X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 08:06

      /  Zgłoś
    eszanka wrote:

    Joan, masz może ostatni webinar Agi dot. 5 kroków do dobrej owulacji?

    https://miesiaczkabezbolu.pl/video-emocje-a-poczecie/?fbclid=IwAR1Xfv6zgOz5jjhLXr-yS-Jqo37MvVAZufOcFjJIwbz9-KuxUEVorVJd3KE
    aczkolwiek wg mnie nic ciekawego nie mówi. Chyba ok 50 minuty dopiero mówi o suplach i żywności (nie pamiętam dokładnie czy wtedy). Śmiało możesz przewinąć do tego fragmentu. Bardzo dużo reklamuje swój kurs.



    byłam rano robić amh. I co, i dupa :p jak zwykle.
    Babka do mnie, że może mnie policzyć, ale będę musiała czekać do 9. Dlaczego ? bo wtedy przyjeżdża kurier i od razu zabiera do laboratorium, bo materiał trzeba od razu odwirować a oni na miejscu nie mają wirówki.
    A ja na 8 do pracy :P

    Przyszłam do pracy i się wyrwę przed 9 (może nikt się nie kapnie :P ) tylko najgorzej, że się umówiłam z mamą, że jak będzie wracać z zabiegów to mi podrzuci paczkę do nadania :/ Jeny, ja zawsze z tymi badaniami mam pod górkę. Może uda mi się ogarnąć szybko, bo nie chcę jej za dużo tłumaczyć jakie badanie robiłam.

    aleeee......... to mi daje większą motywację, żeby jeszcze raz zbadać to amh. Ostatnio jak robiłam to babka nie mówiła nic.... a materiał jest niestabilny. Ciekawe ile czasu wtedy czekał na kuriera.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 09:22

      /  Zgłoś
    Pewska wrote:
    Dziewczyny jestem na oddziale. Zabieg ktory mam miec wyglada tak ze pobieraja wycinek do badania histo a potem lyzeczkuja szyjke I jame macicy.

    Mam teraz takie glupie myslu, a co jak doszlo do zaplodnienia w tym cyklu? Jestem w 5dpo...ani testy nic nie pokaza, ani beta....a tu takie cos :(

    kurka.... wg mnie to powinno być badanie w pierwszej połowie cyklu :/

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 09:26

      /  Zgłoś
    Agaciorka wrote:
    Właśnie ciekawe jest to że nie mówią o tym że amh jest niestabilne stąd też może te rozbieżności w wynikach u mnie różnica jest ponad 2x i teraz pytanie które badanie jest prawidłowe bo realnie przecież nie możliwe jest aby amh nagle wzrosło i to o tyle (Z 1,78 na 4,9)

    no właśnie.....

    jeszcze lepsze. Poleciałam przed 9. Z rana mi babka mówiła, że będzie 152zł i może mi policzyć od razu. A ja nie chciałam, w razie jakbym nie mogła jednak dotrzeć.
    A teraz ona do mnie 172zł plus za pobranie. Whaaaaaat ?
    Doradziła mi żebym kupiła przez neta, że ona nie wie jak wtedy patrzyła. Przez neta 161 i nie płacę za pobranie.
    Wróciłam do pracy i się zastanawiam, czy ona mi tą cenę podawała może przed zeskanowaniem karty stałego klienta.... no nic. Kupując przez neta zamiast 178zł zapłaciłam 161. W styczniu płaciłam 150zł....

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 09:42

      /  Zgłoś
    Ulaa wrote:
    U mnie wzrost był też duży z 0,59 na 1,56 - a emocje przy tym ogromne z załamania w euforię, że jednak nie jest tak źle 😉

    właśnie liczę na te same emocje :)

    i dlatego to badanie dla mnie nie ma żadnej wartości diagnostycznej. Widząc jak potrafi się zmienić w sposób w który zmienić się nie powinno.

    Dzisiejsze wydane pieniądze są tylko po to aby uwolnić trochę głowę od paniki, że kończy się czas.
    Gorzej jak amh wyjdzie niższe niż ostatnio :/

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 09:59

      /  Zgłoś
    Ulaa wrote:
    Wyłącz czarnowidztwo ☺️
    Dobrze będzie. Ja szczerze mówiąc jakoś też nie przywiązuję się do tego amh, zrobiłam je drugi raz, bo w klinice wymagali 🤷‍♀️
    Poza tym Ty masz pozostałe hormony na dobrym poziomie więc to amh to taki drogi dodatek moim zdaniem 😄

    no własnie o to chodzi, że te hormony jeszcze jakiś czas temu nie były na dobrym poziomie :(

    Fsh miałam 16 (norma do 12,5)
    LH miałam 14,86 (norma do 12,5)
    do tego dochodziło amh 0,7 (na panelu diagnostyki 0,66 - na wyniku papierowym 0,7) to już w ogóle dramat

    lekarz mi mówił, że szanse są ale niewiele mam już czasu. Jak Paśnik też zobaczył wyniki to pytał co mój lekarz na to :/
    Uwierz mi, że ja myślałam, że niedługo będę miała menopauzę :/ a mam 31 lat

    Dlatego ja zaczęłam od razu tak dużo diagnostyki. Chciałam poznać przyczynę niepowodzeń szybko. Od razu działać. Gdybym w styczniu miała wyniki takie jak teraz w lipcu wyszły to bym pewnie nie zrobiła połowy badań co mam, bo brałabym pod uwagę, że mam jeszcze czas.

    w lipcu odważyłam się w końcu powtórzyć badania i bardzo się cieszę, że się jednak przełamałam. A długo się wahałam. Moja głowa odetchnęła bardzo.
    Zostało tylko amh do kompletu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2020, 10:00

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 10:46

      /  Zgłoś
    eszanka wrote:

    Mam wyniki krzywej a raczej prostej insulinowej:
    5.9 uIU- 23.7 - 22

    Dla przypomnienia glukozowa:
    85.15 mg/dl-91.37-86.78

    haha witaj prosta siostro ! Mamy podobne wyniki (na pewno jeżeli chodzi o prostotę krzywych :P ).
    Moje były:
    glukoza 89-81-92
    insulina 6,6-31-30,8

    wg mnie te wyniki są ok. Insulina po 2 godzinach powinna spaść do wartości na czczo (tak książkowo), ale w tej grupie chyba tylko Marzenia tak miała. Twój homa ir to 1,24 więc git.
    Na czczo masz wyniki bardzo dobre. Insulina mocno nie podskoczyła po podaniu glukozy to wg mnie ok.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 11:14

      /  Zgłoś
    Susanne wrote:
    Joan, kiedy te wyniki? Trzymam kciuki🙏

    Pewska powodzenia na zabiegu!

    Dziudi jak dzis?

    Ja miałan noc nieprzespaną, bo zapalenie pęcherza postanowiło zadbac o to, żebym nie zapomniala jak to jest. Ale już cala altyleria walczy i jest lepiej.
    Eh musze zawsze uwazac na tą psioche.

    Wyniki pewnie dopiero w czwartek. Z tego wszystkiego nie zapytałam. Ale wcześniej robiłam amh we wtorek a wyniki miałam w piątek. To pewnie tak samo.

    Na psioszkę pij witaminę C albo sok z żurawiny. Coś co zakwasi siki.

    Ja sobie kupiłam jakąś globulkę do Bożeny ale taką w jednej kapsułce w końskiej dawce (są też po 3 w mniejszej). Jak się @ skończy to sobie zaaplikuje aby mieć pewność, że nic tam nie będzie po infekcji. Akurat jest i na bakteryjne i na grzybiczne. Bo to jest jakiś dramat, żeby się coś tam podziało w kilka dni po zrobieniu posiewu :/ A specjalnie powtarzałam posiew aby mieć pewność...


    EDIT: chyba babka się coś w aptece jebła....
    Widziałam na necie, że te kapsułki są w wersji 3x200mg lub 1x 600mg. Chciałam tą 600 aby na pewno wziąć całą dawkę przed hsg.
    z tym, że to co mi dała ma trochę inną szatą graficzną.
    Patrzę na opakowanie a tam: Rp - lek wydawany na receptę.
    ????
    EDIT2: na paragonie mam dobrze. Tylko nazwa z inną końcówką + bez recepty.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2020, 11:21

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 13:37

      /  Zgłoś
    Siskaa wrote:
    Pomyliła zwykły Gynoxin600 z Gunoxinem UNO 600 który jest bez recepty. Niby niczym się nie różnią ale jednak są zarejestrowane inaczej. Jak masz możliwość to podrzuć jej to, pewnie będzie chciala sobie wymienić bo będzie jej brakowało w remanencie.

    tak, dokładnie.
    Mam zamiar dzwonić do nich, bo zdaje sobie sprawę, że się pomyliła i będzie miała może problem.
    Na razie jednak nie odbiera nikt. Jak coś to pójdę jutro przed pracą wymienić.

    Edit: co ja w sumie będę dzwonić :P jutro pójdę ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2020, 13:42

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 20:05

      /  Zgłoś
    Siskaa wrote:
    Z

    U mnie sprawa wygoda tak: na prawym dwa pecherzyki 13,5 i 14 na lewym 10 ale z tego raczej nic. Dostałam 75 mg Menopur do brzucha i mam się pokazać w środę.

    to te zastrzyki co miała Nadzieja ? na wzrost pęcherzyków ?
    W którym dc jesteś ?

    Zyziulec kciukaski. Ja nic nie widzę, ale skoro na żywo widać to inna sprawa.


    Dziewczyny w czwartek webinar o męskiej płodności na Akademii Płodności.
    Jak poprawić parametry nasienia.
    http://www.akademiaplodnosci.pl/aktualnosci/

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 20:14

      /  Zgłoś
    Siskaa wrote:
    Tak, te na wzrost. Ja dostałam jednorazowo. Tez na 100% żeby w razie najgorszego nie tracić refundacji do IV
    Jestem w 22 dniu dc. Lekarka walczy do bólu jest cudowna. Pamiętasz pewnie, ze byłam stymulowana Lametta drugi raz w tym cyklu.
    Na tym Menopurze pecherzyki rosną inaczej niż naturalnie i dlatego mam się pokazać już w środę żeby nie było za późno na zastrzyk. Mam nadzieje, ze urosną i nie zanikną ✊

    Fajnie właśnie, że lekarz walczy do końca :)

    trzymam kciuki bardzo mocno.
    Może te zastrzyki to właśnie jakieś rozwiązanie u Ciebie ? skoro pęcherzyki takie leniwe mimo Clo i lametty ?

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 20:40

      /  Zgłoś
    madziulix3 wrote:
    Mnie złapała jakaś deprecha dziś.
    Pod koniec zmiany dowiedziałam się o kolejnej ciąży... wróciłam do domu, zrobiłam ten nieszczęsny test. Położyłam się i beczalam gdzie ja nigdy nie płacze.. zrobiłam obiad i poszłam w kimono.

    Chyba pójdę do prywatnego lekarza, on ma na stronie napisane ze niby zajmuje się niepłodnością. Pracuje w szpitalu, załatwił by mi HSG i by może coś wymyślił dalej. Ale wizyta 200 zł...

    To że pójdziesz do innego lekarza, to nie znaczy, że musisz rezygnować z obecnego.
    Może będzie miał plan na Ciebie ?

    Zawsze można pójść raz i jak nie podpasuje to nara.

    Ciekawe czy sama wizyta 200 czy w tym coś jest więcej np USG.

    W sumie u tego co ja chodzę na stronie na FB ma podaną cenę 100 zł za konsultację a ja tyle nie zapłaciłam ani razu.
    Wizyta plus USG 200
    Wizyta plus posiew 200
    Wizyta plus posiew plus cytologia 300
    Raz byłam na samym USG i zapisując podkreślałam że chce tylko USG, to i tak zaprosił na fotel coś tam pogadał i wziął 200zl 😜

    Też do niego szłam z myślą że jak mnie oleje albo coś się nie spodoba to będę szukać dalej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2020, 20:41

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 sierpnia 2020, 11:56

      /  Zgłoś
    Martt a nie numer strony ????

    haha.gif

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 sierpnia 2020, 13:13

      /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Potrzebuję zmiany!

    Mój mysi kolor włosów już niedługo zamieni się w piękną srebrną platynkę. 😋 Czekam tylko kiedy mój fryzjer potwierdzi mi jakiś termin.

    I znowu starania... przez starania nie farbowałam włosów bo jak będę w ciąży to nie będę mogła tego robić (zakaz od mojego gina) i będę mieć brzydkie odrosty. Ale w nosie to mam, na ciążę się nie zanosi a ja już mam dość tego koloru. 😉

    ja już dawno skończyłam z myśleniem, że czegoś nie kupię/nie zrobię/nie pojadę, bo "co jak będę w ciąży".


    Przecież są teraz farby, które nadają się dla kobiet w ciąży.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 sierpnia 2020, 14:13

      /  Zgłoś
    Dzudi wrote:
    Allegrowe mam tylko, jakieś nowe wzięłam. 4,99zl za 10szt 🙈

    o o o idę szukać :P

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 sierpnia 2020, 14:32

      /  Zgłoś
    Martt95 wrote:
    Kusi kusi 😂😂

    haha kupiłam
    glupek2.gifglupek2.gifglupek2.gifglupek2.gifglupek2.gifglupek2.gifglupek2.gifglupek2.gif

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 sierpnia 2020, 14:40

      /  Zgłoś
    Dzudi wrote:
    😂😂 Miłego sikanka 🙈

    wstyd się przyznać ile 🙈

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 sierpnia 2020, 14:46

      /  Zgłoś
    Dzudi wrote:
    Ile? 😂😂😂

    żeby wejść na smarta zamówiłam jakieś szmatki do okularów, owulaki z horien medical i 40 testów ciążowych 😂😂

    nie będzie mi szkoda sikać :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2020, 14:46

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 sierpnia 2020, 15:07

      /  Zgłoś
    MSie wrote:
    Dziewczyny pomóżcie mi proszę :(
    Byłam wczoraj na badaniu USG (24 dzień cyklu) (progesteron 7dni po owulacji wyszedł 12,5)
    Gin powiedziała, ze jajeczko nie pękło... ma jeszcze szanse pęknąć w tym cyklu?
    Oraz czy jeżeli w tym cyklu nie pękło, to jest duża szansa, ze w następnym będzie tak samo?
    Aaa i czy znacie jakies metody na naturalne pękanie?

    tego to chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 5 sierpnia 2020, 06:26

      /  Zgłoś
    Siskaa wrote:

    Dziewczyny której robiły badania na białko c i białko s ile placilyscie? W punkcie Alabu mi powiedziały po 132 zł, w mojej klinice te badania są po 80 zł ale znów pielęgniarki mówiły, ze najlepiej to badać w labo bo materiał jest wrażliwy. I bądź tu mądry 😕

    Ja robiłam w przyszpitalnym labo. Za oba razem płaciłam 110 zł. Oni wysyłają do alabu. Bezpośrednio w alabie 220 zł.
    Mrozili tą krew na czas transportu.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 5 sierpnia 2020, 06:27

      /  Zgłoś
    Zyzia

    Aaaaaaaaa !

‹‹ 147 148 149 150 151 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj