III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewelin, Picia, ale Wam fajnie
Nie wiem, jak Wy to czujecie, ale ciaza to jeden z moich najtrudniejszych i najgorszych okresow w zyciu.
Codzienna meczarnia mysli, placz na kazdym kroku i bezsennosc -nie wiem kto nazwal ten stan blogoslawionym-ale chyba jakis facet"Najpiękniejszym klejnotem jaki kiedykolwiek włożysz na szyję, są rączki Twojego dziecka" -
Ewelin,pewnie chce Ci zrobic niespodzianke Podobno niektorym ruch pomaga: cwiczenie na pilce pilates, chodzenie, zakupy i inne przyjemnosci....
Daj znac, moze to wlasnie jutro nastapi ten Wielki DZIENWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 20:59
"Najpiękniejszym klejnotem jaki kiedykolwiek włożysz na szyję, są rączki Twojego dziecka" -
poród był o dziwo nie tak długi i nie tak straszny jak się bałam na poczatku . Wzięłam znieczulenie więc to może dlatego tak dobrze wspominam. Raczej nie zdecydowałabym się na zupełnie bez znieczulenia. Byłam zmęczona, ale uśmiechnięta. Też szybko poszło tylko trzy godziny! nie spodziewałam się, zę a z tak dobrze pójdzie w moim wieku z pierwszym porodem Może to tez dlatego, ze od 6 tygodni piłam zioła na Przygotowanie do Porodu z liśćmi malin...podobno miały rozluźniac i usprawniać poród - ja tez poczatkowo myślałam, ze go w ogóle przyspieszą jeśli chodzi i otermin, ae nie termin był idealnie wyznaczony i Adaś sie dososował. W ogóle - jak już się pokazał - takie maleństwo, roztrzęsione, jak mały ptaszek. jak go w sobie nosiłam myślałam że to taki mały byczek bedzie, bo bardzo mi ciążył, ale urodziło sie takie maleństwo
anadyjka lubi tę wiadomość
-
Ewelin, to wspaniale, ze tak szybko Ci poszło-blyskawica, nas straszą w SR, ze bol będzie nieziemski i srednia to 11h-ach byle juz miec za soba, nawet nie mysle o tym bolu, tylko o dzidzi,zeby zdrowa byla i wszystko miala na miejscu, a termin niech sobie sama najlepszy wybierze
Mialam parcie i chec,aby ur sie w grudniu, ale juz nie mam, bede spokojnie czekac. Bezsennosc jest dobijajaca,ale co zrobic...
Ewelin jak znajdziesz chwile wytchnienia napisz w ktorym szpitalu rodzilas i co Ci sie w praktyce przydalo, pls.Tu panuje taka cisza..dziewczyny abo rodza,albo robia swiateczne zakupy..
CzY przydaly Ci sie takie podklady po porodowe na lozko szpitalne, ile sztuk? A te duze podpaski to ile warto miec? Mialas laktator i stanik do karmienia?JAK BYS mogla napisac takie must have bylabym ogromnie wdzieczna :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 04:34
"Najpiękniejszym klejnotem jaki kiedykolwiek włożysz na szyję, są rączki Twojego dziecka" -
przypuszczam, ze dziewczyny z 3 trym zajęły się tak jak ja przygotowaniem do świat, żeby czas szybciej leciał mi jakoś strasznie dłuży się tak "końcówka", problemy ze snem, kopniaki od małej i swedzaca skóra na brzuchu daje się we wznaki, także chciałabym, aby mała już była po drugiej stronie, no ale jeszcze min 4 tyg musi posiedzieć w "hotelu" ...a co do niezbednikow do szpitala to kazdy ma inna liste, ja dostalam z tego w ktorym bede rodzic spis...podklady na lozko napewno sie przydadza bo z tego co mowila ;polozna jak macica sie oczyszcza krwi+ roznych wydzielin jest sporo i moze sie przytafic zabrudzenie przescieradla wiec lepiej miec podklad, zeby nie szukac salowch..co do duzych podpasek, ja kupilam specjalne podklady poporodowe w sklepie z wyprawka dla dzieci.. sa wieksze i bardziej chlonne, 2 paczki po 10 szt- mam nadzieje ze starczy + majtki porodwe takie jednorazowe z siateczki 8szt, co do stanikow do karmienia to polozna mowila, ze na oddziale jest zakaz noszenia bielizny bo trzeba "wietrzyc" zarowno krocze jak i piersi bo sa podraznione, ale ja sobie wezme jeden komplet + wkladki laktacyjne bo podobno ok 3 doby moze byc nawal pokarmu
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z III trym, wesołych świat i spokojnego oczekiwania:)"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
dziewczyny, mój I poród trwał 4,5h, z czego ostatnia faza 1,5h (tak mam wpisane w książeczce), więc nie ma co sie zamartwiać... nie ma reguły..dla porównania..moja siostra rodziła 18h, zatem wydawać by sie mogło, że to dziedziczne..
będzie dobrze..
Miłego dniaMalenq lubi tę wiadomość
-
Nie wiem co gorsze... ja się psychicznie już zaczynam opanowywać i nastawiać pozytywnie na poród SN, a tu mnie jedna lekarka postraszyła, że jest szansa, że będzie skierowanie na CC... i trochę się podłamałam... na to nie byłam gotowa, trzeba widocznie jeszcze taki wariant ,,przepracować".
-
Moj trwal 12,5h- z czego faza parcia 31 min Poród naturalny w 37 mc -tak jsk czułam w grudniu, a nie jak planowany na 14.01
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 12:17
"Najpiękniejszym klejnotem jaki kiedykolwiek włożysz na szyję, są rączki Twojego dziecka" -
nick nieaktualnyMój pierwszy poród trwał, hmmm... od momentu odejścia wód - 5.40 do wyjścia na świat córki 14.25, czyli niby 9 godz., tyle, że ja do szpitala dotarłam ok 11.30, dopiero jak miałam skurcze co 5-6 min, zgodnie z zaleceniem położnej - nie spieszyło mi się a potem poszło błyskawicznie, no może z wyjątkiem oczekiwania na izbie przyjęć - ok. godziny, czyli aktywny poród trwał jakieś 2 godziny...
ale to było 10 lat temu...
teraz czekam na dwójkę i boję się porodu SN