Wyznaczanie owulacji
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiank na razie to nie wiem jakie mam bo miałam niezłe cyry przez moją niedoczynność tarczycy - nie miałam pół roku ponad okresu, teraz nie miałam 2 miesiące - dopiero ten cykl jest normalny. Ja miałam dawniej przed tymi jajkami tak 32-34 dni. Co do mojej owulkii to mi ovufriend wskazuje na 19dc - ale wtedy to już nie możliwe - bo czułam ogromny ucisk na prawym jajniku i ból w 18dc - a od 19 to już czułam objawy działania progesteronu i wogóle śluz już był lepki i zagęszczony mocno. Także ovufriend się myli w moim przypadku.
-
ilonka jak Ci się utrzyma ten wzrost tempki z niedzieli to możliwe, że owu była w okolicach soboty. Ovufriend Ci zaznaczy jak będziesz miała 3 wyższe temperatury, ale wg zasad NPR owulację potwierdzają 3 temperatury, które są wyższe od wcześniejszych 6 przy czym trzecia musi być wyższa o 0,2 stopnia. Czyli jak jutro będziesz miała wyższą to się zgadza, zwłaszcza, że jeszcze w piątek miałaś płodny śluz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2012, 14:44
-
Jeszcze za wcześnie na wyrokowanie, ale serduszkowanie było w dobrym momencie, śluz płodny zaznaczyłaś, skok tempki jest, więc nie ma powodu, żeby twierdzić, że nie ma szans na powodzenie Czekaj mindusia cierpliwie Życzę, żeby ten cykl był szczęśliwy
mindusia lubi tę wiadomość
-
olka musze przyznać, że wykresy mamy nawet do siebie podobne. Pozostaje nam tylko czekać co się dalej wydarzy. U ciebie widze cały czas temperatura utrzymuje się na poziomie 37 stopni i więcej, więc to chyba dobry znak. Gdzieś czytałam że może taka temp oznaczać ciąże, choc wiadomo różnie bywa.
Niemniej życze powodzenia -
dzięki, aczkolwiek ja taka temperature miałam też w poprzednim cyklu i w ciążę nie zaszłam. Tak po prostu mam, że mi się 37 utrzymuje w drugiej fazie. zazdroszcze wszystkim, którym udało się wpaść ja sobie i Tobie tez takiej "wpadki" życzę.fajna sprawa to śledzenie temperatury, przynajmniej conieco się człowiek dowie, nigdy wczesniej tego nie robilam.
-
Help!
Ten idiotyczny cykl chyba nigdy się nie skończy =,=
chyba znowu cykl ok 60 dniowy :OO
czy powinnam zacząć nowy wykres czy jeszcze poczekać ?
czasem zdarza się że okres jest prawidlowo lecz czesto jest też tak ze czekam na niego 1,5-2 miesiace
p.s nie staram się o dziecko , i mieże temp.nie za dobrym termometrem bo ma sklale np.36,7 ale juz zamówiłam nowy do dokładniejszych pomiarów.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2012, 05:58
Brak równowagi zasiewa ferment duży..
Słońce i tak musi wyjść po burzy!
Promień osuszy, wilgoć poleci w eter...
Jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej!! -
Rozumiem , że najlepiej iśc do ginka ale chciałabym do niej pójść z "czymś" bo wcześniej nie obserwowałam swojego cyklu a jednak gin. o to często prosi..
i teraz nie wiem czy poczekać aż zrobię 3,4 cykle czy olać i iść na badania?Brak równowagi zasiewa ferment duży..
Słońce i tak musi wyjść po burzy!
Promień osuszy, wilgoć poleci w eter...
Jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej!! -
muszka27 jeśli znasz w przybliżeniu dzień wystąpienia owulacji ale raczej mało która to wie kiedy ma owu (chyba, że ktoś ma regularne cykle i potrafi to przewidzieć) to najlepiej kochać się 3 dni przed owu i w dniu owu tak mi przynajmniej tłumaczyła babka na NPR, nie wiem ile w tym prawdy.
muszka27 lubi tę wiadomość
-
mindusia, to właśnie problem jak trafić w owulację ja mam nieregularne cykle niestety, więc u mnie dzień owulacji to dzień wielkiej niewiadomej mam nadzieję, że trafimy
p.s. widzę po suwaczku, że brałaś ślub tydzień później ode mnie fajnie też się zastanawialiśmy nad tą datą -
muszka27 wrote:mam nadzieję, że pomożecie pytam, bo chciałabym wiedzieć kiedy najlepiej się przytulać, aby doszło do zapłodnienia? Czy w dniu pierwszej wyższej temperatury nie jest już za późno?
to jest tak, ze ciałko żółte produkuje progesteron i temperatura idzie w górę, ciałko żółte powstaje z pękniętego pęcherzyka Graffa, a wiec po owulacji, a wiec aby doszło do zapłodnienia trzeba by współżyć przed owulacjamuszka27 lubi tę wiadomość
"Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II