X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Informacja o ciąży w pracy
Odpowiedz

Informacja o ciąży w pracy

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Nina777 Przyjaciółka
    Postów: 76 95

    Wysłany: 4 stycznia, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :)
    Kiedy informowałyście swojego pracodawcę o ciąży? Mam taką pracę, że wiele projektów, spotkań muszę planować z wyprzedzeniem i zaczęłam się zastawiać kiedy będzie właściwy moment, żeby pogadać z szefem o ciąży. Myślę, że najbardziej chciałabym to zrobić, gdy już będę 100% pewna, że wszystko z ciążą jest ok, bo po ostatnim poronieniu nie do końca czuję się pewnie. Z drugiej strony w razie komplikacji nie wyobrażam sobie odejścia z dnia na dzień z pracy, bo wiem, że szefowi może być trudno znaleźć kogoś w zastępstwo. A z trzeciej strony mam kierownika plotkarza, który po usłyszeniu newsa pewnie rozgadałby połowie firmy ;) Ehh jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii?

    Starania od marca 2023r.

    08/23 poronienie zatrzymane 9 tc
    ponowne starania od listopada zakończone II w grudniu <3
    30.12 beta 136,8
    02.01 beta 534,9
    16.01 pierwsza wizyta CRL 5,6mm i FHR + <3
    13.02 wizyta

    Dodatkowo: mięśniak podsurowicówkowy, mutacja hetero MTHFR , diagnostyka nadpłytkowości samoistnej
  • NN Autorytet
    Postów: 451 185

    Wysłany: 4 stycznia, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale on takich informacji nie ma prawa rozpowiadać, po to jest właśnie rodo. Ja pomimo różnych przejść powiedziałam potnym jak usłyszałam serduszko ale tylko bezpośredniemu przełożonemu i wyjaśniłam, że mam trudną historię i może być tak, że w każdej chwili mnie nie będzie. Na szczęście mam super przełożonego pogratulował i powiedział, że trzyma kciuki by wszystko było ok

    Szałwia7, kleopatr4, Pannaczarna lubią tę wiadomość

    06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
    07.10.2023 beta 742 (godz15)
    09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
    11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
    14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
    19.10 ♥️ 96 uderzeń
    31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
    21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
    04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
    19.12 ♥️150 (14w5d)
    16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
    22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
    15.02 556gr (23w) ♥️142
    14.03 973gr (27w) ♥️155
    09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
    07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
    22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami

    age.png
  • Mimisia Autorytet
    Postów: 487 129

    Wysłany: 4 stycznia, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie tak się właśnie zdarzyło, że nie chciałam mówić dopóki nie będzie taki pewniejszy etap, a potem nagle trafiłam do szpitala i juz do pracy nie wróciłam.
    Dlatego uważam, że jeśli masz pracę, w której wiesz, że Twoja nieobecność przysporzy problem (oczywiście to kwestia tylko Twoja, bo z prawnego punktu widzenia nie musisz informować pracodawcy nic wcześniej) to po prostu powiedz jak sytuacja wygląda i że po prostu nie chcesz, żeby w razie wu zostali potem na lodzie.
    Myślę, że jeśli Ci zależy na tej pracy, to choć wcale tego nie musisz robić, to jednak dobrze to będzie wyglądało w oczach szefostwa :) Nie jesteś w stanie przewidzieć co się wydarzy, a ja się czułam tak super, że myślałam, że będę chodzić do samego końca, a potem z dnia na dzień szpital i tyle mnie widzieli💁‍♀️

  • Krewetka04 Przyjaciółka
    Postów: 230 42

    Wysłany: 4 stycznia, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem, jak to wyglada w prywatnych firmach, bo pracuję w szkole, to trochę inaczej, ale ja powiedziałam wice dyrektorce , jka tylko coś zaskoczyło, że różnie może być, ale jak tylko beta będzie przyrastać i ciąża potwierdzona, to idę na zwolnienie (tym bardziej, że poprzednią ciążę straciłam i nie wiem, czy nie przez cytomegalię, której się nabawiłam od dzieci), podpytałam, co im tam pouzupełniać i porobić, by potem nie było problemu, podomykałam sprawy z ocenami z dziećmi, które coś tam chciały popoprawiać i jak się okazało, ze ciąża, to nie miałam skrupółów. Mi dyrekcja sama powiedziała, ze jak coś nie wyjdzie, to po prostu wrócę, a ciąża teraz najważniejsza, a oni byli szczęśliwi, bo wiedzieli, jak rozplanować pracę w razie co.

    KarolinaJ0702 lubi tę wiadomość

    event.png
  • Mira000 Autorytet
    Postów: 1117 600

    Wysłany: 4 stycznia, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też chciałam poczekać do końca 3 miesiąca, po czym wylądowałam w szpitalu ze zwolnieniem z kodem B i musiałam szybko uprzedzić szefa telefonicznie o sytuacji i o tym że będzie zwolnienie na 100% 😆

    Ja 31, on 34
    marzec 2021 - start starań
    wrzesień 2022 - HBA 32%
    [suple: astaksantyna, NAC, selen, koenzym Q10, kwasy DHA, EPA, wit. D3, wit. E, wit. C, cynk, kwas foliowy]
    3 x cykle stymulowane ❌
    styczeń 2023 - HBA 63%
    3 x IUI ❌
    czerwiec 2023 - HBA ??? są naturalne ⏸️
    02.08.2023 r. - 💙 zarodek + serduszko
    20.03.2024 r. - chłopak
    age.png
  • Patisonek Koleżanka
    Postów: 47 14

    Wysłany: 7 stycznia, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od razu powiedziałam pracodawcy, że jestem w zagrożonej ciąży. Byłam na zdalnej, potem musiałam iść na l4. Byłoby nie w porządku, gdyby dowiedział się nagle i nie miał możliwości przygotować się na nieobecność pracownika. Sytuacja była jasna od początku, więc jak szłam na l4, to zdałam swoje zadania innemu pracownikowi i wszystko przebiegło gładko. Powiedziałam chyba w 7-8 tygodniu. I tak, plotka rozeszła się dosyć szybko, ale mi to nie przeszkadzało, dostałam tylko więcej gratulacji i słów wsparcia. ;)

    kleopatr4 lubi tę wiadomość

    Starania od kwietnia 2023 r.

    26.05.2023 r. 💔 6 tydz.

    07.07.2024 r. czekamy na Gniewka 😍
  • magda_o Ekspertka
    Postów: 142 63

    Wysłany: 7 stycznia, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z mojej strony wszystko zależy od kilku kwestii - przede wszystkim charakter pracy (praca fizyczna jest zwiększonym ryzykiem do szybszego zniknięcia), czy zakres obowiązków i też to, czy jest się samodzielnym specjalista, czy to praca w zespole (większą zastępowalności w razie 'wu'), a także relacje z przełożonym.

    Na moim przykładzie - ja mam super relacje z przełożona, której ufam i też zależy mi na tym, żeby nie narobić bałaganu w pracy. Co za tym idzie chce mieć wpływ na to, komu zostaną przekazane moje obowiązki a dla szefowej chce komfortu w postaci czasu, kiedy będzie mogła zaplanować moja nieobecność. Powiedziałam od razu po pierwszej wizycie, gdzie miałam potwierdzony zarodek i akcję serca (to był jakiś 6t). Uzgodniłyśmy, że kiedy już będę gotowa to dam jej znać, a ona wtedy rozpocznie poszukiwania kogoś na zastępstwo i poinformuje zarząd. Dzięki temu ona ma możliwość planowania już co będzie się działo w kolejnych miesiącach, a ja spokój że wszystko to wszystko będzie zaopiekowanie.

    marti, kleopatr4 lubią tę wiadomość

  • Kokrocz Koleżanka
    Postów: 31 22

    Wysłany: 14 stycznia, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem dziewczyny w kropce. Mam dobrą szefową, ale 27 lutego kończy mi się umowa o pracę. Jestem teraz w 6t0d, w czwartek mam wizytę u ginekologa, i nie wiem co robić. Wiem, że jeśli powiem teraz, to zapewne nie przedłuży mi umowy, a teraz miałam dostać już na czas nieokreślony. Pracuję 1,5 roku w tym miejscu. Ale z drugiej strony nie chce jej oszukiwać…
    Martwię się też tym, że moje obowiązki spadną na dziewczyny z mojego zespołu, a jesteśmy tak przeładowane pracą, że nie wiem jak one sobie poradzą.
    Cieszę się dzieciątkiem, ale praca nie daje mi spokoju.
    Dodam jeszcze że dojeżdżam do pracy sama codziennie 40 km w jedną stronę, i raczej długo tak nie pociągnę, ostatnio zatrzymywałam się na poboczu bo miałam takie mdłości 🤢
    Wiem, że jeśli zdecydowałabym się nie mówić o ciąży, to musiałabym odejść tuż po przedłużeniu umowy, a to byłby z mojej strony nie fair…

  • Kathleen Znajoma
    Postów: 16 4

    Wysłany: 14 stycznia, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokrocz wrote:
    Wiem, że jeśli zdecydowałabym się nie mówić o ciąży, to musiałabym odejść tuż po przedłużeniu umowy, a to byłby z mojej strony nie fair…

    Nie fair, naprawdę? Myśl o sobie. Masz prawo nie mówić. Masz prawo nie móc przewidzieć na dzień dzisiejszy że pewnego dnia pójdziesz na L4 do końca ciąży. Tak naprawdę w ciąży wszystko jest nieprzewidywalne, niektórzy pracują do końca, inni od początku idą na L4. Nie przedłużając Ci umowy, co byłoby w sumie uzasadnione, pracodawca nie będzie się zastanawiał czy to jest fair, jak sobie poradzisz itp.
    Mam podobną sytuację, z tym że umowa mi się kończy w połowie lutego. Mam zamiar milczeć jak grób, a potem będę pracowała dopóki dam radę.
    Jak teraz się przyznasz i zostaniesz na koniec lutego bez pracy, to przy założeniu że będziesz się czuła tak jak teraz albo gorzej, szukanie nowej pracy tym bardziej nie wchodzi w grę, zresztą znowu będziesz musiała być "nie fair", bo po upływie 3 miesięcy okresu próbnego z automatu nie będą mogli nie przedłużyć Ci umowy, więc wyjdzie na to, że z góry ich oszukałaś. Więc chcąc być w porządku dla wszystkich wokół najlepiej byłoby od razu zwolnić się i zostać bezrobotną, bez prawa do L4 i macierzyńskiego przez kolejne 1.5 czy 2 lata. Uwierz mi, pracodawca pomyśli wyłącznie o sobie, więc myśl o sobie i dziecku. Nic tu nie jest nie fair.

    Pannaczarna, Marta.R., Madzia35, KarolinaJ0702 lubią tę wiadomość

    12.2022 [*] cb
    02.2023 [*] 👼💔 8/10 tc
    02.2024 [*] 👼💔 7/10 tc
  • Sajgonka Autorytet
    Postów: 762 895

    Wysłany: 14 stycznia, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokrocz wrote:
    Ja jestem dziewczyny w kropce. Mam dobrą szefową, ale 27 lutego kończy mi się umowa o pracę. Jestem teraz w 6t0d, w czwartek mam wizytę u ginekologa, i nie wiem co robić.
    Pracowadawca ma obowiązek przedłużenia umowy jesli jej koniec przypada po skończonym 12t. Czy to nie będzie czasem Twój przypadek?

    👦🏻2021
    👶🏻2024

    age.png
  • Kathleen Znajoma
    Postów: 16 4

    Wysłany: 14 stycznia, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sajgonka wrote:
    Pracowadawca ma obowiązek przedłużenia umowy jesli jej koniec przypada po skończonym 12t. Czy to nie będzie czasem Twój przypadek?

    Będąc tak na styk można się łatwo na tym przejechać, mówię z własnego doświadczenia, mam z pracodawcą sprawę w sądzie w toku.
    Pracodawca może zakwestionować zaświadczenie od lekarza, jeśli jest wystawione na wczesnym etapie ciąży i opiera się wyłącznie na podanym przez pacjentkę terminie @, czego sprawdzić się nie da. Na późniejszym etapie ciąży na podstawie wartości CRL można ustalić bardziej precyzyjnie wiek ciąży i może się okazać, że w dniu zakończenia umowy braknie te dwa dni żeby były pełne 12 tygodni i dupa.

    12.2022 [*] cb
    02.2023 [*] 👼💔 8/10 tc
    02.2024 [*] 👼💔 7/10 tc
  • Sajgonka Autorytet
    Postów: 762 895

    Wysłany: 14 stycznia, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kathleen wrote:
    Będąc tak na styk można się łatwo na tym przejechać, mówię z własnego doświadczenia, mam z pracodawcą sprawę w sądzie w toku.
    Pracodawca może zakwestionować zaświadczenie od lekarza, jeśli jest wystawione na wczesnym etapie ciąży i opiera się wyłącznie na podanym przez pacjentkę terminie @, czego sprawdzić się nie da. Na późniejszym etapie ciąży na podstawie wartości CRL można ustalić bardziej precyzyjnie wiek ciąży i może się okazać, że w dniu zakończenia umowy braknie te dwa dni żeby były pełne 12 tygodni i dupa.
    Kurcze to może warto poczekać z 2-3 tygodnie, żeby mieć jakąś podkładkę na podstawie USG...

    👦🏻2021
    👶🏻2024

    age.png
  • NN Autorytet
    Postów: 451 185

    Wysłany: 14 stycznia, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokrocz wrote:
    Ja jestem dziewczyny w kropce. Mam dobrą szefową, ale 27 lutego kończy mi się umowa o pracę. Jestem teraz w 6t0d, w czwartek mam wizytę u ginekologa, i nie wiem co robić. Wiem, że jeśli powiem teraz, to zapewne nie przedłuży mi umowy, a teraz miałam dostać już na czas nieokreślony. Pracuję 1,5 roku w tym miejscu. Ale z drugiej strony nie chce jej oszukiwać…
    Martwię się też tym, że moje obowiązki spadną na dziewczyny z mojego zespołu, a jesteśmy tak przeładowane pracą, że nie wiem jak one sobie poradzą.
    Cieszę się dzieciątkiem, ale praca nie daje mi spokoju.
    Dodam jeszcze że dojeżdżam do pracy sama codziennie 40 km w jedną stronę, i raczej długo tak nie pociągnę, ostatnio zatrzymywałam się na poboczu bo miałam takie mdłości 🤢
    Wiem, że jeśli zdecydowałabym się nie mówić o ciąży, to musiałabym odejść tuż po przedłużeniu umowy, a to byłby z mojej strony nie fair…

    Przejmujesz się pracodawcą, że będzie nie fair wobec niego i jednocześnie mówisz, że na pewno nie przedłuży ci umowy i zastanów się czy to jest w porządku wobec ciebie. Pracujesz tam sumiennie 1,5 roku i wiesz, że jak powiesz o ciąży to ci umowy nie przedłużą- to jest nie w porządku, myśl o sobie, co zrobisz bez pieniędzy, a pracuj tak długo jak ci zdrowie pozwoli, dziewczynami z pokoju też się nie przejmuj, to nie Twoje zmartwienie, pracodawca może zatrudnić kogoś na zastępstwo. U mnie w pracy tym co ja robię nikt inny się nie zajmuje i mam to w poważaniu, to ich zmartwienie, że będą musili się ogarnąć. Co prawda ciągle pracuję bo mi zdrowie ma to pozwala ale jakby lekarz mi powiedział że od jutro mam leżeć u nawet w stronę nie patrzeć to tak robię. Teraz to ja i moje dziecko jesteśmy na pierwszym miejscu. Uwierz pracodawca nie będzie za tobą płakał i jakbyś odeszła do za moment sobie by kogoś na twoje miejsce znalazł i o tobie zapomniał, a ty się nim przejmujesz.

    Kathleen, Sajgonka, marti lubią tę wiadomość

    06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
    07.10.2023 beta 742 (godz15)
    09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
    11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
    14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
    19.10 ♥️ 96 uderzeń
    31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
    21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
    04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
    19.12 ♥️150 (14w5d)
    16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
    22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
    15.02 556gr (23w) ♥️142
    14.03 973gr (27w) ♥️155
    09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
    07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
    22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami

    age.png
  • Kokrocz Koleżanka
    Postów: 31 22

    Wysłany: 14 stycznia, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdyby to zależało od mojej bezpośredniej przełożonej to może i by mi tą umowę przedłużyła, ale niestety tak nie jest. Ale macie rację dziewczyny, trzeba dbać o siebie i tyle.

    Pannaczarna lubi tę wiadomość

  • Nowanna Autorytet
    Postów: 766 781

    Wysłany: 18 stycznia, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokocz ja bym poczekała w Twojej sytuacji. Podpytywałabym już o umowę, wypytała kiedy możesz liczyć na przedłużenie obecnej.

    Sama mam zagwozdkę co robić, ponieważ czuję że coś mnie bierze, ale tydzień temu byłam na L4 z powodu zapalenia zatok. Ten tydzień jako tako, ale dalej kicham, smarkam. Do tego bierze mnie zmęczenie.
    Planowałam dogadać się na 2-3dni w tygodniu pracy zdalnej, natomiast nie wiem jak to argumentować. Stąd od razu mam myśli czy nie powiedzieć już o ciąży... Jestem w 5t5d.

    preg.png
  • Nina777 Przyjaciółka
    Postów: 76 95

    Wysłany: 18 stycznia, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, dzięki za podpowiedzi :)

    Nowanna będąc na tym l4 wiedzialaś już o ciąży? Jeżeli tak, to lekarz wystawił Ci zwolnienie zwykłe czy ciążowe?
    Zastanawiam się, bo wczoraj usłyszałam coś takiego, że jeżeli już jestem w ciąży, to internista czy szpital, jeżeli wystawia czasowe zwolnienie to od razu z kodem B ciążowym - nawet jeżeli np jestem w szpitalu z innego powodu niż ciąża. Wiecie coś na ten temat?

    Starania od marca 2023r.

    08/23 poronienie zatrzymane 9 tc
    ponowne starania od listopada zakończone II w grudniu <3
    30.12 beta 136,8
    02.01 beta 534,9
    16.01 pierwsza wizyta CRL 5,6mm i FHR + <3
    13.02 wizyta

    Dodatkowo: mięśniak podsurowicówkowy, mutacja hetero MTHFR , diagnostyka nadpłytkowości samoistnej
  • Nowanna Autorytet
    Postów: 766 781

    Wysłany: 18 stycznia, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina777 wtedy jeszcze nie wiedziałam, dowiedziałam sie 2 dni po powrocie do pracy.

    To bardzo prawdopodobne co mówisz, przypuszczam, że już każde zwolnienie będzie 100% płatne.
    Skorzystam z okazji i podpytam w którym tygodniu ciąży było widać serduszko u Ciebie? Zastanawiam się czy 6t0d już powinno być widać, czy zaczekać do wizyty 7td0?

    Nina777 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Nina777 Przyjaciółka
    Postów: 76 95

    Wysłany: 18 stycznia, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co według okresu serduszko było na wizycie 7+3, ale miałam w tym cyklu bardzo późno owulacje, bo w 24 dc. Na usg z długości crl wyszedł tydzień 6+2 (i wydaje mi się, że to jest realny tydzień ciąży patrząc ns to kiedy miałam owulację 😉 ). Podobno w okolicy 6 tygodnia już można zobaczyć serduszko 😊

    Starania od marca 2023r.

    08/23 poronienie zatrzymane 9 tc
    ponowne starania od listopada zakończone II w grudniu <3
    30.12 beta 136,8
    02.01 beta 534,9
    16.01 pierwsza wizyta CRL 5,6mm i FHR + <3
    13.02 wizyta

    Dodatkowo: mięśniak podsurowicówkowy, mutacja hetero MTHFR , diagnostyka nadpłytkowości samoistnej
  • Nowanna Autorytet
    Postów: 766 781

    Wysłany: 18 stycznia, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Nina777 ☺️.
    Poszłabym już teraz na wizytę, ale nie chce żeby lekarz mnie potraktował jak wariatke 🙈.

    Miesiączkę miałam 09.12.23, ale owulację nie wiem 🤷🏼‍♀️, odpuściliśmy w tamtym miesiącu starania, więc nie robiłam testów owulacyjnych.

    preg.png
  • kleopatr4 Autorytet
    Postów: 743 841

    Wysłany: 25 stycznia, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny Witajcie.
    U mnie taka sytuacja.
    Tydzień temu przedłużono mi umowę po czasie próbnym na rok. O ciąży wiem od 2 tygodni.
    Teraz w poniedziałek spanikowalam ze coś może być nie tak i byłam bardzo zdenerwowana w pracy, wybuchałam płaczem przy przełożonej… masakra totalna… no i się wygadałam. Powiedziałam że boję się że stracę ciążę i potrzebuje wziąć zwolnienie na tydzień żeby zrobić badania i się uspokoić.
    No i teraz żałuję że jej powiedziałam, mimo że pogratulowała itd.
    Wiadomo że nie chce być nie fair a pracy, a tym bardziej że dopiero co podpisałam nową umowę.

    No i mam kilka zagwozdek:
    1. Czy jak jestem przed 12 tyg ale umowa jest na rok to mogą mnie zwolnić w razie jakby przełożona się wygadała? Czy pracownicy w ciąży nie można zwolnić za to że jest w ciąży?
    2. Przed podpisywaniem jakoś miesiąc wcześniej dostałam informację że jeśli będę w ciągu tego roku planować jakieś osobiste inwestycje np kredyt to mam się odezwać i bez problemu przedłuża umowę na czas nieokreślony. Firma ogólnie spoko, ale najbardziej mi głupio z powodu tej przełożonej bo ona jest mega spoko a boję się że będzie mnie miała za cwaniarę… a mieszkamy też blisko siebie.
    3. Jak nie przedłuża mi na czas nieokreślony i będzie ta umowa na rok… to wtedy podczas macierzyńskiego ta umowa mi trwa czy kończy się zwyczajnie? Czy jest przedłużana?

    Baby #1 Wrzesień 2024
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ