Ciąża bez objawów-czy jestem sama ?
-
WIADOMOŚĆ
-
W sobotę w 39 dc zrobiłam test i są mocne dwie kreski. Jutro zacznie się 7tc.
Bhcg w niedziele 9721.80
Bhcg w poniedziałek 12164.4
Kalkulator mówi ze przyrost w normie a ja się martwię, bo nie mam żadnych objawów ciąży. W terminie okresu i klika dni później pobolewal mnie brzuch jak na okres. Teraz czasem ukłuje w jajniku. Częściej może biegam do toalety ale tez pije więcej wiec nie wiem czy to przez ciąże.
Oprócz teg nic. Ani piersi, ani mdłości, ani zawroty, nawet zmęczona za bardzo nie jestem. W czwartek dopiero do lekarza. Zaczęłam się martwić.
Czy ktoś ma podobnie ? Czy to normalne ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2017, 08:08
-
kobiecie nie dogodzisz, zawsze sobie znajdzie powód do zmartwień
ciesz się, że za przeproszeniem, nie rzygasz po kątach, a oprócz rzygania nie nadajesz się tylko do spania; owszem, nie jesteś jedyna, skąd laski, które dowiadują się o ciąży z dużym opóźnieniem?
masz betę, krew nie kłamie idź na USG w skończonym 7tc, żeby zobaczyć serduszko
Komcia lubi tę wiadomość
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Hej
Widzę,żę My w tym samym tygodniu ciąży U Mnie też jutro 7tc Nie zawsze każdy ma na początku takie same objawy. U Mnie też tylko delikatne kłucie w jajnikach,żadnych nudności ani mdłości. Piersi bardziej wrażliwe ale samym brakiem objawów raczej nie ma co się martwić Pozdrawiam.
Nasz Aniołek 10tc [*] 10.05.2013r -
k878 wrote:kobiecie nie dogodzisz, zawsze sobie znajdzie powód do zmartwień
ciesz się, że za przeproszeniem, nie rzygasz po kątach, a oprócz rzygania nie nadajesz się tylko do spania; owszem, nie jesteś jedyna, skąd laski, które dowiadują się o ciąży z dużym opóźnieniem?
masz betę, krew nie kłamie idź na USG w skończonym 7tc, żeby zobaczyć serduszko
Haha co racja to racja ! Kobiecie nie dogodzisz
Poleciałam jeszcze raz dzisiaj na bete, może trochę mnie to uspokoi :p -
Kajula wrote:Hej Widzę,żę My w tym samym tygodniu ciąży U Mnie też jutro 7tc Nie zawsze każdy ma na początku takie same objawy. U Mnie też tylko delikatne kłucie w jajnikach,żadnych nudności ani mdłości. Piersi bardziej wrażliwe ale samym brakiem objawów raczej nie ma co się martwić Pozdrawiam.
O to super
Oby do pierwszej wizyty !
-
nick nieaktualny
-
Ja pierwszą zaliczyłam już w 5tc bo mam ciężką pracę i musiałam szybko wziąć zwolnienie ale na usg był pęcherzykKasia_82 wrote:O to super
Oby do pierwszej wizyty ! Kolejna wizyta 2 października i już czekam,żeby zobaczyć maleństwo a może dwa :o Bo u Mojego eM zdażały się bliźniaki w rodzinie 
Nasz Aniołek 10tc [*] 10.05.2013r -
monik84111 wrote:Kasia82
A w którym tygodniu jestes?byłaś już u lekarza na usg czy sugerowałas się tylko bętą?
Tylko ja podstawie bety, dlatego ze pierwsza wizytę mam dopiero jutro.
To są wyniki:
24.09 - 9721,80
25.09 - 12164,40
26.09 - 7826,00 (w innym laboratorium)
Jutro do lekarza idę ale czekam na najgorsza wiadomość.
Dzisiaj zaczęłam 7 tydzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2017, 17:53
-
Kasia 82
Rzeczywiście spadło; ale jeszcze nie przesadzaj najgorszego.jak się ogólnie czujesz?masz mdłości, jesteś zmęczona? Masz obrzmiale piersi?poza tym robiłaś betę ta ostatnia w innym laboratorium, zawsze powinno się robić w jednym, bo moze jest wszystko dobrze, a to laboratorium ma po prostu inne normyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2017, 19:22
monik84111 -
monik84111 wrote:Kasia 82
Rzeczywiście spadło; ale jeszcze nie przesadzaj najgorszego.jak się ogólnie czujesz?masz mdłości, jesteś zmęczona? Masz obrzmiale piersi?poza tym robiłaś betę ta ostatnia w innym laboratorium, zawsze powinno się robić w jednym, bo moze jest wszystko dobrze, a to laboratorium ma po prostu inne normy
Właśnie od samego początku nie mam żadnych objawów. Jedynie w dniach planowanego okresu i przed, bole brzucha jak na okres. A teraz to jedynie brzuch mnie pobolewa od czasu do czasu, czasem mnie cos ukuje. Właściwie to teraz tak mnie pobolewa jak przy owulacji raczej. No nic.. odezwę się jutro i powiem co powiedział lekarz.
Mam jeszcze cicha nadzieje, chyba trzeba to usłyszeć wsprost i prosto w oczy od lekarza, żeby stracić nadzieje. Może zdarzy się jakiś cud. -
monik84111 wrote:Kasia 82
Nie trać nadzieji,wiem ze łatwo się mówi, bo też mocno pragnę dzidziusiaa i jestem po kilku stratach; ale trzeba wierzyć i być cierpliwym nic innego niepozostaje.
Hej, jestem po USG,sprawa wyglada tak, ze jest pęcherzyk ale nie ma zarodka i jeszcze jakiś krwiak obok pęcherzyka się pojawił.
Dostałam luteinę, l4 i mam leżeć. Zrobić jeszcze raz betę jutro i poniedzielek. Lekarz mówi ze może by młodszy pęcherzyk bo owulacje miałam w 22dc. We wtorek kolejne usg, jak nic się nie pojawi to dupa zbita a jak będzie progres to znaczy ze pykło. 50/50.
