III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie tak to jest z tym ciśnieniem, że lubi zacząć skakać na końcówce, a dla dziecka to niestety niebezpieczne, więc jak by miało nadal być za wysokie, to w razie czego pewnie dostaniesz tabletki. Ja kiedyś brałam dopegyt
Co do nocy, to ja też dziś jestem niedospana i do niczego. W nocy musiałam wstać do wc, bo czułam że nie dam rady. A w ogóle to czuję często jak Mała mi uciska na pęcherz, że mogłabym co minutę na siku chodzić. Ciekawe czy to znaczy, że ułożyła się już główkowo, czy po prostu ciśnie, bo łożysko niskie? Sama nie wiem.. -
magdziunia111123 wrote:o matko wstalam dopiero dziewczyny a mialam tak strqszna noc ze szok i dzien zapowiada sie podobnie na zmiane jedzenie biegunka spanie miedzy skurczami i super pobudka i powiem wam ze spanie z pelnym pecherzem to zly pomysl bo nie chce sie wstac kurcze normalnie po skurczu popuscilam juz nie wiedzialam ze sie zsiusialam czy odeszly mi wody. ja chce juz urodzic to mnie wykonczy. lalita jakis super sposob zeby urodzic juz teraz masz? bo stosuje wszystkie inne i srednio pomagaja:-\
Masuj brodawki co 10 minut po 5 minut... (wydzieli się oksytocyna bd silniejsze skurcze) + ucisk tego miejsca między kciukiem i palcem wskazującym...
Bierz ciepłe prysznice po 10minut polewajc brzuch i po prysnicu kładz sie spać ,bynajmiej sie staraj... jak pośpisz znów idz pod prysnicz.. nasilą skurcze -
Kochane 03.01 o 23:58 przyszła na świat Zuzanka, trochę nas przetrzymali w szpitalu w tym dniu ale dobrze, że wszystko dobrze się skończyło
Na pewno Was nie doczytam, więc gratuluje wszystkim rozpakowanym Mamusiom i witam dzieciaczki po tej stronie brzuszka.
Ciężarówki trzymam kciuki za spokojną końcówkę ciąży, nagroda jaka czeka na końcu jest najlepszaplemniczka, Iwo123, kaaasiaczek_, Lalita2710, asienka28, Perełka, paula22, szczessciara, Lula_w, Matylda36, Ancia77, juicca, aiwlys, Kocur, inezz, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
kasiakks wrote:Kochane 03.01 o 23:58 przyszła na świat Zuzanka, trochę nas przetrzymali w szpitalu w tym dniu ale dobrze, że wszystko dobrze się skończyło
Na pewno Was nie doczytam, więc gratuluje wszystkim rozpakowanym Mamusiom i witam dzieciaczki po tej stronie brzuszka.
Ciężarówki trzymam kciuki za spokojną końcówkę ciąży, nagroda jaka czeka na końcu jest najlepsza -
Hej dziewczyny!!! Pamiętacie mnie jeszcze ?
Wczoraj wróciłam do domu.
2 stycznia o 14:40 przyszła na świat moja ukochana córeczka - 3300, 57 cmPorod trwał 15 godzin. Mała była dwa razy owinięta pępowina wokół szyji.
Musieliśmy zostać w szpitalu nieco dłużej bo córcia początkowo nie przybierała na wadze.
Dodam zdjecia jak już sie ogarnęła. Pozdrowienia dla was wszystkich!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2014, 14:09
kaaasiaczek_, Lalita2710, plemniczka, Ancia77, asienka28, szczessciara, Blondi22, juicca, aiwlys, Perełka, paula22, Matylda36, Kocur, Miriam, inezz, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
kasiakks wrote:Kochane 03.01 o 23:58 przyszła na świat Zuzanka, trochę nas przetrzymali w szpitalu w tym dniu ale dobrze, że wszystko dobrze się skończyło
Na pewno Was nie doczytam, więc gratuluje wszystkim rozpakowanym Mamusiom i witam dzieciaczki po tej stronie brzuszka.
Ciężarówki trzymam kciuki za spokojną końcówkę ciąży, nagroda jaka czeka na końcu jest najlepsza
Kasia, czekam na jakieś info, odnośnie Twoich wrażeń na temat szpitala (oddziału położniczego) w Bogucicachzdrówka dla małej i dla Ciebie życzę
-
Kasiaczku ja polecam
Myślę że czytałaś mój opis porodu:)
Zobaczymy co Kasiaks powie;) mam nadzieję że również zadowolona.
Jeśli Bóg da to może do 3 lat jak się nic nie zmieni:) wybiorę ten sam szpitalWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2014, 14:11
-
nick nieaktualnymoni_c wrote:Dziewczyny wiecie coś niecoś o nosidłach? Może polecicie jakieś z wkładką dla niemowlaka?
Ja jestem zwolenniczką chust dla dzieciaczków i szczerze polecam, można od pierwszego dnia ich już używać, są wygodne i komfortowe dla kręgosłupa i bardzo dobrze się dopasowują do noszącego i dzieciaczka -
KaRa wrote:Hej dziewczyny!!! Pamiętacie mnie jeszcze ?
Wczoraj wróciłam do domu.
2 stycznia o 14:40 przyszła na świat moja ukochana córeczka - 3300, 57 cmPorod trwał 15 godzin. Mała była dwa razy owinięta pępowina wokół szyji.
Musieliśmy zostać w szpitalu nieco dłużej bo córcia początkowo nie przybierała na wadze.
Dodam zdjecia jak już sie ogarnęła. Pozdrowienia dla was wszystkich! -
pillow wrote:Hej dziewczyny mam pytanie do tych, które są już na końcówce ciąży. Martwię się, bo dziś okazało się, że szyjka jeszcze mi się skróciła (max. ma 2 cm) i rozwiera się, a mały się strasznie pcha i główkę ma już nisko. Za tydzień wizyta i jak okaże się, że będzie gorzej to szpital
Lekarka powiedziała, że najważniejsze, abyśmy jeszcze miesiąc wytrzymali.
Czy któraś z Was tak miała w ok. 32 tygodniu a mimo to dotrwała do 36-37 tygodnia? Strasznie się martwię -
pillow w 30tyg trafilam do szpitala na pare dni bo szyjka sie skrocila i mialam skurcze ale nie rozwierala sie i teraz czekam wiec lez plackiem bierz magnez w duzej ilosci i nospe a wytrzymacie napewno bedzie dobrze tykko sie nie stresuj
pillow lubi tę wiadomość
-
pillow ja mialam ale w 34 tygodniu szyjke skrócona, nawet mniej niz 2cm, rozwarcie na palec i i z ustawioną tez juz nisko glowką. Dostalam podobnie jak ty magnez i nospe forte i duzo odpoczywac, zakaz seksu, sprzatania, wysilku, spacerów.
I tak oto dotrwalam do teraz, jak widzisz kilka tygodni minelo, a wcale nie lezalam, tylko oszczedzalam sie. A jak w 37 tyg, odstawilam leki i zaczelam intensywnie sie ruszac to nagle moje dziecko przestalo chciec wychodzic ;/ a ja teraz juz robie wszystko by urodzic... heh tak wiec moze i u Ciebie tak bedzie. Trzymam kciukipillow, Blondi22, paula22 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny