Początek ciąży a zmiany w stylu życia
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny!
Tydzień temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Obecnie połowa 5 tygodnia i w czwartek idę na pierwsza wizytę do gina.
Tymczasem zastanawiam się jak bardzo powinnam zmienić styl życia. Odstawienie alkoholu, więcej odpoczynku itd. jest oczywiste, ale co z kawą, farbowaniem włosów i tak prozaicznymi rzeczami jak jajka na miękko? W internecie są oczywiście sprzeczne informacje, a ja już sama nie wiem.
Co zmieniłyście po zajściu w ciążę? -
Ewentualne zmiany w samopoczuciu związanym z ciążą i tak wymogą zmiany w menu. Kawa ani jajka na miękko nie są przeciwwskazane w rozsądnych ilościach, ale jeśli budzą twój niepokój to po prostu je odstaw. Na pewno nie wolno spożywać surowego mięsa pod żadną postacią i serów pleśniowych, a owoce i warzywa dokładnie myć. Farbowanie włosów po ukończeniu pierwszego trymestru, możesz natomiast robić paznokcie żelowe, akryl ze względu na opary jest niewskazany.Więcej grzechów nie pamiętam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 07:19
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
Tydzień temu jadłam burgera, miał być średnio wysmażony, ale wyszedł prawie well done i tak sobie myślę, że całe szczęście, bo chyba takich średnich to teraz też nie wolno, nie?
Paznokci nie robię, tylko te włosy... Miałam właśnie teraz farbować, bo 3msc odrost już Dobrze, że przynajmniej dość się stapia, to może jakoś dotrzymam do 2 trymestru.
Póki co od niczego mnie nie odrzuca, ani na zapachy nie reaguję. Wręcz przeciwnie - strasznie mi smakuje jedzenie ^^ Zwłaszcza to na co mam ochotę Zachcianki też nie jakieś stereotypowe tylko zup mi się chce, zwłaszcza rosołu (ale ja rosół to i przed ciążą uwielbiałam, a że mieszkam na Malcie to ostatnie miesiące były zdecydowanie za gorące na rosół, więc teraz w PL pewnie po prostu nadrabiam;) -
Jeśli przed ciążą piłaś kawę codziennie to spokojnie na jedną filiżankę możesz sobie pozwolić. Ja piję około pięciu kaw tygodniowo, lekarz nie widzi w tym żadnego problemu. Natomiast mam wątpliwości co do jaja na miękko i ja z niego zrezygnowałam, ale jajecznicę konsultowalam z lekarzem i nie widzi przeciwwskazań jajo na twardo oczywiście bardzo wskazane, warzywa, owoce i woda. Nie poleca się też zbyt dużych ilości potraw smażonych, ale mi akurat wyjątkowo smakują więc sobie nie odmawiam nie chodzi przecież o to żeby popadać w paranoję także smacznego!Nie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc."
Po roku starań nadszedł mój świt...
-
Dokładnie, nie trzeba zwariować. Wiadomo trzeba pewne rzeczy ograniczać, jednak np jeśli chodzi o aktywność fizyczną to w większości przypadku pomaga w rozwoju dziecka. A już na pewno pomaga podczas samego porodu. Wiadomo że nic na siłe jak siłownia to lekka i dla przyjemności, a nie łamania rekordów.
-
Ja już po pierwszej wizycie u lekarza. Jajka na miękko pozwolił jeść - w sumie się zdziwił, że o to pytam
Farbować włosy też pozwolił, byle nie często, ale się chyba jeszcze wstrzymam przynajmniej aż serduszko usłyszę. Kawę pozwolił pić 1 dziennie, a ja staram się pić tak 4-5 tygodniowo. Wcześniej piłam 1-2 dziennie, więc nie jest źle, zwłaszcza, że mogę sobie pozwolić na drzemki w ciągu dnia.
No i u mnie aktywność fizyczna na razie przeciwskazana (chyba, ze powolne spacery, może spokojna joga), ale to ze względu na astmę i dopóki nie skonsultuję się z alergologiem mam unikać rzeczy indukujących ataki, żeby leków nie musieć brać. Myślę, że i potem mogę mieć przeciwwskazany ruch, który wymaga podania leków. No ale to już typowo kwestia mojej choroby. -
Mięso surowe , surowe ryby itd są niewskazane . Kawę lekarz kazał mi odstawić i kazał pić słabą herbatę. Jajka surowe typu kogel mogel tez na nie . Co do aktywnosci fizycznej każda kobieta jest inna . Ja nie zwalniałam tępa sprzątałam itd ale z powodu krwawień kazano mi leżeć . Gadałam z lekarzem i powiedział że aktwnośc fizyczna jest super w ciązy ale 1 trymestr jest najbardziej narażony na poronienia itd . Trzeba zwolnić trochę , zwłaszcza w okolicach dni w które planowo powinna być miesiączka Każda kobieta jest inna no ale warto uwazać w tym 1 trymestrze bardziej
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
Klaudia0727 wrote:A i nie wolno myc okien i sięgać czegoś z wysoka albo ścierac kurzy z szafy
Myshon23 lubi tę wiadomość
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
GRANAT wrote:To bardziej się tyczy końca drugiego i trzeciego trymestru kiedy brzuszek jest już duży i więzadła są już mocno obciążone, bo tak można przez zadzieranie łapek do góry faktycznie poród wywołać.
tu nie chodzi o wywołanie porodu . Ja dostałam zakaz juz teraz i to od 2 róznych lekarzy . Moja ciocia poroniła przez to ścierała kurz na szafie .
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
Ale co ma spowodować to poronienie? Spadnięcie czy podniesie rąk do góry? Bo jak podniesienie rąk do góry, to ja nie wiem jakim cudem ludzkość tyle lat przeżyła i się mnoży. A jeżeli o spadnięcie, to od razu zakażmy chodzenia po schodach, wychylania się przez balkon, wchodzenia do mokrej wanny i nie wiem czego jeszcze.
Takie zalecenie w 1 trymestrze jest co najmniej nad wyrost.
Wybacz lekką ironię, ale to zalecenie jest śmieszne. Jaki jest dowód na to, ze poronienie u cioci wywołał ten nieszczęsny kurz na szafie? Dziś bardzo informacyjny post na temat przyczyn poronień umieściła na swoim fanpage'u MamaGinekolog.
Pozwolę sobie wkleić link:
https://www.facebook.com/mamaginekolog/posts/672688702890393:0
I dla jasności absolutnie nie naśmiewam się z poronienia Twojej cioci czy Twoich obaw. Po prostu uważam, że przyczyna leży zupełnie gdzie indziej. -
Hej dziewczyny,
a jak u Was z ćwiczeniami na początku ciąży? Od stycznia miałam postanowienie noworoczne-zaczęłam ćwiczyć w domu-około 5 razy w tygodniu.
W tym tygodniu dowiedziałam się, że jestem w ciąży 5 tydzień dopiero.
Czy myślicie, że mogę kontynuować-oczywiście nie tak intensywnie jak do tej pory i z pominięciem brzucha.
Wiem, że najlepiej byłoby poradzić się lekarza, ale wizyta pewnie najwcześniej za 2 tygodnia a ja fizycznie czuję się dobrze póki coPaździernik 2017 synek -
Moja gin wyznaje zasadę, że bez problemu można wykonywać takie ćwiczenia, które wykonywało się przed ciążą. (W moim przypadku ciężko stwierdzić bo żadnych nie wykonywałam...)Insanity: doing the same thing over and over again and expecting different results. (anonim)
-
Ja piłam kawę codziennnie i dalej ją popijam tylko raz dziennie i słabiutkie capuccino z ekspresu alkohol oczywiście wyeliminowałam. Największą "przykrą" sprawą dla mnie było/i jeszcze dalej jest to, że nie mam na nic siły. Od zawsze byłam bardzo aktywna, z mężem siłownia 3 razy + jogging, w tygodniu basen a całe lato na rowerze...a teraz nie mam na nic siły strasznie brakuje mi ruchu ale wystarczy troszkę szybszy spacer i mam dość, najchętniej to bym z łóżka nie wychodziła taka jestem senna.
Na siłowni ćwiczyłam wszystkie partie tak żeby było widać, że się nie obijam, miałam ładnie zarysowane mieśnie ramion, ładny brzuszek i dobrze zbudowane nogi (zaleta przysiadów :p) a teraz mam wrażenie, że wszystko zniknęło
Mam nadzieję, że już nie długo będę mogła zapisać się na pilates/jogę dla kobiet w ciąży bo najzwyczajniej w świecie zwariuję.07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Majetta teraz też będziesz miała ładny brzuszek. A od ładnie zarysowanych mięśni ważniejsze jest zdrowie twoje i dziecka. Jeśli przed ciążą jak piszesz byłaś aktywna fizycznie, nie masz obciążonego wywiadu, a ciąża rozwija się prawidłowo, to umiarkowana aktywność bez nadmiernego obciążania i zadyszki jak najbardziej wskazana.Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
GRANAT wrote:Majetta teraz też będziesz miała ładny brzuszek. A od ładnie zarysowanych mięśni ważniejsze jest zdrowie twoje i dziecka. Jeśli przed ciążą jak piszesz byłaś aktywna fizycznie, nie masz obciążonego wywiadu, a ciąża rozwija się prawidłowo, to umiarkowana aktywność bez nadmiernego obciążania i zadyszki jak najbardziej wskazana.
GRANAT pewnie
nie boję się o formę - to zawsze można potem nadrobić ważne żeby Maleństwo było zdrowe! Sęk w tym, że mam ogromne chęci na jakąś umiarkowaną aktywność tylko kompletnie sił brak :p z szefem dogadałam się, że pracuję z domu bo nie mam siły dojeżdżać do pracy, zasypiam na siedząco i gdyby nie to, że codziennie muszę wstać do kompa to penwie bym z łóżka nie wychodziła :p07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈