Jaka plec dziecka-przeczucia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRaczej zdarzają sie pomyłki USG po pierwsze 2D, a po drugie częściej na dziewcznkach, choć znane sa przypadki podobno że kilku lekarzy potwierdzalo ze chlopczyk na 100%, a rodziła sie niunia... ale teraz jak sa 3D już i ta technologia z każdym rokiem jest rzekomo dokładniejsza, to mysle że pomylek jest coraz mniej
-
ja bardzo pragnę syna córcie już mam, wiem, że jak będzie druga córcia to będę szczęśliwa, ale nie będę do końca spełniona czuję wewnętrznie pragnienie posiadania syna.... dziwne uczucie czuję, że pragnę chłopca, bądź co bądź oby było zdrowe...
-
Mikusia nasze forum jak na razie opanowaly meskie feromony wiec calkiem.prawdopodobny. Ze bedzie u ciebie synus hihi wysylam meskie fluidki hehe
Xcarolinex ja tez ostatnio sie zapytalam lekarza zeby zerknal malemu miedzy nogi bo cos mi przeszlo przez mysl ze moglabyc wczesniej pomylka a tu wszystko chlopiece w domku.uuuuu ale nic sie nie zmienilo.kuciak dalej miedzy nogami heWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2013, 22:17
-
Ja marzę o córuni, synusia też bardzo chcę Mam w rodzinie przypadki ciąży mnogich tyle szczęścia na raz kto by to ogranął!
Żarty na bok, czuję córcię, Helenkęvivien, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Ja intuicyjnie czulam, ze bedzie synus i wszyscy sie dziwili, ze jak moge cos czuc, skoro to piersza ciaza itd tydzien temu lekarz potwierdzil, ze w brzuszku nosze chlopca:) intuicja mnie nie zawiodla:)))
Za to moja kolezanka byla swiecie przekonana, ze ma synka a wyszlo, ze corka i nie byla zadowolona, takze lepiej sie nie nastawiac...pasia27, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
ja tez czulam ,ze bedzie synek, z tym ,ze mnie plec byla obojetna.nie mozna czuc sie niezadowolonym, bo maluszek czuje czy jest chciany ,czy nie i plec nie ma tu znaczenia.juz tu gdzies czytalam na forum, jak ktos pisal ,ze jej kolezanka byla wrecz zdolowana jak sie dowiedziala o plci innej niz tej ktora chciala.kobieta nawet jeszcze nie rozpoczela na dobre ciazy, nie urodzila dziecka, nie wie czy bedzie zdrowe i od razu takie fochy -masakra!ludzie mysla ,ze jak mozna wszystko w sklepie kupic ,to i dziecko tez w brzuchu ma byc na zyczenie takie jak chcemy.
ostatnio sluchalam fajnego wykladu na temat wychowania jak dziecko juz sie pojawi.wielu rodzicow chcialoby dziecko dostosowac do siebie, ma dla niego jakis plan itp ,a to my rodzice musimy sie dostosowac do dziecka, bo ono ma juz jakies cechy i nie ma co na sile zmieniac -jak chce byc informatykiem ,to nie wciskac mu na sile medycyny itp. -
to pewnie bedzie coreczka u mnie wszyscy poza najbardziej zainteresowanymi to jest mna i mezem chcieli dziewczynke, bo ladne ubranka i takie tam.jak juz wiedzieli ,ze chlopak ,to babcia meza powiedziala -no niestety bedzie chlopaczysko !!!normalnie wkurzyla mnie na maksa!nie rozumiem takiego podejscia.
-
nick nieaktualny
-
Bardzo nieprzyjemny!! Dlatego ja się boję reakcji na dzidziusia mojej teściowej ona jest strasznie dziwna i pewnie odpali coś w stylu "jak to się stało?" "jak se dacie rade?" i pewnie bedą głupie nieprzyjemne miny... a młoda mama raczej oczekuje radości i wsparcia a nie psioczenia... jak się wkurzę to jej dokładnie opowiem jak to się stało :p
-
nezumi wrote:Dlatego ja się boję reakcji na dzidziusia mojej teściowej ona jest strasznie dziwna i pewnie odpali coś w stylu "jak to się stało?" "jak se dacie rade?" i pewnie bedą głupie nieprzyjemne miny... a młoda mama raczej oczekuje radości i wsparcia a nie psioczenia... jak się wkurzę to jej dokładnie opowiem jak to się stało :p
ja mam na odwrót teściowa się cieszy i nam pomaga, a moja mama : jak wy dacie sobie radę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2013, 14:34
-
żeby to chociaż było miłe "jak wy dacie sobie radę" bo rozumiem że można się martwić ale u niej to jest takie wrdne wsyzstko... na zasadzie i po co wam to było. dlatego nikt nie wiedział że się staramy, nie chciałam czuć zbędnej presji i wysłuchiwać niemiłych uwag.
mój maż z kolei bardzo bardzo chce synka ale z drugiej strony cały czas mówi "córunia tatunia" :p to dziecko będzie rozpuszczone do cna :p (oczywiście żartuję będziemy rozsądnymi młodymi rodzicami ) -
U nas za wcześnie na przypuszczenia, ale jakoś tak mi się przyczepiło, że synek będzie i mąż też cały czas mówi o naszym dziecku w rodzaju męskim Chociaż tak naprawdę jest nam obojętne jakiej będzie płci, najważniejsze by było zdrowe i bym donosiła tę ciążę.
Ale zobaczymy co z tego wyjdzieMama najcudowniejszych skarbów -
moi rodzice bardzo sie ciesza i wiedza ,ze damy rade.tesciowie tez sie ciesza, ale co sobie mysla ,to nie wiem nie podoba im sie ,ze wrocilismy do polski i wyslaliby nas za granice z powrotem, tylko ,ze sami tez moga sie pakowac i jechac zamiast innym zycie ukladac
ja juz powiedzialam, mogli 30 lat temu tez wyjechac i wtedy dzieci urodzone w Anglii maja latwiej, a tak to najlatwiej dzieci rozeslac po swiecie, zamiast od poczatku tak pomoc ,zeby sie i w Polsce mogly odnalezc.
wiecie, ja takie komentarze zniose, ale jak juz moje dziecko bedzie wieksze i ktos bedzie mu dawal do zrozumienia,ze jest gorsze ,bo jest chlopczykiem itp ,to normalnie wypale cos takiej osobie.najbardziej wlasnie boje sie ,ze bede musiala chronic swoje dziecko przed rodzina. ogolnie widze, ze moja rodzina bardzo cieszy sie dzidziusiem o wiele bardziej niz rodzina meza -niby sie ciesza ,ale chyba uwazaja ,ze za wczesnie postaralismy sie o dziecko- najwazniejsze to jest to ,co my chcemy ,a nie co chca inni. -
nezumi wrote:żeby to chociaż było miłe "jak wy dacie sobie radę" bo rozumiem że można się martwić ale u niej to jest takie wrdne wsyzstko... na zasadzie i po co wam to było. dlatego nikt nie wiedział że się staramy, nie chciałam czuć zbędnej presji i wysłuchiwać niemiłych uwag.
mój maż z kolei bardzo bardzo chce synka ale z drugiej strony cały czas mówi "córunia tatunia" :p to dziecko będzie rozpuszczone do cna :p (oczywiście żartuję będziemy rozsądnymi młodymi rodzicami )
ja uwazam ,ze nie mozna tak mowic -po co wam to bylo i osoby ,ktore to robia sa zalosne.to jest dziecko i to naprawde cud ,ze jest sie w ciazy i nie wolno nikomu zle zyczyc. -
patti wrote:ja uwazam ,ze nie mozna tak mowic -po co wam to bylo i osoby ,ktore to robia sa zalosne.to jest dziecko i to naprawde cud ,ze jest sie w ciazy i nie wolno nikomu zle zyczyc.
-
a ja caly czas czulam ze bedzie synek, objawy w sumie tez na chlopca, mąż przekonany ze bedzie syn, poszlam na prenatalne w 11tyg,5dniu ciąży i lekarz powiedzial ze na 75% dziewczynka bo nie ma nic miedzy nozkami... i co intuicja moja nic nie warta Lekarz mial USG 3d i 4d
Jak myslicie mogl juz z tak duzym prawdopodobienstwem okreslic plec na tym etapie? a moze jeszcze cos tam urosnie miedzy nozkami -
Plemniczko no wlasnie to jest trudna sprawa z dzieeczynka bo do konca ciazy moze wyskoczyc cos miedzu nozkami hehe bo jajeczka moga sie schowac..ja poszlam w 12stym tyg i lekarz juz cos widzial ale powiedzial ze albo siusiak albo pepowina hehe wiec szybciej dalo sie okreslic chlopca a pozniej jeszcze potwierdzil
Ale super ze mozliwe ze corcia bo tak malo u nas dziewczynek na forum