Szyjka macicy
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej wszystkim.Mam pytanie co do szyjki macicy w jakim tempie ona się skraca? Jestem w 29 tyg ciąży, byłam tydzień temu u lekarza sprawdzał mi szyjke i mówił ze jest wszystko ok bo nawet się wydluzyla. Ale od trzech dni od czasu do czasu zakuje mnie w pochwie, myślicie że to może być objaw skracania się szyjki ???Angelika091992
-
Angelika091992 wrote:Hej wszystkim.Mam pytanie co do szyjki macicy w jakim tempie ona się skraca? Jestem w 29 tyg ciąży, byłam tydzień temu u lekarza sprawdzał mi szyjke i mówił ze jest wszystko ok bo nawet się wydluzyla. Ale od trzech dni od czasu do czasu zakuje mnie w pochwie, myślicie że to może być objaw skracania się szyjki ???
Ja tak mam i to nawet często ale zaczęło mi sie wydawać ze to dziecko gdzieś w środku tak kopie i po prostu po nerwie tak ciągnie a tez mam problemy z szyjka -
Byłam u Pani doktor w wtorek. I z szyjka cały czas taka ma dlugos jak od początku ciąży. Ale główka mojego maleństwa strasznie naciska na ta szyjke, i mam nakazane leżeć z poduszką pod pupa i dodatkowo luteina dopochwowo. Za 2 tyg wizyta i zobaczymy jak tam szyjka. Gdy by się skrocila to na oddział. Ale jestem dobrej myśliAngelika091992
-
Ja dziś miałam USG połówkowe i okazało się, że mam szyjkę dł. 3cm... Lekarz powiedział, że jestem na dolnej granicy, ale że ważniejsze jest to, że jest zamknięta. Dopiero 14 mam wizytę u mojego lekarza prowadzącego. Dziewczyny powiedzcie, czy powinnam cały czas leżeć czy tylko po prostu nie przemęczać się? I jak to jest ze współżyciem? Może któraś z was była w podobnej sytuacji na tym etapie ciąży i wie jak się zachować... Ja do następnej wizyty będę niedoinformowana, a nie chcę zrobić czegoś, co by zaszkodziło maleństwuRuzia
-
Dziewczyny a macie na każdej wizycie usg dopochwowe? Mi się skróciła ale jeszcze jest prawidłowej długości. Na początku szyjka miała 4.5 cm. Teraz 3.2. Ale to jeszcze prawidłowa długość. 2.5 cm to już krótka. Zobaczymy co na następnej wizycie. Pozdrawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 18:58
-
Cześć Dziewczyny,
Ja mierzę szyjkę na każdej wizycie u ginekologa.
Zawsze mam badanie palpitacyjne oraz usg dopochwowe i przez brzuszek.
Szyjka mi się skraca z 4,5 ma już 2,5, lekarka stwierdziła, że pewnie będziemy zakładać passer ponieważ to dopiero 22 tydzień i zagrożenie porodem przedwczesnym.
Wizyta dopiero 14/10 do tego czasu muszę wyleczyć jakąś infekcję a z lekarstw biorę: duphaston 3x1, magnez 3x1 i jak bardzo twardnieje brzuch to jeszcze nospe.
Prowadzę oszczędny tryb życia tzn. dużo staram się leżeć ( na lewym boku)nie dźwigam i nie przemęczam się. Oczywiście boję się...od samego początku mam zagrożona ciąże ...do 18 tyg. miałam krwiaka i mocne krwawienia.
Pozdrawiam Was wszystkie
PatrycjaPatrycja79 -
Patrycja79 wrote:Cześć Dziewczyny,
Ja mierzę szyjkę na każdej wizycie u ginekologa.
Zawsze mam badanie palpitacyjne oraz usg dopochwowe i przez brzuszek.
Szyjka mi się skraca z 4,5 ma już 2,5, lekarka stwierdziła, że pewnie będziemy zakładać passer ponieważ to dopiero 22 tydzień i zagrożenie porodem przedwczesnym.
Wizyta dopiero 14/10 do tego czasu muszę wyleczyć jakąś infekcję a z lekarstw biorę: duphaston 3x1, magnez 3x1 i jak bardzo twardnieje brzuch to jeszcze nospe.
Prowadzę oszczędny tryb życia tzn. dużo staram się leżeć ( na lewym boku)nie dźwigam i nie przemęczam się. Oczywiście boję się...od samego początku mam zagrożona ciąże ...do 18 tyg. miałam krwiaka i mocne krwawienia.
Pozdrawiam Was wszystkie
Patrycja
Hej u mnie tez był krwiak, plamienia i krwawienia. Moja szyjka od poczatkuv38mm, od 20 tyg. Ok. 32 mm. Staram sie bardzo oszczędzać, duzo leżeć, nie sprzątam, nie dźwigam. Najbliższą kontrola za 4 dni. Troche sie martwię ta moja szyjka. Póki co lekarka nie mowi nic o pessarze, mambluteine dopochwowo, w razie twardnienia brzucha, co tez mi sie zdarza - magnez. -
U mnie tydzień temu na wizycie lekarz stwierdził niedomkniętą szyjkę. Niestety nie wiem ile ma cm. Bardzo sie boje bo to dopiero 15 tydzień. Mam dużo leżeć, nie przemęczać sie. Kolejna wizyta dopiero 27 października. Pocieszam sie,ze jakby bylo bardzo zle to wyznaczyłby mi wizytę wczesniej.
-
Dziewczyny jak się pozbylyscie tych krwiakow? Ja walczę z moim 3 tydz non stop krwawienia jestem w 13 tyg i 4 dni , krwiak 6*4 ...Do tego czasem brzuch polewa. Lekarz pow ze u mnie b ciąża zagrożona leczenie przez leżenie i biorę tylko 3× luteine.. czy mialyscie inne leki ? Ile trwało u Was krwawienie ?
Nie umiem się cieszyć ciaza od początku choć bardzo na nią czekałam ale ten strach jest OKROPNY pozdrawiam Was serdecznie ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 08:42
-
Wczoraj wróciłam od gina i sama nie wiem co myśleć. Niby wszystko ok. dzidziuś się dobrze rozwija, ale lekarza zaniepokoiła moja szyjka, koniec końców stwierdził, że to raczej śluz mi się zbiera i to mu nie wygląda na skracanie się szyjki, ale trzeba to monitorować i mam się oszczędzać. Nie przemęczam się jakoś mocno, nadal nie jestem na zwolnieniu ale pracę mam siedzącą i niestresującą, do pracy zazwyczaj wozi mnie mąż. Kolejną wizytę mam w marcu wtedy się okaże czy to rzeczywiście szyjka, czy to był śluz, tylko jak wytrzymać w takim niepokoju te 3 tygodnieanixx
-
nick nieaktualnyDziewczyny, a ja mam inne pytanie, nie tyleo długość co twardość. Na ostatniej wizycie, miesiąc temu szyjka była twarda. Od początku trzymała się na długości ok 35 mm. Dziś byłam na wizycie i okazało się, że szyjka jest miękka, znaczy jak to lekarz określił "trochę za miękka jak na ten tydzień ciąży", ale długość ok - 37 mm. Nawet pytał się czy to pierwsza ciąża, bo gdyby któraś z kolei to nie dziwiłby się ( że w drugiej już nie jest taka zwarta jak za pierwszym razem). Martwię się trochę, bo nie wiem co myśleć - staram się oszczędzać, wiadomo, ale w głowie siedzi mi, czy nie zacznie się skracać, a ja nawet tego nie zauważę. Dodam, że nie mam żadnych skurczy, miałąm stawiania brzucha, ale odkąd biorę magnez to przeszło (pojawia się 2-3x na dobę, jak np podniosę się za szybko z łóżka). Ciągnięcia brzucha czy innych doznań tego typu też nie mam.
-
Ja miesiąc temu w 20tc miałam szyjkę 4,2. Teraz w 24tc mam 3,0. Stawiania brzucha mam od 18tc. Biorę luteinę prawie od początku ciąży, końskie dawki magnezu a jak brzuch za często się stawia to nospę. Choć z moich obserwacji wynika że i tak się stawia i tak. Względny spokój mam tylko jak leżę cały dzień prawie. Wtedy stawia sie tylko kilka razy dziennie, ale jak tylko pozwole sobie zrobić obiad czy wstawić pranie to stawia się po kilka razy na godzinę mimo leków. I skąd to się bierze... Czemu jedne dziewczyny brykają całą ciążę jak młode kozice i nic im nie jest a drugie cokolwiek nie robią to im się szyjka skraca zaraz, brzuch stawia itp.