Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLilianap obiecuję po prenatalnych tych pierwszych kupię wino i opije
Pamiętaj lez, krótki spacer może być i nie dźwigać.
Dupka bierz dalej nie zmniejszaj dawki.
Ja ze strachu jadłam dużo.
Czyli w poniedziałek na betę?
Edition doczytałem 1.06???? Prezent na dzień dziecka sobie zrobić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2017, 14:13
-
Kurde dziewczyny nieźle z tym rudym xD może zamiłowanie do rudości idzie w parze z problemami z tarczycą xD ja przez lata marzyłam o rudym, w tym roku zaryzykowalam i że tak powiem "zaleczylam bóla" moje włosy są jednak za słabe na tak częste farbowanie dlatego wracam do brązu ale dalej będę wzdychac do rudych
Lilianap cały czas trzymam kciuki
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam
Jestem tutaj nowa. Od 2010 roku staramy się z mężem o dziecko.Jestem po 4 nieudanych iui... W marcu tego roku dopiero trafiliśmy na Lekarza, który mnie zdiagnozował - niedoczynność taraczycy, insulinooporność powodująca pcos. Od początku marca biorę metforminę, Euthyrox i Luteinę. Widać już małą poprawę - po latach występują objawy owulacji, których wcześniej nie było. Mam wielką nadzieję, że w końcu po tych latach nieudanych prób zostaniemy szczęśliwymi rodzicami. -
Witaj Kaaarolynaaa na jakiej podstawie zdiagnozowano u Ciebie niedoczynność i insulinoopornosc? Sama raczkuje w tym temacie a wydaje mi się, że może mnie to dotyczyć
Trzymam kciuki, żeby teraz przy odpowiednim leczeniu wszystko poszło już sprawnieCynamonowaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTotoro niedoczynność tarczycy wyszła na postawie TSH. U mnie wynosiło 2,66 więc jeszcze mieściło się w normie, jednak jako, że jestem leczona metodą nanotechnologii to było już za wysokie. Norma tsh w napro wynosi 1-1,5.
Insulinooporność wyszła bo zrobieniu krzywej cukrowej i insulinowej z obciążeniem glukozą. Insulina po 1 godzinie od obciążanie rosła, a po 2 zamiast spadać również rosła. No i insulina na czczo powinna być max 9 a u mnie była 15. -
nick nieaktualnyWitaj Kaaarolynaaa.
Ja też mam stwierdzona niedoczynność tarczycy i insulinooporność.
Życzę ci z całego serca żeby się w końcu udało.
A uwierz mi że się da.
Jestem tego przykladem.
Brałam przez mc metformine 3x500, poszłam na monitoring i poprosiłam o pregnyl w zastrzyku 10 tys j. i sie udało.
Do tego brałam : acard (sama na własna rękę najmniejszą dwkę która nie szkodzi), duphaston od samego poaczątku, magne b6, wit d 4 tys j. witaminy dha (z polecenia endo).
Powodzenia
Lilianap kochana luzuj.
co ma być to będzie nie takie cuda się zdarzaja.
Moja matka miała trzy m-ce okres i byla w ciązy dziś mam brata .
Nie denerwuj się jeszcze troche i pojdziesz na bete.
Oszczedzaj sie to najważniejsze!
Trzymam kciuki.
-
kaaarolynaaa u mnie początkowo TSH też wynosiło powyżej 2, obecnie z kolei bardzo spadło a z nim też FT4, no i anty TPO wyszło mi ok 32, więc chyba coś jest na rzeczy...
Muszę wreszcie za radami Żabki zrobić krzywą cukrową i przyjrzeć się tej mojej tarczycy. Jak tylko zaczną się wakacje to musze iść po skierowanie na krzywą i działąć. Btw. Żabka jest tu własnie specem od spraw tarczycowych:D
żabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lilianap ja też mam ogromną nadzieję, że jednak @ nie przyjdzie!
Żabka ja dziś tak gadałam z mężem i podesłałam mu artykuł na temat niedoczynności tarczycy - stwierdził, że po prostu jakby o mnie pisali:( A ja tyle razy mówiłam lekarzom, że te moje objawy tak tarczycowo wyglądają - sucha skóra ciągle, dawniej straszne wypadanie włosów, ciągle mi zimno, jestem osłabiona, zaparcia, depresyjne nastroje bez powodu... I zawsze kończyło sie na TSH, które było w normie i nara, koniec tematu. Nawet ta moja wcześniejsza ginekolog - endokrynolog to zbagatelizowała... A mówiłam jej też o spadkach cukru... Ehh... połowy rzeczy bym nie wiedział, gdyby nie nasze forum:( muszę z mężem uzgodnić kiedy się zbierzemy na wizytę do kliniki, biorę wyniki hormonów i mówię mu, że ma mi leczyć tarczycę. A swoją drogą musze iść jeszcze do tego miejscowego lekarza, który dał mi skierowanie, żeby sobie wpisał wyniki i może mi się uda wysępić jakieś usg tarczycy i tą krzywą.
-
nick nieaktualnyTotoro jak masz spadki cukru to możesz mieć hipoglikemie czyli też insulinoopornosc.
Tym bardziej stawiam na dwie krzywe.
A ty pracujesz na poranne zmiany?
Bo tak sobie myślę że może byś zagadala z kierownikiem czy dyrektorwm że przyjdziesz na 10? Do pracy a rano o 6 w kolejkę do laboratorium stanąć i zrobić te krzywe.
Miałabyś jednak wyniki do kliniki.
Wiesz tak sobie myślę że jeśli tu leży przyczyna to będzie bardzo przykre doświadczenie że tyle kasy wy.....liście na tyłu lekarzy,badania,jazdy itd a oni szukali i tak beznadziejnie pomagali.
No ale zobaczymy ja trzymam kciuki za krzywe.
Nie wiem moja intuicja mówi że to tu problem u ciebie ale trzeba wyniki widzieć.
Bardzo się uciesze jeśli to będzie to ale w sensie takim że znalazła się przyczyną.
Co do tsh ja bym lekarzowi trula żeby wycisnąć hormony przede wszystkim ze źle się czujesz,masz jakieś dziwne napady depresji,sucha skóra,włosy lecą itd i powinien ci dać.
Ja też dzięki forum netowi dużo się dowiedziałam dlatego jestem jeszcze aktywna i pomagam innym póki jestem na forum.
A z wami jakoś się zzyłam i też się uzalwnilam od forum.
Nie raz mam jazdy bo mąż warczy na mnie ze tylko świat wirtualny i mamuśki.pl hahaha ale to jest mój czas wolny i robię co chce więc wolę z wami.
Z biegiem czasu pewnie znikne bo przyjdą inne obowiązki ale to........... -
Cześć dziewczyny. Wczoraj byłam u ginekologa po tym jak zostałam nastraszona powiększoną macicą. No więc powiększona nie jest Wszystko ok. Oba jajniki pracuja jak należy jajeczkowanie było, żadnych mięśniaków jak to sobie już ubzdurałam ani nic. Zrobiłam przy okazji cytologię, dostałam Duphaston, bo moje cykle są dość krótkie 25-26 dni i pani doktor powiedziała, że jeśli chodzi o sprawy kobiece nic nie stoi na przeszkodzie aby zajść w ciążę, no ale dlaczego w takim razie nie zachodzę Tak wiem, że to "dopiero" piąty cykl i dla niektórych wyda się to śmieszne, ale myślałam, że nie będzie z tym problemu bo intensywnie próbujemy Mam nadzieje, że to wina podwyższonego TSH, z którym walczę aby go trochę zbić no i ten progesteron. Zostało jeszcze nam tylko badanie nasienia męża No zobaczymy bo zaczyna się wymiksowywać, a ja nie popuszczę!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2017, 17:38
Marcel ❤
-
nick nieaktualny
-
kaaarolynaaa wrote:Dzień dobry!
Teraz 9 czerwca mam wizytę u mojej dr i zobaczymy co powie. W sobotę jadę robić badania po lekarz i jestem bardzo ciekawa co tam wyjdzie. Zmęczona jestem już tym wszystkim... 7 lat to trochę za długo jak dla mnie...
Trzymaj się! Jesteś bardzo wytrwała i dobrze w końcu musi się udaćCynamonowaaa lubi tę wiadomość
Marcel ❤