-
WIADOMOŚĆ
-
Kitka_87 wrote:Tylko, że ten Garnier ma naturalny skład, więc myślę, że akurat ten produkt nie wywołałby takiego efektu.
Możesz spróbować też szamponów z EO Laboratorie. Ale je raczej tylko online zamówisz.
Popieram szampony z naturalnym składem bez slsów.
Szampony z slsami są tzw rypaczami. I one zaburzają warstwę lipidową skóry głowy. Często te szampony dla przetłuszczających się włosów wysuszają. A to daje efekt odwrotny od zamierzonego. Skóra się buntuje i wydziela jeszcze więcej łoju.
Zmiana szamponu nie da efektu od razu.
Mycie letnią wodą aby nie pobudzać gruczołów.
Dosuszanie włosów od skóry głowy ale letnim powietrzem z suszarki unosząc je trochę od skóry.
Nie dotykanie włosów w ciągu dnia.
Nie stosowanie obciążających odżywek/odżywek bez spłukiwania.
Ja cały czas szukam naturalnego szamponu który mi podpasuje.
Dłuższy czas używałam z Rossmana Petal Fresh z winogronami na butelce (nawilżający) ale musiałam coś zmienić bo jak używam dłuższy czas jednego szamponu to też pojawia się łupież.
Z skóra twarzy jest tak samo. Jak się święci to trzeba ją nawilżyć bo tak się skóra broni przed wysuszeniem - wydzielając sebum. 10 lat mi zajęło dojście do tego 🙃 i odkąd skupiłam się na nawilżaniu skóry a nie używaniu kosmetyków dedykowanych trądzikowi jest o niebo lepiej (oczywiście w lato gorzej zawsze) -
Kitka_87 wrote:Ale mam lenia... Mam taki syf na chacie, ale ciężko mi się podnieść i zacząć ogarniać.
Jeść mi się nie chce, a wczoraj miałam wilczy apetyt - chyba z emocji i stresu, piję kawę...
Pieprzyć ten syf.
Od brudu w domu jeszcze nikt nie umarł. -
luthienn wrote:Siskaa tak jak Joan pisze szampony bez slsów, większość osób też myje źle włosy, bo szamponem się masuje skórę głowy, palcami. Nie myje się tak jak na reklamach, dużo piany na całych wlosach i szuru buru. Ja przez jakiś czas myłam tylko odżywką i dopiero mi się względnie przestały przetłuszczać. Mogę Ci polecić szampon z babuszki agafii który się nazywa "mydło cedrowe" ale to nie jest mydło 😋 na nim mi dłużej włosy przetrwają, tylko uwaga bo są dwa składy (dwa miejsca produkcji), ten na sklepie natinati ma dobry skład to można sobie z niego zaczerpnąć inci i kupić tam gdzie najtaniej 😊
To to mydło w takim słoiku z liściem pływającym w środku ?
Koleżanka kiedyś kupiła i było takie WTF jak otworzyla 😂
Ja z babuszki Agafi uwielbiam maseczkę do twarzy dziegciową. Sztos ! -
MałaMi90 wrote:Oo mój mąż tego nie rozumie
To niech sam zapierdala.
U mnie w domu istnieje zasada: jak Ci przeszkadza syf to sprzątnij.
Jak chcesz konkretny obiad to sobie zrób.
Nie ma tak, że kobieta jest w domu od roboty a facet leży przed telewizorem.
Mi starego wiele zachowań przeszkadzało jak zamieszkaliśmy razem. Wyszło niestety bycie jedynakiem i mieszkanie z mamą i babcią które za niego wszystko zrobiły bo one to zrobią lepiej.
Nie zapomnę jak miesiąc po ślubie jak szliśmy na wesel teściowa do starego czy ma przyjść uprasować mu koszulę. Ryknełam śmiechem i zapytałam czy ona żartuje. To mi powiedziała, że on nie umie.
Ja zawsze mówię masz dwie ręce to z ich skorzystaj.
Nie to żebym miała w domu jakiś syf ciągle ale czasem jest tak, że człowiek chciałby się zagrzebać pod kocem i schować przed światem. Wtedy syf poczeka.
W sumie stary zmienił się o 180 stopni i głównie on sprząta na bieżąco -
Dzudi wrote:Racja! U mnie w domu jest tak : razem brudzimy to razem sprzątamy. Ja gotuję, Ty sprzątasz po obiedzie. Pranie jednak wolę sama wieszać 🙈 Ale jak trzeba to i stary wstawi i powiesi 🤷♀️
Ktoś powie, że pantofel? Nie. To sie nazywa wspólne życie.
Haha no mój stary też wiesza ale czasem muszę po nim poprawiać bo on twierdzi, że bez znaczenia jak powiesi to i tak wyschnie 😜
Ale wskazówki próbuje stosować. Jeszcze do perfekcji trochę brakuje.
Najgorsze są stereotypy, że kobieta w domu jest od sprzątania. Może kiedyś tak było jak facet pracował a kobieta siedziała w domu z gromadką dzieci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2020, 10:36
-
Luth wysłałam zaproszenie do przyjaciółek !
Nie wiedziałam że prowadzisz tu wykres
Ja sobie codziennie podglądam wykresy Bożen.
Jak mam w przyjaciółkach to wszystkie wykresy mam w jednym miejscu 😁
Agaciorka, masz na wykres tutaj czy prowadzisz w jakiejś innej apce ? -
Ulaa wrote:Joan podziwiam za ten dziegdź 😄
Jak Ty znosisz ten smród 🙈
Może jestem dziwna ale lubię ten zapach 🤭
Z produktów które używałam to najciężej mi było znieść olejek laurowy 🤢
Herbaciany ujdzie nawet teraz posmarowałam sobie za uchem bo mi się zrobił pęcherz za uchem od okularów i maseczki 😡 i chce żeby przysechł.
używałam też olejek tamanu to też dosyć specyficzny 😳 -
Agaciorka dawaj wykres.
Można udostępnić bez serduszek. Zaznaczasz tam w opcjach przy udostępnianiu. Nikt Ci wtedy nie zwróci uwagi ile macie serduszek, bo wiem, że są dziewczyny które potrafią to skomentować
Albo możesz udostępnić tylko dla przyjaciółek
Wysłałam Ci zapro 😉 lubię oglądać Wasze wykresy -
Siska to jeszcze nie koniec
Ladyo kreska wyraźna. Ja bym poszła jutro na betę bez znaczenia co wyjdzie rano.
Kitka, jeżeli nie czujesz się na razie "pewna" w staraniach to musisz sobie usiąść i jeszcze raz przemyśleć. Jakąkolwiek decyzję podejmiesz, wiem, że będzie ona dla Ciebie dobra. I my Cię w każdej decyzji będziemy wspierać. -
Kamcia wrote:Joan jak twoje maskotki? U mnie dzisiaj produkcja fredzelkow... Mam w głowie pomysł na maskotkę typu ośmiornica 🐙
Miśka mam praktycznie zrobionego. Muszę go tylko zszyć. A tego najbardziej nie lubię i zabieram się jak pies do jeża. Zanim ta znajomą urodzi to może się wyrobię 😂
A stwierdziłam, że nie bardzo mam dla kogo robić maskotek i przerzuciłam się na coś innego.
Teraz robię chustę z włóczki ombre
-
Ladyo wrote:Zyzia trzymam kciuki! Od razu daj znać!!!!!! Na pewno wszystko będzie dobrze!!! Co do badania przyrostu to wybieram się w środę
dziś mnie trochę Pani w laboratorium zaskoczyła, bo mówię ze chce beta hcg a ona się mnie pyta czy „test” czy „przyrost”, bo jak przyrost to z rozmazem. Ja myślałam ze bada się tak samo betę a potem w kalkulatorze sobie liczymy przyrost.
Test to byś miała na wyniku nie cyferki a "dodatni" lub "ujemny"
on jest tańszy ale za dużo nie powie -
Kitka ja myślę, że czas zmienić myślenie.
Co było to było. Robiłaś jak robiłaś. Tego teraz nie zmienisz. Obwinianie się niczego nie zmieni (chyba, że na gorsze)
To na co masz wpływ to na to co będzie. I nad tym możesz pracować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2020, 11:31