Bardzo kiepskie wyniki nasienia a happyend :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Chmurka21 wrote:My bylismy w Katowicach u dr Targonskiego. Ogółem byliśmy zadowoleni z tego lekarza, ale niestety leczenie nie przyniosło żadnych skutków. Obecnie wyniki jeszcze drastycznie spadły po odstawieniu wszystkich leków.
Dzizabell
Jak jesteście otwarci na IVF to może od razu w to idźcie… ogółem my leczyliśmy męża 1,5 roku. Ja nie żałuję tego, pewnie jeszcze raz bym podeszła podobnie, za wszelką cenę chcieliśmy poprawić wyniki 😂 ale ja też średnio byłam nastawiona do IVF…. Niemniej, kto wie, może to eksperymentalne leczenie pogorszyło u nas nasienie. No ogółem nie zadziałało kompletnie nic
U nas chyba bardziej nie mogą spaść 🙄 -
KlaKasz wrote:Dziękuję za propozycję 🥰
U nas chyba bardziej nie mogą spaść 🙄
Oj niestety mogą… właśnie u nas była taka sytuacja. Pierwszy pomiar koncentracja 7mln, drugi 3.5mln. Potem zaczęliśmy leczenie i na różnych rodzajach leków koncentracja ciągle była w okolicach 2mln, a w dniu punkcji jajników okazało się, że jest już tylko 200 tys….👩31l.
👱♂️34l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
27cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: ciężki OAT
beta 9dpt: 248,1. 11dpt: 735,4 🥰 -
Malowybitna wrote:U nas przy podobnym FSH dostaliśmy skierowanie na invitro, bo wynik świadczy o niepłodności pierwotnej. Tak jak napisała Sikoreczka po drodze jeszcze badania genetyczne i USG. Nam akurat nawet nikt nie proponował dodatkowego leczenia męża (chociaż z perspektywy czasu to widzę że jego wyniki wcale nie były aż takie zle). W każdym razie INV u nas szybko poszło i dało efekt po kilku latach starań naturalnych.
Dam znać jak tylko czegoś się dowiemy. Fajnie, ze są takie miejsca. Tutaj ktos to chociaż rozumie 😊 -
Chmurka21 wrote:Oj niestety mogą… właśnie u nas była taka sytuacja. Pierwszy pomiar koncentracja 7mln, drugi 3.5mln. Potem zaczęliśmy leczenie i na różnych rodzajach leków koncentracja ciągle była w okolicach 2mln, a w dniu punkcji jajników okazało się, że jest już tylko 200 tys….
-
Chmurka21 wrote:Jest w końcu beta! 735! 💪💪💪
Chmurka21 lubi tę wiadomość
👧🏼30 lat.
AMH: 6,12 ng/ml (czerwiec 2025)
🧑🏽 32 lata
Oligoteratozoospermia.
Badanie nasienia - czerwiec 2025
Liczba plemnikow w ml: 60 tys
Typ B: 20%, typ D : 80%
Badanie nasienia - lipiec 2025
❌️Liczba plemnikow w ml: 1,7 mln
✅️Typ A: 7% Typ B:23% Typ C:22% Typ D : 59%
❌️Morfologia: 2%
✅️Żywotność: 62%
❌️Fragmentacja DNA: 46%
❌️Mioxys: 2,53 mVmln/ ml (Wartość referencyjna: < 1,36 mV/mln/ml)
Hormony:
❌️FSH: 22
❌️SHBG: 11,6
_____________________
15.07 - kwalifikacja do programu invitro
I IVF:
21.07 - rozpoczecie symulacji (Rekovelle + Orgalutran + Menopur,)
28.07 - podgląd stymulacji, 14 pecherzyków 7-28mm, hormony prawidlowe
30.07 - II podglad 🥚🥚, decyzja o zakonczeniu stymulacji, ryzyko OHSS (trigger: Decepeptyl)
1.08 - punkcja -> 6 komórek -> 2 dojrzałe -> 1 zapłodniona -> ❄️ 5.1.1 -
Sikoreczkaaa wrote:Hej
jesteście pod opieką kliniki?
Ja z własnego doświadczenia powiem, że zmarnowaliśmy kupę czasu na andrologów (i pieniędzy) zamiast odrazu pójść do kliniki.
My dzięki temu forum nie zmarnowaliśmy tylko od razu poszliśmy do kliniki a partnera u dr Wolskiego leczymy w miedzyczasie. Wysokie FSH sugeruje wrodzony problem, atakujcie poki macie plemniki👧🏼30 lat.
AMH: 6,12 ng/ml (czerwiec 2025)
🧑🏽 32 lata
Oligoteratozoospermia.
Badanie nasienia - czerwiec 2025
Liczba plemnikow w ml: 60 tys
Typ B: 20%, typ D : 80%
Badanie nasienia - lipiec 2025
❌️Liczba plemnikow w ml: 1,7 mln
✅️Typ A: 7% Typ B:23% Typ C:22% Typ D : 59%
❌️Morfologia: 2%
✅️Żywotność: 62%
❌️Fragmentacja DNA: 46%
❌️Mioxys: 2,53 mVmln/ ml (Wartość referencyjna: < 1,36 mV/mln/ml)
Hormony:
❌️FSH: 22
❌️SHBG: 11,6
_____________________
15.07 - kwalifikacja do programu invitro
I IVF:
21.07 - rozpoczecie symulacji (Rekovelle + Orgalutran + Menopur,)
28.07 - podgląd stymulacji, 14 pecherzyków 7-28mm, hormony prawidlowe
30.07 - II podglad 🥚🥚, decyzja o zakonczeniu stymulacji, ryzyko OHSS (trigger: Decepeptyl)
1.08 - punkcja -> 6 komórek -> 2 dojrzałe -> 1 zapłodniona -> ❄️ 5.1.1 -
KlaKasz wrote:Kurcze to teraz pytanie co zrobić, bo niestety inv nie wchodzi wgl w grę (narzeczony nie widzi w swojej głowie takiej opcji) liczę ze moze jak tego zylaka usunie to sie parametry poprawia przynajmniej tr zdolne do zaplodnienia
Hm, to jeśli nie widzi, to innej opcji niż próba leczenia chyba nie ma… my najpierw mieliśmy lekarza z Warszawy, zero poprawy i zero dalszych badań czy czegokolwiek, więc na forum usłyszałam o Targonskim, a znałam osobiście jedną dziewczynę, której partner leczony był Menopurem, wyniki poprawiły się na tyle, że udało się naturalnie….
Zresztą tu na forum również czytałam o kimś, kto leczony Menopurem miał poprawę.
Ogółem nie wiem od czego to zależy. Bo u nas nie było za wysokie FSH, my właśnie lekami dążyliśmy do podniesienia go. W genach nic nie znaleźli, inhibina b była na obiecującym poziomie, a mąż nie odpowiadał na żaden rodzaj leczenia tak naprawdę. Oprócz tego stosowaliśmy też medycynę alternatywną 🫣 zero jakiejkolwiek poprawy
Estera95
Dzięki 🫣🫣🫣 mam nadzieję; że niedługo wpadniesz z takimi samymi informacjami ❤️👩31l.
👱♂️34l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
27cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: ciężki OAT
beta 9dpt: 248,1. 11dpt: 735,4 🥰 -
KlaKasz wrote:Mam nadzieję że w naszym przypadku zareaguje na leki
My gdy zaczynaliśmy sie starać INV również wykluczaliśmy. Potem jednak juz po uświadomieniu sobie, że jest to jedyna opcja biologicznego potomstwa zaczęliśmy czytać i sie zgłębiać no i jesteśmy po procedurze i żaluje tylko jednego, że nie zdecydowaliśmy sie wcześniej - ale rozumiem poglądy męża - każdy ma mieć prawo do swoich. My jesteśmy po operacji ŻPN poza wydanymi pieniędzmi nic sie nie poprawiło. Jednak czytałam na forum, że niekiedy pomagało. Trzymam kciuki za Was. Wiem jakie to wszystko jest ciężkie 😪. Idźcie do lekarza, może bedzie mieć plan na Was. Na tym wątku zdążyła sie ciąża naturalna z koncentracji 0,7 mln.Starania od 06.2022
👦
ciężka oligospermia - brak przyczyny 🔴 hormony, genetyka,usg OK.
👩
torbiele w piersiach 🔴
cykle regularne 27 dni potwierdzone owulacje, niski progesteron 7dpo
hormony 3dc 🟢
udrożniony jajowód🟢
TSH 2,8 ➡️ Letrox25 🔴
I INV 10 komórek ➡️ 3 ❄️4BA 2x2BB -
Dziewczyny czy któraś dziś betuje? ❤️❤️❤️Starania od 06.2022
👦
ciężka oligospermia - brak przyczyny 🔴 hormony, genetyka,usg OK.
👩
torbiele w piersiach 🔴
cykle regularne 27 dni potwierdzone owulacje, niski progesteron 7dpo
hormony 3dc 🟢
udrożniony jajowód🟢
TSH 2,8 ➡️ Letrox25 🔴
I INV 10 komórek ➡️ 3 ❄️4BA 2x2BB -
Sikoreczkaaa wrote:My gdy zaczynaliśmy sie starać INV również wykluczaliśmy. Potem jednak juz po uświadomieniu sobie, że jest to jedyna opcja biologicznego potomstwa zaczęliśmy czytać i sie zgłębiać no i jesteśmy po procedurze i żaluje tylko jednego, że nie zdecydowaliśmy sie wcześniej - ale rozumiem poglądy męża - każdy ma mieć prawo do swoich. My jesteśmy po operacji ŻPN poza wydanymi pieniędzmi nic sie nie poprawiło. Jednak czytałam na forum, że niekiedy pomagało. Trzymam kciuki za Was. Wiem jakie to wszystko jest ciężkie 😪. Idźcie do lekarza, może bedzie mieć plan na Was. Na tym wątku zdążyła sie ciąża naturalna z koncentracji 0,7 mln.
Chmurka21 lubi tę wiadomość
-
Sikoreczkaaa wrote:Dziewczyny czy któraś dziś betuje? ❤️❤️❤️
Ja nie 😂 ja już odpuszczam badania z krwi. Czekam cierpliwie do usg. Podchodzę do tego w ten sposób, że nic mi ta wiedza nie da 🫣
A Ty kochana zaraz transfer! Jak się czujesz?👩31l.
👱♂️34l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
27cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: ciężki OAT
beta 9dpt: 248,1. 11dpt: 735,4 🥰 -
Chmurka21 wrote:Ja nie 😂 ja już odpuszczam badania z krwi. Czekam cierpliwie do usg. Podchodzę do tego w ten sposób, że nic mi ta wiedza nie da 🫣
A Ty kochana zaraz transfer! Jak się czujesz?
Mi sie wydaje, że ja popsuje dobre statystyki tego wątku hahahaha. 😜 jakoś po tym wszystkim jestem pesymistą max i jakoś tak uważam, że z naszym życiowym pechem bedziemy się musieli trochę natrudzić o tą ciąże. Wiec nie nastawiam sie nic.
Biorę ten progesteron. Swój mam słaby po owulacji wiec obawiam sie jaki bede mieć na lekach. Estradiol po owulacji też mialam dosc niski ale wg doktorka ok. Wiec nie pozostaje mi nic innego jak mu ufać bo jest jednym z lepszych na Śląsku. Choć czasami odnoszę wrażenie, że wolałabym zapłacić za to INV bo to teraz w tych klinikach jest takie taśmowe. Jakoś tak czuje sie dzis na NIE. 🫠Starania od 06.2022
👦
ciężka oligospermia - brak przyczyny 🔴 hormony, genetyka,usg OK.
👩
torbiele w piersiach 🔴
cykle regularne 27 dni potwierdzone owulacje, niski progesteron 7dpo
hormony 3dc 🟢
udrożniony jajowód🟢
TSH 2,8 ➡️ Letrox25 🔴
I INV 10 komórek ➡️ 3 ❄️4BA 2x2BB -
Sikoreczkaaa wrote:Mi sie wydaje, że ja popsuje dobre statystyki tego wątku hahahaha. 😜 jakoś po tym wszystkim jestem pesymistą max i jakoś tak uważam, że z naszym życiowym pechem bedziemy się musieli trochę natrudzić o tą ciąże. Wiec nie nastawiam sie nic.
Biorę ten progesteron. Swój mam słaby po owulacji wiec obawiam sie jaki bede mieć na lekach. Estradiol po owulacji też mialam dosc niski ale wg doktorka ok. Wiec nie pozostaje mi nic innego jak mu ufać bo jest jednym z lepszych na Śląsku. Choć czasami odnoszę wrażenie, że wolałabym zapłacić za to INV bo to teraz w tych klinikach jest takie taśmowe. Jakoś tak czuje sie dzis na NIE. 🫠
O kurde, przesyłam Ci dobrą energię 🥰🥰🥰 myślisz, że ja myślałam inaczej? Zresztą są tu moje wpisy… do końca nie wierzyłam, że się uda…. 1 zarodek, świeży transfer, nie wiedziałam NIC a propos endometrium itp, bo lekarz nie mówił mi kompletnie nic 😂 dodatkowo już pod koniec, tuż przed testem znalazłam jakąś kartkę, gdzie lekarz mi rozpisał jak brać duphaston a jak cyclogest i chyba za szybko wjechałam z cyclocestem o 1 dzień, więc już zachowałam to dla siebie 😂😂😂
Ja z kolei myślałam, że za łatwo mi poszło ze stymulacją, punkcją i transferem, ani razu dnia wolnego nie musiałam brać… więc czekałam aż coś się wykrzaczy
Mój mąż od dnia transferu oszalał, całował brzuch i mówił do dzidziusia… i nagle jakoś 3 dni przed testem przestał… potem mi powiedział, że byłam taka zniechęcona, że podejrzewał mnie, że zrobiłam test po kryjomu i mu nie mówię, ale że ciąży nie ma 🫣
Ja chyba ze względu właśnie na strach przed porażką byłam tak nastawiona 50/50. Mega bałam się myśleć, że się uda- myślę, że u Ciebie jest podobny mechanizm. Jednak niepłodność ryje banie, a po takim czasie, gdzie ciągle wszystko idzie nie tak, ciężko jest uwierzyć, że karta może się odwrócić…
Myślę, że z podobnych pobudek nie ciągnęło mnie do sikania na testy i robienia bety wcześniej niż sugeruje klinika. Strach przed porażką. Dopóki nie było wyników, mogłam być jedną nogą w ciąży 😂
Trzymam kciuki ❤️❤️❤️
U mnie w końcu też nic jeszcze na 100 procent pewnego. Pewnie dopiero w dniu porodu w to uwierzę na 100 procent 🫣🫣🫣Sikoreczkaaa lubi tę wiadomość
👩31l.
👱♂️34l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
27cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: ciężki OAT
beta 9dpt: 248,1. 11dpt: 735,4 🥰 -
Chmurka21 wrote:O kurde, przesyłam Ci dobrą energię 🥰🥰🥰 myślisz, że ja myślałam inaczej? Zresztą są tu moje wpisy… do końca nie wierzyłam, że się uda…. 1 zarodek, świeży transfer, nie wiedziałam NIC a propos endometrium itp, bo lekarz nie mówił mi kompletnie nic 😂 dodatkowo już pod koniec, tuż przed testem znalazłam jakąś kartkę, gdzie lekarz mi rozpisał jak brać duphaston a jak cyclogest i chyba za szybko wjechałam z cyclocestem o 1 dzień, więc już zachowałam to dla siebie 😂😂😂
Ja z kolei myślałam, że za łatwo mi poszło ze stymulacją, punkcją i transferem, ani razu dnia wolnego nie musiałam brać… więc czekałam aż coś się wykrzaczy
Mój mąż od dnia transferu oszalał, całował brzuch i mówił do dzidziusia… i nagle jakoś 3 dni przed testem przestał… potem mi powiedział, że byłam taka zniechęcona, że podejrzewał mnie, że zrobiłam test po kryjomu i mu nie mówię, ale że ciąży nie ma 🫣
Ja chyba ze względu właśnie na strach przed porażką byłam tak nastawiona 50/50. Mega bałam się myśleć, że się uda- myślę, że u Ciebie jest podobny mechanizm. Jednak niepłodność ryje banie, a po takim czasie, gdzie ciągle wszystko idzie nie tak, ciężko jest uwierzyć, że karta może się odwrócić…
Myślę, że z podobnych pobudek nie ciągnęło mnie do sikania na testy i robienia bety wcześniej niż sugeruje klinika. Strach przed porażką. Dopóki nie było wyników, mogłam być jedną nogą w ciąży 😂
Trzymam kciuki ❤️❤️❤️
U mnie w końcu też nic jeszcze na 100 procent pewnego. Pewnie dopiero w dniu porodu w to uwierzę na 100 procent 🫣🫣🫣
Otóż to. Jak już nawet kiedyś sie uda to chyba w ciąży osiwieje. 🫠Starania od 06.2022
👦
ciężka oligospermia - brak przyczyny 🔴 hormony, genetyka,usg OK.
👩
torbiele w piersiach 🔴
cykle regularne 27 dni potwierdzone owulacje, niski progesteron 7dpo
hormony 3dc 🟢
udrożniony jajowód🟢
TSH 2,8 ➡️ Letrox25 🔴
I INV 10 komórek ➡️ 3 ❄️4BA 2x2BB -