Płeć 21 tc
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        Hej!
 Czy w tym tygodniu ciąży (21tc) i na dobrym sprzęcie jest możliwe pomylenie się co do płci?
 Czy możliwe, zeby na tym etapie pomylić siusiaka z pępowiną? I czy na tzw. "potty shot" jest w ogóle możliwe, żeby było widać pępowinę?
 Dołączam moje zdjęcia usg:
 https://zapodaj.net/images/ba611792c5bf0.jpg
 i tzw. potty shot:
 https://zapodaj.net/images/c167c6204aa50.png
 Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 16:57  
- 
                        
                        Wiem, wiem.edwarda20 wrote:Dobry, doświadczony lekarz + dobry sprzet i o pomylce nie ma prawa sie slyszec.
 Tylko, że ja pierwszy raz byłam u tej Pani doktor.
 Ginekolog, która prowadzi mi ciążę ma w gabinecie słaby sprzęt i na te ważniejsze usg (prenatalne, połówkowe) odsyła mnie do szpitala. Tak się złożyło, że w szpitalu na usg połówkowym moje dziecię ułożyło się tak, że nie chciało nic pokazać... . Więc ja tydzień później poszłam prywatnie do innej Pani doktor i ona mówiła, że to chłopak i "na pewno już siusiak nie odpadnie". . Więc ja tydzień później poszłam prywatnie do innej Pani doktor i ona mówiła, że to chłopak i "na pewno już siusiak nie odpadnie".
 Jestem nowa "w te klocki" i po prostu nie dowierzam:).
 A pytam tutaj, bo tutaj pełno już doświadczonych mamuś i wiedzą co i jak.
 To tylko z mojej ciekawości. Najważniejsze, że zdrowe, ale ciekawość też robi swoje   
- 
                        
                        Właśnie też był ułożony tak, że nie było widać, uparciuszek mały.Karolcia91 wrote:Dla mnie wygląda na chłopczyka . .
 Na prenatalnych I trymestru też wysnuto u Ciebie spekulację, że będzie chłopczyk? 
 A u mnie sam babiniec, mi się samej wydawało, że dziewczynka a tu Pani doktor mówi, że widzi siusiaka. Jak widać "co rolnik zasieje to zbierze" . .
 Zastanawiam się czy jest możliwość, żeby w takim rzucie było widać pępowinę zamiast siusiaka... ale wydaje mi się, że Pani doktor (a podobno dobra jest) mając na żywo ten obraz to by raczej nie pomyliła pępowiny z pisiorkiem.. 
- 
                        
                        Ja i moje kolezanki, u tego samego lekarza (genetyk, mega doswiadczenie i sprzet) znalysmy płec od 12tc. W 16tc mialam potwierdzonego siusiaka. Wiec w 21tc jak lekarz by sie pomylil czy nie widzial, to uciekalabym jak najdalej od takiego. Jesli nie widzi plci, to jak ma zobaczyc malenkie serduszko, nereczke itp? 
 
- 
                        
                        Tak tak, nie trzeba widzieć genitaliów, szczególnie, że w okresie badań prenatalnych (czyli też 12 tc), płeć stwierdza się po kącie wyrostka płciowegoLeira wrote:U mnie chłopca rozpoznali nie po siusiaku, a po budowie pęcherza moczowego: pierwsze stwierdzenie płci 12 tydzień, potwierdzenie w 20 tygodniu. Tak więc czasem nie trzeba widzieć genitaliów jak się okazuje  . Tylko, że u mnie na prenatalnym nie było widać, doktor mówił, że dziecko za małe na ocenę płci i w ogóle nie tak ulozone. Zdziwiło mnie to, że za male, bo przecież właśnie niektórzy nawet wcześniej mają jakas sugestie chociaż co do płci... Jakiś taki nieprzyjemny doktor. Na szczescie chodzę do niego tylko na te ważniejsze badania, bo moja prowadząca ginekolog niestety ma u siebie słaby sprzet. . Tylko, że u mnie na prenatalnym nie było widać, doktor mówił, że dziecko za małe na ocenę płci i w ogóle nie tak ulozone. Zdziwiło mnie to, że za male, bo przecież właśnie niektórzy nawet wcześniej mają jakas sugestie chociaż co do płci... Jakiś taki nieprzyjemny doktor. Na szczescie chodzę do niego tylko na te ważniejsze badania, bo moja prowadząca ginekolog niestety ma u siebie słaby sprzet.
 
 Natomiast już później od okresu polowkowego ocenia się juz myślę po genitaliach... Nie wiem, tak mi się wydaje, swiezak jestem . .
 Na usg połowkowym ten sam lekarz też powiedział, że nie tak ulozone i niestety nie powie kto tam siedzi. Tydzień później poszłam prywatnie na USG i stamtąd właśnie są te zdjęcia 
- 
                        
                        Jesteś pewna, że po budowie pęcherza moczowego? Ja właśnie wiem że na etapie wczesnym można rozpoznać po wyrostku płciowym, ale o pęcherzu moczowym pierwsze slyszeLeira wrote:U mnie chłopca rozpoznali nie po siusiaku, a po budowie pęcherza moczowego: pierwsze stwierdzenie płci 12 tydzień, potwierdzenie w 20 tygodniu. Tak więc czasem nie trzeba widzieć genitaliów jak się okazuje  
- 
                        
                        Ciążę prowadzę u innej Pani doktor, która niestety w swoim gabinecie ma słaby sprzęt i na te ważniejsze badania odsyła mnie ze skierowaniem do szpitala.edwarda20 wrote:Ja i moje kolezanki, u tego samego lekarza (genetyk, mega doswiadczenie i sprzet) znalysmy płec od 12tc. W 16tc mialam potwierdzonego siusiaka. Wiec w 21tc jak lekarz by sie pomylil czy nie widzial, to uciekalabym jak najdalej od takiego. Jesli nie widzi plci, to jak ma zobaczyc malenkie serduszko, nereczke itp?
 Właśnie na prentalnym i na polowkowym byłam w szpitalu, niby dobry sprzęt ale lekarz mówił ze nie tak ulozone...
 Dlatego tydzień później poszłam prywatnie w celu poznania płci i tam się udało właśnie dojrzeć to co wkleilam   
- 
                        
                        Werka921 wrote:Jesteś pewna, że po budowie pęcherza moczowego? Ja właśnie wiem że na etapie wczesnym można rozpoznać po wyrostku płciowym, ale o pęcherzu moczowym pierwsze slysze
 
 Od lekarki (w 12 tygodniu na prenantalnych) dowiedziałam się, że "na moje oko chłopak, ale 100% pewności nie dam, bo narządy płciowe na tym etapie wyglądają bardzo podobnie" - była to lekarka z certyfikatem. Dla jasności, pozostałe narządy bez zawahania oceniła na "prawidłowe".
 
 Potem, od innego lekarza (w 20 tygodniu, na połówkowych), w trakcie badania usłyszałam coś w klimacie "pęcherz płciowy w porządku, budowa charakterystyczna dla.. chce pani znać płeć?" I ja oczywiście mówię, że tak i dalej "..dla chłopca, zresztą zaraz zobaczymy" - wtedy zaczął tą głowicą machać i pokazał małego od "pupy strony" i tak zobaczyłam siusiora, ale to w drugiej kolejności, bo najpierw mówił o tym pęcherzu.
 
 Bardzo byłam zdziwiona.
 
 W każdym razie, u nas na czerwcówkach, wiele dziewczynek zamieniło się w chłopców po połówkowych Podobno ten wyrostek płciowy bywa mylący, bo w 11-14 tygodniu "siusiak" może być kształtującymi się wargami sromowymi, a "wargi sromowe" mogą stać się siusiakiem Podobno ten wyrostek płciowy bywa mylący, bo w 11-14 tygodniu "siusiak" może być kształtującymi się wargami sromowymi, a "wargi sromowe" mogą stać się siusiakiem 
 
 Po badaniach prenantalnych bym się na zagryzała na 100% na płeć   
- 
                        
                        O proszę, to ciekawe z tym pęcherzem moczowym :oLeira wrote:Od lekarki (w 12 tygodniu na prenantalnych) dowiedziałam się, że "na moje oko chłopak, ale 100% pewności nie dam, bo narządy płciowe na tym etapie wyglądają bardzo podobnie" - była to lekarka z certyfikatem. Dla jasności, pozostałe narządy bez zawahania oceniła na "prawidłowe".
 
 Potem, od innego lekarza (w 20 tygodniu, na połówkowych), w trakcie badania usłyszałam coś w klimacie "pęcherz płciowy w porządku, budowa charakterystyczna dla.. chce pani znać płeć?" I ja oczywiście mówię, że tak i dalej "..dla chłopca, zresztą zaraz zobaczymy" - wtedy zaczął tą głowicą machać i pokazał małego od "pupy strony" i tak zobaczyłam siusiora, ale to w drugiej kolejności, bo najpierw mówił o tym pęcherzu.
 
 Bardzo byłam zdziwiona.
 
 W każdym razie, u nas na czerwcówkach, wiele dziewczynek zamieniło się w chłopców po połówkowych Podobno ten wyrostek płciowy bywa mylący, bo w 11-14 tygodniu "siusiak" może być kształtującymi się wargami sromowymi, a "wargi sromowe" mogą stać się siusiakiem Podobno ten wyrostek płciowy bywa mylący, bo w 11-14 tygodniu "siusiak" może być kształtującymi się wargami sromowymi, a "wargi sromowe" mogą stać się siusiakiem 
 
 Po badaniach prenantalnych bym się na zagryzała na 100% na płeć 
 Wiem wiem, że na etapie badań prenatalnych to takie mało pewne te diagnozy płciowe . Tam nawet pozniej w którymś tygodniu łechtaczka jest na tyle przerośnięta że moze wydawać się, że to siusiak . Tam nawet pozniej w którymś tygodniu łechtaczka jest na tyle przerośnięta że moze wydawać się, że to siusiak . .
 Ale ja byłam na USG prywatnie w 21tygodniu ciąży wlasnie, stąd są te zdjęcia , więc z tego co wiem to te narządy płciowe już są wlsnie dosc, że tak powiem... Oczywiste , więc z tego co wiem to te narządy płciowe już są wlsnie dosc, że tak powiem... Oczywiste . .
 
  
- 
                        
                        U mnie płeć było widać od 13 tygodnia, ale mimo wszystko pod koniec ciąży sfiksowałam, że może lekarz się pomylił i w 30 tygodniu jeszcze raz kazałam sprawdzać hahah
 Mojej koleżance, co rodziła miesiąc przede mną w ok. 32 tygodniu powiedzieli, że jednak rodzi chłopca, mimo że wcześniej mówili, że dziewczynkę. Może stąd ta moja fiksacja. 
- 
                        
                        No właśnie ja też słyszałam, że to może być np. pępowina a nie siusiak itd.MikroLena wrote:U mnie płeć było widać od 13 tygodnia, ale mimo wszystko pod koniec ciąży sfiksowałam, że może lekarz się pomylił i w 30 tygodniu jeszcze raz kazałam sprawdzać hahah
 Mojej koleżance, co rodziła miesiąc przede mną w ok. 32 tygodniu powiedzieli, że jednak rodzi chłopca, mimo że wcześniej mówili, że dziewczynkę. Może stąd ta moja fiksacja.
 Znajoma rodziny, która ma najmłodszego 13letniego syna mówiła, że u niej do porodu twierdzili, że córka a potem jak się urodził okazało się, że jednak syn.
 Ale kurka to było 13lat temu, teraz myślę że są o wiele lepsze sprzęty i jednak rzadsze pomyłki . .
 Martwi mnie tylko ta pępowina :p 
- 
                        
                        Dla mnie to jest niepojęte, jak lekarze mogą nie widziec płci w 16, 20 tc, nie wspominając, że czasami mylą się do 30tc albo i do samego porodu. Ja bym spierdzielala od takiego lekarza jak najszybciej, bo to oznacza ze jest slabym lekarzem, a sprzet ktorym bada jest lipny. No sorry, ale jesli nie widzi plci w 14-16tc (dobry lekarz + sprzet powinien w 12tc okreslic chociaz na 80%), gdzie wszystko jest wyksztalcone, to jak ma sprawdzic malenkie serduszko, wszystkie tetnice, plucka itp? Potem sie rodzą dzieci z wadami, bez nerek itp. Nie umiem sobie tego wyobrazic. Przemyslcie to ;p 
 
- 
                        
                        Zgadzam się.edwarda20 wrote:Dla mnie to jest niepojęte, jak lekarze mogą nie widziec płci w 16, 20 tc, nie wspominając, że czasami mylą się do 30tc albo i do samego porodu. Ja bym spierdzielala od takiego lekarza jak najszybciej, bo to oznacza ze jest slabym lekarzem, a sprzet ktorym bada jest lipny. No sorry, ale jesli nie widzi plci w 14-16tc (dobry lekarz + sprzet powinien w 12tc okreslic chociaz na 80%), gdzie wszystko jest wyksztalcone, to jak ma sprawdzic malenkie serduszko, wszystkie tetnice, plucka itp? Potem sie rodzą dzieci z wadami, bez nerek itp. Nie umiem sobie tego wyobrazic. Przemyslcie to ;p
 Pani doktor mowila, że to siusiak i ze na pewno już nie odpadnie . .
 Tylko ja się różnych ludzi nasłucham i potem mi się wątpliwości w głowie rodzą...
 Pani doktor nie miała wątpliwości, to tylko moje wariacje 
 
         
				
								
				
				
			

 
                                    


 
                                 
        

