II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Nutka to zależy. Jeśli ma Ci to dać spokój to pewnie warto. Ja sie zastanawiałam nad detektorem ale balam sie, ze jak nie wyczuje,tętna to będę strasznie panikować i będzie,wiecej szkody niż pożytku. Za max miesiąc powinnaś czuc ruchy- to lepsze niż detektor:) jeśli wytrzymasz tyle tobsie wstrzymaj. Jeśli chcesz koniecznie sprawdzać dzidzie codziennie i moze jeszcze planujesz kolejne ciaze to mozesz zainwestować.
Modelka, Martynika lubią tę wiadomość
-
Do takiego samego wniosku doszłam-poczekam spokojnie na ruchy,które,mam nadzieję,niedługo się rozhulają,bo coraz częściej czuję delikatne łaskotanie,smyranie i mam coraz większą pewność,że to dziecko.Boję się też swojej reakcji na sytuację gdy detektor właśnie nie odnajdzie tętna,a przecież to tylko elektronika.
-
Kochane, jeszcze trochę i wszystkie poczujemy ruchy naszych maluchów - chyba nie warto na te ostatnie tygodnie inwestować w detektor
Juz sie nie mogę doczekać tych ruchów No i samego Maluszka - na święta dostaliśmy od rodziców taki piękny szlafroczek dla niego, aż się wzruszylamWiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2013, 07:46
-
nick nieaktualnyJa też jeszcze nie czuję wyraźnych ruchów. Martwię się, bo własnie większość objawów już minęła, choć zdarza się pobolewanie w lewej części podbrzusza, ale ma tak od początku ciąży. Chciałabym już poczuć ruchy, aby być spokojną, Wizyta u gina dopiero 9 stycznia, nie wiem czy wytrzymam tyle czekania. Może pójdę jutro na szybkie usg, aby się upewnić że z dzidzią jest wszystko w porządku.
-
Może macie racje. Poczekam na ruchy. Co do kolejnych ciąż to oczywiście planuję i to ze 3 conajmniej, jak będzie nas stać Marzy mi się rodzina wielodzietna, a jak już te dzieci urosną to Rodzinny Dom Dziecka;) Więc w następnej ciąży kupię detektor;) A teraz zainwestuję w poduchę, bo już mi się niewygodnie śpi:)
-
nick nieaktualnyja dostałam w prezencie od Mikołaja ;P poduchę tą wielką do spania (rogal) i powiem, że jest bardzo wygodna ale bardziej nadaje się na drzemkę w ciągu dnia niż do spania w nocy. Dlaczego? Otóż w nocy nie śpi się ciągle na jednym boku a przekładanie tego wielkiego rogala z jednej strony na drugą jest dość uciążliwe , zresztą mimo tego śpię na niej ale i tak ląduje ona na podłodze.
-
Anielka27 wrote:ja dostałam w prezencie od Mikołaja ;P poduchę tą wielką do spania (rogal) i powiem, że jest bardzo wygodna ale bardziej nadaje się na drzemkę w ciągu dnia niż do spania w nocy. Dlaczego? Otóż w nocy nie śpi się ciągle na jednym boku a przekładanie tego wielkiego rogala z jednej strony na drugą jest dość uciążliwe , zresztą mimo tego śpię na niej ale i tak ląduje ona na podłodze.
Właśnie się zastanawiałam jak wygląda przekręcanie się z boku na bok na takiej poduszce, zwłaszcza, że ja się dosyć sporo wiercę i tak myślałam, że to może być uciążliwe. Na razie sypiam nie najgorzej, chociaż faktycznie jest dużo wygodniej jak coś trzymam między nogami na boku, ale póki co egzamin zdaje zrolowana kołdra .Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDokładnie masz tak jak ja- też się wiercę Powiem też , że już się odkształcił ten rogal od trzymania go między nogami. Może taka poducha jest lepszym rozwiązaniem np. w 3 trymestrze , sama nie wiem.
Wiesz.. najlepszym sposobem będzie jak np. poprosisz o taka poduchę na jakąś okazję urodziny, imieniny. Nie wydasz nic a sama w sumie się przekonasz czy Ci odpowiada czy nie Będziesz zadowolona albo nie będziesz miała poczucia , że nie potrzebnie wydałaś pieniądze bo się nie sprawdzi- oba rozwiązania będą dla Ciebie korzystneLimerikowo lubi tę wiadomość
-
U mnie ta poducha (wielki rogal) w ogóle się nie sprawdziła. Leżę całą ciążę w łóżku, więc często przewracam się z boku na bok, a teraz w III trymestrze gdzie jeszcze trudniej się przekulać z boku na bok, sprawdziły mi się dwie poduchy. Jedna taka zrolowana pod kręgosłup lub zrolowany koc i druga twarda, taka prostokątna między kolana. Z tą między kolanami łatwo się przewrócić z boku na bok, nie wyjmując jej z pomiędzy kolan, a tę spod kręgosłupa, przekładam bez problemu przez sen bo jest mała i bez problemowa do przełożenia.
Fakt na początku musiałam się przyzwyczaić, ale teraz nie wyobrażam sobie spania inaczej.
Jak dla mnie ten wielki rogal, to strata pieniędzy i jest dla mnie niepraktyczna gdy przekręcam sie z boku na bok co parę minut nawet i muszę co chwilę odkrywać kołdrę, walczyć z rogalem i ponownie się na nim układać, a naprawdę wielokrotnie już w III trymestrze jest mi trudno z wielkim brzuchem ruszyć się parę centymetrów bez wysiłku U mnie zwykłe poduchy, ewentualnie zrolowany koc wygrywają.
Ale to moje zdanie.Anielka27, Kaja lubią tę wiadomość
Mama najcudowniejszych skarbów -
nick nieaktualnyDobrze, że się wypowiedziałaś Matylda Czyli jednak nie ja jedna mam podobne odczucia co do poduchy-rogala . I teraz po Twojej wypowiedzi mnie olśniło, że jak teraz jest nie wygodnie "walczyć" z poduchą to co dopiero faktycznie w 3 trymestrze...
krew z mojego mózgu spłynęła mi chyba całkowicie do brzuchaMatylda36 lubi tę wiadomość
-
Matylda ja też się przekrecam z boku na bok i poduszki są ok i ten rogal widzę nie dla każdej hihi on chyba był dobry dla aktorki aniston hihi to co pamiętam mojej kuzynce też się nie sprawdził więc nie kupiłam pozyczylam od niej i tylko się męczyła dla mnie koszmar ....ale może innym się sprawdza .....
Matylda36 lubi tę wiadomość
-
widze, że każda z nas ma te same "problemy" ja też się zastanawiałam i nad poduchą i nad detektorem, ale zrezygnowałam i z jednego i drugiego. Ze spaniem jest różnie, zdarza się nawet ze się budzę na brzuchu, ale najcześciej jednak lewy bok działa:) a detektor, super sprawa na pewno, jednak, jak się samemu nie zdjadzie, to więcej stresu niż pożytku!
Tak samo zastanawiałam się nad monitorem oddechów dla okruszka po porodzie, jednak kolerzanka lekarka może mnie i nie uspokoiła, ale powiedziała szczerze, ze jeśli boję się śmierci łóżeczkowej, to niestety ale żaden detektor ani nic nie pomoze, więc tez dodatkowo nie bede się stresować, tym bardziej, że łózeczko będziemy mieć mobilne i w zasadzie maluszek będzie ciągle przy nas:P a na małej powierzchni też nie ma co swirować -
Moja siostra była zachwycona poduchą przez dwie ciąże bardzo mocno ją zutylizowana natomiast ja się jakoś nie mogę ułożyć może jak brzuch bedzie większy teraz najcześciej o męża się opieram hehe dla mnie ze spaniem jest trauma bo całe życie na brzuchu spałam i ciężko się przestawić
Anielka27, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Topa Cześć ja mialam uczucie rozpierania nie tak mocno jak mówiłam lekarzowi to on mi powiedział , ze się poszerza macica bo dzidzia chce wiecej miejsca , a moja kuzynka miesiąc wyżej to ona , az płakała bo bolała ja macica i miednica , a dzidzie bedzie miała dużą chlopca jak teraz znia rozmawialam to mówiła , ze nawet 4kg