Badania hormonalne meża ..no coment
-
WIADOMOŚĆ
-
szanse na invitro może i są z tym, ze nas na to nie stać, więc jedyna nadzieja w programie z ministerstwa choć i tak nie wiem skąd wyczaruje 3 tys na leki:-/ a do tego w posiewie wyszła mi bakteria coli i jakiś paciorkowiec:-/ także dłuższy czas na antyb się szykuje:-/
Ania_84 lubi tę wiadomość
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Wiec teraz moze juz skladajcie dokumenty na in vitro ty za ten czas sie lecz
a pieniazki jakos sie wyskrobie
my w ciagu 2 tyg musielismy wyskrobac 500 zł teraz nastepne 500 zł .. sama nie myslalam ze usbieramy na same badania -
to wszystko takie drogie....ja też nie wiem jak sobie damy radę....tyle teraz wydatków z wiosną.....
najważniejsze u nas to sprawdzić czy mąż nie ma raka...reszta jakoś przejdzie....
powiedzcie mi tak z czystej ciekawości czy jak korzysta się z dawcy nasienia to potem ktoś inny też może skorzystać z nasienia tego samego człowieka???
chyba nie no nie? bo nie wiadomo czy kiedys sie spotkają potem takie dzieci potencjalnego dawcy i zechcą być razem- to by była kompletna porażka -
Wydaje mi sie ze jedna kobieta moze 3 razy skorzystac nasienia jednego dawcy .. ale nie jestem do konca pewna
Robotka jestes na nasz-bocian - bo podobne ptanko tam zostalo zadane ?? -
Wydaje mi sie ze nie, ale trzeba by poczytac i dowiedziec sie u źródła
Robotka - a ja to jestem Morusek_84 na naszym bocianie -
ooo widzisz jak Cię ładnie potraktowałam:) od razu Ci odpisałam:) kurde ale powiem Ci Ania że jak siedzę na tym bocianie to przeraża mnie to co tam piszą, te badania, KOSZTY, jazdy na drugi koniec polski....myślisz że na prawdę u nas w Krk jest kiepsko??
-
wiesz co nie wiem jak jest w Krk bo ja jestem z Kielc i do dr Bergiera jedzimy poki co wiem ze Novum specjalizuje sie w tych dziedzinach
ja mam jesczze namiar na katedre Andrologiii i endokrynologii Płodnosci w Łodzi i na penwo bedziemy konsutowac sie w kilku miejscach i jelsi w min 3 ,4 miesjach potwierdza ze nie mozmy miec dzieci to wtedy rozwazymy opcje dawcy lub adopcji -
Noo my juz wydalismy 500 zl teraz szykuje sie kolejne 500 niestetynas dodatkowy koszt to dojazd..a tu w Kielcach niestety dobrych specjalitow nie ma..zajmuja sie in vitro ..ale nie ma godnego polecenia androloga.. i zajmuja sie raczej prostymi przypadkami
-
my uderzamy do klinki na początku kwietnia, za tydzień ma wizytę u gin w związku z bakteriami, a na leki uzbieram choćbym miała goła i głodna chodzić zastanawiam się tylko nad wyborem kliniki, u mnie są dwie, każda z nich ma opinie i dobre i złe, do sprawdzonej i polecanej klinki mam ok 200km, ale myślę, ze jeśli jakaś klinika dostała dotację to sprawdzono ją pod katem standardów i szanse na powodzenie są raczej zbliżone... choć tak rozważam, że może najpierw spróbujemy w tej blisko, a jak odpukać nie wyjdzie to zmienimy (podobno można zmienić raz klinikę w programie), bo dojazdy 500km min raz w miesiącu trochę kosztowne raczej, do tego noclegi i kwestia częstych urlopów w pracy....
w tym mc poszło nam też już 570zł, a mc dopiero się zaczął, ale czego się nie robi dla upragnionego Maleństwa"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Robotka1 wrote:
dawaj ten artykuł choc jak sobie pomyślę to mi mrozi krew w żyłach....
http://www.youtube.com/watch?v=NLA7xI81Da0
Kochane trzymajcie się mocno Wam kibicuje w naszych wspólnych zmaganiachWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2014, 19:56
-
jak tam u Was dziewczyny postępy??? u nas decyzja zapadła, 26 marzec - pierwsza wizyta w klinice...strasznie się boję, nie wiem czy dam radę
Ania_84 lubi tę wiadomość
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
U nas USG 17 marca i konsultacje
A pózniej jedziemy do Wawy do kliniki NOvum do dr Wolskiego
mąz podjal decyzje ze podda sie biopsji moze zakwalifikujemy sie do metydy TESE lub mTESE
Marcela spokojnie .. wazne ze zaczynacie cos robicWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2014, 18:00
-
wiem wiem, ale sama dobrze wiesz jak to jest jak obudzi się instynkt macierzyński, my czekaliśmy z decyzją dość długo (5 lat os ślubu), bo najpierw praca, podróże, mieszkanie, nie byliśmy gotowi... i gdy zapadłą decyzja o powiększeniu rodziny, nagle taka wiadomość - invitro- wszyscy dookoła dzieci rodzą bez problemu, a ja się czuję jak z jakimś wyrokiem śmierci... każdy dzień czekania jest bardzo trudny, szczególnie teraz, gdy wiosna za oknem i na ulicy wysyp wózków.... codziennie schodząc klatką schodową i widząc niemowlęce wózki sąsiadów pytam siebie- dlaczego my:( a wśród znajomych tylko jedna para z podobnym problemem ..
..wczoraj, kiedy przyszłą @ miałam kolejny atak płaczu
muszę nauczyć się żyć z tą świadomością i na nowo zacząć uśmiechać..."Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Hej dziewczyny
My po usg i konsultacji
na usg wniosek jest jeden jadra znacznie ponizej normy - jesli chodzi o wielkosc..
jakas torbiel 3 mm (niby w granicach norm)
i jakies drobny obszar hipoechogeniczny trudny do jednoznacznej interpretacji.
po konsultcjach w Krkowie dr Bergier powiedzial ze on nie widzi sznas na potomstwo.. dał nam na badania na testostern, testosteron wolny, DHEAS, beta HCG, markery AFP, i kariotyp, poki co tyle.mamy zrobic wyniki jak wszytsko wyjdzie ok od strony nowotworowej i nic tam nie wyaze to wtedy bedziemy dalej myslec zeby poreperowac testosteron.. widze ze lekarz jest ok.. od strony meskiej..tzn dba o profilaktyke..ale nie mam pewnosci czy jesli wszytskie wyniki nowotowrowe wyjda ok to czy cokolwiek zaproponuje w kwestii np biopsji
dlatego z mezempostanowilismy ze zrobimy te bdana i bedzie do niego chodzil- bo pozniej ma tylko stawiac sie na kontrole raz na rok na dwa lata zeby wszytsko kontrolowac..a w kwietniu lub maju pojedziemy do dr Wolskiego skonsultowac sie w kwesti czy jest sens robic biopsje -
my też po usg jesteśmy, wszystko w normie oprócz pomniejszonych jąder ale to przy sterydach norma...więc bardzo się z tego obrazu ucieszyłam.
dziś też odbieramy wyniki hormonów i też zobaczymy co tam powychodziło....
pójdziemy z tymi wynikami do urologa najpierw bo jego zdaniem wizyta u androloga na tym etapie jest zbyteczna...najpierw mąż musi się podkurować w sensie przywrócić pracę naturalnych hormonów, zrobić powtórne badanie nasienia i wtedy androlog.
ja o Warszawie i dr Wolskim na razie w ogóle nie myślę. mam cichą nadzieję że nigdy nie będę musiała go poznać -
z bieżących wydarzeń u nas:
jesteśmy po pierwszej wizycie w klinice niepłodności, na szczęście lekarz okazał się bardzo kompetentny i rzeczowy, a nawet z poczuciem humoru, mimo, że strasznie się denerwowałam tą wizytą, atmosfera w gabinecie naprawdę ok, bez zbędnego ściemniania i bajek powiedziała nam na czy stoimy, plan działania:
1) badania wirusologiczne męża
2) ponowne badanie nasienia + jeżeli nasienie będzie odpowiednie mrożenie plemników
3) czekamy na kolejny etap refundacji z MZ (być może już w sierpniu), czekamy w kolejce i ruszamy.... z IVF/ ICSI...
po wizycie jednocześnie strach i spokój...dziwnie:-/Ania_84 lubi tę wiadomość
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017