Kłucie, jakby szpilką w pochwie

Jak w temacie, odczuwam czasami delikatne kłucie jakby szpilką w szyjce macicy. Czy to normalne ? Miałyście tak ?

Wszelkie odczucia są subiektywne i nie można na podstawie cudzych opinii wyrokować, czy coś jest normalne, czy nie. Ja też miałam kłucia, ale powiedziałam o tym lekarzowi, badania wyszły w porządku, kłucia mogły świadczyć o rozrastającej się macicy. Inną osobę z forum mogło kłuć i zaraz potem się okazać, że ma jakąś infekcję, chociaż te dwie rzeczy nie musiały być ze sobą powiązane. Zawsze najlepiej zapytać lekarza.

desou, monika91 lubią tę wiadomość

miałam tak w 1 trymestrze, u mnie to bylo rozciąganie macicy i pierwsze oznaki działalności dzidzi :-)

desou, monika91 lubią tę wiadomość

Patixx - miewam coś takiego :) ale za bardzo się tymi nie martwiłam, bo sądziłam, że to faktycznie rozciąganie...

Mam średnio raz na miesiąc, ale przed ciążą też miałam sporadycznie, więc to raczej nic groźnego ;)

Kilka razy coś takiego czułam ale to raczej nic niepokojącego.

Trudno powiedzieć bez badania. To może być rozciąganie macicy, infekcja, skracająca się szyjka. Lepiej, żeby lekarz to sprawdził.

Z lubi tę wiadomość

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Tutaj ( UK ) ciężko o badanie ginekologiczne na spotkaniach z położną. W piątek mam wizytę, porozmawiam z nią na ten temat. Pozdrawiam :)

Z lubi tę wiadomość

Aleksandra94 lubi tę wiadomość

Ja od dwóch dni właśnie tak mam. Poczytałam gdzieś o tym na jednym forum i jak większość pisze to normalne to się już nie martwię, szczególnie że moja intuicja nie podpowiada mi nic i się denerwuje. Wiec słucham się swojego ciała :) innych obiawow oprócz tego klucia nie mam. (16tyg3dni)

Aleksandra94 lubi tę wiadomość

Również odczuwałam takie kłucia, szczególnie w 1 trymestrze, lekarz nie zauważył nic niepokojacego, ja się trochę uspokoiłam i tak jakby pojawiały się coraz rzadziej. W sumie przed ciążą też je odczuwałam od czasu do czasu, nic przyjemnego :/

To chyba narmalne. Ja mialam tak w pierwszej ciazy i w tej tez pare tygodni temu. wszystko jest ok wiec bez paniki ;)

magda35 lubi tę wiadomość

a ja jestem z tych co po kilku dniach takiego kłucia wyszło rozwarcie w pierwszej ciąży - właśnie takie ukłucie jakby ktoś szpilkę wbijał - i okazało się że to 2,5 cm rozwarcia

magda35 lubi tę wiadomość

Ja też mam takie kłócie, ale jak zgłosiłam lekarzowi to stwierdził ze tak to już bywa ;) Izia trochę się zestresowałam tym rozwarciem... a w którym tygodniu to miałaś?

[QUOTE=poczwarkah]Ja też mam takie kłócie, ale jak zgłosiłam lekarzowi to stwierdził ze tak to już bywa ;) Izia trochę się zestresowałam tym rozwarciem... a w którym tygodniu to miałaś?[/QUOTE] u mnie tak było w 35tc - też to olałam i nie przejmowałam się - brałam za skurcze przygotowujące a okazało się rozwarciem

hej wszystkim. Ja tez czuje takie ukłucia w podbrzuszu. Rozmaiwiałam z lekarzem na ten temat. On stwierdził że to normalne, ale ja nadal sie niepokoję bo te ukłucia towarzyszą mi coraz częściej a w szczególności wieczorami... nie wiem co o tym myśleć.

Hej w pierwszej ciąży też panikowałam i bardzo bałam się tych bóli. Teraz wiem że takie kłucia są normalne pod warunkiem że nie występują non stop. Teraz też odczuwam takie klucia głównie wieczorem, wydaje mi się że dlatego wieczorem że po całym dniu macica tez zmęczona. Mam też czasami ból całego brzucha jak np. za szybko wstanę. Ale wydają mi się normalne takie same jak w pierwszej ciąży :) Więc nie martw się na zapas :) Jeśli będzie coś nie tak to sama to stwierdzisz :)

Ja też mam takie kłucia w szyjce macicy czasami byłam u lekarza i wszystko jest w porządku

Cześć dziewczyny, też mam od 2óch dni kłucia w pochwie jakby szpilką. Dzisiaj idę do lekarza bo się martwię :(.

Odnośnie kłucia... Tutaj niektóre koleżanki mówią o kłuciu w I trym, też takowe miałam, aczkolwiek były to w podbrzuszu i związane z rozciąganiem się macicy i wiązadłami. Jednak mamusia - autorka postu mówi o kłuciu jakby szpilką w pochwie, jakby w szyjkę od środka. Tez takowe odczucia mam :) Nie należy właśnie takimi się martwić, bo teraz wiem że to moje maleństwo sadzi takie kopniaczki od dołu :))) Pozdrawiam :)

No mi moja gin tez powiedziala, ze to kopniaki. Ale przezorny zawsze ubezpieczony ;)

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz