-
WIADOMOŚĆ
-
Tyszanka, trzymaj sie
-
U mnie co prawda konczy sie krwawieniem, ale 2krotnie przechodzilo po kilku h i na poronienie zupelne musialam czekac ok 5-7dni.Tyszanka81 wrote:Dziewczyny ktorym zdazylo sie poronic,od razu szlyscie do szpitala? Dr powiedzial ze pecherzyk nie jest duzy i powinnam sie sama oczyscic.Powiedzial zeby zaczekac kolo tygodnia.Gdyby nie przyszla @ to szpital.Teraz sama nie wiem co robic czy czekac czy isc do szpitala juz? Skierowanie mam.
Za drugim razem przy krwawieniu, pojechalam do szpitala, ale po potwierdzeniu, ze dupa, wpisalam sie do domu.
Psychicznie, dla mnie o wiele lepiej jest to zniesc w domu. Lekow, ani zabiegu nie potrzebowalam. -
Jak chcesz poczekac na samoistne to sprawdz czy beta spada. Jak nie bardzo to moze to potrwac albo bedzie potrzebna pomoc.Tyszanka81 wrote:Ostatnia beta 823 z 2 tygodnie temu byla.
Brzuch boli dziennie wieczorem...
U mnie beta leciala na leb na szyje z ponad 7tys na ok 2tys i z 2,5tys na 1,5tys w okolo 16h, a i tak musialam te kilka dni czekac.
Moj dr uwaza ze 2tyg to max. -
Mnie pobolewal 3dni, ale krawawilam/plamilam ok 10dnie_mil_ka wrote:Shooa dziękuję za informacje. Czyli jeśli polipowatość to leki albo czeka mnie zabieg. Kurcze jakie to wszystko skomplikowane. Dziewczyna a czy długo Was po histeo bolał brzuch? Ja łykam paracetamol bo tak boli. Lekarz powiedział ze jeśli do poniedziałku nie przejdzie to mam sie zgłosić do nich.
-
Obserwuj sie. Ma prawo bolec, w koncu przy szyjce mocno majstrowali...
-
Na watku Gamety Rzgow, jedna dziewczyna z "jedynym" zarodkiem juz urodzila, a druga niedawno odebrala pozytywna bete
-
Moj ostatni et to miedzyinnymi blastka 4CC i zarys zarodka byl. U mnie szwankuje immunologia, a to inna bajka.Mum2b wrote:U nas czynnik męski ok. Rozumiem, że zarodki mogą być słabej jakości, ale miałyście tak, żeby w ogóle nie było zarodków? Widziałam tylko w opisie przy tych komórkach 4cc i 4bc. Zastanawia mnie to, bo czasem widzę na forum, że transferują takie "zarodki", a mi lekarka powiedziała, że to by się skończyło na 100 % pustym jajem płodowym. Orientujecie się, czy automatycznie takie komórki (4cc, 4bc) nie mają zarodków, czy to jeszcze dodatkowo zależy od "składu" danej komórki?
Nie ma czegos takiego jak "napewno puste jajo", z takich zarodkow sa dzieci, jak z kazdych innych, ktore sa prawidlowe (wlacznie z blizniakami jednojajowymi)
Morfologia zarodka zmienia sie bardzo dynamicznie i nawet embriolodzy z mojej kliniki, mowia zeby nie przywiazywac do tego wagi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2017, 20:39
-
Wybiera para, a lekarz moze tylko zasugerowac wybor.Pazyfae wrote:Dziewczyny a ja mam trochę takie głupie pytanie. Od kogo /czego zalezy ile zarodków jest podanych. Czy to lekarz sugeruje, czy my jak chcemy? pytam, bo ja miałam IVF w ramach badań klinicznych więc z założenia był 1 zarodek ale zastanawiam sie jak to jest typowo. Mam 3 śnieżynki i zastanawiam się czy lepiej (gdybym mogła wybierać) mieć przy criotransferze 2 czy 1 zarodek. jak myślicie?
Podwojny transfer nie zwieksza szans na powodzenie. Jak cos nie zagra w danym cyklu u kobiety to z automatu traci sie dwa zarodki na raz, a kazdy cykl i kazdy zarodek to osobna szansa. Moim zdaniem... -
Nie moga "nie mrozic takich zarodkow", maja obowiazek zamrozic wszystkie zarodki, ktore na dany dzien prawidlowo sie rozwijaja. Same oznaczenia nie maja znaczenia.Mum2b wrote:Możliwe, że w mojej klinice nie mrożą takich zarodków. Może embriolodzy dodatkowo z obrazu widzieli coś, czego nie ma w opisie i dlatego ich nie mrozili.
Mozliwe, ze zarodek sie zatrzymal w rozwoju. -
Nie zawsze, duza ilosc pecherzykow oznacza hiperstymulacje. Mi pobrali 40komorek, a nastepnego dnia po punkcji, czulam sie bardzo dobrze. To ze nie bede miala swiezego transferu wiedzialam o samego poczatku i wcale mi to nie przeszkadzalo (wrecz sie cieszylam).Anna Ka wrote:8-10 po każdej stronie
Z drugiej strony dziewczyny z mala liczba pecherzykow tez moga miec hiperke.
Nie ma sie co martwic na zapas. Lekarz zrobi tak, zeby dla Ciebie bylo najlepiej. -
Od 3 z oznaczeniem A/B to zarodki Top QualityMum2b wrote:Możliwe. Dzięki za info! A orientujcie się czy to dobrze, gdy 5-dniowa blastocysta jest 3aa? U Was widzę zazwyczaj 4aa, ma to jakieś większe znaczenie pod kątem rozwoju zarodka, czy trójka też może być?
-
Ania, przykro mi
-
Zapewne immunoglobulinaYoselyn82 wrote:Ania bardzo mi przykro.. A jaka to szczepionka?
-
Shooa, bardzo mi przykro ;(
Trzymaj sie ♡ -
Powinny ja dostac wszystkie kobiety w ciazy z krwawieniem, po porodzie/poronieniu, które maja Rh-, ma zapobiec powstaniu przeciwciał, jesli dziecko bylo Rh+Yoselyn82 wrote:a jakie ona ma zadanie? to czemu ja jej nie dostalam po stratach?
Edit: o ile to miala na mysli AniaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2017, 20:29
-
Raczej nieYoselyn82 wrote:ja mam Rh+ wiec szczepionka nie dla mnie chyba
Czasami immunoglobuline biora tez kobiety z niskim mlr a dodatnim testem lct, ale to juz czarna magia... -
Ja co prawda nie edloteh, ale u immunologa bylam. Doc Pasnik z Lodzi. Przeprowadzil wywiad, wlacznie z chorobami w rodzinie (do dziadkow i wujkow/cioc z pierwszej lini), przejrzal wszystkie dotychczas robione badania, zabiegi, transfery, pytal o stymulacje.Anna1975 wrote:Edioteh, Jak wyglądała wizyta u immunologa? Gdzie? Jakie robiłaś badania i jakiego rzędu koszty poniosłaś?
Z badan robilam allo mlr (przeciwciala blokujące) ok 450zl, test lct (sprawdza czy nie wytworzylo sie przeciecial przeciwko limfocytom partnera), przeciwciala kardiolipinowe (w kierunku zespolu antyfosfolipinowego) ok 100zl za igg i igm, test IMK (limfocyty, komorki nk) ok 150zl
Zlecilby tez badanie w kierunku mutacji v leiden - ale to zrobilam na nfz. -
Nie, w kazdej klinice jest tak samo, reguluje to ustawa o leczeniu nieplodnosci.moniczka2601 wrote:hey dziewczyny ja leczę się w Bocianie Białystok mi powiedzieli że mogą zapłodnić tylko 5 komórek i tak też zrobili w każdej klinice chyba jest inaczej, pozdrawiam
Renieczka trzymam kciuki, ja nadal czekam na tel w sprawie badań jestem na liście rezerwowej -
Nikt nie wie, lekarz tez Ci nie odpowie na to pytanie.moniczka2601 wrote:po nie udanym in vitro nawet nie miałam wizyty nie wiem co poszło nie tak...
Edit: a co do zaplodnienia 5komorek, zrobili Was w bambuko
Wszystkim parom podchodzacym do IVF polecam przestudiowanie, ustawy o leczeniu nieplodnosci, wiele wyjasnia i pozwala walczyć o swoje prawa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2017, 11:37
-
Bo zgodnie z ustawa mogliscie zaplodnic 6, a komorka w ta czy w tamta, to rownie dobrze mogl byc zarodek w ta lub w tamta, a rowniez ciaza.moniczka2601 wrote:dlaczego zrobili w bambuko??
