Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Rene wrote:Tablica manipulacyjna najlepsza☺
Moje chlopaki mieliby zajęcie☺Ilona92, Rene lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
U nas prawdopodobnie tablica zdałaby egzamin, bo uwielbia wszystkie śrubki, łańcuchy itp. Nie mam tylko pojęcia, gdzie na to znajdę miejsce, bo z tym niestety problem.
Ja już nie wiem, co jest temu dziecku. W nocy pobudki 3godzinne. Ciągle trze te oczy, uszy, policzki. Przecież trwa to już ponad miesiąc. Jestem zmęczona nieprzespanymi nocami. Za dnia w ciągu sekundy potrafi zmienić jej się humor o 180 stopni. Dzisiaj znalazła spodnie, które odłożyłam do wyrzucenia i histeria bo ona je chce i jeszcze żeby jej ubrać 🤷♀️
Jeszcze się okazało, że w środę mąż jedzie na 2 tygodnie na delegację. Pojedziemy do rodziny, żeby same nie siedzieć. Plus tam duży dom, więc się wyszaleje bardziej niż w mieszkaniu. A dzisiaj tak leje, że nawet wyjść się nie da.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Ilona u nas też "trochę" 😘 zeszło zanim tablica z pomysłu stała się tablicą. Może nie aż rok, ale jakiś czas to trwało.
Marta szok, aż nie wiem co Ci napisać. Dziwne to zachowanie Gabi. Czy to już bunt 2-latka, czy cos jej jest? ☹️ Współczuję Ci z całego serca. A pediatra co na to?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 17:45
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
APrzybylska wrote:Zuzia też bardzo ją polubiła. Spodobała się tylu osobom, że chyba zaczniemy masową produkcję. Zbieram zamówienia 😘
Marta współczuje podobny temat przerabialam z Damianem tylko on byl troche starszy niz nasze maluchy ale jak Ania pisze może to wczesniejszy bunt dwulatka.Ciezki byl to czas dla nas wszystkich.U was histeria ze spodniami u nas bylo z butami -
No właśnie uszy w porządku (dużo miękkiej woskowiny), oczy tez, temperatury nie ma - według pediatry ząbkowanie. Od wczoraj coś apetytu nie ma, za to w nocy nadrabia butlą.
Histerie u nas są o wszystko. Ma swój ulubiony sklep spożywczy i za każdym razem chce tam iść. Nie to się kładzie na chodniku i jęczy. Czapki żadnej nie, nawet kaptur nie przejdzie, od razu krzyk i to samo. Generalnie to się śmiejemy, że jest dwubiegowa, ale dzisiaj już mam wszystkiego po dziurki w nosie.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Marta współczuje Tobie. Co do ryku u nas tez jest. Oddaje się kawałek ryk, pójdę szybszym krokiem na podwórku ryk, nie nosze ryk, stoi w kitchen helper, bawi się, daje jej świeża bułkę, schodzi ryk. Dzieci w tym wieku odczuwają, ze ich decyzje maja znaczenie i nie potrafią sobie poradzić z emocjami i odczuciami. Może któraś z was czytają o sposobach pomocy? Rozwiązania problemu?
Te dzieciaki tyle rozumieją, ze szok.
Marta mam nadzieje, ze odpoczniesz choć trochę u rodziny. Moja nawet przy zabawie musi mnie dotykać. No ja wiem, ze tak jest ale kopanie mnie denerwuje poprostu. Także kazda ma coś. A z tym rykiem to może jak Gabi ma różne bodźce to tak je odreagowywuje? Moja tak ma -
Raczej obstawiam, że tak próbuje wymusić wszystko "pod siebie". Potrafi się sama bawić, ale coś jej nie wyjdzie albo nie spodoba się jej ilustracja w książce - zaraz ryk i najlepiej żeby było tak jak ona chce. Oczywiście też wymusza, to chyba normalne w tym wieku. Za każdym razem jej mówię, że krzywda żadna jej się nie dzieje i jak się uspokoi, to niech przyjdzie. Zazwyczaj przychodzi się przytulić, ewentualnie idzie robić dalej swoje.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Dziękuję za kciuki 😁
Ostatnio doba ma dla mnie za mało godzin 🤷♀️ przed pracą zdążę zazwyczaj zrobić obiad a nie mam czasu zjeść śniadania 😮
Przez pierwsze 3 miesiące zgodzili mi się na 3/4 etatu. W teorii chodzę 12-18, ale dziś 4-ty dzień w sumie a drugi na 10 😜
Wiktor jak mnie nie ma to jest raczej grzeczny. Odreagowuje jak wracam. Wszystko robię z nim na rękach. Dziś smazylismy naleśniki 😬 i obawiam się że kitchen helper nic by tu nie dał. Chodzi o mnie.
Problem za to jest z drzemką. Jak jest z dziadkami to nie chce spać. Jest zmęczony i marudny ale nie zaśnie. Wczoraj był z tatą to usnął po obiedzie w krzesełku 😂 tata go przeniósł i spał dalej. Czyli snu potrzebuje, ale chyba z dziadkami tak szaleje że mu szkoda czasu na sen 🤦♀️
Co do nerwów to u nas jest coś w stylu "karnego jeżyka". Siada tam na chwilę, pobuczy i przybiegla przeprosić. Czasem nawet sam wie że źle zrobił i tam biegnie 😂 oczywiście zawsze mu tłumacze co jak i dlaczego. A złość u niego przejawia się w rzucaniu wszystkim czym popadnie. A przedwczoraj babci strzelił liścia w twarz (teściowej 😉) także ten.. Taki mały człowiek a tak się umie zezłoscic 😮
Więcej nie wiem o czym pisalyscie..
Milego dnia 😉 -
U nas na szczęście nie ma takiego okazywania gniewu czy niezadowolenia. Może jeszcze wszystko przede mną. Ale jak tak czytam co te Wasze słodziaki robią, to sama nie wiem jakbym reagowała. Zwłaszcza teraz gdy mam burzę hormonów. Podziwiam i trzymam kciuki za Was. Marta a Ty to jesteś mój hero nr 1 😘💚
A w brzuchu piękne czasy się skończyły 😕 tarczyca za mało, wątroba szwankuje. Jeszcze dziś mi babeczka w labie zaznaczyła zły wynik i będę musiała jutro szukać otwartego labu żeby zrobić właściwy. Ale już wiem, że jedna próba wątrobowa ponad normę ☹️ Nogi mam jak słoń, woda mi się kumuluje okropnie. Na szczęście siuśki mam w porządku.
Może to nie w temacie "niegrzecznych" dzieci, ale na moim IG możecie zobaczyć książkę C. Alvarez "Prawa naturalne dziecka" - czytam jak najlepszy bestseller! Otwiera oczy, daje wskazówki i ogólnie jest super, polecam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2019, 21:34
Ilona92, olKaczucha lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Aniu, kiedy masz wizytę? Na szczęście już bliżej końca.
Dzisiaj była awantura o czapkę nienienienie. Dopiero przeszło na dworze, jak zaczęło jej być zimno w uszy. Potem cyrk z powrotem, bo ona nie będzie wchodzić po schodach. Dałam jej jedną rękę i weszła tak ze mną, ale całe cztery piętra ryczała. Ale przecież to takie pogodne dziecko, bo co jej ktoś nie zaczepi na dworze, to się cieszy. Pozorantka i tyle.
Właśnie siedzę pod blokiem, bo usnęła w autobusie. Zobaczę jaki będzie dzisiaj wieczór i noc. Już wczoraj ją próbowałam położyć na drzemkę, bo widziałam że zmęczona. Może to będzie jakieś rozwiązanie.
No i pyza dobiła do 1,5 rokuIlona92, ibishka lubią tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
To tutaj też dla Pyzy mnóstwo buziaków 😘
Marta wizytę mam we wtorek. Ale jutrzejsze wyniki będą decydujące. Proszę trzymajcie kciuki.Ilona92 lubi tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Dziękujemy za życzenia
Aniu, trzymam kciuki!
Rene, dajemy 800.
Mała nie mogła usunąć, tak krzyczała i płakała, że aż sama się pobeczałam. Dopiero po czopku usnęła mi na rękach. W efekcie wstała pół godziny temu, chociaż mam rosół wstawiony.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Dziękuję dziewczyny. Krew oddana, wyniki około 14. Albo usłyszycie jak bardzo spada mi kamień z serca, albo jak ryczę.
My dopiero zamawiamy wit D, będę dawać też 800.
Marta to przez zęby taka awantura? Współczuję ☹️14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Rene ja daję 800 jednostek wit D.
Dziewczyny pytanie. Co robicie z ubrankami już za małymi ale poplamionymi? U nas co jakiś czas są zbiórki niechcianych już ubrań, niektóre sklepy sieciowe też zbierają. Pytam bo na sprzedaż się to nie nadaje a nie chcę ich zmarnować bezsensownie tzn wyrzucić do śmieci. Do domu dziecka uważam że nie wypada dać poplamionych. Macie jakieś pomysły?