Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Bog Najlepszym Lekarzem.
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5

26 listopada 2015, 15:33

WYZNANIE:

Dzis sie tak zastanawiam jak ja wogole moglam starac sie o dzidzi bez OvuFriend'a... :-D
Doswiadczam tak ogromna radosc juz drugi miesiac z ovF, z tego, ze mozna sie az tak obserwowac, badac i starac i sobie nawzajem pomagac, komentowac itd :-) I... jedno, jesli ten cs zakonczy sie '-' to i tak nie przestaje wierzyc w Najwyzszego i Jego plany wobec nas i nadal sie starac, a jesli jest nam dane i bedzie '+' to i tak bede z Wami, moze tylko o ten krok dalej od niektorych, ale bede zagladac, wspierac, pocieszac a jak sobie przypomicie o mnie to doda Wam wiary (dlatego m.i. tu jestem)...
Dziekuje za Wasze wszystkie porady, wsparcie, pocieszanie itd itp. Uroczyscie stwierdzam i oswiadczam ze dziewczyny/kobiety, ktore tu spotkalam sa wspaniale!!!

Za naszym przykladem, mnie i mojego meza z szansa duzo mniejsza na zaplodnienie niz u wiekszosci par, byloby wspaniale, gdyby te osoby, ktore nie wierza w Boga i Matke Boska w koncu uwierzyly, lezy mi to jakos na sercu, sama nie wiem do konca dlaczego, ale tak wlasnie jest... :-D

Nikt mnie tu o to nigdy nie zapytal: my z mezem nigdy nie zdecydujemy sie na IVF czy IUI, choc w Anglii do 3 razy jest taki 'zabieg' za darmo, tak, tak ZA DARMO, ZA FREE. Zly nas kusi, nie powiem, ze nie, bo bym sklamala, ale my cala dusza, bezgranicznie ufamy Bogu i Matce Boskiej, i wiemy, ze naprawde warto, i ze bedzie u nas CUD!!!

Wiadomość wyedytowana przez autora 26 listopada 2015, 15:33

27 listopada 2015, 11:23

Dzis taki wpis zobaczylam na Facebook profil 'Son of God':

'Give thanks in all circumstances; for this is the will of God in Christ Jesus for you.' -1 Thessalonians 5:8

I ja Ci Panie oddaje dzieki bez wzgledu na to co sie wydarzy lub nie wydarzy, bo wiem, ze Ty wlasnie jestes w tym wszystkim.

27 listopada 2015, 12:42

HCG w ciąży

Badanie hCG ma na celu ustalenie obecności hormonu gonadotropiny kosmówkowej w moczu lub krwi. Niektóre testy określają dokładną ilość hormonu, inne ograniczają się do wykazania jego istnienia. Hormon gonadotropiny kosmówkowej jest wytwarzany przez łożysko w czasie ciąży, dlatego badanie hCG może być wykorzystane do potwierdzenia ciąży lub jako badanie przesiewowe w kierunku wad wrodzonych płodu. Hormon gonadotropiny kosmówkowej może być produkowany przez niektóre guzy, zwłaszcza te pochodzące od jajeczka lub spermy. Badanie poziomu hCG ma miejsce również wtedy, gdy w macicy pojawiła się nieprawidłowa tkanka, u kobiety występuje zaśniad groniasty lub rak macicy, a także po poronieniu.

1. Hormon gonadotropiny kosmówkowej

Jajeczko kobiety jest zwykle zapłodnione przez spermę w jajowodach. W ciągu dziewięciu dni od zapłodnienia jajeczko przemieszcza się w dół jajowodów do macicy i przyłącza się do ściany macicy. Po implantacji zapłodnionego jajeczka rozwijające się łożysko zaczyna wydzielać hormon gonadotropiny kosmówkowej do krwi. Niewielkie ilości hormonu dostają się również do moczu. Hormon gonadotropiny kosmówkowej może zostać wykryty we krwi nawet sześć dni po implantacji. Hormon ten pomaga utrzymać ciążę i wpływa na rozwój płodu. Poziom hCG wzrasta równomiernie przez pierwsze 14-16 tygodni ciąży od ostatniej miesiączki przez zapłodnieniem. Szczytowy poziom hCG ma miejsce około 14. tygodnia, po czym zaczyna stopniowo opadać. Ilość hormonu gonadotropiny kosmówkowej, która zwiększa się na początku ciąży dostarcza informacji na temat ciąży i stanu zdrowia dziecka. Wkrótce po porodzie hCG znika z krwi.
Większe ilości hormonu gonadotropiny kosmówkowej są wydzielane w ciąży mnogiej. Z kolei niższy poziom hCG ma miejsce, gdy zapłodnione jajeczko implantuje się w innym miejscu niż macica, na przykład w jajowodach. Wówczas dochodzi do tak zwanej ciąży pozamacicznej.

2. Badanie poziomu hCG

Ilość hormonu gonadotropiny kosmówkowej można wykryć za pomocą badania krwi oraz badania moczu. Testy krwi pozwalają wykryć obecność hCG i precyzyjnie określić ilość hormonu we krwi. Badanie krwi może być wykorzystane do sprawdzenia, czy kobieta jest w ciąży, czy ciąża rozwija się prawidłowo, a także czy hCG ma związek z rakiem. Poziom hormonu gonadotropiny kosmówkowej jest często brany pod uwagę podczas badań przesiewowych pod kątem wad wrodzonych. Badania te wykonuje się zwykle pomiędzy 15. a 20. tygodniem ciąży. Wówczas sprawdza się poziom następujących substancji: alfa-fetoproteiny (AFP), ludzkiego hormonu gonadotropiny kosmówkowej, jednego z estrogenów, a także w niektórych przypadkach hormonu inhibiny A. Na podstawie poziomu tych substancji, wieku ciężarnej oraz innych czynników lekarze ustalają prawdopodobieństwo wystąpienia wad wrodzonych i innych problemów u dziecka. Czasami wykonuje się kilka różnych badań przesiewowych w czasie pierwszego trymestru, by sprawdzić ewentualną obecność zespołu Downa.
Oprócz badania krwi przeprowadza się także badanie moczu. Jest to rutynowe badanie w czasie ciąży. Analiza moczu nie dostarcza dokładnego pomiaru poziomu hCG, ale wykazuje ewentualną obecność hormonu. Próbkę moczu najlepiej jest pobrać rano po wstaniu z łóżka, ponieważ w pierwszej porcji moczu poziom hCG jest najwyższy. Duże ilości hormonu znajdują się w próbkach moczu pobranych co najmniej cztery godziny po ostatnim opróżnieniu pęcherza.

3. Wyniki badania hCG

Prawidłowy poziom hormonu gonadotropiny kosmówkowej zależy między innymi od stopnia zaawansowania ciąży. U mężczyzn i u kobiet, które nie spodziewają się dziecka poziom hCG we krwi powinien wynosić mniej niż 5 IU/L. U ciężarnych po trzech tygodniach od ostatniej miesiączki wynik powinien mieścić się w granicach 5-50 IU/L. Tydzień później właściwe wartości dla ciężarnych to 50-100 IU/L. Badanie krwi u kobiet w ciąży około 5 tygodni po ostatniej miesiączce powinno wykryć hCG na poziomie 100-10 000 IU/L. Sześć tygodni po ostatnim okresie wynik powinien mieścić się w przedziale 1080-30 000 IU/L. Pomiędzy 8. a 10. tygodniem po miesiączce poziom hCG powinien sięgać 3500-115 000 IU/L. Około 14. tygodnia u ciężarnej ilość hormonu gonadotropiny kosmówkowej powinna wynieść 12 000-270 000 IU/L. Natomiast między 15. a 18. tygodniem można spodziewać się poziomu hCG wynoszącego nawet 200 000 IU/L.

Badanie moczu u mężczyzn i kobiet nie będących w ciąży nie powinno wykryć obecności hCG. Z kolei w przypadku ciężarnych test powinien wychwycić pojawienie hormonu gonadotropiny kosmówkowej.

Jeśli badanie hCG wykryje bardzo wysoki poziom tego hormonu u ciężarnej, może to oznaczać ciążę mnogą, zaśniad groniasty, zespół Downa lub bardziej zaawansowaną niż wcześniej przypuszczano ciążę. U mężczyzn lub kobiet nie będących w ciąży duże ilości hormonu gonadotropiny kosmówkowej mogą być objawem raka jąder lub jajników, a także innych typów raka – żołądka, trzustki, jelita grubego, wątroby lub płuc. Natomiast niski poziom hCG u ciężarnych może być symptomem ciąży pozamacicznej, obumarcia płodu lub mniej zaawansowanej ciąży. Nietypowe obniżanie poziomu hCG w ciąży może oznaczać duże prawdopodobieństwo poronienia.

Zrodlo: https://parenting.pl/portal/hcg-w-ciazy


27 listopada 2015, 13:28

akt oddania się Miłosierdziu Bożemu

O najmiłosierniejszy Jezu, Twoja dobroć jest nieskończona,
a skarby łask nieprzebrane. Ufam bezgranicznie Twojemu
miłosierdziu, które jest ponad wszystkie dzieła Twoje.
Oddaję się Tobie całkowicie i bez zastrzeżeń, ażeby w ten
sposób móc żyć i dążyć do chrześcijańskiej doskonałości.
Pragnę szerzyć Twoje miłosierdzie poprzez spełnianie dzieł
miłosierdzia, tak wobec duszy, jak i ciała, zwłaszcza starając
się o nawrócenie grzeszników, niosąc pociechę
potrzebującym pomocy, chorym i strapionym. Strzeż mnie
więc, o Jezu, jako własności swojej i chwały swojej.
Jakkolwiek czasami drżę ze strachu, uświadamiając sobie
słabość moją, to jednocześnie mam bezgraniczną ufność
w Twoje miłosierdzie. Oby wszyscy ludzie poznali zawczasu
nieskończoną głębię Twego miłosierdzia, zaufali Mu
i wysławiali Je na wieki.
Amen.

30 listopada 2015, 12:21

Nie wiem czy nie lamie praw autorkich ale kieruje sie wylacznie pragnieniem pomocy innym kobietom... Kiedys w cyberprezestrzeni napotkalam na ta prace, wydrukowalam ja sobie, przeczytalam, wzielam do serca i sie stosujemy... Zachecam do poczytania!!!

http://naprotechnologia.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2012/11/Diagnostyka-i-terapia-nieplodnosci-w-NaProTECHNOLOGY.pdf

Wiadomość wyedytowana przez autora 30 listopada 2015, 12:21

30 listopada 2015, 17:54

Rok Miłosierdzia

8 grudnia 2015 r. ropoczniemy Rok Miłosierdzia w Kościele. Ten czas może być dla nas kapitalną okazją, by oddać Panu Bogu grzech wraz z jego konsekwencjami. Ojciec Święty Franciszek w liście przed Jubileuszem do abpa Rino Fisichelli napisał: Prosiłem, by Kościół odkrył w tym czasie jubileuszowym bogactwo zawarte w uczynkach miłosierdzia co do ciała i duszy. Doświadczenie miłosierdzia staje się bowiem widzialne w świadectwie konkretnych znaków, jak uczył nas sam Jezus. Za każdym razem, kiedy wierny sam wykona jeden lub kilka z tych uczynków, z pewnością otrzyma jubileuszowy odpust. Wiąże się z tym zaangażowanie w życie miłosierdziem, aby otrzymać łaskę pełnego i głębokiego przebaczenia mocą miłości Ojca, który nikogo nie wyklucza. Będzie to więc pełny odpust jubileuszowy, owoc samego wydarzenia, które jest celebrowane i przeżywane z wiarą, nadzieją i miłością.

ZRODLO: http://www.fronda.pl/a/grzechy-nie-maja-nog-mocny-komentarz-do-grzechu-pokoleniowego,60744.html

1 grudnia 2015, 12:29

MĘSKA PŁODNOŚĆ – co jeść, by poprawić jakość NASIENIA

Amerykańscy naukowcy od lat badają wpływ pożywienia na płodność mężczyzn. Jak się okazuje, to co jemy, ma ogromny wpływ na jakość spermy.

Międzynarodowa grupa badaczy z Harvard School of Public Health, Uniwersytetu w Rochester oraz Uniwersytetu w Murcia w Hiszpanii przeprowadziła analizę danych pochodzących z Badania Młodych Mężczyzn przeprowadzonego przez Uniwersytet w Rochester. Dane pochodziły od mężczyzn w wieku od 18 do 22 lat, którzy wypełniali ankiety dotyczące ich stylu odżywiania. Naukowcy porównywali spermę mężczyzn, których dieta była bogata w czerwone mięso oraz ziarna oczyszczone oraz tych, którzy spożywali duże ilości ryb, warzyw i produktów razowych. Jak się okazało ten drugi rodzaj diety wiązał się się z większą ruchliwością plemników.

Tłuszcze trans – im ich więcej, tym mniej plemników

Nadmiar szkodliwych tłuszczów trans - obecnych np. w chipsach, kupnych ciastkach, fast-foodach - powoduje niższą koncentrację plemników w spermie. Dieta bogata w ten rodzaj kwasów tłuszczowych oznaczała również wyższy poziom tłuszczów trans w samej spermie oraz w osoczu nasienia.
Aby zwiększyć ruchliwość plemników lekarze zalecają dodatkowo jeść produkty bogate w cynk, selen, karnitynę, a także witaminy C i E. Udowodniono również, iż otyli mężczyźni produkują nasienie gorszej jakości. Negatywny wpływ na plemniki ma palenie papierosów oraz nadużywanie alkoholu.

Wątróbka i orzechy – polepszają jakość spermy

Podobno nie ma nic lepszego niż pokłady witaminy A zawartej w wątrobie. Mężczyźni którzy jedzą wątróbkę są bardziej aktywni seksualnie, a jakość ich spermy jest dużo lepsza. Podobne działanie ma surówka z sałaty czerwonolistnej z dodatkiem posiekanej marchwi. Doskonałe są również orzechy brazylijskie, które zawierają duże ilości selenu - minerału wpływającego na poprawę jakości nasienia, czyniąc je dużo zdrowszym. Selen wpływa też na sprawność i szybkość poruszania się plemników.

Uwaga! To obniża jakość nasienia

1. Wysoka gorączka zmniejsza liczbę plemników, a także ich zdolność do zapłodnienia jajeczka. Niekorzystne są również różnego rodzaju infekcje, zaburzenia metaboliczne i hormonalne, a także zapalenie nerek, jąder, prostaty i anemia.
2. Spermie szkodzą niektóre rodzaje leków: np. przeciwcukrzycowe i przeciwnadciśnieniowe.
3. Naukowcy dowiedli też, że plemniki nie lubią zbyt obcisłych spodni, ani zbyt wysokiej temperatury. Problemy z płodnością mają częściej panowie nie uprawiający sportu i preferujący siedzący tryb życia.


Zrodlo: http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/zasady-zywienia/meska-plodnosc-co-jesc-poprawic-jakosc-nasienia_39065.html

2 grudnia 2015, 13:34

Endometrium

Endometrium jest warstwą błony śluzowej, która wyściela jamę macicy.

W cyklu miesiączkowym, endometrium zmienia się zadziwiająco. Folikularna (proliferacyjna) faza cyklu to faza zwiększonego poziomu estrogenu, w związku z czym wzrastają i pogrubiają się tkanki endometrium.
Podczas jajeczkowania, wskutek pojawienia się progesteronu, endometrium zaczyna reagować tylko nieznacznym powiększeniem swojej grubości, ale w tym samym czasie w endometrium zachodzi mnóstwo głębokich przemian, które przygotowują je na przyszłe przyjęcie zapłodnionej komórki jajowej.
Następuje wydzielanie płynu poprzez gruczoły endometrialne. Ten płyn służy do odżywiania zarodka w ciągu pierwszych trzech dni, jakie spędzi on w macicy, kiedy będzie swobodnie się unosił w jej wnętrzu, jeszcze zanim dojdzie do zagnieżdżenia się go w błonie endometrialnej.
Jeżeli nie nastąpi prawidlowo przebiegające zapłodnienie, po czasie około dwunastu dni, estrogen i progesteron przestanie się produkować i w tej sytuacji zacznie się aktywność menstruacyjna. Menstruacja to wydalenie złuszczonych tkanek zbędnej już błony śluzowej macicy.
Rozpoczyna się kolejny cykl hormonalny a wraz z nim zaczynają dojrzewać kolejne pęcherzyki jajnikowe a błony śluzowej znowu wkraczają w fazę, która jest powtórzeniem poprzedniej.
Normy dla endometrium:
Grubość endometrium u kobiet miesiączkujących: 6/8-14mm
Grubość endometrium u kobiet niemiesiączkujących: 5-7mm

Zbyt cienkie endometrium przyczynia się do utrudnienia zagnieżdżenia się zarodka w jamie macicy. W przypadku implantacji zarodka, może dojść do poronienia.

Sposoby by poprawić grubość endometrium:

- naturalne- ryby, orzechy, migdały, czerwone wino.
- bez recepty - magnez, Bcomplex, kwasy Omega 3, Hormeel S, Wiesiołek (do owulacji), Vit E (do owulacji) oraz Acard. Dawkowanie wg ulotki.
- na receptę - Duphaston i Luteina, Tamoxifen, globulki z viagrą (poprawiające ukrwienie), witamina D3 (Vigantoletten 1000), stymulacja estrogenami (Estrofem/Forte, Progynowa 21/21mite, estroplastry); stymulacja gonadotropinami (Humegon, Menogon, Puregon). Dawkowanie należy przestrzegać ścisle według zaleceń lekarza.

Zrodlo: http://smykuj.pl/endometrium

2 grudnia 2015, 13:52

Wpływ witaminy D na płodność mężczyzn i kobiet

Problem z poczęciem dziecka dotyczy około 20% populacji. Skala zjawiska jest tak duża, że niepłodność została uznana przez Światową Organizację Zdrowia za chorobę społeczną ograniczającą podstawowe funkcje życiowe i stanowiącą problem ogółu ludzkości. Zastanówmy się jaką rolę w zapobieganiu tego zjawiska, odgrywa słońce i solarium.

Już starożytne plemiona dostrzegały zbawienną rolę słońca w leczeniu różnych dolegliwości organizmu. Popularna była heliolatria - czyli religijny kult słońca jako siły twórczej i źródła energii zapładniającego swoimi promieniami Ziemię. Znane jest zjawisko kultu płodności czyli oddawania czci źródłom płodności takim jak słońce. Obecnie naukowcy uwiarygadniają wierzenia naszych przodków analizując statystyki oraz przeprowadzając liczne badania i eksperymenty. Dział nauki jakim jest irydologia równiez potwierdza te rewelacje. Faktem jest, że bez odpowiedniego nasłonecznienia, życie na ziemi nie mogłoby istnieć. Wiadomo również, że ekspozycja ciała na słońce zwiększa jego możliwości regeneracji, a także potęguje naturalną zdolność organizmu do samoleczenia.

Nowoczesna medycyna, w coraz większym stopniu, skupia się na rozpoznaniu przyczyn i zapobieganiu zwiększającego się zjawiska bezpłodności oraz trudności poczęcia dziecka. Organizm człowieka staje się słabszy i traci zdolności reprodukcyjne głównie przez współczesny model życia. Większa część populacji pracuje w czasie odpowiedniego dla niej nasłonecznienia. Tymczasem zauważalne jest, że osoby wykonujące pracę wystawiając swoje ciało na promienie słoneczne mają zdecydowanie mniejsze problemy z zaburzeniami płodności. Niepokojącym zjawiskiem jest również heliofobia czyli strach przed słońcem, która w dużej mierze spowodowana jest przez działania mediów.

Naukowcy łączą niską ilość obecnej w organizmie człowieka witaminy D z wieloma dolegliwościami i schorzeniami. Okazuje się, więc że człowiek unikając promieni słonecznych nieświadomie naraża się na niebezpieczeństwo gdyż 90 procent aktywnej witaminy D produkowane jest przez skórę właśnie pod wpływem promieni ultrafioletowych naturalnych bądź solaryjnych. Znając swój organizm oraz skórę można znaleźć odpowiedni balans między zdrowym nasłonecznieniem powodującym wytwarzanie się witaminy D a zagrożeniem spowodowanym przez poparzenie skóry.

Prawdziwym odkryciem okazał się wpływ witaminy D na płodność zarówno mężczyzn jak i kobiet. Liczne badania wykazują, iż poziom wytwarzanej w kobiecym organizmie przez słońce witaminy D ma kluczowe znaczenie w funkcjonowaniu estrogenu. Niski poziom witaminy D powoduje, ze wyściółka macicy nie jest wystarczająco pogrubiona co znacznie zwiększa możliwość wczesnego poronienia. Badacze z Uniwersytetu Medycznego Yale wskazują, że 93% przebadanych kobiet, które cierpią na bezpłodność miało niski poziom witaminy D, natomiast tylko u 7% poziom ten był w normie. Co więcej witamina D stymuluje poziom żeńskich hormonów, których nieprawidłowy poziom może wywołać takie schorzenia jak problemy z owulacją, zespół napięcia przedmiesiączkowego a także zespół wielotorbielowatych jajników. Wszytko to w rezultacie może doprowadzić do bezpłodności.

W przypadku mężczyzn jednym z ważniejszych czynników wpływających na płodność jest poziom testosteronu w organizmie, od którego zależy ilość oraz jakość produkowanych plemników. Według badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego Graz w Austrii poziom testosteronu wzrasta wraz ze wzrostem poziomu Witaminy D. Co więcej opalanie się podwyższa poziom testosteronu aż o 69 procent!

Wyniki eksperymentu przeprowadzonego przez Uniwersytet w Bristolu wskazują, że korzystanie w okresie ciąży z kąpieli słonecznych pozytywnie wpływa na rozwój dziecka w okresie ciąży a także po urodzeniu. Nic więc dziwnego, że coraz częściej helioterapia (tzw. leczenie słońcem) wykorzystywana jest w leczeniu bezpłodności. Dobroczynna moc kąpieli słonecznych nie tylko zwiększa płodność, ale sprawia również, że znacznie wzrasta libido u obu płci.


ZRODLO: http://www.solarium.pl/index.php/aktualnosci/0/kateg/258/wplyw-witaminy-d-na-plodnosc-mezczyzn-i-kobiet%20.

3 grudnia 2015, 16:45

Modlitwa o wyproszenie łask

(do prywatnego odmawiania)

Sługo Boży Janie Pawle II,
za Twoim pośrednictwem proszę
o łaskę dla mnie (i moich bliźnich).
Wierzę w moc mej modlitwy i w Twą
zbawienną pomoc.
Wyproś u Boga Wszechmogącego łaski,
o które się modlę...

(wymienić prośby)

Uproś mi dar umocnienia mej wiary,
nadziei i miłości. Pan Jezus obiecał,
że o cokolwiek w Jego imię poprosimy
to otrzymamy. Dlatego i ja, Panie,
pełen ufności, proszę Cię o łaskę
wysłuchania i obdarzenia tym,
o co się modlę za wstawiennictwem
Sługi Bożego Jana Pawła II.
Wysłuchaj mnie, Panie.

Amen.


ZRODLO: http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=23

Wiadomość wyedytowana przez autora 3 grudnia 2015, 16:45

4 grudnia 2015, 11:24

Małgorzata Kożuchowska o skuteczności naprotechnologii: "Po dwóch miesiącach leczenia byłam w ciąży"

Małgorzata Kożuchowska wyznała w rozmowie z „Vivą”, że starając się o dziecko poddała się leczeniu metodą naprotechnologii. Jak twierdzi aktorka, która dopiero w wieku 43 lat została matką, lekarze oceniali jej szansę na zajście w ciążę na zaledwie dwa procent.
Kożuchowska nie jest zwolenniczką in vitro, dlatego postanowiła skorzystać z naturalnej metody leczenia niepłodności, czyli naprotechnologii. Aktorka udała się do endokrynologa i poddała się szczegółowym badaniom.
Miałam wrażenie, że ktoś wziął mnie pod lupę, prześwietlił od góry do dołu i zadbał o mnie. Jak się okazało, skutecznie. (…) Poddałam się naprotechnologii, metodzie, która indywidualnie podchodzi do każdej kobiety. Po dwóch miesiącach leczenia byłam w ciąży. I dopiero wtedy pani doktor przyznała mojemu mężowi, że z badań wynikało, że miałam może dwa, może trzy procent szans na posiadanie dziecka… Oczywiście miałam też ogromne szczęście — dodaje Kożuchowska.

Poprzedni rząd promował i dofinansowywał kosztowną metodę in vitro. Dzięki świadectwu takich osób jak Małgorzata Kożuchowska o naprotechnologii usłyszy znacznie więcej par starających się o potomstwo, którym do tej pory wmawiano, że in vitro jest ich ostatnią deską ratunku.

ZRODLO: http://wpolityce.pl/gwiazdy/273941-malgorzata-kozuchowska-o-skutecznosci-naprotechnologii-po-dwoch-miesiacach-leczenia-bylam-w-ciazy

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 grudnia 2015, 11:23

4 grudnia 2015, 11:36

Według Ministerstwa Zdrowia naprotechnologia nie istnieje. Pary, które dzięki niej doczekały się dziecka, twierdzą inaczej

Wiceministra zdrowia Igora Radziewicza-Winnickiego, że „nie ma czegoś takiego jak naprotechnologia” warto zadać sobie pytanie czy tak jest faktycznie.

Przygotowując obszerny reportaż dla miesięcznika „Fronda” spotkałam się z trzem parami, którym nie dawano szans na macierzyństwo, proponowano im procedurę in vitro (jedna para skorzystała bez sukcesu), jednak dopiero dzięki naprotechnologii doczekali się potomstwa.
Wzbudzająca dziś wiele emocji naprotechnologia to gałąź medycyny, która współpracując z naturalnym cyklem kobiety, umożliwia diagnostykę i leczenie z wykorzystaniem dostępnych współczesnej medycynie metod poza aborcją czy metodami sztucznego wspomagania rozrodu, jak np. in vitro. Proces leczenia opiera się na zaangażowaniu i współpracy trzech stron: pary małżeńskiej, lekarza oraz instruktora. Najlepsze skutki leczenia osiąga się przy połączeniu obserwacji w modelu Creighton z leczeniem zgodnym z wytycznymi naprotechnologii, co pozwala osiągnąć 80-procentową skuteczność. Należy jednak uwzględnić fakt, iż sukces terapeutyczny jest zależny także od wyjściowego stanu zdrowia pary. Naprotechnologia zajmuje się leczeniem par lub kobiet borykających z zaburzeniami zdrowia ginekologicznego i prokreacyjnego, takimi jak m.in. niepłodność, poronienia, nieregularne cykle, zaburzenia hormonalne, zespół napięcia przedmiesiączkowego, torbiele jajników, nieprawidłowe krwawienia.

Grzegorz i Beata Fuks wraz z Maksiem i Martą

Państwo Grzegorz i Beata Fuks starali się o potomka od 2007 roku. W 2012 roku dali się namówić na in vitro. Próba była nieudana. Po roku spróbowali ponownie, okazało się, że przepadły 3 z sześciu zarodków. Małżeństwo nie zostało o tym w żaden sposób poinformowane. Po tym doświadczeniu państwo Fuks zaczęli się starać o adopcję. Jednak w 2013 roku pani Beata dowiedziała się, że istnieje coś takiego jak naprotechnologia i postanowiła spróbować leczenia, nie przerywając starań o adopcję. Dzięki naprotechnologii po kilku miesiącach pani Beata zaszła w ciążę. Gdy się o tym dowiedziała wówczas od dwóch miesięcy w domu państwa Fuks mieszkał już mały Maksio, który został adoptowany. Państwo Fuks mówią dziś, że ich marzenia spełniły się w dwójnasób.
Na in vitro nigdy nie zdecydowali, choć im tę metodę zalecano w wielu gabinetach, państwo Justyna i Karol Wardakowscy. Po 5 latach bezskutecznych starań o dziecko i maszerowania po licznych gabinetach lekarskich małżeństwo zdecydowało się spróbować z naprotechnologią. Diagnozie i leczeniu, jak zawsze w tego typu przypadkach, poddali się obydwoje małżonkowie. Skutecznie. Już po roku pani Justyna zaszła w ciążę.

Trzecia ze spotkanych przez mnie par - państwo Agnieszka i Bartosz Bujakowie - miała problem z poczęciem trzeciego potomka. Nie udawało się przez wiele lat i pomimo licznych konsultacji w gabinetach medycznych. Gdy para zapoznała się z modelem Creighton, lepiej zaczęła rozumieć własne ciała. Trzecie dziecko poczęło się już dwa miesiące po pierwszym spotkaniu z naprotechnologią. Państwo Bujak postanowili dać także innym parom szansę na upragnione dziecko i powołali do życia Instytut Rodziny (to właśnie pracownikom tego instytutu dziękowała na Facebooka Małgorzata Kożuchowska).


Agnieszka i Bartosz Bujak z Kubą i Klarą

Naprotechnologia jest po prostu dobrą medycyną, która opiera się na bardzo precyzyjnej i wnikliwej diagnostyce. Jest leczeniem niepłodności, podczas gdy in vitro walczy z bezdzietnością - tłumaczy Bartosz Bujak.

Dlaczego Ministerstwo Zdrowia ustami swojego ministra twierdzi, że naprotechnologia nie istnieje? Ciężko powiedzieć czy to arogancja, ignorancja czy głupota. W bibliotece Ministerstwie Zdrowia jest opasły podręcznik do naprotechnologii. Można go wypożyczyć i poczytać - śmieje się pan Bartosz.

Polecam cały obszerny reportaż, pt. „Wszystko ma swój czas” w najnowszym wydaniu miesięcznika Fronda (4/2015), Grzegorza Górnego.

ZRODLO: http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/242524-wedlug-ministerstwa-zdrowia-naprotechnologia-nie-istnieje-pary-ktore-dzieki-niej-doczekaly-sie-dziecka-twierdza-inaczej

7 grudnia 2015, 11:51

Zalety picia kawy orkiszowej

Istnieje wiele zamienników dla tradycyjnej kawy. W Polsce najpopularniejsze jest picie napojów zbożowych, które choć z ziarnami kawowca nie mają nic wspólnego, to smakują bardzo podobnie do kawy. Najwięcej walorów zdrowotnych ma kawa orkiszowa.

W XII wieku Hildegarda z Bingen, uzdrowicielka i mistyczka, przeorka klasztoru benedyktynów pisała, że „orkisz jest najlepszym ziarnem zbożowym, działa rozgrzewająco i natłuszczająco i jest wartościowszy i łagodniejszy niż inne ziarna (...) Prowadzi do dobrej krwi, daje rozluźniony charakter i cnotę zadowolenia”. Uzdrowicielka w swoich zapiskach wymieniła aż 17 zalet tego zboża. I trudno się dziwić, skoro ten kuzyn pszenicy zwyczajnej ma więcej składników mineralnych i witamin niż jakiekolwiek inne pszeniczne ziarno.

Orkisz lepszy niż pszenica zwyczajna

Orkisz jest to jeden z najstarszych podgatunków pszenicy, obecnie uprawiany jest głównie w gospodarstwach ekologicznych w stosunkowo niewielkiej ilości, przede wszystkim w Niemczech, Włoszech i Francji, ale również w Czechach i Słowacji. Trudno dziś uwierzyć, że jeszcze w XIX wieku orkisz był bardziej popularny niż pszenica zwyczajna, zwłaszcza na Pomorzu i Kujawach. Coraz mniejsze zainteresowanie orkiszem spowodowała masowa produkcja pszenicy, w szczególności tej zwyczajnej (triticum vulgare). Na szczecie aktualnie wielkość upraw tego "zapomnianego zboża" sukcesywnie rośnie, przyczyniając się do popularyzacji jego zdrowotnego działania.

Zmniejszenie popularności ziarna orkiszu wyszło mu na dobre, nie zdążył on bowiem przejść popularnego w dzisiejszych czasach ulepszania. Dzięki temu jest on bardziej ceniony niż ziarno pszenicy zwyczajnej.

Badania przeprowadzone w Polsce wykazały, że orkisz ma o ok. 30-47 proc. więcej białka i jest bogatszym źródłem błonnika pokarmowego. Co więcej, w ziarnach tej pszenicy występuje w większej ilości łatwiej przyswajalny gluten, a także zawiera ona więcej cynku, miedzi i selenu, a także witamin A, E i D, a aktywność witaminy E jest o 1/3 większa niż w pszenicy zwyczajnej.

Orkisz dobry na wszystko

Orkisz przynosi ulgę w dolegliwościach przewodu pokarmowego oraz alergiach, dodatkowo zwiększa odporność organizmu i usuwa toksyny. Trzydziestoletnie badania prowadzone w Niemczech przez doktora Gottfrieda Hertzkę i naturoterapeutę Wigharda Strehlowa wykazały, że spożywanie orkiszu regeneruje cały organizm, przywracając zdrowie. W przytoczonych badaniach pozytywne wyniki u 80 proc. badanych. Naukowcy wykryli w ziarnie tej rośliny obecność rodanidu, substancji biologicznie czynnej, która jest naturalnym antybiotykiem występującym w ślinie, krwi i mleku kobiecym. Składnik ten działa przeciwnowotworowo, chroni przed zakażeniami oraz wzmacnia serce i układ nerwowy.

Tłuszcz orkiszu zawiera również dużo fitosteroli, dzięki którym obniża poziom cholesterolu we krwi. Dodatkowo w ziarnach znajdziemy również znaczne ilości kwasu krzemowego, korzystnie wpływające na wygląd włosów, skóry i paznokci oraz na zdolność zapamiętywania.

Kawa z przyprawami

Kawę orkiszową można przygotowywać zarówno na ciepło, jak i na zimno - z kostkami lodu. Wystarczy jedną łyżeczkę kawy rozpuszczonej lub granulatu zalać wodą. Można również dodać mleka, miodu lub cukru, a także przypraw np. cynamonu, imbiru, wanilii, kardamonu, anyżu. Taka kawa może też stanowić dodatek do lodów. Z orkiszu wytwarza się również wiele innych produktów. Dostępne są kasze, mąka, pieczywo, ziarno, otręby, płatki czy syropy.

ZRODLO: http://zdrowie.wp.pl/zdrowie/metody-naturalne/art289,zalety-picia-kawy-orkiszowej.html

9 grudnia 2015, 12:56

BÓL OWULACYJNY - jak rozpoznać i złagodzić bóle jajników?

Ból owulacyjny związany jest z pęknięciem pęcherzyka Graafa w jajniku, co objawia się bólem w podbrzuszu. Mogą mu także towarzyszyć inne objawy, np. nudności. Jednak nie każdy ból w środku cyklu jest bólem owulacyjnym. Sprawdź, jak rozpoznać ból owulacyjny, jak długo trwa i jakie są sposoby na złagodzenie bólu jajników podczas jajeczkowania.

Ból owulacyjny jest jednym z objawów owulacji, czyli jajeczkowania. Jest on związany z pęknięciem pęcherzyka Graafa w jajniku, wylaniem płynu pęcherzykowego i krwi do jamy otrzewnowej i jej podrażnienia, co objawia się bólami jajnika. Niektórzy lekarze sądzą, że to właśnie krew gromadząca się w jamie otrzewnej, może powodować podrażnienie błony śluzowej jamy brzusznej oraz związany z tym dyskomfort.

Jak rozpoznać ból owulacyjny?

Ból owulacyjny to ból o średnim natężeniu, który występuje tylko po jednej stronie podbrzusza (może także promieniować w okolice miednicy i pleców). Występuje w połowie cyklu miesiączkowego, czyli 14 dni przed spodziewaną miesiączką (przy 28-dniowej długości cyklu). Należy pamiętać, że w zależności od długości cyklu moment wystąpienia owulacji jest odpowiednio wcześniejszy bądź późniejszy.

Bólowi jajników mogą towarzyszyć także inne dolegliwości, takie jak: wydzielina z pochwy podbarwiona krwią, zmęczenie i pogorszenie samopoczucia lub nudności (zwłaszcza, gdy ból jest ostry). Warto wiedzieć, że bóle owulacyjne mogą się pojawić po każdej aktywności fizycznej, także po stosunku. Aby się upewnić, czy dokucza ci ból owulacyjny, możesz wykonać metodę obserwacji śluzu szyjkowego, zwaną metodą Billingsa. Na podstawie konsystencji śluzu oceniany jest aktualny "stan płodności". Śluz płodny, świadczący o bólach owulacyjnych, powinien wyglądać jak surowe białko jaja kurzego. Możesz także wykonać test owulacyjny, który kupisz w każdej aptece i drogerii.

Nie każdy ból jajnika jest związany z owulacją

Jeśli dwa tygodnie po rozpoczęciu cyklu dokucza ci kłujący ból jajnika, który przechodzi w tępy ból podbrzusza i miednicy (może przypominać ból występujący w przebiegu zapalenia wyrostka robaczkowego), należy udać się na konsultację medyczną. Lekarz powinien bowiem wykluczyć inne dolegliwości, które powodują bóle jajników, np. endometriozę czy torbiel na jajniku. Aby określić, czy ból jest związany z owulacją, lekarz może poprosić o wykres twoich cykli miesiączkowych (zawierających datę rozpoczęcia każdej miesiączki oraz datę wystąpienia bólu podbrzusza w trakcie trwania cyklu), spytać o umiejscowienie bólu (ból związany z jajeczkowaniem występuje zwykle naprzemiennie, raz po jednej, raz po drugiej stronie brzucha, jednak nie jest to regułą). Należy również skontaktować się z lekarzem, jeśli ból jak zwykle ci dokucza, a ostatnia miesiączka się nie pojawiła.
Do lekarza należy się udać jak najszybciej, kiedy bólom owulacyjnym towarzyszą:
gorączka, ból przy oddawaniu moczu zaczerwienienie lub pieczenie skóry w miejscu bólu,
wymioty. Do lekarza należy udać się także wtedy, gdy ból trwa dłużej niż 2-3 dni.

Ile trwa ból owulacyjny?

Ból owulacyjny trwa zazwyczaj od kilku minut do kilku, kilkunastu godzin (zwykle 6-8), chociaż czasami może trwać nawet 2–3 dni - do czasu, aż organizm wchłonie uwolnione płyny. Warto wiedzieć, że bolesne jajeczkowanie nie zawsze występuje w każdym miesiącu - zazwyczaj pojawia się w co trzecim lub czwartym cyklu.

Jak złagodzić bóle owulacyjne?

Ból owulacyjny zazwyczaj ustępuje w ciągu 24 godzin, w związku z tym specyficzne leczenie nie jest wymagane. Zazwyczaj w łagodzeniu bólów jajnika są skuteczne tradycyjne leki zawierające paracetamol czy ibuprofen. W bolące miejsce możesz przyłożyć poduszkę termiczną lub wziąć ciepłą kąpiel.


ZRODLO: http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-kobiece/bol-owulacyjny-jak-rozpoznac-i-zlagodzic-bole-jajnikow_41781.html

10 grudnia 2015, 14:45

Krwawienie (plamienie) podczas owulacji

Krwawienie (plamienie) w środku cyklu bywa nazywane drugorzędowym wyznacznikiem płodności. Przez większość kobiet niezauważane, dla innych jest istotnym objawem świadczącym o okresie płodności. Należy podkreślić, że nie występuje u każdej kobiety, a często jest tak minimalne, że niemożliwe do stwierdzenia. Plamienie związane jest z owulacją i trwa najdłużej 1-2 dni.

Krwawienie w czasie owulacji

Plamienie w czasie owulacji jest zjawiskiem, które możemy uznać za fizjologię. Jest jednym z wyznaczników okresu płodności, który może zawodzić. Ważne jest by podkreślić, że występuje nie u każdej kobiety, nie w każdym cyklu i może być niedostrzegalne.

Cechy charakterystyczne krwawienia owulacyjnego:
- występuje w środku cyklu miesięcznego,
- jest krótkotrwałe, ale może być wydłużyć się do 1-2 dni,
- ma postać delikatnych brązowych bądź różowych smużek w obfitym śluzie okresu okołoowulacyjnego.
Bardzo rzadko widoczne jest jako niewielkie krwawienie żywoczerwona krwią. Jeżeli kobieta zauważy krwawienie owulacyjne to najczęściej jako ślad na bieliźnie. Niemniej zwykle jest niedostrzegalne przez większość kobiet.

Przyczyny plamienia owulacyjnego

Istnieją dwie teorie na temat źródła krwawienia owulacyjnego. Pierwsza mówi, że przyczyną plamienia, jest zmieniające się stężenie estrogenów – jego spadek, który destabilizuje endometrium, powodując zwiewne złuszczanie śluzówki – krwawienie.
Druga podaje, że źródłem krwawienia jest pękający pęcherzyk jajnikowy na powierzchni jajnika. Jajnik posiada w swoim wnętrzu liczne pęcherzyki jajnikowe, które pod wpływem zmieniających się stężeń hormonów płciowych ulegają dojrzewaniu i powiększaniu. Ostatecznie wyselekcjonowaniu do ostatecznego rozwoju ulega 1, niekiedy 2. W wyniku działania hormonów przysadkowych – głównie LH, następuje pęknięcie pęcherzyka jajnikowego i uwolnienie komórki jajowej w pobliżu strzępek jajowodu.
Jedna z teorii wskazuje na to, że podczas wychwytywania komórki jajowej, także niewielka ilość krwi może przedostać się do światła jajowodu. Dalej w wyniku transportowania komórki jajowej w obficie wydzielanym śluzie, pod wpływem ruchu rzęsek jajowodu komórka jajowa jest przemieszczana do światła macicy, w celu potencjalnego zagnieżdżenia.
W przypadku, gdy krew nie zostanie wychwycona przez strzępki jajowodu może być źródłem dyskomfortu w podbrzuszu i w okolicy kości krzyżowej. Patologiczna wydzielina gromadzi się w rejonie zatoki Douglasa dając dolegliwości pacjentce. Niemniej jest to taka ilość, że niezwykle rzadko może skutkować wyżej wymienionymi objawami.

Objawy owulacji

Innymi objawami, które potwierdzają, że występują dni płodne jest:

- wzrost temperatury ciała – odpowiada za niego wzrost stężenia progesteronu w organizmie kobiety, zazwyczaj podwyższenie temperatury w czasie owulacji nie przekracza wartości 0,5°C.
- zmiana ilości i konsystencji wydzieliny pochwowej – charakterystyczny jest wzrost ilości wydzieliny z pochwy, która staje się lejąca, niektórzy porównują ją do postaci białka jaja kurzego. Za tę zmianę odpowiada wzrastające stężenie estrogenów, które wydzielane są przez rosnący pęcherzyk jajnikowy – jest on coraz bogatszy w komórki ziarniste, które odpowiadają za produkcję hormonów pierwszej fazy cyklu.
- ból owulacyjny – może wystąpić jednostronny ból podbrzusza w okolicy pachwiny, za co odpowiada pęknięcie pęcherzyka jajnikowego na powierzchni jajnika, nie jest powszechnym objawem.

Plamienie owulacyjne a krwawienie implantacyjne

Plamienie owulacyjne występuje w środku cyklu, czyli w przypadku najczęstszych 28-dniowych – około 14 dnia. Z kolei plamienie implantacyjne ma miejsce tydzień później – około 21 dnia cyklu, co wynika z fizjologii procesu zapłodnienia i zagnieżdżania zapłodnionej komórki jajowej w błonie śluzowej macicy.
Implantacja zarodka polega na niszczeniu powierzchownej warstwy błony śluzowej macicy przez enzymy trawienne wydzielane przez zarodek, co umożliwia jego dotarcie do warstwy gąbczastej, bogatej w materiał odżywczy, dobrze unaczynionej.

Inne przyczyny krwawień w środku cyklu

Wśród innych przyczyn krwawienie lub plamienia w środku cyklu może być:

- endometrioza – przedłużające się i bardziej nasilone krwawienie w środku cyklu może być objawem endometriozy – wzrastające stężenie estrogenów powoduje rozrost endometrium, które znajduje się poza jama macicy, dając objawy w postaci krwawienia,
- stosowanie antykoncepcji hormonalnej – szczególnie w pierwszych miesiącach jej przyjmowania, zwłaszcza w przypadku nieregularnych godzin zażywania preparatów,
- polip szyjki macicy – szczególnie wyraźne jest krwawienie po stosunku,
- polip jamy macicy – jest to zgrubienie nieprawidłowego endometrium wyściełającego jamę macicy, skutkuje krwawieniami pomiędzy miesiączkami o różnym nasileniu,
- urazy szyjki macicy.
Ważne jest by skontrolować dodatkowe objawy bądź zgłosić swoje wątpliwości lekarzowi w trakcie rutynowej wizyty w celu wykluczenia innych możliwych przyczyn plamienia. Niekiedy pary starające się o dziecko nadają krwawieniu owulacyjnemu większe znaczenie.

ZRODLO: http://wylecz.to/pl/choroby/ginekologia/krwawienie-plamienie-podczas-owulacji.html

14 grudnia 2015, 16:38

Wysłuchiwana, skuteczna modlitwa. Jezu, Ty się tym zajmij.

Jak nauczyć się modlić i być wysłuchanym? Odkryjmy piękno modlitw i doświadczmy ich skuteczności. Wielu świętych i zwykłych ludzi doświadczyło Bożego Miłosierdzia. O tym pisała m.in. Św. Faustyna (Łagiewniki), Sł.Boży ks. Dolindo Ruotolo (Neapol), który cieszył się szacunkiem Ojca Pio z San Giovanni Rotondo. Święto Miłosierdzia Bożego ustanowił Papież Jan Paweł II. Skuteczne Koronka do Miłosierdzia Bożego, Święto Miłosierdzia, modlitwa w Godzinę Miłosierdzia, obraz z podpisem "Jezu, ufam Tobie".

Gdy zobaczysz, że twoja dolegliwość zwiększa się zamiast się zmniejszać, nie martw się, zamknij oczy i z ufnością powiedz Mi: "Bądź wola Twoja, Ty się tym zajmij!" Mówię ci, że zajmę się tym, że wdam się w tę sprawę jak lekarz, a nawet, jeśli będzie trzeba, uczynię cud.

Widzisz, że sprawa ulega pogorszeniu? Nie trać ducha! zamknij oczy i mów: "Ty się tym zajmij" Mówię ci, że zajmę się tym i że nie ma skuteczniejszego lekarstwa nad moją interwencję miłości. Zajmę się tym jedynie wtedy, kiedy zamkniesz oczy. Nie możecie spać, wszystko chcecie oceniać, wszystkiego dociec, o wszystkim myśleć i w ten sposób zawierzacie siłom ludzkim albo - gorzej - ufacie tylko interwencji człowieka.
A to właśnie stoi na przeszkodzie moim słowom i memu przybyciu.
Och! Jakże pragnę tego waszego zawierzenia, by móc wam wyświadczyć dobrodziejstwa i jakże smucę się widząc was wzburzonymi. Szatan właśnie do tego zmierza: aby was podburzyć, by ukryć was przed moim działaniem i rzucić na pastwę tylko ludzkich poczynań. Przeto ufajcie tylko Mnie, oprzyjcie się na Mnie, zawierzcie Mnie we wszystkim. Czynię cuda proporcjonalnie do waszego zawierzenia Mnie, a nie proporcjonalnie do waszych trosk. Kiedy znajdujecie się w całkowitym ubóstwie, wylewam na was skarby moich łask. Jeżeli macie swoje zasoby, nawet niewielkie lub staracie się je posiąść, pozostajecie w naturalnym obszarze, a zatem podążacie za naturalnym biegiem rzeczy, któremu często przeszkadza szatan. Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu. Kiedy widzisz, że sprawy się komplikują, powiedz z zamkniętymi oczami duszy: Jezu, Ty się tym zajmij! Postępuj tak we wszystkich twoich potrzebach. Postępujcie tak wszyscy, a zobaczycie wielkie, nieustanne i ciche cuda. To wam poprzysięgam na moją miłość!
Nie ma skuteczniejszej Nowenny od tej: „Och Jezu, oddaję się Tobie, Ty się tym zajmij”
„Trwajcie w Miłości Mojej... jeśli trwać będziecie we Mnie i trwać będą w was Moje Słowa, proście o cokolwiek byście chcieli, a będzie wam dane” (Jan 15).

ZRODLO: http://jezuufamtobie-tysietymzajmij.blogspot.co.uk/2011/10/jezu-ufam-tobie-ty-sie-tym-zajmij-pros.html

15 grudnia 2015, 13:13

Produkcja plemników – spermatogeneza

Produkcja plemników zachodzi w jądrze i znana jest jako spermatogeneza. W skrócie polega ona na tworzeniu dojrzałych gamet męskich (plemników) z macierzystych komórek płciowych czyli spermatogonii. Przodkami spermatogonii są tzw. gonocyty, czyli pierwotne komórki płciowe. Spermatogonia ulegają podziałom i przekształceniom w spermatocyty, które podlegają podziałowi mejotycznemu (mejozie) i tworzą spermatydy. Dopiero spermatydy ulegają różnicowaniu i przekształcaniu w plemniki. Ponieważ to właśnie mejoza jest kluczowym procesem w produkcji plemników, warunkującym redukcję liczby chromosomów w jądrze komórkowym niezbędną do powstania funkcjonalnej, haploidalnej komórki rozrodczej, wszystkie komórki płciowe można podzielić na trzy typy, a spermatogenezę na trzy etapy: przedmejotyczny, mejotyczny i pomejotyczny. Do komórek przedmejotycznych zalicza się spermatogonie. Komórki mejotyczne to spermatocyty. Natomiast do komórek pomejotycznych zaliczamy spermatydy i plemniki.

Końcowy etap spermatogenezy, czyli bezpodziałowe przekształcanie spermatyd w plemniki nosi nazwę spermiogenezy. W tym procesie wyróżnia się 4 fazy prowadzące do formowania akrosomu, formowania witki, kondensacji chromatyny plemnikowej oraz reorganizacji organelli i cytoplazmy. Etapy spermiogenezy noszą następujące nazwy: faza Golgiego, faza czapeczki oraz wczesna i późna faza akrosomu.

Wymienione komórki (zwane ogólnie komórkami płciowymi) znajdują się w kanalikach plemnikotwórczych w jądrach. Poza komórkami płciowymi w kanalikach znajdują się także komórki Sertoliego, których rolą jest „opieka” nad komórkami płciowymi. Tak więc do zadań komórek Sertoliego należy odżywianie komórek płciowych i zapewnianie im właściwego środowiska rozwoju, tworzenie bariery krew-jądro (izolującej postmejotyczne komórki płciowe od środowiska organizmu w celu ich ochrony przed układem immunologicznym i ewentualnymi czynnikami mutagennymi), biosynteza hormonów (hormonu antymüllerowskiego, estradiolu, inhibiny, aktywiny), sekrecja białek czynnościowych (np. białka wiążącego androgeny), uwalnianie plemników do światła kanalika warunkowane przez syntetyzowane substancje proteolityczne, fagocytowanie ulegających apoptozie lub degeneracji komórek płciowych, przekazywanie sygnałów na poziomie komórkowym (np. produkcja czynnika GDNF regulującego samoodnowę spermatogonii) oraz pobudzanie spermatogenezy przez odpowiadanie na stymulację FSH zwiększeniem liczby receptorów dla testosteronu. Komórki płciowe oraz komórki Sertoliego znajdujące się wewnątrz kanalika plemnikotwórczego tworzą razem tzw. nabłonek plemnikotwórczy.

Ulokowanie komórek płciowych w nabłonku plemnikotwórczym nie jest przypadkowe. Blisko obwodu kanalika znajdują się komórki najmniej zróżnicowane (czyli spermatogonia), w następnej kolejności od obwodu w stronę środka kanalika ulokowane są spermatocyty (im w dalszym stadium podziału mejotycznego znajdują się spermatocyty tym bliżej środka kanalika można je zaobserwować), a potem spermatydy. Plemniki znajdują się najbliżej środka kanalika. Natomiast cytoplazma komórek Sertoliego rozmieszczona jest wewnątrz całego kanalika i otacza ułożone w nim komórki płciowe. Wnętrze/środek kanalika stanowi przestrzeń zwana światłem kanalika plemnikotwórczego, do której uwalniane są plemniki, które następnie przemieszczają się do kanalików zbiorczych, sieci jądra i dalej do przewodu najądrza.
ludzkie kanaliki plemnikotwórcze u dorosłego mężczyzny w pełni rozwiniętą spermatogenezą
Zdjęcia przedstawiają ludzkie kanaliki plemnikotwórcze u dorosłego mężczyzny w pełni rozwiniętą spermatogenezą. W nabłonku plemnikotwórczym widać komórki płciowe, jądra komórek Sertoliego. Najbliżej środka kanalika znajdują się plemniki (widoczne są ich główki ze zwartą chromatyną).

Pełen cykl spermatogenezy u człowieka trwa około 72-74 dni.

Plemniki uwolnione z jądra nie są jeszcze w pełni funkcjonalne. Aby uzyskać pełną dojrzałość i sprawność plemniki muszą przebywać w najądrzu. W trakcie tego pobytu dokonują się zmiany w ich metabolizmie, w budowie błony komórkowej, dalsza kondensacja jądra komórkowego, a także nabywanie przez nie zdolności ruchu. Okres przebywania plemników w najądrzu nie jest stały i wynosi od kilku do kilkunastu dni (2-12 dni). Przewód najądrza jest pojedynczy, kręty i ma długość kilku metrów. Plemniki są w nim przesuwane dzięki jego perystaltyce, która powoduje także przejście plemników z najądrza do nasieniowodu w pierwszej fazie wytrysku. Jeśli wytrysk nie następuje przez dłuższy czas gromadzące się plemniki ulegają lizie i fagocytozie lub też są spontanicznie przemieszczane do dalszych odcinków układu płciowego i usuwane przez cewkę moczową.

Ejakulat czyli nasienie poza plemnikami zawiera także wydzieliny męskich gruczołów płciowych (głównie prostaty i pęcherzyków nasiennych). Wydzieliny te są w czasie wytrysku mieszane z płynem zawierającym plemniki pochodzącym z najądrzy i tworzą wraz z nim płyn nasienny (plazmę nasienia). Składniki zawarte w wydzielinach prostaty i pęcherzyków nasiennych są niezbędne do pełnienia przez plemniki ich funkcji. Wśród ważnych substancji pochodzących z tych gruczołów można wymienić np. fruktozę (materiał energetyczny dla plemników, warunkujący ich migrację w drogach rodnych kobiety), seminogelinę (odpowiadającą za koagulację), proteinazy (odpowiadające za upłynnianie nasienia), laktoferynę (maskującą antygeny powierzchniowe plemników) i czynniki immunosupresyjne.

W nasieniu można zaobserwować także niektóre komórki płciowe np. spermatydy, które w niewielkiej ilości mogą być uwalniane z nabłonka plemnikotwórczego. Wraz z leukocytami stanowią one grupę tzw. komórek okrągłych.
spermotydy


ZRODLO: http://badanie-nasienia.pl/o-plemnikach/spermatogeneza/

15 grudnia 2015, 18:04

Jak poprawić jakość spermy?

Niska jakość nasienia może być przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Plemniki są często uszkodzone, mało ruchliwe oraz jest ich obniżona ilość (poniżej 20 milionów/mililitr). Wpływ na polepszenie jakości nasienia ma odpowiednia dieta oraz odpowiedni, zdrowy tryb życia.

Orzechy brazylijskie

Wypalone papierosy, zanieczyszczone powietrze i wszystkie inne toksyny wokół człowieka żyjącego w dzisiejszym świecie negatywnie wpływają na jakość nasienia produkowanego przez mężczyzn. Wszystkie te toksyny mogą "uszkodzić" nasienie a co za tym idzie komórki DNA w nim zawarte, co przyniesie ryzyko poczęcia dziecka z wadą. Receptą na to są orzechy brazylijskie. Zawierają one duże ilości selenu, który jest minerałem wpływającym na poprawę jakości nasienia, czyniąc je dużo zdrowszym jak również wpływa na sprawność i szybkość poruszania się plemników.

Wątróbka

Może czytając to powiesz, "eee wątroba jest ohydna". Jeśli jej nie lubisz i nawet na sama myśl czujesz odrazę wówczas musisz ją polubić za wszelką cenę (dla jej fanów problem nie istnieje, należy tylko zwiększyć ilość jej spożycia). Wystarczy, że będziesz ją jadł po parę deko dziennie. Nie ma nic lepszego niż pokłady witaminy A zawartej właśnie w wątrobie. Mężczyźni którzy jedzą wątróbkę mają dużą zawartość witaminy A w organizmie, a tym samym ich aktywność seksualna i jakość spermy jest dużo lepsza od tych co nie jej unikają. Jeżeli jednak mimo wszelkich prób i najszczerszych chęci nie jesteś w stanie przełknąć wątróbki pod żadną postacią jedz surówkę z sałaty czerwonolistnej z dodatkiem posiekanej marchwi.

Mrożone brzoskwinie

Mężczyzna spożywający dziennie około 200 mg naturalnej witaminy C ma dużą większa zawartość plemników w spermie niż mężczyzna nie spożywający tej dawki. Witamina C jest nie tylko ważna w procesie produkcji plemników przez organizm, ale także wpływa na ich żywotność i przeżywalność oraz zapobiega "sklejaniu" się spermy a co za tym idzie plemniki łatwiej trafiają do celu. Witamina C poprawia również lepsze przyswajanie w takich związków jak cynk, miedź, potas, wapń oraz jest wspaniałym antyutleniaczem.

W lecie możesz spożywać wszelkie owoce bogate w witaminę C. W zimie jest to utrudnione, gdyż mrożone owoce tracą pokłady tej witaminy w dużym stopniu. Polecam mrożone brzoskwinie - one jako jedne z niewielu po rozmrożeniu zawierają dużo witaminy C. Zaopatrz swój zamrażalnik w odpowiednim czasie, możesz zrobić z nich koktajl i spożywać go do porannego posiłku lub jako pierwszy napój po przebudzeniu. Spożywanie 2 kubków dziennie brzoskwiniowego koktajlu pokryje twoje dzienne zapotrzebowanie na witaminę C, a twoja sperma będzie również odżywiona a twoje plemniki sprawne i szybkie.

Używki

Jeśli chcesz aby twoja sperma była wysokiej jakości powinieneś unikać palenia papierosów, picia alkoholu, kawy jak również jakichkolwiek leków, które miałyby niekorzystny wpływ na jakość nasienia lub na zmniejszenie potencji.

Sport

Mężczyźni z nadwagą powinni ją zrzucić. Jednak panowie, którzy ćwiczą dużo oraz bardzo intensywnie powinni troszkę dać na luz. Należy ćwiczyć i się ruszać ale z głową.


Kochaj się często

Wyniki ostatnich badań dowodzą o tym, że codzienne stosunki (nawet kilka razy dziennie), na dwa dni przed i w dzień owulacji zwiększają prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Mimo tego iż liczba plemników jest wówczas zmniejszona w ejakulacie, to ciągle odnawiany zapas plemników ma o wiele większe szanse na wniknięcie do śluzu i zapłodnienie komórki jajowej. W takim ujęciu zapładnianie staje się procesem ciągłym a nie jednorazowym.
Wskazówki

Powyższe propozycje wspomagają proces zapłodnienia. Samo zapłodnienie uzależnione jest od wielu czynników.
Unikaj gorących kąpieli, szczególnie jeśli lubisz sobie dłużej posiedzieć w wannie. Gorąca woda negatywnie wpływa na twoją spermę.


ZRODLO: http://tipy.interia.pl/artykul_1030,jak-poprawic-jakosc-spermy%C2%B7.html

21 grudnia 2015, 17:17

AKT ODDANIA SWEGO ŻYCIA JEZUSOWI:

Jezu, dziękuję Ci, żę mnie kochasz! Wierzę,że umarłeś dla mnie na krzyżu, aby pokonać mój grzech i dać mi wolność, która przynosi pokój. Chcę jeszcze bardziej poznać Ciebie. Wybieram dziś życie z Tobą, by pójść drogą, którą mi wskażesz. Pragnę żyć dla Ciebie i bardziej niż swoją - Twoją wolę wypełniać. Oddaję Ci swoje życie, plany, marzenia, to co we mnie dobre i to z czym sobie nie radzę. Jezu, proszę, zostań już na zawsze moim jedynym i wyłącznym Panem. Prowadź mnie, bo nie chcę błądzić, chodzić bez celu, ale chcę żyć tak, jak Ty chcesz abym żył. Ogłaszam Cię dziś Panem i Królem mojego Zycia. Amen

Przestań cały czas chować się przed Bogiem. Udawać, że Go nie widzisz. Udawać, że bez Niego sobie poradzisz. Sama nie dasz rady. Sam po każdym potknięciu będziesz ponownie upadał. Aż w końcu wpadniesz w błędne koło swoich grzechów. Czy właśnie tak chcesz żyć? Czy chcesz cały czas uciekać? Szukać szczęścia we wszystkim innym, w tym czego za chwilę możesz nie mieć? Daj sobie pomóc. Bóg już teraz chce wejść w każdy zakamarek Twojego serca i całkowicie zjednoczyć się z Tobą. Zatrzymaj się i wpuść Go. On cały czas czeka.

Przyjdź, bądź jak ogień w sercu mym
Przyjdź, niech wypełni mnie Twój żar
Przyjdź, bądź jak ogień w sercu mym
By była jedność: Ty i ja

On przeniesie każdą górę. Poniesie każdy ciężar. Udźwignie ten balast zranień jakie masz w sercu. Dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych. A twoje plecy są za słabe, żeby samemu nieść ten bagaż. Jezus wyciąga do Ciebie swoją dłoń i otula ciepłem, bezpieczeństwem, siłą. W Jego mocy jesteś prawdziwym CZŁOWIEKIEM. Biorąc siłę od Niego możesz ją dawać innym. I tak niezauważalnie dla Ciebie a zauważalnie dla innych będziesz się zmieniał. Będziesz patrzył Jego oczami. Będziesz kochał Jego sercem. Będziesz wolny. Twoje życie nabierze sensu. I zawsze ujrzysz światełko w tunelu, bo nadzieja umiera ostatnia.

Wezwij Imię Pana a On z każdej sytuacji wyprowadzi dobro. Mów otwarcie co czujesz, co myślisz, co ci się nie podoba.. że tęsknisz, że się martwisz, że jest ciężko.. że Go potrzebujesz. ZAPROŚ GO DO SWOJEGO SERCA, POWIEDZ PO PROSTU 'PRZYJDŻ JEZU, ODDAJE TOBIE SIEBIE, MOJĄ WOLĘ, WSZYSTKO CO POSIADAM, STAŃ SIĘ KRÓLEM MOJEGO ŻYCIA' A ON PRZYJDZIE I BĘDZIE DZIAŁAŁ DOŚWIADCZYSZ NOWEGO ŻYCIA. ODWAGI! NIECH CIĘ BÓG BŁOGOSŁAWI +++

Wielbiąc Twe Imię.. Oddając cześć. Jezus jest z Tobą. Nawet jeśli odwróciłeś się od Niego.. Nawet jeśli nie czujesz potrzeby zwracania się do Niego, proszenia o pomoc, dziękowania.. On jest. Pomimo wszystko.. Pomimo Twojego nic-nierobienia. Pomimo Twojego odwrotu.. Czeka cierpliwie.

Bo góry mogą ustąpić
i pagórki się zachwiać,
ale miłość moja nie odstąpi od ciebie
i nie zachwieje się moje przymierze pokoju,
mówi Pan, który ma litość nad tobą.
Iz 54,10

Zrodlo: https://www.facebook.com/modlitwazaduszeczysccowe/posts/1449699715290297

22 grudnia 2015, 11:49

Właściwości kawy zbożowej

Rodzaj kawy, jaką pijemy zależy od naszych upodobań. Wyróżniamy kawy kofeinowe (rozpuszczalne i parzone), bezkofeinowe i zbożowe. Kawa zbożowa jest najzdrowszą wśród nich. Dzięki zawartości wielu cennych składników mineralnych zalecana jest nawet dla kobiet w ciąży. W jej składzie nie znajdziemy ziaren kawy, tylko ziarna różnych zbóż. Bezkofeinowa kawa zbożowa dostarcza błonnika, dlatego może być spożywana przez osoby stosujące diety odchudzające. Specyficzne właściwości kawy zbożowej powinny zachęcić nas do włączenia jej do codziennej diety.

1. Działanie kawy zbożowej

Kawa zbożowa produkowana jest z prażonych ziaren zbóż: jęczmienia, żyta, korzeni cykorii i buraka cukrowego. Każdy z jej składników jest źródłem przydatnych dla organizmu związków mineralnych, które korzystnie wpływają na nasze zdrowie.

Zbożowy napój jest produktem, który z powodzeniem może stanowić podstawę zdrowej diety. Zawiera błonnik rozpuszczalny mający korzystny wpływ na perystaltykę jelit oraz zmniejsza wchłanianie przez organizm cholesterolu, czy metali ciężkich. Zawiera również antyutleniacze, które ograniczają szkodliwe działanie wolnych rodników. Te zaś są odpowiedzialne za wiele różnych schorzeń: zaburzenia pracy serca i układu krążenia, choroby nowotworowe i miażdżycę. Ziarna zbóż dostarczają fosfor, potas i magnez.

Magnez, jak wiadomo, pełni wiele istotnych funkcji w organizmie. Działa ochronnie na serce, wpływa korzystnie na metabolizm, zwiększa odporność na stres, bierze udział w budowie kości i zębów. Cykoria wspomaga procesy trawienia i odpowiada za pobudzenie łaknienia. Kawa zbożowa wypijana tradycyjnie z mlekiem dostarcza naszemu organizmowi również wapń, który jest głównym składnikiem do budowy kości. Kawa ta zawiera również witaminy z grupy B. Zdrowa żywność to kawa zbożowa.

2. Kawa zbożowa dla kobiet w ciąży

Warto zachęcać szczególnie kobiety w ciąży do picia kawy zbożowej. W przeciwieństwie do zwykłej kawy nie wypłukuje ona magnezu z organizmu. Ponadto nie zawiera kofeiny, która nie jest zalecana dla kobiet w ciąży. Kofeina poprzez bardzo silne działanie pokonuje barierę łożyskową i dociera do tkanek płodu, co może przyczynić się np. do nadpobudliwości psychoruchowej dziecka. Kawa zawierająca kofeinę posiada również duże ilości kwasu szczawiowego, który utrudnia przyswajanie wapnia. Zbożowa zawiera jego niewielkie ilości, więc z powodzeniem może być pita nawet przez dzieci. Kawa zawierająca kofeinę działa moczopędnie, przez co szybciej wydala z organizmu cenne składniki mineralne.

3. Czy kawa zbożowa uzależnia?

Kawa zbożowa w przeciwieństwie do zwykłej kawy nie uzależnia. Ponadto osoby, które cierpią na nadciśnienie, dzieci, kobiety w ciąży czy karmiące powinny unikać picia kawy kofeinowej, co mogą sobie z powodzeniem rekompensować, pijąc równie pyszną, a przede wszystkim zdrową kawę zbożową.

Ten zbożowy napój posiada właściwości zdrowotne, dlatego też może być spożywany bez obaw. O ile zwykła kawa wypłukuje z naszego organizmu magnez i różne pożyteczne składniki odżywcze, o tyle kawa zbożowa stanowi ich źródło. Jeśli zatem nie wyobrażasz sobie dnia bez kawy, może warto wypróbować ten wspaniały naturalny napój.

ZRODLO: https://portal.abczdrowie.pl/wlasciwosci-kawy-zbozowej

Wiadomość wyedytowana przez autora 22 grudnia 2015, 11:47

1 2 3 4 5