Jaki termometr polecacie ?
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie też bywają góry i doliny, ale wiem, że to prolaktyna nie termometr.
Jeszcze nie znalazłam elektronicznego termometru z dokładnością do pól kreski.
Też tak sobie myślę, że różnica nawet 0,2 stopnia nie ma dużego znaczenia u większości, różnice w fazach są raczej większe i widać to nawet na skaczącym wykresie. -
nick nieaktualny
-
Justeck wrote:Microlife ma dokładność +/- 0,01 a nie +/- 0,1 - różnica raczej znaczna.
Oczywiście, różnica jest ogromna!
Żeby nie było, ze coś sobie wymyśliłam, moje zdanie oparłam na oryginalnym opisie Rotzera, dokładnie tym fragmencie:Quote:W okresie trwania gwarancji wahania wskazań występują w granicach deklarowanej przez producenta dokładności (najczęściej +/-0,2 lub +/-0,1°C, zależnie od typu termometru). Mimo, że termometry elektroniczne pokazują 2 miejsca po przecinku, nie są przez to bardziej dokładne niż deklaruje producent.
Podobnie mówiły instrukcje dwóch moich termometrow dwumiejscowych. Jeśli tylko Mocrolife rzeczywiście jest taki dokładny w pomiarzs, to bardzo bym zachęcała do zakupu takiego termometru. Bo przecież im dokładniej tym lepiej, nie? Mnie się jeszcze nie udało takiego znaleźć, ale przyznaje też, że intensywnie nie szukałam. -
nick nieaktualnyMoim zdaniem wynik ma być powtarzalny po prostu... Co to znaczy? Że jak 3 razy pod rząd zmierzysz temperaturę, to ma być ona taka sama. Taką pewność mam ze szklanym termometrem, którzy działa na zasadzie właściwości fizycznych cieczy i zawsze w danych warunkach wskaże taki sam pomiar... Te 0,1 za kreską czy nawet 0,01 mnie nie zbawi, jeśli nie jest powtarzalne...
Cały cytat ze strony INERU:Quote:Temperaturę mierzymy termometrem szklanym z cieczą metaliczną działającym na zasadzie rozszerzalności termicznej: lekarskim lub owulacyjnym (obecnie dostępne są szklane termometry zawierające galinstan czyli mieszaninę galu, indu i cyny – można je kupić przez stronę www.iner.pl ). Konkretny egzemplarz termometru działającego na zasadzie rozszerzalności termicznej zawsze tak samo pokaże daną temperaturę rzeczywistą, bo współczynnik rozszerzalności termicznej jest stałą fizyczną. Przy powtarzalności wyników może jednak, ze względu na minimalne przesuniecie skali w trakcie jej przyklejania do kapilary, np. zawsze wskazywać 1 kreskę więcej. Taki termometr ma stałe odchylenie wskazań w stosunku do temperatury rzeczywistej. Nie przeszkadza to w rzetelnym rozpoznaniu skoku temperatury w cyklu, w którym pomiar podstawowej temperatury ciała prowadzony jest tym samym termometrem szklanym.Termometry elektroniczne natomiast ze względu na swój sposób działania nie są wystarczająco precyzyjne, czyli mają zbyt małą powtarzalność wyników. Konkretny termometr elektroniczny może raz zawyżyć a raz zaniżyć wynik pomiaru tej samej temperatury rzeczywistej. W okresie trwania gwarancji wahania wskazań występują w granicach deklarowanej przez producenta dokładności (najczęściej +/-0,2 lub +/-0,1°C, zależnie od typu termometru). Mimo, że termometry elektroniczne pokazują 2 miejsca po przecinku, nie są przez to bardziej dokładne niż deklaruje producent. Dodatkowo po upływie terminu gwarancji termometry elektroniczne często się rozkalibrowują i ich wahania wskazań są coraz większe, co odzwierciedla zębaty wykres temperatury.Uwaga: Sygnał końca pomiaru w tego typu termometrach rozlega się, gdy temperatura nie jest jeszcze do końca zmierzona. Można to sprawdzić mierząc temperaturę przed lustrem w ustach. Zrobić odczyt po sygnale bez przerywania pomiaru i zobaczyć o ile i po jakim czasie odczyt wzrośnie. Warto ten eksperyment powtórzyć kilka razy, aby przekonać się, że wzrost temperatury po sygnale wcale nie jest stały.Międzynarodowy Kongres INER w 2008 roku dbając o jakość metody, zalecił stosowanie w metodzie Rötzera termometrów szklanych. Użycie termometrów elektronicznych może bowiem prowadzić do błędów w rozpoznaniu płodności.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 23:02
-