X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Listopadowa mama 2015, lipcowa mama 2019 ❤
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5 ››
WSTĘP
Listopadowa mama 2015, lipcowa mama 2019 ❤
O mnie: 27 lat. Od 10 lat w związku :) Mężatka od 4 lat.
Czas starania się o dziecko: Intensywnie myśleć o dziecku zaczęliśmy w sierpniu 2013r. Początkowo swoje starania mieliśmy zacząć od grudnia , ale nie wiem jaki sens jest czekać do grudnia, jak można "działać" już teraz bo różnie to bywa:) Tak więc postanowione . Jest już styczeń 2015r. i nadal cisza.. plany na inseminację na 2016rok. ---- > Mamy 2016 rok i 4 miesięczne szczęście!
Moja historia: 05 października 2013r. odstawiłam tabletki antykoncepcyjne po 1,5 roku stosowania (Madinette).. i nadal cisza.. 13.02.2014 HSG - drożne obydwa 14.08.2014 Laparoskopia niepłodnościowa (elektrokauteryzacja, skaryfikacja i badanie drożności) - wszystko przeszło pomyślnie ! Drożne. styczeń 2015, czyli 4 cykl po laparo, znowu brak reakcji na Clo, plany na inseminację w 2016r.. a do tego czasu działam na własną rękę :) ..... Cykl lutowy z Siofor500, metforminą, owulacja i ciąża !
Moje emocje: emocje ? raz narastają, raz opadają . taka kolej rzeczy :) najważniejsze jest wyluzować i przyjąć od życia to, co jest nam dane. a z drugiej strony zrobic wszystko by wygrac walke ..

26 października 2013, 18:08

To mój pierwszy cykl bez tabletek anty i już wszystko strasznie przeżywam . Choć wiem , że potrzeba czasu , żeby wszystko wróciło do normy .

Wcześniej miesiączkowałam nieregularnie i długo .
Krwawiłam 8-14 dni , jeden raz zdarzyło się że 27 dni, a później okresu nie widziałam 3 miesiące!
Raz cykl 18 dni , raz 45 - wszystko pogmatwane.
Znalazłam więc Panią ginekolog, która była w stanie mi pomóc - nie jak inni lekarze - wypisując tabletki anty bez żadnych badań!

Okazało się , że miałam zbyt duży poziom testosteronu .
(na USG były widoczne liczne pęcherzyki jednej wielkości), nie był "aktywny" .
Brałam Madinette 1,5 roku . Badania z krwi pokazały , że poziom hormonów jest już w normie.
Odstawiłam tabletki , skończyłam do końca brać opakowanie .

Hmmmm.... nie wiem czemu od 5 dni boli mnie brzuch, mam wzdęcie i ból jajnika .
Nie wiem jak zachowuje się moje ciało , bo nigdy nie zwracałam na to uwagi no i dopiero co odstawiłam tabletki , a wtedy nie miałam żadnych bólowych objawów - jedynie ból krzyża sięgający aż do połowy ud .

W tym cyklu owulacja nie została u mnie wykryta - tak sądzę , bo nie było skoku temperatury :/
i nie wiem czy ta temperatura jest tak ważna ?
Czy może wystąpić owulacja bez skoku temperatury ?

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 maja 2014, 11:58

3 listopada 2013, 18:38

Aha! Zapomniałam Was poinformować ,

że minął miesiąc odkąd nie pale papierochów!

Jupiiiii!!! Jestem WSPANIAŁA!:)

Zrobiłam to dla NAS <3

980949z9glas6ca2.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 listopada 2013, 17:34

13 listopada 2013, 15:08

Wyluzowałam .

Juz wiem , że nie potrzebne sa nerwy , stres . Wczesne testowanie nastawiło mnie na wynik negatywny w tym cyklu - dlatego nie jestem załamana ani smutna . Co ma być to będzie , co ma przyjść , to przyjdzie :) Na wszystko potrzeba czasu i cierpliwości .

4 grudnia 2013, 07:37

4.12 mojej ukochanej Lusi już nie ma :(
Tak bardzo ją kochałam . Jej słodki dzwoneczek przy szyi - teraz gdy tylko coś mi zadzwoni mam wrażenie, że ona jest gdzieś blisko :( Zawsze czekała na mleczko , zawsze przybiegała gdy słyszała jak wjeżdżamy na podwórze .
"Coś" mi ją zabrało . Od tygodnia przesiadywała nocą na środku ulicy.
Wołałam ją, a ona dalej siedziała .. aż w końcu mi ją zabrano:(
Kochałam ją całym serduszkiem , była śliczną białą kotką . Jedyną w swoim rodzaju .

Wiadomość wyedytowana przez autora 10 grudnia 2013, 00:13

9 grudnia 2013, 16:12

Życie z teściową jest bardzo trudne .
Lubie ją , ale .. No właśnie "ale" . Denerwują mnie jej wybuchy histerii , wulgaryzmy i brak myślenia zanim coś powie . Na wikipedia.pl napisano :
Zaburzenia te występują zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, jednak dawniej histerię przypisywano wyłącznie kobietom i często wiązano jej występowanie z nieprawidłowym funkcjonowaniem macicy.
Może coś w tym jest .

9 grudnia 2013, 23:59

Odreagowując, dzisiejsze popołudnie spędziłam tworząc swojego pierwszego ślimaka.
Jutro czeka mnie obszywanie zasłon dla teściowej. Pewnie będzie stała nad głową póki nie skończę.



PIMAK.jpg
pc screenshot



A to moja pierwsza Tilda, zrobiona tydzień temu:)



20131209_221910.jpg
how to print screen on pc

Wiadomość wyedytowana przez autora 10 grudnia 2013, 00:21

10 grudnia 2013, 21:12

Jutro wizyta w gin na 18.30.
Zobaczymy co mi powie .. I czy z gabinetu wyjdę podbudowana czy raczej przygnębiona i zmartwiona? Jakie badania będzie trzeba zrobić? Czy starczy mi kasy na wszystko? (bo jeszcze nie kupowałam prezentu D) i tak dalej i tak dalej .

Dzisiejsze popołudnie spędziłam z moim Łucznikiem i robieniem zasłon dla teściowej .
Tak jak mówiłam wczoraj- stała nade mną , paliła KIEPa - ale trwało to może z 10 minut .
Były chyba ze trzy takie wizytacje .

Ogólnie to coraz bardziej działa mi na nerwy .
Denerwuję się tak , że aż wszystko mi się w środku gotuje, ale milczę.

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 sierpnia 2014, 12:10

11 grudnia 2013, 22:03

Dzisiejsza wizyta u mojej gin .

Endometrium 4,16 mm
Jajnik lewy 32.3 mm
Jajnik prawy 37.8 mm

Jajniki zawładnięte pęcherzykami, jak spojrzałam na monitor pierwsze co powiedziałam to "o boże" , ale gin powiedziała że to nic strasznego i nic nie szkodzi .
Dziś mija 65 dc , przepisała mi duphaston 2x dziennie i włoski lek INOFOLIC 2xdziennie . Ponoć zrobił furorę we Włoszech.
Przeraziła mnie cena INOFOLIC , gdyż.. 20saszetek = 10 dni = 70zł w aptece.
Ale w przyszłym tyg. zamówię przez internet (45.50zł) .
Jest to nowy lek , dopiero wprowadzony do Polski , więc przekonam się czy dobry :)

Jak dostanę okres muszę zrobić testosteron,LH,FSH i prolaktynę.

Tak więc muszę czekać na rozwój wydarzeń :)
Temperatury już nie mierzę , bo nie ma szans w tym gigantycznym cyklu .
Mam nadzieję że po duphastonie dostanę okres :) wtedy będę mogła zakończyć bieżący parszywy cykl :)
Gin powiedziała że teraz działamy w drugą stronę (od antykoncepcji)udrażniając jajowody i ostro zabieramy się do pracy żeby osiągnąć cel:)

Więc luz blus :) Trzeba brnąć do przodu , nie poddawać się i być tylko i wyłącznie dobrej myśli !!!
Dzięki Kobietki!:*

Wiadomość wyedytowana przez autora 11 grudnia 2013, 22:27

12 grudnia 2013, 13:42

Wiadomość wyedytowana przez autora 12 grudnia 2013, 13:44

15 grudnia 2013, 12:00

Nie wiem co napisać.. Weszłam w pamiętnik i mnie zatkało. Choć chciałabym tak wiele powiedzieć.. Mała pustka gości w sercu. Pustka spowodowana niewiedzą , niemocą .
Czekanie dobija .
Troszkę pluję sobie w brodę , że wcześniej nie zaczęliśmy się starać. No ale to musiała być wspólna decyzja , więc nie miałam na to wpływu, a nie chciałam namawiać i naciskać .
Sam przyznał mi racje, że dobrze że nie czekaliśmy do grudnia .
W sumie ...to i tak nic nie zmieniło , bo muszę porobić badania.

Idę dziś do koleżanki , termin ma na środę , ale czuje się dobrze.
Trochę wydaje mi się to dziwne, bo.. nie widzę po niej żeby się jakoś szczególnie cieszyła..
Ostatnim razem nic a nic nie mówiła o swoim samopoczuciu, o dzidzi , tak jakoś dziwnie..
Ja chyba nie potrafiłabym się nie dotknąć za brzuszek przez cały dzień .
Sytuacja wygląda tak, jakby to ona miała rodzić dla swojej matki .
Matka chodzi, podnieca się , pokazuje ciuszki, pokazuje pokoik, a ona nic .
Niewzruszona .

Ahhh... gdyby to mi było dane .
Nie potrafię sobie wyobrazić tego szczęścia.




ht1a.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 15 grudnia 2013, 12:24

20 grudnia 2013, 16:20

Dzisiejsze wyniki :

859j.png


Hipergonadotropowy hipogonadyzm - stężenie LH jest podwyższone w wyniku zaburzeń funkcji gonad , zaś: stężenie FSH jest obniżone w wyniku zaburzeń funkcji podwzgórza lub przysadki.

Przyczyny: naświetlania gonad, zapalenie jąder (powikłanie po śwince). kastracja, ooferektomia, leki cytotoksyczne, guzy gonad, choroby autoimmunologiczne gonad, infekcje gonad, przedwczesne wygasanie czynności jajników, defekty chromosomowe np. (płeć męska) i zespół Turnera (płeć żeńska), defekty w biosyntezie androgenów, niedorozwój gonad, menopauza, niedobór fazy lutealnej, zespół feminizacji jąder, defekt receptorów androgenowych, zespół policystycznych jajników oraz mieszane: np. zespół Noonan.

Wydzielanie FSH jest regulowane przez testosteron i estradiol, działające na podwzgórze na drodze ujemnego sprzężenia zwrotnego. Podwzgórze oddziałuje na przysadkę za pomocą hormonu gonadoliberyny (GnRH).

W poniedziałek idę z wynikami do gin.

Wiadomość wyedytowana przez autora 20 grudnia 2013, 16:41

20 grudnia 2013, 20:20

Mam złe przeczucia co do wyników.
Naczytałam się i strach mnie oblatuje .

W skrócie to , co dotyczy mnie:

***Wysoki testosteron (postać nieklasyczna o opóźnionym początku)
Może być wynikiem przerostu nadnerczy.

Towarzyszą temu objawy:
-łojotok (bardzooo przetłuszcza mi się cera)
-przedwczesne dojrzewanie płciowe (zaczęłam w wieku 11 lat)
-zaburzenia miesiączkowania .

*** FSH (rezerwa jajnikowa) bada się przy podejrzeniu o niewydolność przysdki i przy diagnozowaniu braku miesiączki.

LH:FSH

Prawidłowy cykl LH:FSH wynik bliski jest 1
Przy niewydolności przysadki 0.6
W PCOS wzrasta powyżej 1.5 .

Tak więc :

LH : FSH
17.89 : 3.94 = 4.54



*** Prolaktyna (wynik 18.87 )

Hormon przysadki . Podwyższone stężenie prolaktyny
obniża poziom LH (mam podwyższone LH więc prolaktyna OK)

LEK OBNIŻAJĄCY STĘŻENIE PROLAKTYNY W CYKLACH UŁATWIA ZAJŚCIE W CIĄŻE
PRZY PRAWIDŁOWYM WYNIKU PROLAKTYNY NIE MA ON NEGATYWNEGO WPŁYWU.

*** Próby "leczenia" PCOS :

-Klomifen - zwiększa wydzielanie FSH (stymuluje wzrost pęcherzyków) przez przysadkę)
stos. max. 6 mies.

- indukcja owulacji (elektrokauteryzacja laparoskopowa)
Polega na kilkukrotnym nakłuciu osłonki jajnika
(cykle się regulują i występuje owulacja)

23 grudnia 2013, 14:06

A więc jestem po wizycie u gin.

PCO - więcej chyba nie trzeba mówić .

Dostałam Metformax 500 (aby obniżyć poziom glukozy we krwi ze wzgl. na wysoki testosteron)
po nowym roku muszę zrobić krzywą cukrową i poziom insuliny.

Wiem, że będzie dobrze , ale jestem mega podłamana, załamana, przygnębiona .
Serce ściska, łzy do oczu napływają , bo nie można nic samemu zrobić .

A jeszcze wczoraj mój D. powiedział, że coraz bardziej chce Bąbelka , bardziej niż kiedykolwiek.

Wiadomość wyedytowana przez autora 19 stycznia 2014, 02:26

24 grudnia 2013, 16:22

Chcialabym zyczyc kazdej tu , na ovu - spelnienia marzenia. Tego jednego jedynego . Aby przeciwnosci losu odeszly na bok i powodzenie i zdrowie sprzyjalo poczeciu .
Trzeba mocno wierzyc, ze sie uda. Nie tracic nadziei , bo tak czy siak , czeka nas to.
Wiec jeszcze raz pogody ducha , milosci , zrozumienia i wytrwalosci !
Pozdawiam ! :*

25 grudnia 2013, 22:13

To, jak się dzisiaj obiadłam nie można opisać żadnymi słowami. Od godziny 10 do 21 mieliśmy gości , więc caaały dzień przy stole.
Marzyłam o tym żeby się wykąpać i nałożyć pachnący migdałkami balsam .
Relax pełną gębą .
O prezentach od Mikołaja napiszę jutro , bo idę już spać :)

Dzień był jak najbardziej udany.
Nadzieja wróciła. Będzie dobrze!

dwlm.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 25 grudnia 2013, 22:16

26 grudnia 2013, 14:43

Tak więc.. Mikołaj był , prezenty wręczył :)
Dostałam piękne kolczyki z Apartu, zestaw Dove, tusz do rzęs L'oreala z eyelinerem, tusz maybeliene z konturówką , scrub do ciała i balsam migdałowy , lusterko z oświetleniem :)
Także mój Mikołaj zrobił mi pakę jak co roku :)

26 grudnia 2013, 22:41

Zapisuje imiona , bo..bo tak mnie wzięło :)
Zapisuje tutaj, bo zawsze gdzieś na kartce zapiszę i zawsze się gdzieś zapodzieje :)
A "w razie co" wrócę do tego wpisu :)

męskie:
Maksym, Ariel , Czesław, Amadeusz, Wiktor, Leon, Lech, Parys, Bolesław, Daniel, Oskar, Filip, Kacper, Jerzy, Julian, Kornel, Ludwik, Makary, Mieszko, Szymon, Tymon, Przemysław.

żeńskie:
Fabiola, Balbina, Dalia, Gloria, Jagoda, Hanna, Tekla, Bojana, Jadwiga, Gracja, Lidia, Maryna, Róża

30 grudnia 2013, 17:39

Jadę zaraz do miasta kupić jakieś fajerwerki, bo D. bardzo chciał.

Napiszę tylko w skrócie, że rzucam dotychczasową pracę, bo
psychicznie nie daje już rady .


31 grudnia 2013, 10:26

A więc w skrócie, bo wpadłam tylko na 30 minut do domu na śniadanie:

Dziś ostatni dzień w pracy :)

Po nowym roku zapisuję się na prawo jazdy:)

Fajerwerki kupione , mam nadzieję , że uda mi się nakręcić filmik i pokazać Wam jakie będą piękne :)

Z Teściówką dobrze, jakoś nie gra mi na nerwach:)


Do później:*

Aaaaa! Chyba na serio będzie u mnie ovulka!!! Dziś tak mnie jajnik boli, że szok!
I temp. spadła !!!
Hura! Hura! Hura! :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 31 grudnia 2013, 10:27

1 stycznia 2014, 22:16

Sytuacja opanowana, widocznie wieczór lepiej mu służy :)
1 2 3 4 5 ››