poranne mdłości
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorka87 wrote:Hej, jestem w 8 tygodniu ciąży i od jakichś 3 tyg męczą mnie mdłości, towarzyszą mi praktycznie cały dzień, nie mam na nic apetytu! Ale jakoś to znoszę, byleby wszystko było dobrze... bo to podobno oznaka, że ciąża się rozwija...
Czy też tak macie?
Ja tak miałam w jakimś 6 tygodniu. Nie wymiotowalam , ale płakałam przy jedzeniu, bo musiałam coś jesc, a nie moglam. Na szczęście takie silne mdłości przeszły po tygodniu, teraz mam mega zgage
Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Mnie już troszkę mniej mdli. W niedzielę się jeszcze zatrułam i martwię się czy wszystko z maluszkiem dobrze. Straszne skurcze miałam przez 2 godziny i rewolucje w łazience ale bez wymiotów potem no-spe wzięłam i pomogło.Schudłam 2kg i teraz staram się małymi kęsami cokolwiek zjeść.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2015, 23:24
-
Dziewczyny a macie jakieś sprawdzone sposoby jak sobie z mdłościami radzić ?
Ja na nic nie mam siły, odrzuca mnie na samą myśl o jedzeniu Wszystko mi źle pachnie, smaki nie pasują, na wodę też już nie mogę patrzeć.
Jeszcze nie wymiotowałam chociaż kilka razy było blisko, ale cały czas mam poczucie jakiejś "guli" w gardle i na żołądku. Normalnie chodzę do pracy, za chwilę urlop i zastanawiam się jak mam funkcjonować...
-
Na ostatniej wizycie gine radził jak zmniejszyć ranne nudności. Ja nie próbowałam bo mnie nie męczą, jedynie to mdli jak jestem głodna.
Wieczorem rozpuścić w ciepłej (nie gorącej wodzie) 2 łyżki prawdziwego miodu. I postawić sobie taką szklankę obok łóżka. Wypić rano jeszcze przed wstaniem i poleżeć jeszcze 30 minut. Miód jest łatwo przyswajalny a naturalna fruktoza osłabia bodźce wymiotne.
Blanka -
Andie wrote:mnie nie mdli wcale ale za to strasznie wymiotuje od 7 tygodnia zanim jeszcze sie okazało że w ciąży jestem, teraz jest 13 tydzień i mam wrażenie że nic sie nie poprawia a w ciągu ciąży schudłam 10 kg i waga ciągle spada.
Andie, mnie też muli, ale nie ma porównania co dzieje się z Tobą. Jestem już jakiś czas na tym forum i kiedyś czytałam wypowiedź dziewczyny, która miała poważne problemy z wymiotami. Podobno są jakieś opaski czy plastry na wymioty, zamawiała w aptece. Tylko to dało jej ulgę. Poszukaj w necie, może na coś takiego natrafisz... -
Ja jestem w 8 tygodniu i od tygodnia męczą mnie poranne mdłości. Właściwie to utrzymują się one przez większośc dnia, mogłabym nic nie jeść ale staram się małymi kęsami coś wrzucic do brzucha żeby nie był pusty. Jutro idę do lekarza (mam nadzieję, że usłyszę już serduszko:) i ciekawe co mi poradzi na tą przypadłość. Boję się, że mdłosci mogą później powodować wymioty...
a co do opasek to ja kiedyś wybierając się w dalszą podróż autem używałam takich na chorobę lokomocyjną (transway i seaband). Ciekawe czy te same dałyby ulgę ciążowym nudnościom. Może sama sprawdzę, bo mam gdzies w szufladzie zachomikowane te opaski.
-
Karola jal wrócisz od lekarza to powiedz co Ci polecił na mdlosci?
Ja jutro będę musiała zadzwonić do swojego bo nie wytrzymam. Tez tydzień czasu już mnie trzymają i tez trwają całymi dniami
Podjadalam juz migdaly i krakersy ale niestety po tygodniu mi się to znudziło.
Tez myślałam właśnie o tej opaskę, tylko czy jest bezpieczne? -
Karola właśnie nie wiem ale z linku który wysłałam chyba sa różne rodzaje. Są dla osób mających problemy z podróżowaniem i dla kobiet w ciąży. Tej dziewczynie o której pisałam tylko te opaski przyniosły ulgę, ale będziesz u lekarza to dopytaj się go czy nie ma jakiś przeszkód. Może na razie spróbować naturalnych metod, ale w przypadku Andie to ratowałabym się chyba wszystkim. Schudnąć 10 kilogramów dla kobiety to marzenie , ale w ciąży lepiej tak drastycznie nie chudnąć.
-
Na pewno go jutro o to zapytam. Takie opaski (te przeciwko chorobie lokomocyjnej) są bezpieczne, działają na zasadzie akupresury czyli ucisku, nie wprowadzają żadnych chemicznych substancji do organizmu, więc myślę, że przyszłej mamusi nie powinny zaszkodzić ale to tylko moje takie wnioskowanie. A co do schudnięcia to ja też już ponad 2 kg w dół zeszłam, z tym, że moja waga była w górnej granicy normy, więc nawet jakby jeszcze straciła kilka to nie będę się martwić, bo mam dużo zapasu
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny! Pan doktor powiedział, że te opaski raczej średnio zadziałają na nasze poranne mdłości. Poleca za to imbir i ewentualnie konsultację z farmaceutą, który może powiedziec coś wiecej w tym temacie. Generalnie powiedział, że mam się cieszyć, bo im gorzej ja sie czuję, tym dziecko lepiej i że te mdłości powinny ustąpić do 10 tygodnia...czyli już niedługo ps. Serduszko usłyszałam, wg daty miesiączki to 8 tydzień, a według wielkości fasolki to 7 tydzień. Tak czy siak- termin na koniec czerwca
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMi się mdłości zaczęły w tym tygodniu. Tuż przed początkiem 7 tc. Rzeczywiście banan troszkę dziś pomógł, ale w zasadzie mdli mnie po wszystkim lub bez niczego. Trochę pomaga pepsi, bo mi się po niej odbija, ale to działa krótko. No i mdłości zaczynają się dopiero koło 9-11. Jutro będę testować wodę gazowaną i jedzenie mniej a częściej.
-
U mnie mdłości już znacząco się zmniejszyły (odpukać ). Mam nadzieję, że pan doktor miał rację i od 10 tygodnia nie poczuję już ich w ogóle. Teraz zaczęłam 9 tydzień i jest o niebo lepiej niż było w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Za tydzień jadę w dłuższą podróż (ok. 3-4 godzin autobusem) i zobaczymy jak się będę wtedy czuła.
-
Dziewczyńy na prawdę nie ma co na sile wyglądać mdłości bo to nic przyjemnego ;p ja jestem na przełomie 7i8 tc i nie mogę nic jeść bo od wszystkiego mnie odrzuca. A jak już zjem to czuje jak wszystko podchodzi mi do gardła. To strasznie uciążliwe ;/ ale wiem ze niebawem mi sie to wynagrodzi