X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Starania po śmierci córeczki....Walka z Hashimoto....
Dodaj do ulubionych
‹‹ 2 3 4 5 6 ››

17 października 2013, 22:09

Dziewczyny strasznie się boję że to ciąża pozamaciczna bo te plamienia i ta niska beta... siedzę czytam i ryczę... mam strasznego doła tak strasznego że dosięgłam już samego dna i światełka nie widzę..... w takich momentach jak te tak strasznie mi jest brak mojej córeczki tak bardzo za nią tęsknie serce mam rozerwane na milion kawałków .... było już tak bardzo blisko była na wyciągnięcie mojej ręki i nagle coś czy ktoś mi ją zabrał ..... ile ja jeszcze muszę przejść ?czy będę miała tą upragnioną kruszynkę w ramionach? wiecie że ja nigdy w życiu nie trzymałam na rękach noworodka?nie wiem jakie to jest uczucie.... Dobija mnie fakt że tyle osób prze zemnie cierpi ...mój kochany mąż tak bardzo we mnie wierzy tak bardzo się cieszy razem ze mną przy każdym teście z 2 kreseczkami a potem żal że znowu się nie udało że znowu coś nie tak i wtedy cały czas powtarza jak bardzo mnie kocha a mi wtedy serce pęka...i moi kochani dziadkowie tak strasznie czekają na maluszka pytaj o każde badanie wszystko za mnie robią modlą się za mnie ....a tu czas mija inne kobiety rodzą rodziny się cieszą a Oni biedaki wiecznie czekają ....nie zniosę kolejnego rozczarowania w ich oczach po prostu nie zniosę .... Dziś chcę usnąć i się nie obudzić....

18 października 2013, 20:17

Właśnie wyszłam ze szpitala .... Usg mokazuje malutki pęcherzyk na 4 tydz a beta spadła do 7 :( wiec się albo samo oczyści albo zabieg .... Jest jeszcze optymistyczna opcja że może jednak zdarzy siie cud ....

19 października 2013, 17:52

@ się rozkręca plecy bolą jak cholera....mam nadzieje że wszystko się dobrze samo oczyści i będziemy mogli starać od nowa....

20 października 2013, 15:01

TROSZKĘ NIE W TEMACIE ale jeśli któraś z Was kochane chciałaby pomóc nam w tej akcji to byłabym bardzo wdzięczna...



Poznajcie Pimpka. Ma chyba ze 100 lat ...

Pimpkiem został nazwany przez pracownice sklepu spożywczego, które dokarmiały go przez ostatnie kilka miesięcy. Sklep ten znajduje się w bardzo mrocznej dla psich dusz miejscowości Piasek w okolicach Pszczyny. Znajduje się tuż przy bardzo ruchliwej drodze, przy której w gęstych krzakach pomieszkiwał Pimpek ... Codziennie przemierzał ruchliwą trasę, aby móc posilić się dzięki dobroci serca pracownic sklepu. Chęć zaspokojenia głodu, kilkukrotnie przypłaciłby Pimpek życiem. „Szczęśliwie” trafiał na tych kierowców, co to chcą hamować ...

I tak bez dachu nad siwą głową minęła Pimkowi wiosna, minęło lato i zaczęła się kapryśna jesień. Przed Pimpkiem widmo zimy. Na szczęście dla psiaka znaleźli się ludzie, którym los każdego psa, nawet siwego, prawie ślepego staruszka, nie jest obojętny.

Dzięki zainteresowaniu psiakiem wolontariuszy Fundacji i ich zwierzolubnych przyjaciół, w dniu 19.10.2013 został przetransportowany do Hotelu Tymczasik w okolicach Częstochowy. Dzielnie zniósł tę ponad 100 km podróż. Teraz już nie będzie musiał codziennie walczyć o przetrwanie. Teraz my walczymy o kilka lat dobrego życia dla tego dziadeczka.

Szukamy dla psiaka domu, tego stałego, kochającego i dbającego o stare kości. Kontakt w sprawie adopcji lub zapewnienia bezpłatnego domu tymczasowego: 790 420 278

Na chwilę obecną potrzebne są jednak fundusze na pokrycie kosztów weterynarza, szczepienia, odrobaczenia, ew. leczenia oraz utrzymania Pimpka. Koszt miesięcznego pobytu Pimpka w Hoteliku to 230 zł. Mamy tylko 100 zł stałych deklaracji.
Bardzo potrzebujemy Waszego wsparcia! Prosimy o pomoc. Każdy grosz się liczy! Mile widziane zarówno stałe deklaracje miesięczne – nawet te najdrobniejsze, jak i jednorazowe wpłaty.

Fundacja Przystanek Schronisko
KRS: 0000431376
Numer konta bankowego: 67 1050 1243 1000 0090 3014 0421
W tytule przelewu "Dla psiego staruszka z Piaska"

Więcej zdjęć staruszka:
7ab42c57.jpg
ff83b2e7.jpg
9640e09b.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 20 października 2013, 15:20

20 października 2013, 16:15

już się zaopatrzyłam w testy owulacyjne i ciążowe .... zamówiłam na allegro 25 owu i 25 ciążowych....

22 października 2013, 12:47

@ dalej trwa buuuuu jak długo a już bym chciała zacząć starania.... testy jeszcze nie przyszły .....

22 października 2013, 15:00

Porada
Byłam u mojego lekarza ale tego na NFZ po skierowania na badania....dał mnie i mężowi skierowania do kliniki leczenia nie płodności i patologii ciąży w Katowicach ze względu na nawykowe poronienia .... a poniżej wklejam badania które powinno się zrobić w takich przypadkach jak moje... ponad połowę mam już za sobą....


BADANIA PO PORONIENIU

1. Badanie kariotypu

Częstość występowania nieprawidłowości chromosomalnych wśród rodziców z powtarzającymi się niepowodzeniami ciąży ocenia się na 3-5 proc. Spośród zaburzeń na pierwszym miejscu wymienia się zrównoważoną translokację, na drugim translokację Robertsona .

Pary, u których wszystkie poronienia wystąpiły w I trymestrze ciąży mają większe prawdopodobieństwo posiadania translokacji niż pary, u których poronienia dokonywały się w późniejszym czasie. W innych opracowaniach jako równorzędną z translokacją przyczynę nawracających poronień wymienia się mozaicyzm, który zwykle dotyczy kobiet. Mozaicyzm matczynego chromosomu X doprowadza do poronienia u 50 proc. dotkniętych tą nieprawidłowością kobiet, co prawdopodobnie jest spowodowane płodową monosomią chromosomu X. Na dalszym miejscu jako przyczyny poronień nawracających znajdują się delecje i inwersje chromosomów

2. Wykrycie wad anatomicznych

(ultrasonografia - nieinwazyjna, histerosalpingografia HSG - rentgen przy podanym domacicznie kontraście, histeroskopia - wprowadzenie endoskopu do jamy macicy) Tylko niewielka liczba kobiet ze zmianami strukturalnymi macicy doświadcza trudności w donoszeniu ciąży, zaś odsetek udanych ciąż wśród kobiet z nieleczonymi i leczonymi chirurgicznie wadami macicy jest podobny (wyłączywszy grupę z częściową przegrodą macicy).

Uwaga! Poronienie zakończone zabiegiem łyżeczkowania może się przyczynić do powstania zrostów przy ujściach jajowodów.

3. Badania hormonalne (endokrynologiczne) oraz obserwacja cyklu Prawidłowa faza lutealna jest rezultatem normalnego wzrostu pęcherzyków jajnikowych i każdy czynnik, który zaburza dojrzewanie pęcherzyków wpływa na stan fazy lutealnej. Okazuje się, że zwiększona sekrecja LH podczas folikulogenezy ma niekorzystny wpływ na zapłodnienie, implantację i rozwój wczesnej ciąży, tak więc niemożność zajścia w ciążę i poronienia nawracające mogą być wywoływane tym samym czynnikiem.

Defekt fazy lutealnej może być wynikiem nie tylko niskiego stężenia progesteronu, ale także nieprawidłowej odpowiedzi endometrium na progesteron. Badanie poziomu prolaktyny po obciążeniu Metoclopramidem. Badanie T3,T4,TSH-przy niedoczynności przeciwciała przeciwtarczycowe.

P-ciala p-tarczycowe, czyli ATA - czyli p-ciala TPO i TG razem (to wszystko to samo tylko nazwy inne) - warto je zrobic jezeli w rodzinie mamy osoby chore na tarczyce lub nasz wynik TSH był poza granicami 1-2 (normy ktore pokazują wynik 0,25-5,00 są dla doroslych ktorzy nie staraja sie o dziecko.

4. Badania immunologiczne

Nieprawidłowości alloimmunogenne (na partnera) - szczepionki (nie stwierdzono ich skuteczności)

Autoimmunologiczne (na wlasne komorki). Przyczyny poronień nawracających są najczęściej rozpatrywane w aspekcie zespołu antyfosfolipidowego. Zespół ten został po raz pierwszy opisany przez Harrisa w 1987 roku i obejmuje współistnienie przeciwciał antyfosfolipidowych, w skład których wchodzą antykoagulant tocznia i przeciwciała antykardiolipidowe z poronieniami nawracającymi, chorobą zakrzepową lub trombocytopenią. Największym problemem jest brak standaryzowanych, laboratoryjnych testów do wykrywania przeciwciał antyfosfolipidowych. Za test z wyboru do wykrycia antykoagulanta tocznia uznano test Russela z jadem żmii (dRVVT), który jest bardziej czuły niż czas tromboplastynowy (APTT) lub czas kefalinowo- kaolinowy.

Natomiast przeciwciała antykardiolipinowe IgG i IgM są wykrywane przy pomocy testów enzymatycznych. Przeciwciała antykardiolipinowe (aCL) wykrywa się za pomocą standardowej metody immunoadsorpcji enzymatycznej (ELISA). Za pozytywny wynik uznaje się poziomy przeciwciał klasy IgG powyżej 5 jednostek i przeciwciał klasy IgM powyżej 3 jednostek. "

5. Badania antyinfekcyjne

•różyczka

•toksoplazmoza

•cytomegalowirus

•opryszczka listerioza

•Chlamydia trachomatis

6. Badania nasienia.

Przyczyną poronienia przy pustym jaju płodowym może byc obecność bakterii w nasieniu partnera.

23 października 2013, 10:23

Pamiętacie ten dzień w którym po raz pierwszy świadomie zdecydowaliście że chcecie mieć dziecko?ten dreszczyk emocji tą miłość to przekonanie że to już tak jak by już nie było odwrotu tak jak by już to się stało.... ja pamiętam i nigdy w życiu nie spodziewałabym się w najgorszych snach że tyle złego mnie spotka że będzie to porażka za porażką że pochowam własne dziecko że zobaczę je w trumnie i że nigdy nie poznam jej głosu koloru oczu i że nie usłyszę od niej mama....to jest nie do pojęcia ile może się zmienić w przeciągu jednej minuty życie obraca się o 360 stopni....

23 października 2013, 17:29

Właśnie wyszłam z kąpieli w ziołach ostrożenia ..... o wiele mi lepiej czuje jak by razem z wodą spłynęły ze mnie wszystkie "klątwy i złe życzenia innych ludzi" czuje się oczyszczona .... o niebo lepiej ....a wieczorkiem serduchowanie!!!!

23 października 2013, 22:55

To jest jakiś żart dziś jest mój 5dc zrobiłam test owulacyjny tak dla draki bo mam ich 25 a tu co????2 kreska się pojawiła bardzo blada ale jest nie do wiary to znaczy że za parę dni będzie mocniejsza i co? owulka zaś wystąpi około 9 dc? to jest nie możliwe przy cyklach 34dniowych...Nic dziwnego że o małą staraliśmy się prawie 4 lata bo zawsze myślałam że owulka występuje w połowie cyklu a jak widać od zawsze była wcześniej...hahahah żenada ....co Wy o tym sądzicie??????

Wiadomość wyedytowana przez autora 23 października 2013, 22:56

24 października 2013, 19:52

w zeszłym cyklu owulka była z prawego jajnika bo bolał jak cholera a w tym będzie z lewego bo już zaczyna delikatnie pobolewać.....

25 października 2013, 17:29

dziewczyny od paru dni zauważyłam że przez te wszystkie moje porażki i te wszystkie cierpienia nabawiłam się tak silnej nerwicy lękowej że szok.... z początku myślałam że to przypadek ale myliłam się.... od jakiegoś czasu dzień w dzień jak tylko mąż wychodzi do pracy automatycznie zaczynam się źle czuć .... spada mi ciśnienie zawroty głowy straszne kołatanie serca nie mogę nic przełknąć i wielki problem z oddychaniem , to wszystko dzieje się w parę sekund na raz i wtedy wpadam w panikę że umieram że pogotowie nie zdąży przyjechać i że się uduszę....Matko to jest straszne!!!!!!!!!! Moja mama ma to samo od wielu lat i zawsze mi się wydawało że wyolbrzymia i jak do mnie mówiła że tego się nie da opanować to myślałam że przesadza ..... a jednak miała rację!!!!

26 października 2013, 12:27

Już w domu po grzybobraniu .... pogoda piękna lasy cudowne tyle kolorów i zapachów ....hmmmm coś pięknego!!!! uzbieraliśmy pół wielkiego kosza podgrzybków a ludzi było tyle że szok!!! teraz ze zaparzę i zamrożę bo suszonych mamy już sporo!!!! dziś po południu postaram się zrobić ciasto jabłkowe z przepisu Kajaoli bo wygląda na zdjęciach cudownie!!!! miłej soboty kochane dziewczyny.....

26 października 2013, 13:31

JAK WAM SIĘ PODOBA?????
adda0374.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 26 października 2013, 13:37

28 października 2013, 08:17

Dziś są imieniny Anastazji ....mojego kochanego Aniołka!!!! wszystkiego naj lepszego słoneczko....kochamy Cię bardzo naj mocniej w świecie!!!! (*)(*)(*)(*)(*)

30 października 2013, 18:42

Dziś rano byłam umyć grobek mojej córeczki , wysprzątałam pomyłam zapaliłam znicze i porozkładałam ozdoby na halloween ..... to takie przygnębiające że jednym jest dane spacerować z wózkiem a innym nie tylko muszą odwiedzać swoje maleństwa na cmentarzach i myśleć jak by to było gdyby.......

1 listopada 2013, 16:42

Dzisiaj rano o 6.30 wyjechaliśmy na groby ... w pierwszej kolejności do naszej córeczki kochanej.... jak wróciłam do domku to zrobiłam test owu i ukazały się piękne 2 krechy i śluz rozciągliwy się pojawił jakiego nie miałam od ponad roku....teraz czuje ból owulacyjny więc wieczorkiem do dzieła i czuje że to teraz że to ten dzień....nasza maleńka czuwa nad nami....

2 listopada 2013, 20:34

Rano test owu pozytywny , po południu kreseczka troszkę bledsza a wieczorem negatywny....czyli już po owulce!!!!!!! oby była owocna!!!!!

3 listopada 2013, 10:22

Dziewczyny powiedzcie mi... czy to normalne że dzień lub 2 po owulce tempka mi nie rośnie tylko stoi w miejscu? bo owulka była na bank testy pozytywne śluz rozciągliwy pozycja szyjki no i ból owulacyjny ale nie ma skoku.... czy on jeszcze nastąpi czy co????

9 listopada 2013, 16:54

Właśnie skończyłam robić gołąbki :D ......troszkę się narobiłam aleeeeeeeeee wyszły pyszne :D !!!!!!! Już zdążyłam wtrąbić jednego....hahaha :D
‹‹ 2 3 4 5 6 ››