Koło gospodyń wiejskich :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella_Bella wrote:Mówiłam kilku lekarzom, jedyne co usłyszałam to to, że taka natura moja. Ale na pewno wspomnę jeszcze raz. Bo to nie jest zabarwieny śluz, tylko sama krew.
Kochana jak masz jakieś wątpliwości może idź na pogotowie trochę wyolbrzym, żeby się Tobą zainteresowali i porobili wszystkie badania...Albo umów się na wizytę, bo nie dość że się coś dzieje, to jeszcze się będziesz denerwować kochana...
Bo bez przyczyn chyba się tak nie plami/ krwawi...nie wiem nie znam się, ale tak mi się wydaje...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 21:32
-
Violet146 wrote:Kochana jak masz jakieś wątpliwości może idź na pogotowie trochę wyolbrzym, żeby się Tobą zainteresowali i porobili wszystkie badania...Albo umów się na wizytę, bo nie dość że się coś dzieje, to jeszcze się będziesz denerwować kochana...
Bo bez przyczyn chyba się tak nie plami/ krwawi...nie wiem nie znam się, ale tak mi się wydaje...
Następną wizytę u ginekologa mam mieć w 10 dniu kolejnego cyklu. Zobaczymy co powie.
Dobranoc ❤Violet146 lubi tę wiadomość
-
Violet146 wrote:Dzień Dobry
Wstajemy , wstajemy - kto wcześnie wstaje temu Pan Bóg daje (to się okaże )
Violet146, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Czesc dziewczyny
Parsleyek, przykro mi tule Cie.. Nie moglam dzis wejsc na Twoj wykres, chyba wiem co to oznacza u mnie tez lada chwila @
Bella, jak plamienie?
Pola, jak sie czujesz?
Wczorajsza imprezka nawet fajna, moj mial wisielczy humor i sie poklocilismy ale takto nawet spoko, mama zadowolona, to najwazniejsze
Violet146, pola89 lubią tę wiadomość
-
Lubię_czekoladę wrote:Czesc dziewczyny
Parsleyek, przykro mi tule Cie.. Nie moglam dzis wejsc na Twoj wykres, chyba wiem co to oznacza u mnie tez lada chwila @
Bella, jak plamienie?
Pola, jak sie czujesz?
Wczorajsza imprezka nawet fajna, moj mial wisielczy humor i sie poklocilismy ale takto nawet spoko, mama zadowolona, to najwazniejsze
Muszę zrobić aktualizację wykresu bo dziś pierwszy dzień trzynastego cyklu starań... Leżę w łóżku i czekam na naleśniki choć wczoraj były sprzeczki to dziś już męża kocham
Zajrzałam na Twój wykres i widzę lekki spadek... Kurczę to aż niemożliwe, wykres był idealny! Dlatego chyba pomierze tak by określić owu a potem odkładam!
Cieszę się że Twoja mama zadowolona, mamy mamy w podobnym wieku, moja za rok będzie mieć 70tke.
A jak Ty się czujesz?29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Parsleyek wrote:Muszę zrobić aktualizację wykresu bo dziś pierwszy dzień trzynastego cyklu starań... Leżę w łóżku i czekam na naleśniki choć wczoraj były sprzeczki to dziś już męża kocham
Zajrzałam na Twój wykres i widzę lekki spadek... Kurczę to aż niemożliwe, wykres był idealny! Dlatego chyba pomierze tak by określić owu a potem odkładam!
Cieszę się że Twoja mama zadowolona, mamy mamy w podobnym wieku, moja za rok będzie mieć 70tke.
A jak Ty się czujesz?
Moj nie-malzonek zrobil jajecznice tez juz go dzis kocham nie n miare swoich mozliwosci ale troche
Ale Twoj tymi nalesnikami Cie regularnie rozpieszcza
No wykres polecial na leb na szyje... Juz po zabawie.. Jak sie czuje hmmm... z kazda @ zastanawiam sie czy w ogole kiedykolwiek bede miala dzieci.. Musimy sprobowac tej inseminacji.. Czuje w kosciach, ze nie ma innej opcji... Czas mi ucieka...
Ooo super to tez sie pewnie cos zapowiada, jakas imprezka, obiadekParsleyek lubi tę wiadomość
-
Czekoladko
Czuję się nieźle chyba bardziej dokuczają mi skutki narkozy niż rany...
Fajnie, że imprezka się udała i mama zadowolona
Pietruszka
Przytulam Cię mocno i trzymam kciuki za szczęśliwą trzynastkęLubię_czekoladę, Parsleyek lubią tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
pola89 wrote:Czekoladko
Czuję się nieźle chyba bardziej dokuczają mi skutki narkozy niż rany...
Fajnie, że imprezka się udała i mama zadowolona
Pietruszka
Przytulam Cię mocno i trzymam kciuki za szczęśliwą trzynastkępola89 lubi tę wiadomość
-
Lubię_czekoladę wrote:Trzynastka musi byc szczesliwa...!! Musi!!
Moj nie-malzonek zrobil jajecznice tez juz go dzis kocham nie n miare swoich mozliwosci ale troche
Ale Twoj tymi nalesnikami Cie regularnie rozpieszcza
No wykres polecial na leb na szyje... Juz po zabawie.. Jak sie czuje hmmm... z kazda @ zastanawiam sie czy w ogole kiedykolwiek bede miala dzieci.. Musimy sprobowac tej inseminacji.. Czuje w kosciach, ze nie ma innej opcji... Czas mi ucieka...
Ooo super to tez sie pewnie cos zapowiada, jakas imprezka, obiadek
Też mam w planach inseminacje, wcześniej laparoskopie jeszcze. Trzymaj się Czekoladko, musimy walczyć, walczyć do końcapola89, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Lubię_czekoladę wrote:To bardzo sie ciesze, ze jest ok :* odpocywasz dzis sobie?
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Parsleyek wrote:Też mam w planach inseminacje, wcześniej laparoskopie jeszcze. Trzymaj się Czekoladko, musimy walczyć, walczyć do końca
Ja mam Aromek jeszcze teraz na ten cykl i w jego trakcie zaczne sie umawiac na Marzec na inseminacje, bede dawac znac jak to wyglada wszystko szkoda, ze nie dofinansuja ale cxego sie nie robi..
Chlopa by trzeba bylo przebadac z raz jeszcze... -
Lubię_czekoladę wrote:A mialas hsg? Czy laparo w kierunku droznosci?
Ja mam Aromek jeszcze teraz na ten cykl i w jego trakcie zaczne sie umawiac na Marzec na inseminacje, bede dawac znac jak to wyglada wszystko szkoda, ze nie dofinansuja ale cxego sie nie robi..
Chlopa by trzeba bylo przebadac z raz jeszcze...
Miałam sonohsg robione. Jajowody niby drożne choć lewy był nieco przytkany. Mam torbiel endometrialna która poszłaby do usunięcia, no i zapewne jakieś ogniska endometriozy też się znajdą. Przy okazji jeszcze raz sprawdzona drożność.
Przed inseminacja jest chyba trochę badań do wykonania.. no i niestety koszty z tym związane29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Parsleyek wrote:Miałam sonohsg robione. Jajowody niby drożne choć lewy był nieco przytkany. Mam torbiel endometrialna która poszłaby do usunięcia, no i zapewne jakieś ogniska endometriozy też się znajdą. Przy okazji jeszcze raz sprawdzona drożność.
Przed inseminacja jest chyba trochę badań do wykonania.. no i niestety koszty z tym związane
Wiem, Kochana.. U mnie w klinice pakiet IUI ok 800 zl plus pewnie jakies dodatkowe koszta.. Tysiaka za jedno podejscie by trzeba bylo liczyc a daje to szanse 13% wiec kilka podejsc pewnie przed nami.. Choc i tak to tansze niz in vitro.... Choc o refundacje mozna sie ubiegac chociaz.. Moze by od razu zlozyc papiery o dofinansowanie.. W koncu jest poczatek roku, moze jeszcze nie jest za pozno -
Dzień dobry Dziewczynki
Nie połamałam się na nartach chociaż zaliczyłam jeden skok ala Kamil Stoch, niestety nie zakończony telemarkiem, tylko upadkiem za 100 pkt na szczęście na mięciutki śnieg i nawet nic nie poczułam dzisiaj jestem strasznie obolała od zakwasów
Ale było super! Była tak piękna pogoda, a widoki no normalnie nieziemskie!
Przesyłam zdjęcia z Chopoka z wysokości ok 2000 m.n.p.m.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3509cc53bd8a.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d26a7e99935f.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2017, 13:45
pola89, Violet146 lubią tę wiadomość
-
Pietruszka bardzo mi przykro z powodu @
Czoko a u Ciebie z powodu spadku temperatury
U mnie od wczoraj zaczął się śluz taki typowy jak przed @ i dzisiaj spadek temperatury, więc raczej też nic z tego cyklu, co prawda mam dopiero 22 dc, a zwykle mam 28, ale ten cykl może być zupełnie inny, bo była owu, a kto to wie ile będzie trwała moja faza lutealna.
Polcia super, że dobrze się czujesz! Obyś zauważyła szybkie efekty -
Lubię_czekoladę wrote:A ta torbiel i ogniska endo moga sie okazac problemem w zajsciu? Moze po laparo by ruszylo.. Zawsze jakas nadzieja
Wiem, Kochana.. U mnie w klinice pakiet IUI ok 800 zl plus pewnie jakies dodatkowe koszta.. Tysiaka za jedno podejscie by trzeba bylo liczyc a daje to szanse 13% wiec kilka podejsc pewnie przed nami.. Choc i tak to tansze niz in vitro.... Choc o refundacje mozna sie ubiegac chociaz.. Moze by od razu zlozyc papiery o dofinansowanie.. W koncu jest poczatek roku, moze jeszcze nie jest za pozno
Endometrioza może być przeszkodą w zajściu, ale nie musi, bo babeczki z endomendą też zachodzą. Najlepszym wyjściem na moją torbiel byłaby ciąża, taki paradoks Nie wiadomo co tam mam w środku jeszcze więc patrząc z tej perspektywy to laparo jest jakąś nadzieją, aczkolwiek wiadomo to operacja na jajniku, która niekoniecznie dobrze wpłynie na rezerwę jajnikową. Dlatego mój gin nie taki chętny do usuwania tej torbieli, bo nie ma jeszcze 3cm.
Kiedyś rozmawiałam z moim małżem na temat inseminacji i niby powiedział, że jak będzie potrzeba to podejdziemy, ale była to jeszcze taka luźna rozmowa. Poważne decyzje jeszcze przed nami. Wydaje mi się, że na początku nie był tak nastawiony na dziecko, teraz czym dłużej nie wychodzi i zdając sobie sprawę, że nie jest łatwo, to chce coraz mocniej...29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
AniaŁ123 wrote:Dzień dobry Dziewczynki
Nie połamałam się na nartach chociaż zaliczyłam jeden skok ala Kamil Stoch, niestety nie zakończony telemarkiem, tylko upadkiem za 100 pkt na szczęście na mięciutki śnieg i nawet nic nie poczułam dzisiaj jestem strasznie obolała od zakwasów
Ale było super! Była tak piękna pogoda, a widoki no normalnie nieziemskie!
Przesyłam zdjęcia z Chopoka z wysokości ok 2000 m.n.p.m.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3509cc53bd8a.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d26a7e99935f.jpg
Ania aż zazdroszczę widoków! Przepięknie!!
Ja to jestem łamaga i sportów zimowych się nie podejmuję, chyba że miałaby być to jazda na sankach z asekuracjąAniaŁ123 lubi tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki"