Lutowe pozytywne wieści .Kto dołączy?
-
WIADOMOŚĆ
-
Bergo zamartwiając się tylko szkodzisz fasolce. Główka do góry, wierzę że wszystko będzie dobrze :*
Skoro mowa o objawach to już nie mam mdłości po posiłkach ale za to jem dosłownie dwa razy więcej. Jak tak dalej pójdzie to wchłonę całe jedzenie jakie jest na świecie
No i totalne zmęczenie całymi dniami nic mi się nie chce -
Kurcze, a ja aż chciałabym mieć jakieś objawy, a ich nie ma. Poza zapachem kawy parzonej, który zawsze uwielbiałam, a teraz przypomina mi zapach popielniczki oraz niesamowicie bolącymi piersiami, to zupełnie nic się nie dzieje.
Magic lubi tę wiadomość
-
Ja tez mam lenia a najgorsze jest to ze mamy remont a ja nic nie moge robic rodzice moi bo z nimi dzielimy dom jeszcze nie wiedza o ciazy bo chcemy im powiedziec w ten piatek ciezko jest mi wymyslac wymowki ze tego nie moge, tamtego tez nieLilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Bergo wrote:Dziś byłam na USG. Widać pęcherzyk (0,93cm) ciałko żółte, ale nie widać zarodka Dostałam Luteinę i się martwię...
Bergo trzymam zaa Ciebie kciuki -
Jutrzenka wrote:Kurcze, a ja aż chciałabym mieć jakieś objawy, a ich nie ma. Poza zapachem kawy parzonej, który zawsze uwielbiałam, a teraz przypomina mi zapach popielniczki oraz niesamowicie bolącymi piersiami, to zupełnie nic się nie dzieje.
Jutrzenka bo wykraczesz. Moim jedynym objawem jeszcze przed 3 dniami był ból piersi i brzucha i naiwnie myślałam, że może mnie ominie reszta. A tu nagle zaczęło się zmęczenie i mdłości a przez to i ból głowy. Nic mi się przez to nie chce i mam fatalny nastrój. Nie życzę tego nikomu.Jutrzenka lubi tę wiadomość
-
Jutrzenka wrote:Ja powiedziałam najbliższym praktycznie od razu. Nie mogłam wytrzymać w tajemnicy, choć rozsądek podpowiadał, żeby poczekać jeszcze kilka tygodni.
My z mężem nikomu jeszcze nie mówiliśmy i zamierzamy poczekać do końca pierwszego trymestru, ale czuję że moja mama się domyśla -
My też jeszcze nikomu nie mówiliśmy mysle ze dowiedza sie około 11 tygodnia jak dam rade.
Mad moja mama tez chyba sie domyśla ostatnio sie mnie spytała czy nie jestem w ciązy ale zaprzeczyłam, chociaz mi było trudno, a tym bardziej jak praktycznie w sobote co tydzień piłyśmy po lampce wina i teraz mam problem jak odmówić jak przyjdzie któregoś dniamad8 lubi tę wiadomość
-
a ja powiedziałam swoim rodzicom i jutro mamy zamiar powiedzieć rodzicom męża. Tylko że my nie bardzo mamy wybór, musimy powiedzieć teraz bo ja cały czas szukałam pracy i rodzice co widzieli gdzieś ogłoszenie o pracę to mnie wysyłali, więc w żaden sposób nie mogę się wykręcić. Reszcie rodzinki chcę powiedzieć jak skończy się 1 trymestr, czyli dokładnie w święta
-
witam kochane i dolaczam do was 19 lutego robilam test i pozywywny to dopiero 6 tydzien jutro mam pierwsza wizyte u lekarza wczesniej 10 misiecy temu ciaza pozamacicznakochane pisze ten pamietnik z mysla o dziecku nasze strania zaczely sie 2 lata temu i w czerwcu super wiadomosc test pozywtywny wizyta u lekarza i stwierdzona ciaza pozamacziczna wielki strach i zal totalna zalamka szpital - operacja -kuracja- dochoddzenie do siebie ... iza
-
jestem przeszczesliwaaaakochane pisze ten pamietnik z mysla o dziecku nasze strania zaczely sie 2 lata temu i w czerwcu super wiadomosc test pozywtywny wizyta u lekarza i stwierdzona ciaza pozamacziczna wielki strach i zal totalna zalamka szpital - operacja -kuracja- dochoddzenie do siebie ... iza
-
izabela ode mnie też gratulacje
kasiula w tej sytuacji chyba rzeczywiście nie uda ci się zwodzić mamy do 11 tygodnia
jutrzenka skoro chcesz objawów to życzę ci, żeby się pojawiły ale nie tak dokuczliwe jak u mnie. Oczywiście przetrwamy wszystko tylko że lepiej, żeby tego "wszystkiego" było jak najmniejKasiula09 lubi tę wiadomość
-
hej!chciałam do was dołączyć bo jestem po poronieniu(przedwczesnym porodzie w 15 tygodniu ciąży)we wrześniu 2013.Teraz 25 lutego zrobiłam test ciążowy i wyszły dwie kreseczki. U lekarza byłam wczoraj ale za wcześnie żeby było coś widać.Trzeba czekać i dbać o siebie i następna wizyta za 3 tygodnie i oby szybko minęły...blumhen