Ciąża bez objawów-czy jestem sama ?
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia_82 wrote:Hej, jestem po USG,sprawa wyglada tak, ze jest pęcherzyk ale nie ma zarodka i jeszcze jakiś krwiak obok pęcherzyka się pojawił.
Dostałam luteinę, l4 i mam leżeć. Zrobić jeszcze raz betę jutro i poniedzielek. Lekarz mówi ze może by młodszy pęcherzyk bo owulacje miałam w 22dc. We wtorek kolejne usg, jak nic się nie pojawi to dupa zbita a jak będzie progres to znaczy ze pykło. 50/50.
Nasz Aniołek 10tc [*] 10.05.2013r -
eel za wczesnie u Ciebie na jakiekolwiek objawy oprocz bolu macicy. Nawet jesli pójdziesz wcześnie to i tak nic nie będzie widac. Ciesz sie ciaza póki nie wymiotujesz :p
poza tym, o bezobjawowej ciazy mozna mowic po 20 tc a nie na samym poczatku.
-
Kasiunia, strasznie mi przykro. Niestety sama przez to przeszłam i jestem w stanie wyobrazić sobie co czujeszlotka1990 wrote:dziewczyny, może to głupie pytanie, ale czy poronienie zawsze jest zwiazane z krwawieniem?
-
Kasiu bardzo Tobie współczuję. Trzymaj się kochana. Też przez to przechodziłam i niestey to bardzo przykre i bolesne.
lotka1990 przy poronieniu występuje silne krwawienie i skurcze macicy. Jeśli potrzebne jest łyżeczkowanie to te krwawienie też występuje tak było w moim przypadku bo był to 10tc.
Nasz Aniołek 10tc [*] 10.05.2013r -
Ja przy pierwszym poronieniu nie miałam ani kropelki krwi jedynie samo jajo plodowe w śluzie , bez bólu skurczy czy czegokolwiek, stało się to ot tak pod prysznicem (nawet lekarz był zdziwiony), tydz później miałam lyzeczkowanie z "resztek". W drugim przypadku miałam spóźniony okres,i samo się oczyściło
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2017, 16:52
Chwilo trwaj.
-
ptaszek1 wrote:Ja przy pierwszym poronieniu nie miałam ani kropelki krwi jedynie samo jajo plodowe w śluzie , bez bólu skurczy czy czegokolwiek, stało się to ot tak pod prysznicem (nawet lekarz był zdziwiony), tydz później miałam lyzeczkowanie z "resztek". W drugim przypadku miałam spóźniony okres,i samo się oczyściło
a w których tygodniach ciąży się to wydarzyło?Kajula lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny!!
Obecnie to jest mój 9 tydz i 4 dzień ciazy. Ciąże przechodzę , można powiedzieć, bezibjawowo. Co bardzo mnie martwili od początku . Pamiętania mama ni kiedyś opowiadała , ze będąc ze mną w ciazy zwymiotowała tylko raz, nic ja nie bolało, nie miała żadnych dolegliwości. Ja póki co trochę więcej śpię, w nocy raz wstaje do łazienki, nudności miałam bardzo lekkie wieczorem raz na kilka dni. Zwymiotowała 2 razy 2 tyg temu. Brzuch czasami zakłuje, coś ciągnie w pachwinach. I to byłoby tyle. Brak objawów bardzo mnie martwił. Jeszcze naczytałam się niepotrzebnie o poronieniach, pustych jajach płodowych i ciążach ektopowych, co powodowało dodatkowy stres.
Nie kontrolowałam wzrostu hcg w ogóle ( mieszkam w USA, a tutaj za dużo badań nie robią jak nic się nie dzieje). Badań będę mieć trochę z racji ma mój wiek (35 lat).
Wczoraj na moim pierwszym usg widziałam moja mała Borówkę i bijące serce! Lekarz powiedziała , ze nie widzi póki co żadnych problemów.
Za tydzień idę oddać krew na badanie Genetyczne Harmony. Zobaczymy. Staram się być dobrej myśli.
To moja pierwsza ciąża.lotka1990 lubi tę wiadomość
JoannaB -
8tc i 5tc, ale wtedy nie wiedziałam, że mam problemy z krzepliwością krwi, teraz biorę acard i zastrzyki, do tego dupek i luteina, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
nie można się poddawać :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2017, 17:52
Kasia_82 lubi tę wiadomość
Chwilo trwaj.
-
ptaszek1 wrote:8tc i 5tc, ale wtedy nie wiedziałam, że mam problemy z krzepliwością krwi, teraz biorę acard i zastrzyki, do tego dupek i luteina, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
nie można się poddawać :*
-
ptaszek1 wrote:8tc i 5tc, ale wtedy nie wiedziałam, że mam problemy z krzepliwością krwi, teraz biorę acard i zastrzyki, do tego dupek i luteina, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
nie można się poddawać :*
Właśnie lekarz zlecił mi badania na krzepliwość krwi i genetyczne. Może znajdziemy jakaś przyczynę. Na razie czekam na poronienie. Lekarz zlecił jeszcze betę co drugi dzień. W piątek idę na usg i prawdopodobnie w poniedziałek do szpitala. Lekarz zalecił poronienie farmakologiczne pod okiem lekarzy w szpitalu. Chciałabym to mieć już za sobą. Póki co nic mnie nie boli i nie mam żadnych plamień. Lekarz zalecił luteinę do usg czyli do piątku. Może to mi jeszcze podtrzymuje nieprawidłowa ciąże. Tak czy siak czekanie jest najgorsze. -
lotka1990 wrote:no pewnie, że nie można! Trzymam kciuki! kiedy idziesz na wizytę?
chodzi raczej o dalsze dobranie "leczenia" chociaż kto wie co tam usg wyczaruje heh;)Chwilo trwaj.
-
Kasia_82 wrote:Właśnie lekarz zlecił mi badania na krzepliwość krwi i genetyczne. Może znajdziemy jakaś przyczynę. Na razie czekam na poronienie. Lekarz zlecił jeszcze betę co drugi dzień. W piątek idę na usg i prawdopodobnie w poniedziałek do szpitala. Lekarz zalecił poronienie farmakologiczne pod okiem lekarzy w szpitalu. Chciałabym to mieć już za sobą. Póki co nic mnie nie boli i nie mam żadnych plamień. Lekarz zalecił luteinę do usg czyli do piątku. Może to mi jeszcze podtrzymuje nieprawidłowa ciąże. Tak czy siak czekanie jest najgorsze.
pewnie ta luteina podtrzymuje, a badania to droga rzecz ale warto je zrobić, trzymam kciuki !Chwilo trwaj.