X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Po raz kolejny utraciłam nadzieję... czy BÓG da mi ją jeszcze raz...???
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4

2 września 2014, 08:42

ale ze mnie głupek, jak można tak się nakręcić. Przesadziłam w tym cyklu. Pewnie żadnej ciąży nie ma, czekam cierpliwie na termin @ i koniec z nakręcaniem bo zwariuję!!! Jeśli się nie udało to mój M załatwił nr do dobrego lekarza i trzeba będzie wybrać się troszkę dalej...

2 września 2014, 11:28

ale mi się zebrało na wymioty jak poczułam zapach grzybów suszonych w piekarniku. FUJJJJ nie wytrzymam!

3 września 2014, 08:42

ale mam mokro tam na dole, cały czas patrze czy to nie @. Wczoraj pobolewał brzuszek, piersi jak nigdy przestały boleć, jedynie sutki trochę... oby to był dobry znak. Nie wytrzymam do niedzieli-masakra jakaś!!!

jejku od 2 dni tak mnie muli że zaraz się pożygam (przepraszam za dosłowność)

Wiadomość wyedytowana przez autora 3 września 2014, 09:02

4 września 2014, 10:03

czekam, czekam, czekam jak ja wytrzymam do niedzieli... uważam że "oczekiwanie na testowanie" to najgorszy czas w całym cyklu. Świrujemy, wariujemy, jesteśmy w ciąży bo przecież mamy wszystkie objawy aż tu nagle przychodzi @ i wszystko pryska jak bańka mydlana :(
i wielkie rozczarowanie. Potem @ się kończy i jesteśmy gotowe spowrotem żeby walczyć o nasze maleństwa... I tak ponownie cały schemat się powtarza!!!
My kobiety jesteśmy takie silne psychicznie!!! Nawet sobie z tego sprawy nie zdajemy. Bo ile trzeba mieć siły i determinacji żeby po porażce za każdym razem podnosić się i iść dalej do przodu z wiarą że w końcu się uda!
Żaden facet by nie dał rady!!!
Życzę nam wszystkim ogromnej siły dziewczyny a napewno wszystkie kiedyś będziemy cieszyć się swoimi ukochanymi, wyczekanymi dzieciątkami!!! <3 <3 <3

4 września 2014, 11:06

a co tam, będę sobie testować codziennie do niedzieli :)
lżej mi wtedy :)

5 września 2014, 10:25

Dziś znowu (-)
Już wiem że w ciąży nie jestem, śluz się zmienił, szyjka opuściła i zmiękła.
Mam doła jak ....
kurde myślałąm że zaraz mnie zaleje bo brzuch @ zaczął bolec ale narazie nic... brzuch przestał boleć ale @ pwenie przyjdzie i tak... nie będę się łudzić skoro testy negatywne

Wiadomość wyedytowana przez autora 5 września 2014, 17:00

24 września 2014, 16:23

Moja znajoma z pracy jest w ciąży. Dziś przyniosła zdjęcia USG. Maleństwo jest cudne. Ale jak wracałam do domu to całą drogę przewyłam. Nie z zazdrości - bo oni też bardzo długo się starali ale dlatego że ja nie zdążyłam zobaczyć mojego cudeńka... I tak długo się staraliśmy i nic z tego nie wyszło... Teraz już bym odliczała dni do rozwiązania... :((((( Brakuje mi sił już...

29 września 2014, 12:11

Dziś wizyta u lekarz. Niech się nie bawi tylko albo w lewo albo w prawo. Niech przepisuje clo a jak po tej kuracji nic nie będzie to IUI.

29 września 2014, 20:12

Jak ja kocham tego mojego profesorka, zawsze jak od niego wychodzę to jestem pełna nadziei że musi być dobrze. Zlecił mi kilka badanek. Pojawił mi się polip endometrialny ale nie kazał się nim przejmować narazie bo jak zajdę w ciążę to on się urodzi razem z dzidziusiem a jak nie to usunie mi go po nowym roku ale do tego czasu będziemy próbować zajść w ciążę.

Nie szkoda mi żadnej złotówki na tego lekarza!!!!!!!!

30 września 2014, 17:22

Moja szyjka zwariowała, powędrowała wysoko i wykręciła się w stronę kręgosłupa i ma mnie gdzieś...

2 października 2014, 20:19

Boże to niemożliwe!!!
Chyba się udało...
Jutro lecę Bete zrobć...

3 października 2014, 11:42

Ciąża rozpoczęta 6 września 2014
Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii

7 października 2014, 15:40

Dziś mam urodziny a zamiast radości jest smutek i płacz :(

20 października 2014, 15:53

Owulka albo się zbliża albo już po, boli mnie brzuch jakoś dziwnie więc może jakiś pęcherzyk rośnie. Choć w tym cyklu się nie nastawiam bo muszę badania porobić... Ale też nie stronimy od seksu a szczególnie w płodne dni. Mam nadzieję że mój profesorek mi pomoże i w końcu będziemy mieć nasze upragnione, wyczekane dzieciątko!

21 października 2014, 14:23

coś dla poprawy humorku ;D

"Witam.
Kochałam się z chłopakiem w dni nie płodne bez zabezpieczenia, on we mnie nie doszedł nigdy.
Dzisiaj spóźnia mi się okres 7 dni już, bolą mnie piersi, czasem podbrzusze, ale boli mnie też cały brzuch, dlaczego?
Nie mam mdłości, ani nic takiego.
Byłam chora nawet dosyć bardzo, dużo stresu i w ogóle, zmiany pogody były z słońca na deszcz i silny wiatr.
Dodam też że boli mnie jajnik, do tego moje jajeczko w pochwie jest nisko położone i jest otwarte.
Czy mogę być w ciąży? "

29 października 2014, 17:07

Dziś dałam się pokłóć. Z obydwu rąk pobrano mi 3 ampuły krwi na badania ach i 300zł mniej w kieszeni.
Kolejna wiadomość o ciąży bliskiej osoby powoduje u mnie płacz i pomimo że się cieszę to mimowolnie ryczę jak krowa... Dlaczego to nie ja???

Wiadomość wyedytowana przez autora 29 października 2014, 17:06

3 listopada 2014, 09:28

niby dziś powinnam testować ale wstrzymam się jeszcze parę dni bo po ostatnich przygodach nie wieżę tym testom. wolę widzieć dwie mocne krechy niż cienie bo potem jest płacz i lament a tak to uniknę niepotrzebnego stresu.
Choć ciekawa jestem strasznie-ale z moim szczęściem to pewnie @ przyjdzie. Coś mi się cykl poprzestawiał w sensie wydłużył, może to przez tego polipa endometrialnego. Nie wiem już sama.
PS. dobrym sposobem jest nie kupowanie wcześniej testu :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 3 listopada 2014, 09:27

4 listopada 2014, 18:59

Dziś zaczął się kolejny cykl... Jak zawsze tego dnia mam doła... strasznego doła...
Tak sobie myślę że chyba faktycznie czas zacząć organizować sobie życie bez dziecka i choć to cholernie przykre to jednak prawdziwe. 3 lata starań i nic z tego... 1 poronienie które wyryło ślad w moim sercu większy niż bym wogóle w ciąży nie była, bo co to za różnica stracić dziecko roczne czy 20 letnie - dla mnie żadna, dla matki nie ma znaczenia ile lat ma jej dziecko... jest poprostu jej dzieckiem i nic tego nie zmieni.
Stwierdziliśmy z moim mężusiem że trudno, co ma być to będzie i jeśli mam być mamą to nią będę bez względu na wszystko a jeśli nie to też będziemy musieli jakoś żyć... Czas i pieniądze przeznaczymy na podróże może jakieś... Najważniejsze że się kochamy i czy będą dzieci czy nie, będziemy najszczęśliwsi na świecie... Przestaję liczyć, przyglądać się objawom i stresować tym wszystkim... Do mojego lekarza będę chodzić i zaufam mu w zupełności i musi wystarczyć... Nasze życie nie może kręcić się w okół mojej ciąży a właściwie jej braku...
Zaczynam wszystko od nowa... Może łatwiej będzie sobie wmówić, że każdy kolejny cykl jest pierwszym cyklem starań...

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2014, 19:00

8 listopada 2014, 12:55

Śniła mi się dziś moja córeczka...
Dziwny sen, opiekowała się nią przez kilka dni moja siostra z mamą bo ja przez 2 dni miałam pracę i musiałam w niej być, strasznie chciałam ją mieć przy sobie a nie mogłam a ona dopiero co urodzona - taka maluteńka. Kompletnie byłam nie przygotowana na jej przyjście, nie miałam pieluszek, ubranek, łóżeczka... ale wiedziałam że ją strasznie kocham i że jest moją córeńką... Potem tuliłam ją w ramionach mówiąc: "moja córunia, moja kochana"
Widziałam maleńką twarzyczkę, cudną, piękną moją córeczkę...
W senniku wyczytałam że niemowlę to szczęście dla matek...

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 listopada 2014, 13:01

26 listopada 2014, 18:14

mój cykl zbliża się ku końcowi... jeszcze 6 dni i wszystko będzie jasne. W poniedziałek wizyta u ginka. Chyba cykl mi się poprzesuwał albo zwariował bo mam strasznie dużo śluzu takiego jak płodny i jedyne co mnie zastanawia to mnie wogóle cycki nie bolą... Ło mater kopnijcie mnie w tyłek bo świruję już. Myślicie ze jeśli we wtorek mam termin @ to na usg w poniedziałek będzie coś widać...
och tak pragnę dziecka...
1 2 3 4