016, 18:25
Plamię. Kurwa. Znowu plamię przed @..
na 9 listopada umówiłam się na wizytę do ginekologa.
więc zostało do wizyty 17 dni.
będzie co odliczać. :*
znowu początek.
na 30 listopada udało mi się wcisnąć do jeszcze innego ginekologa. Tak więc czekają mnie dwie wizyty w jednym cyklu.
no zobaczymy. 9 dni do wizyty.
bolą mnie sutki ! Co za dupa. !
w środę o 19.05 wizyta !
w srode była wizyta,
lekarz Anioł. W końcu znalazłam takiego, któremu mogę zaufać.
Dostałam skierowanie na badanie kariotypu. Teraz jeszcze mąż musi iść po skierowanie.
Poza tym do szpitala na 3 dniowe badanie hormonów.
Jeśli i tam nic nie wyjdzie badanie nasienia.
A jak zobaczę dwie kreski mimo braku diagnozy zaraz do lekarza po zestaw : acard, luteina, kwas foliowy w dużej dawce.
Acard już biorę.
Moja wizyta trwała prawię godzinę. Anatomicznie ok. macica fajna- endometrium 8 mm. Czyli średnie.
Byłam po owulacji ! Brawo ja ! Czyli cykl będzie 28 dniowi
no i cytologia pobrana.
no cóż. będzięmy działać.
Pan Doktor kazał się dalej starać jeśli mam siłę bo mówił, że bez seksu ciąży nie będzie, a może się uda.
Co do wyników endo.. ciąglę biorę pół 75.. lekarz smiał się ze mnie że w ogóle badałam FT3 i FT4 bo dla niego TSH się liczy..
nie wiem co zrobić... czy nie na własną rękę podwyższyć dawkę..
Wiadomość wyedytowana przez autora 12 listopada 2016, 22:03
Ale spoko nie jestem. Tak czuję. A jak jestem to nie testuje nie chce kolejnej biochemicznej przeżywać.
dziś znowu 1 dzień cyklu. Czyli poprzedni cykl miał 26 dni ! Nigdy nie miałam takiego cyklu
przyszła @ bez zapowiedzi.. Tempka wysoka, cycyki wielki. Serduszkowałam się z mężem z rana.
Chodziłam po domu.
Poszłam do toalety i bach ! krew.
ani brzuch nie boli... ani nic. co jest nie normalnie bo 1 dzień @ to ZAWSZE tony tabletek i ból głowy, pleców..
może acard tak działa?
jutro dzwonię do szpitala ogarnąć te badania hormonalne.
Leżę już na oddziale ginekologii.
3 dniowe diagnozowanie.
może coś wyjdzie w tej krwi, siusiach itp.
za dwa tygonie wyniki badań.
17 marca poradnia genetyczne i spotkanie z genetykiem.
ostro działamy.
zostało nam jeszcze umówienie D. na badanie nasienia do InVICTY.
jak dobrze być w domu.
owu jeszcze brak.
Cytologia II stopień.
i jakaś bakteria..
ale dopiero 27 grudnia pojadę do lekarza podleczyć tą bakterię i z wynikami..
W 18 dniu test owulacyjny pozytywny.
Dziś tempka skoczyła.
Cycki bolą. Czyli jak zawsze.
Wczoraj bylismy w poradni genetycznej. Termin bez zmian na 17 marca.
Powinnam zadzwonić i zapytać czy są wyniki badań do szpitala. Ale nie mam sił. I tak ich dziś nie poznam a Pani przez telefon mi nie poda. . A lekarz dopiero 27 grudnia.
To będzie długi cykl. Słabe święta. I nowy rok.. 31 grudnia miałabym termin porodu ;(
Dopóki @ nie ma trzymam kciuki zeby nie przyszła wcale:P Tobie również miłego weekendu;)