Badanie nasienia
-
WIADOMOŚĆ
-
michasia-K wrote:Czyli jest opcja, ze one blokuja ciaze?
Ja brałam leki stymulujace bo mam pcos ( clo przez 6 cykli) i ciazy brak.
Bardzo sie tym steruje. -
Bakterie w zajściu w ciaze nie muszą przeszkadzać... właśnie mi się skojarzyło, że mój ojciec walczył przez pół życia z bakteriami coli w nasieniowodach i pęcherzu... co chwila miał jakieś problemy, ale nie przeszkodziło mu to w żaden sposób zrobić mnie... jak twierdzi mama za pierwszym razem... ale mama wszystkie dzieci miała za pierwszym razem...
PS Wszystko oczywiście wiem od mamy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2016, 21:09
2020
2023 -
nick nieaktualny
-
Landryneczka wrote:W całości miał 20z Czymś. Operacja na żylaki powrozka
-
Buko wrote:A ja muszę przyznać, że bardziej się stresuje badaniami męża niż swoimi, albo raczej wynikami. Może to głupie, ale czy Wy też tak miałyście?
Zapytam jeszcze raz czy badania nasienia mogą byc podrasowane?jak Myślicie? to głupie?Buko lubi tę wiadomość
-
Mnie sie wydaje, ze nie moga podrasowac. To oszustwo. Jest to karalne. Wydaje mi sie, ze nie ma opcji.
Ja tez sie mega stresowalam wynikami meza. Moimi wogole. Zreszta ostatnio powtarzałamb badania moich hormonów. Odbior wynikow mam jutro i wogole o tym nie myślę.
Teaz przejmuje sie tymi leukocytami u meza. A lekarz dopiero w czwartekWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2016, 21:26
-
Może powiem O co mi chodzi Z tymi wynikami. 1 badanie wszystkie parametry ponad normę jedynie mała liczba plemników 5 500 000 po roku 2 badanie wszystkie parametry jeszcze bardziej ponad normę A liczba taka sama 5 500 000. Inseminacja możliwa jest od 5 mln trochę to dziwne dla mnie
-
nick nieaktualnyana1122 wrote:Też Tak mam, gdyz uważam że mężczyzni mają mniej sił od kobiety I wiem że jak wyjdzie to będę musiała wykazać dużo wsparcia.
Zapytam jeszcze raz czy badania nasienia mogą byc podrasowane?jak Myślicie? to głupie?
Gdzieś już tu na forum czytałam, że lepiej robić badania w laboratoriach niż w klinikach leczenia niepłodności, bo tam zazwyczaj wychodzą słabsze wyniki i biznes się kręci.
Niby nie powinna się zdarzyć taka sytuacja, że ktoś celowo zaniża wyniki, ale kto wie...
A jeszcze co do tego ile sił mają kobiety, a ile mężczyźni..to tak naprawdę ja chodzę na badania i na wizyty sama i czasem mówię mężowi dopiero po fakcie o tym, a na badania nasienia obiecałam razem iść, bo sam tego nigdy nie zrobi. -
Landryneczka wrote:Na usg . Kolega męża też miał małe pierwszego stopnia a teraz okazało się ze są coraz większe
-
Landryneczka a temu koledze długo się rozwijały żylaki?
My też mamy mały żylak I nie kazali nam się przejmować ale wyniki mamy świadczące o zylakach
Słuchajcie a robili wasi mężowie test Mar? My robiliśmy i wyszedł ok ale za co on odpowiada?
04.12.2015 [*] 7tc
Listopad 2015 - Profertil - słabe żołnierzyki
Marzec 2016 wysoka PRL,żylaki i fatalne wyniki nasienia, Bromek+CLO+Androvit
-
Edziuuuuuuuunia wrote:Landryneczka a temu koledze długo się rozwijały żylaki?
My też mamy mały żylak I nie kazali nam się przejmować ale wyniki mamy świadczące o zylakach
Słuchajcie a robili wasi mężowie test Mar? My robiliśmy i wyszedł ok ale za co on odpowiada? -
Ana dziewczyny kilka stron temu pisały, poczytaj. Kosztuje ok 3500 zł i jest raczej mało inwazyjna Ale tam więcej poczytasz
04.12.2015 [*] 7tc
Listopad 2015 - Profertil - słabe żołnierzyki
Marzec 2016 wysoka PRL,żylaki i fatalne wyniki nasienia, Bromek+CLO+Androvit
-
Buko wrote:Gdzieś już tu na forum czytałam, że lepiej robić badania w laboratoriach niż w klinikach leczenia niepłodności, bo tam zazwyczaj wychodzą słabsze wyniki i biznes się kręci.
Niby nie powinna się zdarzyć taka sytuacja, że ktoś celowo zaniża wyniki, ale kto wie...
A jeszcze co do tego ile sił mają kobiety, a ile mężczyźni..to tak naprawdę ja chodzę na badania i na wizyty sama i czasem mówię mężowi dopiero po fakcie o tym, a na badania nasienia obiecałam razem iść, bo sam tego nigdy nie zrobi.
Dla mnie dziwna jest taka sama identyczna ilość. żeby była lekko niższa albo wyższa to ok. -
nick nieaktualnyAna To aż tak nie, jutro muszę podzwonić jeszcze po laboratoriach i klinikach i na wtorek umówić badanie (to już stwierdziłam, że razem z posiewem, żeby uniknąć powtórki za kilka dni, jeśli potrzebny byłby jeszcze posiew). Ale cały czas mam gdzieś takie poczucie, że wolałabym żeby Jego wyniki były dobre i sama wolę pójść na HSG, które wcale przyjemne podobno nie jest.