pomoc w interpretacji wykresu
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny
Mam prośbę aby któraś zerknęła na mój obecny wykres . Automatycznie wyznaczyło mi owulację na 15dc . Moim zdaniem była ona 12dc , ale zastanawiający jest dla mnie spadek temperatury ( dwudniowy ) Jak myślicie czy możliwe jest abym owulację miała w tym 12 dniu ?
Bardzo prosze o pomoc
https://ovufriend.pl/graph/c4b189d100d9fa2228e03baa0684c300Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 16:45
-
Ovu zaznacza owulację w pierwszy dzień wyższych temperatur, jednak bardzo często tak nie jest, bo temperatura u różnych kobiet różnie wzrasta, czasem powoli, stopniowo, a czasem strzeli momentalnie. A kiedy miałaś dzień szczytu śluzu? 12dc? Szkoda że ovu nie bierze tego parametru pod uwagę, a jest on bardzo ważny.
-
Witaj - dzień szczytu miałam właśnie 12 dc . Tak wyznaczył mi program na kompie i tak też ja myślę . Szczyt szyjki 13 dnia .Od 14 dnia mój śluz był jakby niepłodny , mało , lepki , sucho praktycznie .Poza tym właśnie 12dc miałam ból brzucha ( może z godzinkę mnie bolał ), ale to był ewidentny ból owulacyjny według mnie .
Pierwszy test owulacyjny (pozytywny) wyszedł mi 10dc (9 dc był negatywny ). Więc tak na moje oko to 12dc miałam owulację . Zmylił mnie ten spadek w 13 i 14 dc .No i teraz zastanawiam się kiedy testować
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2014, 10:18
-
Szczerze mówiąc, to nie i z Twojego wykresu ja bym wyznaczyła owulację na 14 dc, ale to tak jak mówię, z samych temperatur, do których podchodzę dość sceptycznie, wystarczy zmierzyć temp. 10 min wcześniej niż zawsze i już jest nie precyzyjnie. Kiedyś mierzyłam nawet 2 różnymi termometrami (oba elektroniczne) i jeden pokazywał np. 36.21 a drug 36.1 i bądź tu mądra Dlatego myślę, że warto ufać swojej intuicji
-
Pozwolę sobie wtrącić się do dyskusji.
Zacznijmy od tego, że bez monitoringu nie ma mowy o wyznaczeniu dnia owulacji. Niestety często tutaj pada to określenie wprowadzając w błąd (szczególnie nowe użytkowniczki). Obserwacjami domowymi nie jesteśmy w stanie wyznaczyć dnia owulacji, a jedynie dni płodne/niepłodne.
Warto poczytać sobie i głębiej zapoznać z konkretną metodą NPR (ja osobiście stosuje metodę Rotzera i pod tym kątem oceniam wykresy użytkowniczek, jeśli proszą o pomoc/poradę).
JaMama, jeżeli dzień szczytu śluzu był 12 dc to linia podstawowa u Ciebie przebiega na poziomie 36,38 - w związku z tym liczenie fazy wyższych temperatur zaczyna się od 16 dc, ponieważ dopiero w tym dniu temperatura spełnia wymagane kryterium (znajduje się ponad linią podstawową). Owszem w 12 dc mogło dojść do owulacji, ale równie dobrze z praktyki NPR wynika, że mogło dojść do niej również 18 dc (okres płodny trwa do trzech wyższych temperatur po szczycie śluzu, jeżeli w trzecim dniu temperatura była wyższa co najmniej o 0,2 st od linii podstawowej).
W tym momencie fazę lutealną liczyłabym zgodnie z tym co wyznacza OF (sama nie wierzę, że to piszę ).
Nelka podstawą do udzielenia odpowiedzi na Twoje pytanie jest informacja o dniu szczytu śluzu. Na który dc on przypada?JaMama lubi tę wiadomość
-
W tym momencie do głowy przychodzą mi dwa sposoby interpretacji.
1. (ostrożny)
linia podstawowa na poziomie - 36,4;
wyższe temperatury naliczałabym od 18 dc;
drugi dzień wyższej temperatury (spadku z 19 dc nie liczymy, ale dozwolone są na tym etapie dwa pojedyncze spadki na linie podstawową lub poniżej);
okres płodny trwa (warto korzystać ), a od jutrzejszej temperatury zależy do kiedy będzie liczony.
2. (bardziej szalony)
temperatury w 13-15 dc uznałabym za przedwcześnie podwyższone;
linia podstawowa: 36,2
pierwsza temperatura z fazy temperatur wyższych: 16 dc;
okres płodny zakończyłby się wówczas w 19 dc.
Tyle na tę chwilę mogę powiedzieć patrząc na sam wykres. Jeżeli starasz się o dziecko to polecam jednak skorzystać z opcji 1 i do woli.Nelka lubi tę wiadomość
-
Trzymając się pierwszej opcji - tak, dni płodne nadal trwają. Do oceny kiedy się kończą potrzebne są 3 wyższe temperatury (z tego co się orientuję mogą być one przecinane dwoma pojedynczymi spadkami). Jeżeli jutro temperatura osiągnie poziom 36,6 to jutro będzie ostatni dzień płodny. Jednak, jeśli pojutrze (bądź jutro) temperatura znów będzie poniżej (lub na poziomie) 36,4 sugeruje to raczej, że do owulacji nie doszło.
Nasuwa mi się tu kilka pytań.
Jak długie masz cykle (który to cykl obserwacji?)
Jaki termometr używasz? (obserwując temperatury odnoszę wrażenie, że elektroniczny z jednym miejscem po przecinku).
Czy miałaś już wykonywane jakieś badania hormonów (szczególnie prolaktyny)?