6 dni po owu.
I 3 strona. . . ;(
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 grudnia 2016, 11:14
7 dni po owu.
jutro jadę po wyniki.
boję się.
wyniki hm.
za dużo mi nie mówią więc nie chce wyrokowować ale napewno czeka mnie leczenie.
trochę prolaktyna skoczyła. trochę bakteri. coś z kortyzolem.
27 grudnia lekarz.
Nie dość że grudzień. Koniec roku. Święta. To 12 cykl starań. Czas na małe podsumowanie.
Rok 2016 był raczej do dupy. 31 grudnia 2015 stałam w ręku z kieliszkiem szampana i życzylam sobie żebym za rok trzymała swoje dziecko, żebym była mamą.
Tak więc jestem mamą. Martwego dziecka. Aniołka. Czytając wyniki to do mnie dotarło. Ciaze dwie, porodów zero.
Czy coś mi to dało? O tak. Smutek, płacz, nie moc, rozczarowanie, żal i przede wszystkim strach. Nigdy o nic się tak nie bałam jak o tą małą fasolke. I wiem że kolejne ciążę będą takie same. Będę panikowała każdego dnia..
Jakieś plusy z tego 2016?
Przede wszystkim znalazłam świetnego lekarza, którego będę się trzymała. Zrobiliśmy krok do przodu. Przebadałam się trochę. Wiemy co we mnie siedzi. 17 marca czeka nas wizyta u genetyka i cokolwiek by miało się tam okazać to również krok do przodu.
Ponad to poznałam cudowne kobiety tak, tak o Was mowa dziewczyny sinobroche
Kolejne testowanie przypadnie w Szkocji. Lecimy na tydzień i tam albo przyjdzie @ albo okaże się że się udało.
święta i po świętach.
jutro wizyta u gina. na 20.
Wczoraj wizyta.
Wyniki są w normie. Tzn są małe odchylenia tu i tam jednak nie wpływają one znacząco ma cały obraz sytuacji a już w ogóle na poronienie.
Dostałam globulki na bakterie, tabsy na grzybicę i mamy działac, czekając na wizytę u genetyka. W razie II przyjechać i zastanowimy się co z tym zrobić. I jakie ewentualnie leki wstawic.
No więc będziemy działać.
co u u mnie. nuda. czekam na @.
w tym cyklu nie szalałam z temperaturą, testami i obserwacją.
zrobiłam test w 14 dniu cyklu i trafiłam w pozytyw. to musiała być owu bo i mąż miał na mnie większą ochotkę i wyglądałam ponoć "kwitnąco".
tempke mierzę nie regularnie. bo też tak wstaję raz o 10 raz o 4.
we wtorek SZKOCJA