beta hcg
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Dziewczyny!Byłam w poniedziałek na usg i niestety lekarka nie miała dla mnie dobrych wiadomości pęcherzyk urósł tylko 6mm i nadal nic w nim nie widać. Powiedziała, że na 90% nic z tego nie będzie dostałam skierowanie do szpitala gdyby zaczęło się krwawienie . Jestem załamana myślałam, że jednak będą lepsze wieści . Jak nic się nie będzie działo to pójdę jeszcze w przyszłym tygodniu do innego lekarza... zobaczymy co powie choć ja już się nie łudzę jest mi strasznie smutno...
-
Beti85 wrote:Hej Dziewczyny!Byłam w poniedziałek na usg i niestety lekarka nie miała dla mnie dobrych wiadomości pęcherzyk urósł tylko 6mm i nadal nic w nim nie widać. Powiedziała, że na 90% nic z tego nie będzie dostałam skierowanie do szpitala gdyby zaczęło się krwawienie . Jestem załamana myślałam, że jednak będą lepsze wieści . Jak nic się nie będzie działo to pójdę jeszcze w przyszłym tygodniu do innego lekarza... zobaczymy co powie choć ja już się nie łudzę jest mi strasznie smutno...
kochana idź jeszcze do innego lekarza. W sieci jest pełno przypadków, gdy jeden lekarz wydał wyrok a inny na USG widział same dobroci. Trzymam kciuki :* -
Hej. Jestem tu nowa i mam zawał Potrzebuję porady.
OM: 19 lipca 2017
Owulacja: wg testu w 22 dc.
Pozytywny test ciążowy płytkowy: 36 dc.
Beta HCG z 41 dc to 464, czyli łapię się na 4 jak i 5 jak i 6 tc.
Wg miesiączki - skończyłam właśnie 5 tydzień, czyli... w zasadzie nie wiem jak to liczyć
Cykle mam bardzo nieregularne - od 25 do 50 dni.
Martwi mnie ta beta. Nie znam się na tym kompletnie. To moja 1 ciąża. Możecie mi coś powiedzieć?
Przyrostu bety nie robiłam. To nie na moje nerwy - lekarz kazał przyjść dopiero za tydzień na usg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2017, 12:57
-
MaksiaKasia wrote:Hej. Jestem tu nowa i mam zawał Potrzebuję porady.
OM: 19 lipca 2017
Owulacja: wg testu w 22 dc.
Pozytywny test ciążowy płytkowy: 36 dc.
Beta HCG z 41 dc to 464, czyli łapię się na 4 jak i 5 jak i 6 tc.
Wg miesiączki - skończyłam właśnie 5 tydzień, czyli 6t.0d.
Cykle mam bardzo nieregularne - od 25 do 50 dni.
Martwi mnie ta beta. Nie znam się na tym kompletnie. To moja 1 ciąża. Możecie mi coś powiedzieć?
Przyrostu bety nie robiłam. To nie na moje nerwy - lekarz kazał przyjść dopiero za tydzień na usg.
Maksiu Kasiu ja też panikuję moją betą, ale lekarz i wiele innych forumowiczek mi powiedziało, że nie wysokość bety a właśnie jej przyrost stanowią kluczową rolę -
Beti, trzymaj się tych 10%, jeszcze nie wszystko stracone, urosło, znaczy coś się dzieje, gdyby się zatrzymało, to by było słabo; czasami maluszki mają powolny start;
bierzesz jakieś leki? byłaś u tego samego lekarza? różny sprzęt może różnie zmierzyć;
trzymam kciuki!Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Feeva wrote:Mam betę z dzisiaj
W poniedziałek 347,41mlU
Dzisiaj 738,16 mlU
czyli wszystko idzie w dobrą stronę, dzidzia się zadomawia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
k878 wrote:Beti, trzymaj się tych 10%, jeszcze nie wszystko stracone, urosło, znaczy coś się dzieje, gdyby się zatrzymało, to by było słabo; czasami maluszki mają powolny start;
bierzesz jakieś leki? byłaś u tego samego lekarza? różny sprzęt może różnie zmierzyć;
trzymam kciuki!
Jutro idę do innego lekarza. Nie mam nadziei, brałam duphaston ale od paru dni nie biorę już. Póki co nic się nie dzieje a nawet powiedziałabym, że moje objawy ciążowe się wzmacniają. Niesprawiedliwe to wszystko jeżeli naprawdę nic tam nie ma to objawy mogłyby ustąpić a tu jak na złość mocniejsze. Robiłam wczoraj bete wynik masakra - 8013... w przyszłym tygodniu idę do szpitala -
nick nieaktualnyHej dziewczyny,
Powiem Wam ze bardzo się martwię.
1.09 czyli 11dpo beta 18,8
3.09 beta już 81,4( przyrost 350%)
4.09 lekarz kazał mi zrobić morfologię i betę, wyszła 206,3( w ciągu 30h wzrosła o 250%)
Wychodzi ze jestem na końcówce 3 tygodnia a normy jak na 4 tydzien i jak tak dalej będzie rosła to w ciągu miesiąca przekroczę kilkaset tysięcy...
Obawiam się ze to może być ciąża zasniadowa.
Macie jakieś doświadczenie z takim dużym wzrostem bety ? -
Witam,
ja tez jestem tu nowa bo w końcu zdecydowałam podzielić się i moim losem.
Jestem już po jednym poronieniu (ciąża bliźniacza 8tc i 9tc) - miałam zabieg łyżeczkowania. Miesiąc po zabiegu dostałam @ w odpowiednim czasie i zaraz po niej niespodziewanie zaszłam w ciąże
miesiączke miałam 11.07 a owu 16.07
Martwią mnie obecnie moje wyniki bety
10.08 - 17,8 mlU
16.08 - 288,9 mlU
05.09 - 1087 mlU
Czy to nie za mało? 30.08 gdy byłam u swojej Pani gin i usłyszałam serduszko, zarodek 0.39cm FHR 114 bpm, wykazywało 6 tydz 1 dzień.
Dziś powinnam zacząc 7 tydz a moje wyniki bety są w widełkach 6 tygodnia.
Dodam, że od 1,5 tyg leże bo mam krwiaka podkosmówkowego który się oczyszcza-krwawię, przez 5 dni wypadały ze mnie skrzepy. Dostaje Duphaston 3x2 i Nospe Forte 3x1.
Myślałam sobie ze dobrze ze krwawie bo to dziadostwo sie opróżnia a moja fasolka miała się świetnie.
teraz jednak po ostatnim badaniu bety martwię się czy czasem zarodek nie obumarł i HCG stanęło?
Czy która z Was miała podobnie?
Nie wiem już co robić, mój horror ciągnie się w nieskończoność a ja już powoli opadam z siłWiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2017, 17:52
mama dwóch Aniołków [*] [*] -
Dominique to nieprawda że są tylko 2 opcje, zaśniad lub ciąża bliźniacza! Beta ma prawo na początku tak pięknie wzrastać, potem i tak zwolni. Ja pierwszą ciążę poroniłam, beta rosła słabo, w drugiej ciąży rosła tak jak u Ciebie i to był dla mnie wtedy dobry znak. I ciąża przebiegała książkowo i mam ślicznego Synka. Potem niestety było u mnie kolejne poronienie, ale teraz jestem w kolejnej ciąży, już 15 tydzień Życzę Ci wszystkiego dobrego i wierzę że u Ciebie wszystko będzie dobrze