-
WIADOMOŚĆ
-
Martt95 wrote:Joan przyszedł czas na termometr owulacyjny, aaaa co tam. Mam wykupiony pakiet to się trochę tym pobawię 😎
Mam jakiś na allegro w koszyku ale stwierdziłam że zapytam jaki masz teraz i czy polecasz. Dodam że odrazu z grubej rury i Bożenka już czeka 😃
Ja mam z microlife owulacyjny.
Nie wiem jak teraz ale wcześniej jak ktoś szukał nie było ich na całym allegro 🙈
Był jeden chyba za 80 zł ale ja dałam za swój 20 zł już z przesyłką to ktoś nieźle poleciał z fantazją.
Mam nadzieję, że ich nie wycofali czy coś, bo np wybuchają 🤪 -
Polusia wrote:A mój stary nie wie że Was mam, Bożenki 🧐
Haha mój też nie.
Kiedyś mu mówiłam, że mi koleżanka poleciła plastry chłodzące na jajka. A on z takim przerażeniem z kim ja o tym rozmawiałam 😂😂😂
Czasem mu mówiłam, że coś na forum przeczytałam ale nie wdawałam się w szczegóły.
Jakiś czas temu jak się dyskusja rozkręciła wieczorem to pytał się z kim ja piszę (chyba zbyt mocno waliłam w klawiaturę 🙈). Chyba pomyślał że go zdradzam w internecie 🤣
Ja bym wolała, żeby on tu nie wchodził i nie widział co ja piszę 😜
Edit: jakby zobaczył że natrzaskałam 4300 postów to by zwątpił 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2020, 22:35
-
Martt95 wrote:Joan zamówiłam w takim razie też tańszy termometr. Dokaldnie 24,50 z przesyłką coś koło 32. Stwierdziłam że nie kupuje już testów ciążowych bo znowu będę sikać jak glupia. Powstrzymałam się od Smart 💪🤭
Teraz czekam za @ i już się nie mogę doczekać aż się skończy by zobaczyć ten mój wykresik 😂
smart to złłoooooooo -
Susanne wrote:Bo na tym moim jest napisane, że przed obiadem i jakoś mi się to nie widzi. Wczoraj mi się slabo zrobiło po tym, odlot jak po paru głębszych. 😅
możesz sobie rozdzielić na dwie porcje, chociaż bierzesz 2000 tylko to nie kumam skąd ten odlot
Mowe chyba miała takie samoloty.
ja biorę naprawdę sporą porcję (zgubiłam miarkęale coś koło 3500 ) i żyję nie mam odlotu haha
chyba pierwsze dwa razy mi się trochę kręciło ale nie skumałam, że to od tego. Dopiero jak Mowe napisała to połączyłam kropki. Potem już cacy.
Ostatnio staremu też sypie
Kamcia wszystko ok. To nie jest standardowa reakcja tym bardziej na taką dawkę na taką dawkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2020, 14:42
-
Susanne wrote:Widzisz, tak się właśnie mną interesujesz!
Tak trwał tyle, już miałam taki przypadek w kwietniu bodajże, po tym bezowulacyjnym przyszedł piękny cykl z pięknym skokiem tempki, więc teraz taki będzie, tak? prawda? prawda!
Martwi mnie tylko lekkie kłucie od czasu do czasu w prawym jajniku. Do gina idę dopiero 10.08, wcześniej się nie dało, żeby podpatrzeć co się tam od*ebało.
Nie była to typowa @, ale skoro tak wcześnie, to chyba nie mogła być, bo to endo się tam jeszcze pewnie nie naprodukowało. Postanowiłam nie dobierać sobie do głowy.
Kamcia, Dziś już po tym mio nie miałam odlotu, wczoraj byłam bardzo głodna jak go piłam, może to miało wpływ, a ja sobie dopisałam teorię 🤣
sama siebie biczuje i błagam o litość i wybaczenie
aleeeeeeee aż Pipo weszłam na Twe posty i była mowa o plamieniu (brane pod uwagę jako implantacyjne) i sama nie wiedziałaś czy się rozkręca @ czy nie
wieeeeeeeeeeec czuje się ciutkę rozgrzeszona bo to plamienie pamiętam, ale tak też miałaś w którymś z ostatnich cykli i nie wiedziałaś czy to @ czy tylko plamienie i jak liczyć cykl
ja w listopadzie miałam cykl UWAGA 17 dniowy......
to był bodziec aby powtórzyć hormony. I wyszło szydło z worka -
Siskaa wrote:To tylko u mnie cykle trwają po 40 dni. Do ch..... uja .😔😔wieczność
przy staraniach teoretycznie tak
ale jak kiedyś pracowałam z dziewczyną która miała cykle 60-70 dni
i jak ona miała @ i czekała na następną to ja potrafiłam mieć 3 @.
Wtedy mi się to nie podobało
mi się zdarzały cykle 17, 19, 20 a raz nawet 15 dni ale takie krótkie cykle też nie są ok, bo to znaczy, że albo owulacji nie było albo fl jest na tyle krótka, że nie ma szans się cokolwiek zagnieździć.
Jak byłam nastolatką to miałam raz taki duży stres (sor itp), że kilka dni po zakończeniu @ tego dnia dostałam następną -
ZielonaHerbata wrote:Joan takie jedno opakowanie 250g na ile Ci starcza? Też muszę zakupić jaki inozytol i się zastanawiam.
Pierwsze opakowanie otworzyłam 2 maja.
Miałam tylko takie 2-3 tygodnie gdzie miałam wkurw i nie brałam żadnych supli.
Czyli mam już je 3 miesiące a mam jeszcze 3/4 słoiczka po koncentracie pomidorowyma biorę 8 miarek. Ostatnio zgubiłam miarkę i brałam takie 1/2 łyżeczki od herbaty.
Opłaca się zdecydowanie bardziej niż inofem.
Za to opakowanie zapłaciłam 52 złote. -
ZielonaHerbata wrote:8 miarek bierzesz ? To się wydaje dużo. Chyba,że to jakieś małe miareczki są
Widzę,że na allegro nie ma. Ale jest dostępny na magicznymogrodzie.
Ta miarka ma 0,5 ml 🙃
Jest na allegro.
https://allegro.pl/oferta/inozytol-250g-nanga-9056690523?utm_medium=app_share&utm_source=facebook -
Pszczolka36l wrote:Codziennie pije jeszcze pyłek pszczeli.
Jaki masz sposób na pyłek pszczeli ?
rozpuszczasz w wodzie i "za ojczyznę" ?
ja chciałabym pić codziennie ale nie daję rady.
Nie rozpuszcza się do końca i mam wrażenie, że piję wodę z mąką (taki "matowy, mętny, tępy" smak) i zostają w wodzie kawałki tego pyłku.
-
Pszczolka36l wrote:Joan a mi się przypomniało coś. Wiem, że Twój jak mój ,ma obniżone parametry. Czytałam, że insulinooporność u facetów obniża jakość nasienia. To tak może coś Ci to pomoze.Coś źle zakodowałam, to chodziło o diabetyków, czyli cukrzycę
https://badaniaprenatalne.pl/cukrzyca-a-plodnosc/
Mój miał badany cukier,
Cholesterol (wszystkie frakcje plus triglicerydy) - to podobno też obniża jakość nasienia. Miał tak te wyniki zajebiście w normie aż sama byłam zaskoczona jak nisko ma cholesterol.
Żelazo, ferrytynę i tibc - czytałam że wysokie poziom żelaza uszkadza plemniki a u mężczyzn się zdarza, że jest wysoki bo nie miesiączkują i nie mają "upływu krwi".
Hormony: FSH, lh, prolaktynę, testosteron i chyba estradiol ( wysoka prolaktyna też wpływa na pogorszenie się nasienia)
A po konsultacji z andrologiem też kariotypy.
On ma te wszystkie wyniki dużo lepsze niż ja a wyniki nasienia masakryczne. Serio, idąc dalej tą drogą w następnym badaniu spodziewam się braku plemników. Z roku na rok było tylko coraz gorzej a w tym roku to pobił wszystkie rekordy.
Miał USG układu moczowego, prostaty i jajek ( jajek we wrześniu 2018 i w październiku 2019 u dwóch lekarzy na oddziale urologi)
Czekam teraz na wizytę u androloga czy ma jakiś jeszcze pomysł bo ja swoją pulę pomysłów wyczerpałam ( krew robiłam mu przed wizytą po własnym researchu. Lekarz kazał dorobić tylko kariotypy)Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2020, 22:01
-
Pszczolka36l wrote:To mój ma cały lipidogram kiepski. Żelazo też ma podwyższone. Jedynie ma ok lh, fsh, testosteron w dolnej granicy, prolaktyne ok. Z usg też wszystko ok. I wyniki też coraz niżej. Po pregnylu przez 3 miesiące poprawił się, ruch i mofro z 1 na 2% ale ilość znów w dół. Trzymam kciuki, żeby u Was się poprawiły.
No lipidogram do poprawy i to żelazo też (ale jak ? Bo metody o których ja czytałam nie wiem czy się praktykuje w PL🙈)
Testosteron podobno można podbić clo ale to też trzeba kontrolować krew. Mój brał CLO przez 3 miesiące i 💩
A bierze jakieś suple ? Jak tak to jakie ?
Bo nam Wolski zasugerował suple których cena mnie porwała. 265 zł plus koszt kuriera (możliwy zakup tylko na stronie producenta) na miesiąc.
Na razie daje mu swój miks witamin i minerałów.
A ile ma plemników w ml i w całym ejakulacie ?
Edit: aaaaa i TSH mu badałam bo niedoczynność tarczycy też ma wpływ na wynikiWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2020, 22:15
-
Pszczolka36l wrote:Znalazłam wynik
Faktycznie mało
mój ma wyniki jeszcze gorsze
w 1 ml 0,75mln
w całości 1,88mln
ruch postępowy 15,79%
morfologi nie zrobili, bo była za niska koncentracja.
gdzie dwa lata temu w całości miał 39mln a 1 ml 19ml
A Twój był u urologa ? robił usg ?
Ten pregnyl dla niego to od Twojego gina ? Byliście u androloga ?