Głową w dół-kiedy Wasze maluchy fiknęły

Witam, mam pytanie do doświadczonych koleżanek; jestem w 35 tc, do tej pory mały był ułożony głową w dół. Dzisiaj wzięłam się za sprzątanie szafek w kuchni i byłam długo w pozycji pochylonej. Nagle poczułam wiercenie się małego i od tamtej pory mam wrażenie, że teraz jest ułożony w poprzek brzucha, powiedzcie czy to jest możliwe??? mam nadzieję że przez to sprzątanie nie zafundowałam sobie cesarki bo bardzo jej nie chcę... ? ;(

U mnie mała postanowiła się obrócić dopiero w 37. tygodniu, ale lekarz powiedział, że mam dużo wód płodowych i w związku z tym dziecko może jeszcze zmienić zdanie, bo ma miejsce na akrobacje:) Staram się być przygotowana na obie opcje, co by się nie rozczarować...

Ja po wczorajszej wizycie mam juz główke na dole..

uska31 lubi tę wiadomość

U mnie na wizycie w 31 tyg była już głowa w dół teraz 35 tydzień i nadal bez zmian, czkawki zawsze czuje w dole, bo w sumie po tym poznaje gdzie głowa :P

uska31 lubi tę wiadomość

U mnie sie mała nie obróciła i mieliśmy cc :) urodziła sie zdrowiutka :)

27tc i mała już główką w dół, oby tak zostało :)

Moja w ogóle się nie obracala - po cc okazało się ze bardzo krótka i gruba pepowina

Ja się cieszyłam, że od 20tc główka w dół siedziała ładnie, wczoraj dziecię wywinęło się głową do góry :/ mało miejsca ma już, boli jak się rusza, prawie 2 kilo waży (1926g). Jak sądziecie, jakie ma szanse jeszcze wrócić głową w dół? 31 tc zaczęłam dopiero :)

moja ułożyła sie w 28tc, teraz 36tc - oby tak została do porodu ;)

Na wizycie w 28+2 tc lekarz potwierdził moje przypuszczenia - w ostatni weekend moja Jajunia postanowiła pobawic się w nietoperza :) Oby tak została :)

u mnie w 34 tc ułożenie miednicowe i małe szanse że fiknie. doktorka powiedziała, że prawdopodobnie czeka mnie cesarka.

U mnie w 34 tygodniu fiknęło

Moja od 23 tc byla glowa do gory, obrocila sie dopiero w 35.

Marietta lubi tę wiadomość

Ech...Moja Księżniczka na ostatniej wizycie (30+5) nadal miednicowo. Teraz wydaje mi się, że czuję jej nóżki pod żebrami, ale jest bardzo ruchliwa i nieprzewidywalna. W poniedziałek podejrzymy ją na USG - może fiknęła. Marietta, czy Twoje dzieciątko się obróciło?

Marietta lubi tę wiadomość

Lilik lubi tę wiadomość

Lilik!- tak! :) teraz 35 tc, obrócił się synek jakieś półtorej tygodnia temu. Nie czułam stricte że się obraca, jednej nocy poprostu czułam się bardzo źle, niedobrze mi było, słabo, brzuch się spinał, bolał, rano czkawka dzieciątka już mi się między nogami odbijała :P Także u mnie mimo, że jestem niewielka (160cm) obrócił się klocuszek ok 2.5 kg ;) Najłatwiej mi chyba lokalizować główkę po czkawce ;) plus- do tej pory zawsze nóżki leżały po prawej stronie brzucha, od wczoraj wciśnięty maluch w pionie z kopytkami pod żebrami ;)

Lilik lubi tę wiadomość

Świetnie Marietta! Bardzo się cieszę :). Teraz trzeba Ci życzyć szczęśliwego rozwiązania :). Moja Laleczka też fiknęła. Czyli dobre miałam przeczucia. Buziaki!

Grzeczne dzieciaki ;) Ty też majówka- pogodę mamy super na rodzenie ;) powodzenia i oby Twoja Laleczka już nie wywinęła nic ;)

Dzięki! :) Wzajemnie Kochana!

Moja myszka była całą ciążę głową do dołu. W weekend zmieniła jednak zdanie i fiknęła. Nie wiem czy miednicowo czy w poprzek bo wyczuć nie moe przez łożysko na przodzie brzucha, ale czkawkę zawsze czułam na samym dole a od niedzieli gdzieś w okolicy pępka :/ w piątek kontrola, chociaż położna na zajęciach w szkole rodzenia powiedziała, że w tym tygodniu (35+0) powinna już leżeć jak do porodu i jak fiknęła to małe szanse na powtórne fiknięcie -_-

Daj znać jak po kontroli w piątek, mam nadzieję że jednak nie zrobiła psikusa i jest dobrze ułożona. Moja dalej pośladkowo i widać tak jej wygodnie :)

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz