III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Lalita2710 wrote:
Dziewczyny takie pytanie jak wody by odeszły to co założyć majtki i ten podpaskę co są poporodowe najlepiej nie.. żeby się nie lało w razie czego.
Na szkole rodzenia położna mówiła ze ważne jest żeby założyć w domu podpaske poporodowa bo po zgłoszeniu sie do szpitala oni taka podpaske sprawdzają pod kontem ilości i jakości wód plodowyxh. Jeśli sie nie ma to to opóźnia ich decyzje co dalej . -
sla.s wrote:Ana ja w zasadzie ostro naginam zasady, o czym już pisałam kiedyś. Moja gin, jest położną i ona będzie odbierać poród. I mimo, że nie mam wskazań, bo wszystko jest OK to zgodziła się nagiąć zasady i powiedziała, że na następnej wizycie porozmawiamy o tym cc, ale jeśli naprawdę panicznie się boję to może wykonać cc. Co do rozwoju Małego jak na razie wszystko idzie dobrze. Malutki waży już 1,310kg i ma 39cm. Rośnie prawidłowo w zasadzie jest 2 tygodnie większy co do główki i brzuszka.
-
nick nieaktualnymichaela oczywiście, że próbowałam. Rozmawiałam z dwoma położnymi, moją babcią, która ze względu na swój wiek wiele lat przepracowała w szpitalu. Jednak po sytuacji kiedy poroniłam i skurczy dostałam takich silnych, że zemdlałam na korytarzu mam traume tak wielką, że nie potrafie sobie wyobrazić porodu naturalnego. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że jest to piękna chwila dla każdej matki i nie mam żadnych ALE do porodu naturalnego prócz tego, że panicznie boję się bólu. Tym bardziej, że pare lat temu dostałam pobita i miesiąc spędziłam w szpitalu, od tamtej pory przy dużym ciśnieniu od razu puszcza mi się krew z nosa, żebro mam "wkopane" do środka, a od dziecka mam przesunięty odcinek lędźwiowy co sprawia, że nie jestem w stanie nawet umyć włosów nachylając się nad wanną.
-
Rucia wrote:Lalita widzę ze masz takie same pomysły jak ja
Też kiedyś chciałam mieć grzywkę wzięłam nożyczki i ciach, ale teraz wiem, ze najpierw trzeba obciąc ją dłużej, zeby póxniej skracać stopniowo
Ja moja droga sama sobie obcinam włosy... (mąż fryzjer ,ale on ino męskie)
Ale dziś słuchaj obcinam (mam nożyczki i nagle coś dupło gdzieś na dworze i ja się wystraszyłam i ciach) więc już musiałam dociąć
Nigdy nie mam problemuale dziś hahah (sprzęt mam fryzjerski) tak że to dziś z mojego błędu:P
Kara ja mam napomponowaną do oporu ,ale mąż płucami dmuchał ,bo pompkom się nie dało tak na full to powietrze i tak schodzi.
Ja nie znam strony ,ale ja siadam na piłce i kołysam się na boki ,albo kołysam biodrami , na około albo skacze:Pmichaela, KaRa lubią tę wiadomość
-
Lalita2710 wrote:Dziewczyny już rok temu mówiłam że nigdy nie zrobię sobie grzywki...
Coś mnie pokusiło wzięłam nożyczki ... ciul.. ciachłam ale za krótkooo:D
Nie taką chciałam no ale cuż odrośnie:P
Meganteraz większość ciąż rodzi się po terminie;)
Ja bym chciała urodzić tak tydzień przed ,albo w dniu terminu dlatego tworzę poczynania;)
mi jak przyszła ochota na zmianę to zmusiłam męża (akurat po 2 piwach był) aby podciął mi włosyTa ochota zmiany była tak silna, że nic i cikt by mnie powstrzymał
O dziwo wyszło mu nawet dobrze i nie musiałam iść do fryzjera poprawiać. Aczkolwiek miał skrócić 2 cm a wszyło z tego 10 ale i tak było ok
Lalita2710, michaela, Rucia lubią tę wiadomość
-
sla.s wrote:michaela oczywiście, że próbowałam. Rozmawiałam z dwoma położnymi, moją babcią, która ze względu na swój wiek wiele lat przepracowała w szpitalu. Jednak po sytuacji kiedy poroniłam i skurczy dostałam takich silnych, że zemdlałam na korytarzu mam traume tak wielką, że nie potrafie sobie wyobrazić porodu naturalnego. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że jest to piękna chwila dla każdej matki i nie mam żadnych ALE do porodu naturalnego prócz tego, że panicznie boję się bólu. Tym bardziej, że pare lat temu dostałam pobita i miesiąc spędziłam w szpitalu, od tamtej pory przy dużym ciśnieniu od razu puszcza mi się krew z nosa, żebro mam "wkopane" do środka, a od dziecka mam przesunięty odcinek lędźwiowy co sprawia, że nie jestem w stanie nawet umyć włosów nachylając się nad wanną.
ojejej... już rzumiem, no to nie ma co sie stresowac
-
nick nieaktualny
-
NO proszę jakie tu zmiany nastały aż myslałam że coś pomyliłam ale jednak nie
.
Mam straszne wyrzuty sumienia zjadłam właśnie pączka z budyniem w czekoladzie i mam taką cholerną zgagęcały przełyk mnie pali
.
Pranie ubranek wstawione a ja się teraz obijam troszkę na kanapie.Lalita2710 lubi tę wiadomość
-
Co do podcinania grzywki to u mnie jest masakra tak się małpa wywija ze najlepiej by było cały czas z prostownicą chodzić a na dodatek teraz jak mam krótszą to jeszcze franca rozchodzi się na boki masakra ją ułożyć.
-
nick nieaktualny
-
haha uwielbiam tekst ,,wyglądasz jak półdupy zza krzoka"
Nie no tragicznie chyba nie wyglądam. Ale chciałam innego efektu.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151811696617831&l=bf5a6c9b37
A miło być: http://i2.pinger.pl/pgr255/7fed93200014704b4c70d259/img88200.fryzury-grzywki.245180.jpg za szybko ciachłam i musiałam wyrównać ,ale ponoć taka kleopatra też modna hah;P
Mąż powiedział ze dobrze wyglądamWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2013, 14:00