Kosmetyki niewskazane w ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja póki co używam wszystkich kosmetyków, których używałam przed ciążą. Ale zastanawiam się przede wszystkim, czy np. żele do mycia twarzy (np. antybakteryjne) czy balsamy, którymi smarujemy całe ciało nie mają czegoś w składzie, co może szkodzić?
-
hej, ponoc kosmetyki z retinolem i kwaswm salicylowym są zabronione w ciąży.
niektóre żele do mycia twarzy maja w składzie ten kwas.
tyle wiem i chetnie dowiem się wiecejKrysti lubi tę wiadomość
7 Aniołkow[*], synek❤
Mutacja vleiden, Hashimoto, insulinoopornosc, wycięty jajowod- 2x cp
06.2018 I ICSI 6 ❄
23.10.18 transfer blastki, cb
03.19 transfer❄❄ 3dniowych kropkow, cudzie trwaj❤ -
http://www.srokao.pl/2014/03/jesli-planujsze-ciaze-jestes-w-ciazy.html
Polecam tego bloga dla zainteresowanych składami kosmetyków. Ja ze swoich kosmetyków musiałam usunąć żel do mycia twarzy i peeling bo miały kwas sylicylowy.isabelle lubi tę wiadomość
-
No to oddajemy mężowi Garnier Czyta Skóra, zarówno żel active, jak i peeling - kwas salicylowy wysoko na liście składników.
A co z siarczanem miedzi i siarczanem cynku? Mój ukochany żel Bioderma, który ratuje mi zmasakrowaną twarz w ciąży ma oba składniki. -
Problem w tym, że prawie wszystkie kosmetyki zawierają coś z zakazanego składu i co tu zrobić?
Ja z kolei kiedyś tam znalazłam stronkę, na której były wymienione pewne składniki, których należy unikać, więc je sobie wypisałam i tylko tego się trzymam, żeby nie popaść w paranoje i się nie zapuścić
-wit A i pochodne
-tetracykliny
-kwas salicylowy i pochodne
-kwas kojowy
-triklosan
-olejek rozmarynowy i bergamotkowy
-kosmetyki z algami
-parabeny
-
Dziewczyny, znacie jakis bezpieczny w ciazy peeling? Bylam dzisiaj w super pharmie i panie powiedzialy mi, ze generalnie wszystkie peelingi maja w skladzie kwas salicylowy. Mam masakre na twarzy i zel, choc dobry, nie daje rady. Potrzebuje glebszego oczyszczenia tylko nie moge znalezc odppwiednoego kosmetyku
-
isabelle wrote:Dziewczyny, znacie jakis bezpieczny w ciazy peeling? Bylam dzisiaj w super pharmie i panie powiedzialy mi, ze generalnie wszystkie peelingi maja w skladzie kwas salicylowy. Mam masakre na twarzy i zel, choc dobry, nie daje rady. Potrzebuje glebszego oczyszczenia tylko nie moge znalezc odppwiednoego kosmetyku
Może można zrobić coś w domu? Np sól morska gruboziarnista słyszałam, ze jest dobra. I coś na bazie mielonych migdałów, chyba migdały z miodem, czy coś takiego, nie pamiętam poszukaj na necie:)
A jak myślicie, można kosmetyki na cellulit?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 23:24
isabelle lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
nick nieaktualnyostatnio koleżanka odczytała mi cały artykuł o balsamach lakierach do włosów, do paznokci,przeciw komarom i kleszczom, oczywiście zakaz stosowania,
mnie juz mąż dopilnował w tym zakresie, w łazience woli sam sprzątać, by ograniczać mój kontakt z chemią. Ostrożności nigdy dość, mam tego przykłady w rodzinie, więc krem Nivea, minimum kosmetyków, Yve Roche są ok,i te dla dzieci.
Zasada jest taka, że krew matki ma kontakt z krwią dziecka, a kosmetyki przenikają głęboko. -
Odnośnie peelingów. Ja używam od zawsze "slim no limit" firmy hean natura, do kupienia w rossmannie. Nie doczytałam się w nim żadnych strasznych składników, nie zawiera też kwasu salicylowego. Stosuję go na całą skórę, nawet na twarz, bo mnie nie podrażnia, a nie lubię się babrać w domowej roboty mazidłach
Madziq, co do szamponów, to ja też się nastałam przed półką z nimi, studiując składy, zresztą jak przy każdym innym kosmetyku Nivea nie zawiera kwasów salicylowych, przynajmniej ten diamond volume.Krysti lubi tę wiadomość
-
ja ostatnio czytałam artykuł o stosowaniu samoopalaczy w ciąży i było napisane, że nie ma żadnych badan i dowodów na to ażeby miały one szkodliwy wpływ na dziecko, ponieważ preparat zatrzymuje się w warstwie skórnej i nie przenika tak mocno do krwioobiegu. Wydaje mi się, że oczywiście trzeba być ostrożnym, ale też wszystko w granicach rozsądku. Ja nie używam specjalnie środków samoopalających, a jeśli już to sporadycznie, za to maluję się codziennie i z tego nie zamierzam rezygnować. Jak mam chodzić zestresowana i niezadowolona z tego jak wyglądam to na dziecko też dobrze nie wpłynie. Ważne żeby używać kosmetyków dobrej jakości i nie przesadzać z ich ilością. Nie wiem jak ma się sprawa z żelami do twarzy , bo takich nie używam, ale na rynku jest tego dosyć sporo, więc wydaje mi się, że można coś znaleźć dla kobiet w ciąży. Jeśli jednak występują poważne problemy skórne to najlepiej wybrać się do dobrego dermatologa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2014, 21:05
Maracuja