brak jakichkolwiek objawow w 6 tygodniu ciazy
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja na szczęście miałam umowę na czas nieokreślony ale w tych czasach to bez mrugnięcia okiem czasem zwalniają ...Ogólnie to mi się udało zajść na urlopie wypoczynkowym zaległym zaraz po macieryńskim także chyba nie będę na razie do pracy wracać bo żal mi małej do żłobka dawać. W pierwszej ciąży pracowałam do końca 8-ego miesiąca. Ale wtedy nie miałam dziecka które niestety jest bardzo podatne na choroby i bardzo szybko mi coś łapię więc mój powrót do pracy wiązał by się ze stresem i ciągłym kombinowaniem z opieką na dziecko więc chyba lepiej dla mnie jak i dla mojego szefa będzie jak zostanę w domku. A tam gdzie pracowałaś nie wezmą Cię z powrotem?[/url]
-
Może by mnie wzięli Ale pracę mam daleko od domu więc chce czegoś poszukać bliżej, jakoś martwię się że byłabym tak daleko od domu a poza tym wyjście z pracy w razie jakiegoś nagłego przypadku jest niemożliwe. Ja będę pracować do końca 3 miesiąca, moooze 4. Mam pracę fizyczną i do tego często nerwowa.
Wejście jak to jest jaj będę miała urlop zaległy? Umowa się skończy więc będą musieli wyplacic mi ekwiwalent?Kocham Cię córeczko ❤
Alicja 3820g i 54cm ur. 28.09.2016 r ❤❤❤ -
co do ekwiwalentu to nie mam pojęcia ale jak jesteś na chorobowym to umowę muszą Ci przedłużyć do dnia porodu i przez ten czas nazbiera Ci się troszkę urlopu za który będą Ci musieli zapłacić. Mi się uzbierało ponad 50 dni bo liczyli również urlop przez okres macierzyńskiego. Ale u Ciebie jeśli umowa wygaśnie w dniu porodu to właśnie nie wiem jak to będzie. Bo jeśli nadal byłabyś zatrudniona u nich i na macierzyńskim naszłoby Cię tak samo jak mnie na drugie dziecko to zachodząc w drugą ciąże pod koniec macierzyńskiego przedłużyłabyś sobie wszystkie świadczenia. Powiem Ci że wiele matek naokoło mnie tak robi że nie wraca do pracy tylko idzie za ciosem bo nie opłaca im się wracać do pracy na rok i potem znowu ciąża.[/url]
-
No to możesz mieć dalsze świadczenia tylko pod warunkiem, że przedłużą Ci umowę, ale urlop muszą mieć z Tobą uregulowany. Teraz zmienili w prawie to, że nawet jak zajdziesz w ciąże bez umowy o pracę to po porodzie przez rok będziesz dostawała 1 000 zł miesięcznie. A zawsze po macierzyńskim można jeszcze iść na zasiłek dla bezrobotnych i na nim zajść. No i ekstremalne wyjście: zajść w drugą ciążę jeszcze przed końcem umowy w maju to wtedy znów by musieli Ci ją przedłużyć...ale ogarnąć takie dwa małe szkraby to nie lada wyzwanie[/url]
-
Tylko ciekawe ile czasu takie prawo będzie trwało. Bo w naszym pięknym kraju wszystko jest możliwe.
A umowy na bank mi nie przedłuża jeśli już to poczekają aż mi się skończy macierzyński i może by mnie przyjęli bo o dobrych pracowników to u mnie ciężko. Ale tak jak mówię, mając małe dziecko chciałabym mieć pracę bliżej, nawet za mniejsze pieniądze...Kocham Cię córeczko ❤
Alicja 3820g i 54cm ur. 28.09.2016 r ❤❤❤ -
hehe ja właśnie oglądałam wiadomości gdzie trąbili o tym 500 + . Zróbmy sobie jeszcze dwójkę i w ogóle nie będzie się nam kobietom do pracy opłacało chodzić Nie ale prawda jest taka, że zarobki przeciętnych kobiet w tych czasach są tak niewielkie, że czasem nie warto porzucać domu i najmować opiekunki bądź żłobka bo to się po prostu nie opłaca.[/url]
-
Moje zarobki może są lepsze niż cena za żłobek (taki np za 800zl) ale po odliczeniu dojazdu to to co zostaje czasami nie jest warte tego czasu z dzieckiem. Mam nadzieję że jakoś to pogodzę będę miała tak jakby rok na szukanie pracyKocham Cię córeczko ❤
Alicja 3820g i 54cm ur. 28.09.2016 r ❤❤❤ -