X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kwiecień - plecień 2018
Odpowiedz

Kwiecień - plecień 2018

Oceń ten wątek:
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 8 maja 2018, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja baby blues miałam jakoś na samym początku, jakoś jak Grześ miał do dwóch tygodni. Zdarzało mi się płakać, jak on krzyczał albo nie dał się odłożyć, a ja wtedy miałam takie myśli że już nigdy nie będzie jak dawniej, nie będę mogła robić tego co ja chcę, nie będę miała tyle czasu dla męża itp. Później przeszło :) Co prawda nadal czasu nie ma i nadal płacze jak śpiący, ale już dół minął.

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • aga_90 Autorytet
    Postów: 1028 1716

    Wysłany: 8 maja 2018, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza to tego samego dnia bedziemy chrzcić :)

    U mnie tuz po porodzie mama podejrzewala depresję poporodową, bo przez pierwsze 3 dni w szpitalu miałam wywalone na wszystko, nawet jeść nie chciałam. Ale musialam sie zebrać w sobie i jak tylko odzyskalam trochę sił to sie wzięłam w garść bo synuś mnie potrzebował :) a potem tylko przez 2tyg co drugi dzien ryczałam a co drugi bylam pelna nadziei, ot, taka sinusoida ;) ale odkąd jestesmy w domu jest tylko pozytywnie :)

    f2wl9vvje61wiuku.png
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 8 maja 2018, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To co mnie dotknęło to depresja nie była. Ja miałam pretensje do siebie że nie potrafię się zająć dzieckiem, że nie umiem mu ulżyć gdy cierpi itd. Czułam, że nie mogę nazywać siebie matką bo się nie sprawdzam w tej roli. Płakałam bardzo często w poczuciu bezsilności i beznadziei. A gdy dowiedziałam się że mój M powiedział znajomej o moich problemach z kp wpadłam w coś na kształt szału połączonego z histerią. I to był przełom bo M zobaczył co ja przeżywam i dlaczego bo przy okazji zaczęliśmy rozmawiać jak się już trochę uspokoiłam a ja sama zaczęłam siebie przekonywać że nie jest tak źle jak mi się wydaje, zaczęłam analizować wszystko na chłodno i ze wsparciem M doszłam do punktu, w którym jestem dzisiaj. A dzisiaj jest już naprawdę dobrze :)

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 9 maja 2018, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny !!!
    Dla naszych pociech jesteśmy najlepszymi mamami na świecie !!! Karmimy je, zmieniamy pieluszki, zapewniamy ciepło i bezpieczeństwo - one przeciez wiecej nie potrzebuja...a to, że nie leza uroczo usmiechajac sie przez pol dnia a drugie pół rownie uroczo spiąc, tylko marudzą - cóż, to jest życie a nie wyidealizowany obrazek rodem z "desperate housewife".
    A czego my juz nie zrobimy przy dzieciach? Mi tylko do glowy przychodzi kino....nie pojde do kina z dzieckiem i nie zostawie dziecka komus, bo jest na cycu i bez mamy niespokojne....ale kino przeciez to nic takiego ;) do wszystkich innych aktywnosci moge wziasc małą w chuste i tyle...no moze jeszcze fitness mi na mysl przychodzi - trudno poczeka jak mała skonczy wisiec na cycku...tyle czekalam, to te kilka miesiecy mnie nie zbawi....

    dziewczyny, nie my pierwsze jestesmy matkami....popatrzcie na inne kobiety - daja rade, ogarniaja, robia co chca, spelniaja sie - to i my damy radę !!!
    Nie jestescie same - macie mężów, partnerów, po to oni są żeby Wam pomóc, nie bawmy się w "idealne panie domu" bo to mit.....a stare polskie powiedzenie mówi, że potrzeba całej wioski by wychować jedno dziecko...także odpuśmy sobie, nie badzmy takie wymagajace wobec siebie i surowe, pozwolmy sobie na błędy...same sie przeciez uczymy być mamą...

    Ja mam ostatnio schiza na punkcje tego, że Pati jest nadpobudliwa, ona non stop się wierci, macha rekami i nogi, pręży sie i krzywi i do tego wydaje rozne dziwne dzwieki, nawet przez sen.....do tego wszystcy mi mowia, ze nie widzieli jeszcze tak aktywnego noworodka....i co...i wkreca mi sie, ze to jakis neurologiczny problem i siwieje...ale obiecalam sobie, ze nie bede leczyc dziecka internetem, za kilka dni mam wizyte u pediatry to sie podziele moimi watpliwosciami i mam nadzieje, ze mnie p.doktor wysmieje , ze martwie se tym, ze dziecko ruchliwe ;)

    myszkaka, Magdzia85F, Etoilka, aga_90, grzanewino, ibishka, Rene, BP 02 lubią tę wiadomość

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2018, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia dokładnie tak! I super że to napisałaś!

    I uwielbiam te stwierdzenia innych o czymkolwiek. A to, że masz takie dziecko to normalne na pewno!

    My mieliśmy ciężką noc. Mała miała tak przytkany nosek, że się budziła ciagle. Nic nie dała woda morska. Chyba mamy za sucho. Bo w ciąży też miałam przytkany.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2018, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie.

    Aniu cieszę się że jesteście już w domu z Zuzia.

    Odnośnie szczepień będę szczepić tymi normalnymi nie będę dopłacać, jakoś syna szczepilam tak i my też tak byliśmy szczepieni i uważam że to jest najlepsze dla dziecka.
    Ja mam teraz w piątek szczepienie, ale jeszcze wcześniej mam nadzieję że już ostatnia kontrola zoltaczki, chociaż mam wrażenie że białka mu znowu pozolkly zobaczymy.

    Ja jakoś ostatnio mam lęki przed wychodzeniem z Młodym jutro mamy ciężki dzień bo jadę ze starszym do ortodonty i później do alergologa i będziemy poza domem 5 godzin, no nic wezmę moje mleko chyba już sama nie wiem.

    W piątek jeszcze gorzej.

    Jakoś mam ostatnio kiepski okres, czuje się okropnie, sama ze sobą, sorry za smety z samego rana.

  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 9 maja 2018, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teskniaca - świetny wpis! Ja wczoraj z Młodym byłam na próbie chóru, śpiewałam majac go w chuście - da się :)
    Dziś idę sama, a mleko zostawiam w butli - Tata nakarmi.

    Jedyne co muszę odpścić to jazda konna, bo cycki mi się urwą :P

    My szczepienia mamy 23 maja, a chcrzcić będziemy we wrześniu :)

    U nas też ciężko ostatnio przez gazy... Już się gubię w sprzecznych informacjach i sama nie wiem co robić...

    Rene lubi tę wiadomość

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • grzanewino Autorytet
    Postów: 509 738

    Wysłany: 9 maja 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota - ja miałam podobnie, szał z histerią, jak mężu pomylił się wpisując dane niuni do książeczki zdrowia dziecka ;/ kazałam mu od razu duplikat wyrobić i oczywiście zrobił to od razu następnego dnia.
    My byliśmy wczoraj u pediatry z niunią i wszystko dobrze :) Zastanawiamy się teraz które szczepionki wybrać.
    A później pojechaliśmy ze mną na kontrolę i też wszystko dobrze i mój profesor dał mi receptę na maść Contratubex na bliznę, kupię i przetestuję i napiszę recenzję jeżeli zechcecie ;) a plastry Sutricon też mam i też będę testować ;)
    i w ogóle bardzo sympatycznie, bo wyszedł do poczekalni, żeby Dorotkę zobaczyć :)

    Magdzia85F, Rene, APrzybylska, BP 02 lubią tę wiadomość

    3i49l6d8vill3k1j.png
  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 9 maja 2018, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam
    Tęskniąca super post:-)podoba mi się też co napisałaś ,,że nie będziesz leczyła dziecka internetem''też tak myślę i tego się trzymam.Od kilku dni Patrykowi drży jedna nóżka przeważnie jak wstaję i jak się przeciąga wygląda to nie ciekawie,czasem zdarza się że trzęsie mu się podbródek tak jak by było mu zimno,czytałam gdzieś kiedyś o tym że to mogą być objawy jakiejś nieprawidłowości neurologicznej,że potrzebna rehabilitacja i takie tam.Gdy zauważyłam to u synka postanowiłam nie czytać nie szukać,powiedziałam
    o tym położnej która była u nas wczoraj i lekarzowi.Lekarka zbadała małego i kazała obserwować i nie martwić się na zapas tym bardziej że synek miał usg przez ciemiączko i nie wykazało ono niczego złego.W razie gdyby się to nasilało czy nie ustępowało to wtedy da skierowanie do neurologa.Nie powiem że jestem wyluzowana na maxa bo nie jestem zawsze jakieś obawy pozostaną w końcu jestem mamą i przez całe życie będę się martwić o moje dzieci

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • Rene Autorytet
    Postów: 3906 1756

    Wysłany: 9 maja 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    grzanewino wrote:
    Dorota - ja miałam podobnie, szał z histerią, jak mężu pomylił się wpisując dane niuni do książeczki zdrowia dziecka ;/ kazałam mu od razu duplikat wyrobić i oczywiście zrobił to od razu następnego dnia.
    My byliśmy wczoraj u pediatry z niunią i wszystko dobrze :) Zastanawiamy się teraz które szczepionki wybrać.
    A później pojechaliśmy ze mną na kontrolę i też wszystko dobrze i mój profesor dał mi receptę na maść Contratubex na bliznę, kupię i przetestuję i napiszę recenzję jeżeli zechcecie ;) a plastry Sutricon też mam i też będę testować ;)
    i w ogóle bardzo sympatycznie, bo wyszedł do poczekalni, żeby Dorotkę zobaczyć :)
    cieszę się że u was wszystko ok:-)
    to czekam na recenzję:-)też zamierzam coś stosować na bliznę ale jeszcze nie wiem co i z pewnością Twoja opinia się przyda:-)

    grzanewino lubi tę wiadomość

    Patryk
    17u9anlieh0fpken.png
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 9 maja 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)
    Moja wątroba zdrowa. Za to tarczyca lepiej nie mówić: TSH 0.125 norma 0.300-3.600, a ft4 2.10 norma 0.80-1.70. Dziewczyny znacie się na tym?

    Ja mam na bliznę żel Sutricon, ale jeszcze nie zauważyłam efektów. Z tym, że bliznę mam tuż pod wałkiem tłuszczu.

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2018, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu nadczynność masz.

    Moja Pysia dziś zwymiotowała, ale tak że normalnie nosem Jej poszło... Boję się Jej karmić, bo je i je.

  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 9 maja 2018, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedna Adusia. Napatrzyłam się na wymioty i wiem, że to bardzo męczące dla takiego maluszka. Raz czy więcej raz się to zdarzyło?

    Też miewamy takie dni, że tylko przy piersi. Może Adusia ma po prostu taki dzień i chce być przy Tobie Madziu.

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • Etoilka Autorytet
    Postów: 967 1646

    Wysłany: 9 maja 2018, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda, mój tak wczoraj raz wszystko zwymiotował. Bo też je i je. Po paru dniach awanturowania się przy jedzeniu, przeprosił się z cycusiem i je, ile mu wejdzie. I też się boję go już karmić.

    h84f3e5e7aigw4hm.png
    mhsvcwa15qvcnn0c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2018, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu Ona by ciągle ze mną. Ale pierwszy raz tak zwymiotowała. Raz poszło, ale solidnie. Sama nie wiem, co robić...

    Marysiu no właśnie nie wiem, jak już Ją karmić. Jak długo nie je, to pije i pije.
    W nocy ładnie zjadła. Choć chyba się kolki zaczęły, bo wczoraj tak się prezyla przy cycu. A potem płakała. I na brzuszku tylko chciała leżeć. Mąż włączył suszarkę i zasnęła! Szok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2018, 14:39

  • Etoilka Autorytet
    Postów: 967 1646

    Wysłany: 9 maja 2018, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas suszarka też działa :)

    Od 3 dni daję Wojtusiowi Lefax na kolki i jest o niebo lepiej. Nie awanturuje się, nie pręży, je spokojnie - tylko za dużo ;)

    Magdzia85F lubi tę wiadomość

    h84f3e5e7aigw4hm.png
    mhsvcwa15qvcnn0c.png
  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 9 maja 2018, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Nas dziś też ciągle cyc.. i ból brzuszka...:/

    Magda, Pawełkowi też często się zdarzało, że ulał buzią i noskiem... od razu odciągałam mu to mleko z noska i pomagało :) niestety, nos i buzia są połączone i jak idzie z dużym ciśnieniem to i noskiem pójdzie :(

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2018, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli cyc do bólu to normalne. I te mega ulewanie i wymioty. Ech... A długo to może potrwać?

    A to moja Gwiazdeczka <3

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/88234cf2304b.jpg

    Etoilka, aga_90, ibishka, Ilona92, Agiii37, pomarańczka_33, Rene, Sylwiaa95 lubią tę wiadomość

  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 9 maja 2018, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda jak sa dobre przyrosty to ulewanie jest normą nawet do pol roku :/

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2018, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emily89 wrote:
    Magda jak sa dobre przyrosty to ulewanie jest normą nawet do pol roku :/


    O to sporo przed Nami. A co ile powinno się ważyć dziecko?

‹‹ 551 552 553 554 555 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ