beta hcg
-
WIADOMOŚĆ
-
annak ja nie mowie, ze w ogole ona nie ma sensu, ale robienie i sprawdzanie co ktorys dzien nie ma sensu, tylko czlowiek sie nie potrzebnie stresuje.
Mysle ze ma ogromne znaczenie tylko po poronieniu.
Na pewno nie swiadczy o tym ze z ciaza jest wszystko ok, jak widac na moim przykladzie W anglii hcg robia tylko w szpitalu i musi byc do tego powazny powod zeby wykonali. Co to ma zaznaczenie, ze ktos osiagnal zaplodnienie po dlugich latach prob(tak jest w moim przypadku), jak i tak po uplywie tycb lat bedzie trzeba i tak udac sie do kliniki i tak kaza robic wszystkie badania od poczatku takie same zlecili by mi osobie ktorej niby udaje sie zajsc i tej co nigdy na tescie nie zobaczyla 2kresek. Zreszta to wszystko jest pogmatwane . Tak czy inaczej jak mi sie uda zajsc w kolejna ciaze nie mam zamiaru robic bety, nie chce sie nie potrzebnie stresowac, zreszta cieszyc sie tez nie ma z czegoHelka lubi tę wiadomość
09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
Z tym lataniem co chwilę i sprawdzaniem, to się w 100% z Tobą zgadzam.
Sama już dziś miałam zakusy, żeby znowu badać przy okazji innych badań krwi. Ale powstrzymałam się, bo stwierdziłam - i co? Dowiem się, że jest wynik jakiś tam, to będę musiała polecieć za kilka dni i ponownie sprawdzić. Błędne koło -
Zuza punkt widzenia zależy od punktu siedzenia że tak powiem U Ciebie serduszko kiepsko biło, potem poroniłaś, więc teraz pewnie pierwsze co Cię uspokoi to dopiero prawidłowe bicie serduszka. Ja poroniłam bo ciąża od początku źle się rozwijała, beta przyrastała bardzo marnie, więc pierwszą rzeczą, która uspokoiła mnie trochę tym razem był wzorowy przyrost bety, którą badałam chyba 5 razy. Nie dziw się zatem, że jedną kobietę uspokaja to, drugą co innego i nie pisz że to nie ma sensu. A gwarantem że wszystko będzie dobrze nie jest nic.
muminka83, Renka88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzuza1212 wrote:nie chcialam nikogo dobijac, ale sama myslalam tak jak wy, ze jezeli beta rosnie przepisowo to jest ok. Przekonalam sie ze cos jest nie tak jak uslyszlam bicie serca, lekarka powiedziala mi ze serduszko ladnie, mocno bije. Ucieszlam sie ze wszystko jest ok. Jak to ja oczywiscie wlazlam na neta i wpisalam ilosc uderzen serca w okreslonym tygodniu, okazalo sie ze u mnie bylo ledno ledwo w normie i od tego momentu wiedzialam, ze cos jest nie tak. Tydzien pozniej poszlam ponownie na usg i niestety serduszko przestalo bic. Mysle ze najelpszym wyznacznikiem czy z ciaza jest ok jest wlasnie ilosc uderzen serduszka.
Mieszkam w uk i teraz rozumiem dlaczego tutaj w ogole nie robia badania hcg, bo tak naprawde po co?.
Robili mi tylko hcg jak poronilam zeby sprawdzic czy hormon spada.muminka83 lubi tę wiadomość
-
No właśnie, to jest druga sprawa, że słaby przyrost może świadczyć o pozamacicznej. Ja na usg poszłam bardzo wcześnie, mimo że wszyscy tu piszą że wcześnie to bez sensu, nerwy bo nie będzie jeszcze zarodka widać, itp. A ja podeszłam do tego inaczej. Najpierw robiłam betę żeby się uspokoić, a potem usg żeby upewnić się że ciąża jest prawidłowo umiejscowiona. I uważam że takie wczesne usg powinno być normą, bo owszem większość kobiet będzie miało prawidłowy przebieg, ale są kobiety, które tracą zdrowie, niekiedy życie, bo pierwsze usg na nfz to dopiero po 11 tygodniu, no żenada. Jeśli jakaś kobieta ma pozamaciczną, a nie zrobi sobie profilaktycznie bety, nie pójdzie prywatnie na usg, tylko będzie żyła jak nfz przykazał, to niestety, ale zanim ktoś to stwierdzi, to wyląduje w szpitalu. A wtedy to już niestety niesie za sobą duże zdrowotne konsekwencje. Dlatego nie można pisać że coś jest bez sensu, bo jak idę i coś robię, i to dotyczy wszystkich aspektów życia, to dlatego że przede wszystkim dla mnie to ma sens, a mi to wystarcza
muminka83, Liskova lubią tę wiadomość
-
Obawiam się że chyba za szybko mi przyrasta beta. Choć na kalkulatorze niby jest w normie i przyrost jest o 141 % . Tak więc 27-07-2015 godz. 8:42 beta hcg wynosiła 839,70
natomiast 30-07-2015 o godz 13:00 czyli prawie po 77 h mam 3391
Czyli średni dwudniowy przyrost to około 917
hmm teraz to dopiero mam klina . Dobrze że jutro jest wizyta u gina. Przy tej becie już powinno coś być widać?
Dziewczyny co o tym myślicie.
Z pierwszym synem ominęła mnie beta i chyba to jednak było szczęście. Od ostatniego poronienia tracę głowę -
Ja tak samo jak Paola, byłam na USG w 4tc i dowiedziałam sie, że prawidłowo umiejscowiona, jest pęcherzyk, kosmówka w porzadku, brak krwiaków itp.
Wcześniej zrobiłam test - w czwartek wieczorem, w piątek rano, a w sobotę betę, potem kolejną we wtorek.
Muminka, dlaczego za szybko rośnie? Normalnie, w normie jest wszystko.muminka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny