Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
sweetmalenka wrote:Bo z butelki mu łatwiej I mniej się męczy
to dluuugo Ci spi... u nas ostatnio kryzys no budzi się ok 1 i do 3-4 wojuje...
Zaczął się awanturować przy piersi jak jeszcze nie wiedział co to butelka, także to raczej nie to. Dziś jest lepiej, je normalnie - także może to tylko chwilowy bunt a ja niepotrzebnie panikuję.
Też mamy butelkę z Aventu. Jak przedwczoraj mu ją dałam po raz pierwszy, to patrzył na mnie jak na kosmitkęale bez problemu od razu jadł.
-
Ja mam butelki z TommyTeepe i Avent, a w szpitalu próbowaliśmy Canpola. Wiem, że kiedyś będziemy musieli znaleźć ten właściwy, ale już się tego boję.
Co do alergii to wysypka na buzi i ciele oraz wymioty, wzdęcia.14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Marysia super tekst :d moj tez tak czasem patrzy jak je i czoło marszczy i w ogóle miny strzela groźne :d
Dziewczyny w kilku miejscach juz czytałam (na forum) o niwelowaniu odruchu moro, ale nie rozumiem dlaczego? Przeciez to jest odruch pierwotny ktory zanika sam ok 6miesiąca. I z tegotego co wiem, to bardzo potrzebny odruch. Czegos nie doczytałam?
Iza a jak jesz tylko tego kurczaka na parze, marchewke i ziemniaki to Gabi nie ma kolek? Ja wiem że żadna matka nie chce zrobić krzywdy dziecku ale czasem mam wrażenie że mamy na siłę ograniczają sie do jedzenia parowanych potraw i męczą sie niepotrzebnie. A przeciez dzieci na mm też mają kolki. Nie zrozum mnie źle, ja tylko teoretyzujęIlona92, Etoilka lubią tę wiadomość
-
Aga, po prostu przy tym odruchu dzieci się łatwo wybudzają, dlatego się otula. Odruch nadal jest ale nie tak mocny. Ja wolę otulić niż usypiać godzine a po pięciu minutach snu mieć robotę od nowa.
Sweetmalenka, jeszcze co do woombie, to my najpierw wsadzaliśmy w otulacz ale nam się zawsze wydostawał. -
Hej, przepraszam za prywate, ale to wazna fa mnie sprawa
Od kilku lat spiewam w chorzerobimy kawal dobrej muzyki! Czesto po koncertach pytaja nas ludzie czy mozna kupic nasza plyte, ale niestety-nie mamy jej.
Teraz moze sie to zmienić-zbieramy srodki na jej nagranie
Do sukcesu brakuje nam niecale 1000 zl.
Moze ktoras z przygotowanych nagrod przypadnie Wam do gustu?
https://polakpotrafi.pl/projekt/plyta-everywhere
-
Siedzimy jak na szpilkach i czekamy na wypis
Kama widzę, że mamy podobne pory wstawania. My dziś od 3.30 do 5.10 walczyłyśmy. Próbowałam ją piekuszką otulić, ale się wygramoliłajak to się robi?
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
nick nieaktualny
-
aga_90 wrote:Marysia super tekst :d moj tez tak czasem patrzy jak je i czoło marszczy i w ogóle miny strzela groźne :d
Dziewczyny w kilku miejscach juz czytałam (na forum) o niwelowaniu odruchu moro, ale nie rozumiem dlaczego? Przeciez to jest odruch pierwotny ktory zanika sam ok 6miesiąca. I z tegotego co wiem, to bardzo potrzebny odruch. Czegos nie doczytałam?
Iza a jak jesz tylko tego kurczaka na parze, marchewke i ziemniaki to Gabi nie ma kolek? Ja wiem że żadna matka nie chce zrobić krzywdy dziecku ale czasem mam wrażenie że mamy na siłę ograniczają sie do jedzenia parowanych potraw i męczą sie niepotrzebnie. A przeciez dzieci na mm też mają kolki. Nie zrozum mnie źle, ja tylko teoretyzuję -
Aniu kciuki za wypis! Duzo zdrówka dla Was.
Ja wczoraj odebrałam moj wypis ze szpitala, dopiero.
Co do otulania, zalezy id nastroju. Babcia przyzwyczaiła leżenia na podusi.
My dzis pobudka o 3, ale spała od ok 21. Także dobry wynik. Ja poszłam pozniej spac , wiec sie denerwowałam z braku snu, ale przeszło i spałyśmy najpierw do 6, pozniej znow drzemka do 7.40.
Dzis jedziemy na kolejna wycieczkę.
W czwartek mamy szczepienie i z tego powodu sa spięcia u Nas, tragedia...
-
nick nieaktualny
-
My mamy mieć szczepienie jutro, ale od paru dni synek jakis taki marudny, na rękach tak się wierci że nie można go utrzymać i od wczoraj strasznie ulewa.. walczę sama ze sobą ale chyba go jednak nie dam jutro zaszczepić. Ja tam wolę dmuchać na zimne.
Ilona spięcia z mężem? Mój patrzył na mnie dziwnie jak mówiłam ze nie chce 5w1, a potem trafił mu sie klient z tych antyszczepionkowcow i walnął mu godzinny wykład :d teraz już mój mąż trzyma moją stronęwiadomo że trzeba znaleźć swój złoty środek
Dobrze ze piszecie o tym odruchu moro. Na Wiktora bardziej działa nagly dotyk niz jakiekolwiek dźwięki, może przyzwyczaił sie w szpitalu do hałasów. Zamotałam go w otulacz to tak na mnie dziwnie patrzył w stylu "cos Ty mi matka założyła?" :d i szybko sie wykopał, także to nie dla nas :d -
nick nieaktualnyaga_90 wrote:Wiktor na mnie cmoka :d
Edit: walnąć literówkę w imieniu wlasnego dziecka.. ech :d
A tam to słownikte Nasze Maluchy to mają sposoby na Nas.
Moja Ada lubi jak się Ją glaszcze po głowie
Ja się zastanawiam nad 6w1. Sama już nie wiem...
W ogóle dziewczyny! Czy któraś ma z Was problem z jelitami? Mnie od porodu bolą po jedzeniu. I jest chyba gorzej, wolę już nie jeść. Nie wiem, czy to wina połogu, czy pogorszenie mojego problemu sprzed ciąży...
Do ortopedy się zapisałam z bólem pleców a teraz gastrologa będę szukać...masakra -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ea70dd833cd8.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/58ed42f2258a.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/66ce7a067055.jpg
cześć
Dziś kończe 4 tygodnie jaki jestem już duży za dwa dni stuknie mi miesiąc:-)
wrzucamy też fotki pierwszej książeczki którą bardzo lubięMagdzia85F, pomarańczka_33, Etoilka, APrzybylska, BP 02, Tusianka lubią tę wiadomość
-
cześć Mamusie,
dawno mnie tu nie było i jak zobaczyłam ile stron mam do nadrobienia to chyba mogę nie podołać temu wyzwaniu
Miałam mega kryzys psychiczny, czułam, że nie powinnam zostawać matką bo się do tego nie nadaję, na szczęście mogę już o tym mówić w czasie przeszłym, bardzo mi pomógł mój M i paradoksalnie moja Córciacoraz lepiej się poznajemy, przestałam walczyć za wszelką cenę o kp i znów paradoksalnie tu też się poprawiło
dokarmiam Małą cały czas i pewnie już tak będzie ale z kp zdecydowanie jest lepiej.
W niedzielę mamy Chrzest św. Kiruni, więc spraw do ogarnięcia było sporo, teraz już mi została tylko kwestia kulinarna ale tu też już plan jest więc tylko zakupy muszę zamówić a potem robićna szczęście obie babcie chcą pomóc więc damy radę
ale żeby nie było tak słodko, tuż pod naszymi oknami mają nam walnąć drogę ekspresową, po trzy pasy w każdą stronęmasakra
i po spokojnej okolicy... już przemilczę czas budowy... chyba będziemy latać do domu bo dojazdu to nie bardzo sobie mogę wyobrazić
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
my się niczym nie otulamy ani nie krępujemy, uważam, że Mała powinna mieć możliwość ruchu nieograniczonego zarówno rączek jak i nóżek i u nas to się sprawdza
dlatego chusty to też zdecydowanie nie dla nas, ale np moja siostra jest zakochana w chustach i nadal w nich nosi swoją prawie roczną córcię.
Madzia, ja mam mega problemy z jelitami, mam wrażenie że wracają mi wszystkie dolegliwości z przed ciążywidać taki mój urok i się tego nie pozbędę...
czy może mi któraś z Was wytłumaczyć jak to jest z tymi szczepieniami na pneumokoki? są obowiązkowe? dobrowolne? płatne? czytałam o tym ale jakoś nic nie kumam...Kirunia - jesteś już z nami Maleńka