X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr Skurcze przepowiadajace??????
Odpowiedz

Skurcze przepowiadajace??????

Oceń ten wątek:
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 23 lipca 2016, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chica! Gratuluję! Bardzo bardzo :)
    Ale szybciutko i sprawnie poszło! :D
    U mnie pierwsze skurcze też zaczęły się o 6 ale mała urodziła się o 23...
    A co do bóli partych to podobno na nie znieczulenie nie działa :) także chyba to normalne.
    Ja nie potwierdzę, bo nie chciałam znieczulenia

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • bluszczynka Przyjaciółka
    Postów: 128 41

    Wysłany: 26 lipca 2016, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie w 31 tyg złapały takie skurcze - od razu co 3 min ale niebolesne i w sumie trwały od 17:00 do ok 9:00 rano czyli ponad całą noc. Noc spędziłam już w szpitalu w obawie ze to poród przedwczesny, dostałam kilka kroplówek i przeszło. Takie same dopadły mnie w 35 tyg i trwały 1,5 doby ! też pojechałam do szpitala sprawdzić czy nie robi się rozwarcie i zrobić zapis KTG i zostawili mnie na obserwacji, ale tym razem przeszły samoistnie. Skurcze bardzo denerwujące, niedające spać, częste ale własnie nie takie specjalnie bolesne. Teraz leci mi 37 tydz i już nie dam się nabrać na takie falstarty. Musza być porządne, bolesne, nasilające się. Takie pitu pitu do nieczego nie prowadzi tylko spać nie daje. Bez sensu

    bluszczynka
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 27 lipca 2016, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bluszczynka, czyli dopadło Cie to co mnie :/ kilka tygodni przed porodem już mnie takie coś męczyło :/ wielogodzinne, nieco bolesne skurcze, regularne :/ ile razy ja myślałam że to już?! :/
    Trzymam kciuki, żeby u Ciebie poród się zaczął bez tak długich przepowiadających :)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • bluszczynka Przyjaciółka
    Postów: 128 41

    Wysłany: 4 sierpnia 2016, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już nie wytrzymam! znowu mnie męczyło od 17 do 2 w nocy. Tak koło 22 to juz były takie fajne, że musiałam wleźć pod prysznic i poskakać na piłce, byłam pewna że tej nocy pojedziemy na porodówke. Położyłam się, o 2 wszystko przeszło...czy ja kiedys urodze czy najpierw mnie to wykończy?!

    KiNiAW lubi tę wiadomość

    bluszczynka
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 4 sierpnia 2016, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bluszczynka :/ kurde no... z tego co piszesz, to masz to samo co ja miałam... już łaziłam tak wściekła! :/ wrrrr. wiem, okropne uczucie... A na kiedy masz termin? :/ u mnie najgorsze było jak miałam takie straszaki już PO terminie i do niczego nie prowadziły :/ myślałam że oszaleje

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • bluszczynka Przyjaciółka
    Postów: 128 41

    Wysłany: 4 sierpnia 2016, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam teraz dokladnie 37+4 dni (termin 21.08) ale dzidzius jest spory bo juz ma koło 3500g i szyjka od 35 tyg 19 mm, mój doktore twierdzi ze nie mam szans donosić do terminu. Jestem bardzo niecierpliwa :D

    bluszczynka
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 4 sierpnia 2016, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bluszczynka, moja córka urodziła się 4,15... szyjka nie wiem jaka była bo przez całą ciążę nikt mi jej nie badał... brzuch opadł mi 7 tyg przed porodem, skurcze męczyły tygodniami... wszystkie znaki na niebie mówiły, że nie donoszę! :D a tu nade mną wywoływanie wisiało :D

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • bluszczynka Przyjaciółka
    Postów: 128 41

    Wysłany: 4 sierpnia 2016, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    och...

    bluszczynka
  • ewelia Koleżanka
    Postów: 80 8

    Wysłany: 29 sierpnia 2016, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doświadczone mamusie, proszę o odp:)
    do terminu już tylko kilka dni, miewałam od jakiś 2 tyg bóle a la miesiączkowe, zwłaszcza wieczorem i w nocy. Dzisiaj może tylko ze dwa razy w nocy takie mnie złapały ale spać nie mogłam i od 4 do 5 nad ranem liczyłam skurcze- było to tylko twardnienie brzucha, dodam bezbolesne ale regularne co 11 minut. Udało mi się tylko tę 1godzine liczyć, później zasnęłam:)Ogólnie nie wiem czy jest sens je liczyć póki nie bolą?? a i te twardniejące bezbolesne skurcze są dosyć długie około 1,5-2min ale 'zawsze' takie miałam od kiedy się pojawiły

    ex2b2n0az5d0t4z9.png
  • bluszczynka Przyjaciółka
    Postów: 128 41

    Wysłany: 4 września 2016, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewelia wrote:
    Doświadczone mamusie, proszę o odp:)
    do terminu już tylko kilka dni, miewałam od jakiś 2 tyg bóle a la miesiączkowe, zwłaszcza wieczorem i w nocy. Dzisiaj może tylko ze dwa razy w nocy takie mnie złapały ale spać nie mogłam i od 4 do 5 nad ranem liczyłam skurcze- było to tylko twardnienie brzucha, dodam bezbolesne ale regularne co 11 minut. Udało mi się tylko tę 1godzine liczyć, później zasnęłam:)Ogólnie nie wiem czy jest sens je liczyć póki nie bolą?? a i te twardniejące bezbolesne skurcze są dosyć długie około 1,5-2min ale 'zawsze' takie miałam od kiedy się pojawiły


    Przepowiadające masz. Tak jak już wyżej pisałyśmy mnie tez męczyly całymi godzinami, silne, brzuch sie mocno stawiał ale niebolesne. Trwały czasem po 50s i co 3-5 min potrafily byc. Najwiecej męczyły mnie kiedyś całą dobe. Jak zaczął się poród to nie miałam NAJMNIEJSZYCH wątpliwości. SKurcze były zupełnie inne i bolały jak cholera. Ale mi bardzo pomogły te przepowiadające bo szyjka byla bardziej podatna i urodziłam piorunem :) także z dwojga złego to możesz sie cieszyć

    bluszczynka
  • ewelia Koleżanka
    Postów: 80 8

    Wysłany: 7 września 2016, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    30 sierpnia od rana miałam skurcze z bólami miesiączkowymi, rano bardzo regularne tak do godz12 a później nie. Zadzwoniłam do znajomej położnej, pojechałam o 19 na badanie i..już zostałam:) prawdopodobnie przyjechałąbym w nocy na poród. Zależało nam aby ona odbierała poród więc nie obyło się bez oxyt i przebicia pęcherza ale 30/08 powitaliśmy naszą kruszynkę:))

    ex2b2n0az5d0t4z9.png
  • sznurowka Ekspertka
    Postów: 1232 52

    Wysłany: 7 września 2016, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, że skurcze przepowiadające mają nie boleć, a porodowe tak, ale czy jest jeszcze jakaś różnica? Na ile przed faktycznym porodem mogą się pojawić? Czy widać je jakoś na powierzchni brzucha?

    klz915nmy2gfnr76.png

    30.09.2016 3240g 52cm 39tc
  • Nora90 Znajoma
    Postów: 18 5

    Wysłany: 8 września 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi od 18 tc napina się dołem brzuch od czasu do czasu. Nie jest to bolesne, ale jak twardnieje to jest jak kamień i jest nieprzyjemne. Od tego czasu biorę na to luteinę i magnez. Czy to są właśnie te skurcze przepowiadające?

    Obecnie kończę 30 tc i dalej to mam, nie nasila się. Ale nadal biorę leki

  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1864

    Wysłany: 8 września 2016, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nora, ja też od ok. 18 tygodnia miałam niebolesne twardnienia, ale nie działały one na szyjkę, która cały czas była długa i twarda.
    W ostatnich tygodniach twardnienia przybrały na częstotliwości i regularności (np. co 10 min przez godzinę) i jak się okazało, szyjka nieco się skróciła i zmiękczyła. Dopiero teraz lekarz nazwał je skurczami przepowiadającymi. Powiedział, że skurcze mogą przyjmować postać takich regularnych twardnień.

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • linka89 Ekspertka
    Postów: 249 117

    Wysłany: 10 września 2016, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie dziś (33 tc) zaczęłam odczuwać coś na kształt oznak zbliżającego się okresu, ale ciężko nazwać to "bólem". Czuję też lekkie napięcie w krzyżu. W pierwszym momencie przeraziłam się, że za wcześnie na takie oznaki, ale widzę, że niektóre z Was też miały tak długo przed porodem...
    Zresztą sama nie wiem czy to już te skurcze przepowiadające, bo de facto coś czuję, ale bólem to nie jest :|
    Byłam u gina w czwartek i wszystko było wzorowo, więc mąż mnie uspokaja, żebym nie panikowała.

  • sznurowka Ekspertka
    Postów: 1232 52

    Wysłany: 12 września 2016, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy te skurcze mogą być jakoś podobne do ruchów dziecka? Dziś byłam na KTG i położna mówi, że o był skurcz, a ja nic nie czułam. Jak już to bym pomyślała, że to ruch dziecka. Pani mówiła, że można to czuć też jako ból w pachwinie albo ból kręgosłupa, ale ja mnie kręgosłup boli non stop przez jakiś czas to jak to nawet liczyć? Boję się, że ja w ogóle żadnych skurczy nie rozpoznam aż mnie nie zacznie super boleć :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 19:04

    klz915nmy2gfnr76.png

    30.09.2016 3240g 52cm 39tc
  • sznurowka Ekspertka
    Postów: 1232 52

    Wysłany: 16 września 2016, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakaś pomoc koleżanki? :) Odnośnie powyższego posta. I też czy te skurcze mogą mieć formę takiego wzdęcie jak za przeproszeniem się zbiera na gazy, ale nie ma gazów :P czy to się dzidzia rusza? I od momentu takich skurczy i bólów podbrzusza wiadomo ile do porodu może być?

    klz915nmy2gfnr76.png

    30.09.2016 3240g 52cm 39tc
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 16 września 2016, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sznurówka, ja takie jak opisujesz, takie jakby wzdęcie, ruchy, to własnie takie słabe przepowiadające :) a jak długo do porodu nie wie nikt :) u mnie od takiego etapu to trwało tygodniami. i na 100% poznasz skurcze porodowe, są inne, mocniejsze. no będziesz wiedziała, że to już :)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • sznurowka Ekspertka
    Postów: 1232 52

    Wysłany: 18 września 2016, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I one się zmieniają potem w te odpowiednie skurcze? W sensie kiedy mogę faktycznie stwierdzić, że ooo coś się dzieje zanim oczywiście będą skurcze co 5 minut mocno bolesne. Bo aktualnie często mam właśnie takie bóle podbrzusza, które rozumiem, że zaliczamy jako skurcz? Ale są dosyć długie i nieregularne na razie. Stąd pytanie - kiedy mogę zacząć się zastanawiać czy to nie już przypadkiem :P bo boję się, że nie rozpoznam aż już faktycznie będzie trzeba jechać do szpitala zaraz.

    klz915nmy2gfnr76.png

    30.09.2016 3240g 52cm 39tc
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 18 września 2016, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja do szpitala pojechalam ze skurczami co 3 minuty kiedy już mnie nieźle wyginało... miałam już 4 cm rozwarcia. a i tak jeszcze minęło 7 h zanim urodziłam :P
    ale ogólnie rzecz biorąc, skurcze porodowe, jak dla mnie, są nie do przegapienia. u mnie np ich częstotliwość nie była tak ważna.. o godzinie 6 rano przykładowo były co 7-8 minut ale jeszcze niezbyt mocne. powiedziałabym ze upierdliwe. o godzinie 11 już wiedziałam, że to poród bo na skurczu bolało dość mocno, odczuwałam ból w dupce aż, i mialam wrażenie że ktoś próbuje mi wyrwać macicę :P a były co 5-6 min. ok 14-ej były co 4 min i przy skurczu już musiałam zamknąć oczy, oddychać... do szpitala pojechałam po 10 godzinach , ok 16ej ze skurczami co 3 min. i od tej pory jeszcze 7 h, urodziłam o 22:52 :)
    a to nie jest tak, jak dla mnie, że skurcze przepowiadające będą silniejsze i staną się porodowymi. porodowe są inne całkiem. jak podczas skurczu będziesz musiała zamknąć oczy, przestać pisać, będziesz czuła że ktoś ci próbuje wyciągnąć flaki dołem :P i co najważniejsze Z GODZINY NA GODZINĘ będzie coraz gorzej, to znaczy że to już :D

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
1 2 3 4
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ