beta hcg
-
WIADOMOŚĆ
-
odebrałam dzisiaj kolejny wynik bety:
22-07-2015 godz: 16:22 37302
wg kalkulatora wychodzi mi, że przyrost jest poniżej normy
z drugiej strony kalkulator kończy się na 30 dpo, a ja miałam wcześniejszą betę 31 dpo także wyliczenia są niemiarodajne.
Chyba badanie bety nie ma sensu już.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnycześć dziewczyny, jestem nowa tutaj, od czwartku wiem o ciąży na która czekaliśmy z mężem 9 mc.. chciałam zobaczy czy któraś miała podobne wyniki bety do mnie
ja w czwartek (23.07) mialam 99,200 a dzisiaj (28.07) 860,200
podobno to norma, wszyscy mnie uspokajaja, no ale nie słyszałam tego od gin wiec może dlatego ciagle o tym myśle -
nick nieaktualny
-
Odebrałam wynik bety.
27-07-2015 - ( badanie z godziny 7:45) 839,70
29-07-2015 - ( badanie z godziny 8:45) 2192
Czy to są prawidłowe wyniki? Chyba tak bo widzę znaczący przyrost :d
Jestem szczęśliwa i myślę że juz na usg w piątek będzie coś widać. Szkoda że na wczorajszym nie było jeszcze widać.... -
Renka88 wrote:Hej, moja beta wygląda następująco, ostatnia miesiączka 11.06 - nie wiem kiedy była owulacja bo mam nieregularne cykle. Ten cykl stymulowany CLO.
Beta:
4t6d 809,8 mUI/ml
5t1d 1973,4
6t1d 25768
6t6d 65272
Jest ok?
-
moja historia z badaniem hcg
Poszlam na pierwsza wizyte do lekarz oczywiscie z pierwsza wykonana beta uslyszlam po co pani w ogole robila to badanie to nie ma sensu, zdziwilam sie jak to nie ma sensu, mialam zamiar nastepnego dnia powtorzyc ponownie badanie, bo przeciez wszyscy pisza na necie ze musi byc poprawny przyrost. Musze przyznac strasznie sie stresowalam podczas robienia tego badania, czy bedzie ok czy nie:/. Lekarz stwierdzil ze ona o niczym nie swiadczy i niepotrzebnie wydalam pieniadze, pomyslalam sobie co on wygaduje i tak zrobie kolejna. Pierwsza beta wyszla mi 34dc(przy cyklach rownych 26dn) 4300 a 37dc 11700 strasznie sie ucieczylam ze wszystko gra, progesteron na poziomie 63 wiec tez piekny. Co sie pozniej okazalo poronilam w 6/7tyg. Teraz juz rozumiem o co chodzilo lekarzowi faktycznie o niczym to nie swiadczy szkoda kasy i nerwow na robienie tego badania.
Zycze wszystkim przyszlym mamusiom spokojnej ciazy:)09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
zuza1212 wrote:moja historia z badaniem hcg
Poszlam na pierwsza wizyte do lekarz oczywiscie z pierwsza wykonana beta uslyszlam po co pani w ogole robila to badanie to nie ma sensu, zdziwilam sie jak to nie ma sensu, mialam zamiar nastepnego dnia powtorzyc ponownie badanie, bo przeciez wszyscy pisza na necie ze musi byc poprawny przyrost. Musze przyznac strasznie sie stresowalam podczas robienia tego badania, czy bedzie ok czy nie:/. Lekarz stwierdzil ze ona o niczym nie swiadczy i niepotrzebnie wydalam pieniadze, pomyslalam sobie co on wygaduje i tak zrobie kolejna. Pierwsza beta wyszla mi 34dc(przy cyklach rownych 26dn) 4300 a 37dc 11700 strasznie sie ucieczylam ze wszystko gra, progesteron na poziomie 63 wiec tez piekny. Co sie pozniej okazalo poronilam w 6/7tyg. Teraz juz rozumiem o co chodzilo lekarzowi faktycznie o niczym to nie swiadczy szkoda kasy i nerwow na robienie tego badania.
Zycze wszystkim przyszlym mamusiom spokojnej ciazy:)
No to mnie dobiłaś -
nie chcialam nikogo dobijac, ale sama myslalam tak jak wy, ze jezeli beta rosnie przepisowo to jest ok. Przekonalam sie ze cos jest nie tak jak uslyszlam bicie serca, lekarka powiedziala mi ze serduszko ladnie, mocno bije. Ucieszlam sie ze wszystko jest ok. Jak to ja oczywiscie wlazlam na neta i wpisalam ilosc uderzen serca w okreslonym tygodniu, okazalo sie ze u mnie bylo ledno ledwo w normie i od tego momentu wiedzialam, ze cos jest nie tak. Tydzien pozniej poszlam ponownie na usg i niestety serduszko przestalo bic. Mysle ze najelpszym wyznacznikiem czy z ciaza jest ok jest wlasnie ilosc uderzen serduszka.
Mieszkam w uk i teraz rozumiem dlaczego tutaj w ogole nie robia badania hcg, bo tak naprawde po co?.
Robili mi tylko hcg jak poronilam zeby sprawdzic czy hormon spada.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 11:39
09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
witajcie,
miałam ostatnią miesiączkę 07.06. cykle nieregularne ale takie 33-40 dni raczej.
okresu do dziś nie mam, we środę rano zrobiłam test ciążowy w domu - II kreski. poszłam zaraz na betę, wynik 477. Czyli wynika z tego, że jestem w ciąży, tak?
Dzwoniłam do mojej ginki, powiedziała że na wizytę nie prędzej jak beta koło 1500 bo ona wcześniej nic nie zobaczy.. kiedy powtórzyć badanie?
denerwuję się, zależy mi bardzo na pozytywnym wyniku..Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 14:11
Julia
-
Malala, mi zawsze lekarze mówili, żeby zrobić kolejny pomiar bHCG po 72 godz. od pierwszego, żeby sprawdzić, czy prawidłowo wzrasta.
Zuza1212, ja się z Tobą zgodzę, że bHCG nie jest absolutnie gwarantem, że wszystko jest ok, ale na pewno jest najszybszym możliwym sposobem, aby wiarygodnie dowiedzieć się, że jest ciąża lub przynajmniej, że do zapłodnienia doszło. Czasami to jest bardzo istotne, szczególnie w przypadku osób, które od dłuższego czasu się starają. Taka informacja, że udało się osiągnąć zapłodnienie (nawet jeśli potem coś z tego nie wyszło) może być na wagę złota. Myślę, że dla starających się (którzy nie mogli dłuuugo zajść w ogóle w ciążę i nie wiedzieli czy są w stanie) to jest super istotne..
Moja druga ciąża okazała się być biochemiczną. Zrobiłam betę strasznie wcześnie i w pierwszej chwili żałowałam, że tak zrobiłam (że może lepiej było nawet nie wiedzieć). Ale lekarz mi uświadomił, że z punktu widzenia leczenia niepłodności to jest bardzo ważna informacja. Więc ja bym tam całkiem bety nie przekreślała.muminka83 lubi tę wiadomość