Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaj Kornelia:)
Chciałoby się powiedzieć, szczęście, że masz już dziecko i to naturalnie, ale rozumiem, jesteś w takiej samej sytuacji jak i my. Wiecie, że w TVP od 7 stycznia rusza program o in vitro? Będziecie oglądać? Ja pewnie tak, o ile w ogóle będzie dla nas taka szansa.
Ja tez wciąż myślę o Novum,chociaż dojeżdzac z Krakowa to chyba masakra... Boje się, że w poniedziałek dr w Parens przekreśli wszystko i mąż się załamie.ale przygotowałam go na taką ewentualność, że sa różni lekarze. Powiem Wam, że cięzka sprawa, byle głupota rodzi fochy i awantury..Ale trzymamy się jakoś. W poniedziałek odbiór wyników hormonów i wizyta. M powiedział, że jak wykryją coś starsznego u niego albo nie dadzą żadnej szansy to wyjeżdza na Bali i ma to wszystko gdzieś... Swietnie ! ehhh
zyzka -
nick nieaktualnyNo własnie tylko do konca nie jestem przekonana o tym jak zadziała to leczenie, czy rzeczywiscie w naszej sytuacji cos da. Wydaje mi sie, ze to jadro pracuje i tak juz resztkami sił i trzeba ratowac co sie da:) ja wlasnie dla mojego dziecka chce tez walczyc o rodzenstwo, ale powiem Wam szczerze, ze coraz bardziej mnie to przeraza. Poza tym ostatnio zbyt wiele zlych informacji juz uslyszałam - ok. 2 miesiace temu podczas diagnozy, ze to nowotwor jadra dowiedzialam sie tez, ze juz wlasnych dzieci prawdopodobnie nie bedziemy miec... swiat mi sie zawalił. wczesniej tez moje problemy ze zdrowiem. a miało być tak pięknie:) ostatnio chodze i rycze:) zajoma ginekolog polecała mi tez Klinike chyba Gravida z Płocka, podobno tam pracue swietna pani embriolog, moze ona by rzuciła okiem na to nasienie..
-
nick nieaktualny
-
Wszędzie tak mówią, lekarze też, jak widzą takie wyniki jak azoospermia ,brak plemników itd, że to koniec, swoich już mieć nie będziecie. A przecież jest jeszcze tyle możliwości. Ja mam tak samo,modlę się tylko o to,żeby chociaż z In vitro się udało...i wyobrażam sobie jakie to by było niesamowite dostać tą szansę.zyzka
-
nick nieaktualny
-
Kornelia jelsi macie plemniki w nasieniu to dziwie sie czmu lekarz nie zaproponowal mrozenia ich .. mielibyscie juz jakeis na wszelki wypadek
po rozmrozeniu naseinie ..najpierw sprawdzaja plemniki.. mebriolog wybiera te najbardziej rokujace czyli ksztaltem, ruchliwoscia nasteonie wprowadza je to komorki
co do badan..HSG nie jest wymagane do in vitro
kobieta : FSH, AMH, cytologia wanza jest chyba 3 miesiace, posiewy , szczepionka na WZW - chyba ze masz przeciwciala, cytomegalia, rozyczka,toxo HPV.. HIV ,
facet ..nasienie i posiew oraz HIV HPV
dodatkowo ...w wiekoszsci chca juz kariotypu zarowno kobiety jak i mezaczyzny jak i mutacji u faceta AZF i CFTRzyzka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydzieki Aniu, macie racje, kazdy jest tu na wage złota:) pomyslalam, ze moze porozmawiam z jakims poleconym embriologiem czy cos sie z nich da zrobic, jesli tak to super, jesli nie to zaczniemy je bardziej stymulowac i zobaczymy co z tego wyniknie...
Aniu - jesli chodzi o te hormony Twojego meza to juz zupelnie zgłupiałam, czytałam ze tamoxifen generalnie powinien podwyzszac fhs i lh, natomiast tego spadu testosteronu nie rozumiem, ale nie przejmuj sie tym az tak bardzo, sa rozne dobowe wahania itp. itd. i tak moim zdaniem najwazniejsze bedzie po zakonczeniu leczenia jak sobie jadra poradza, czy beda walczyc dalej...
dzis pogoda nie nastraja optymistycznie, mimo to zycze udanego wieczoru:)Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Kochana przy rownoczesnym podawaniu Tamoxifenu i testosteronu wlasnie chodzi o to ze mi mo podawania tamoxifenu .. aby skutek byl dobry organizm powinian dazyc do tego zeby FSH spadalo .. u nas bylo tak
2015-01-03 09:34 369,60 / FSH 43 / LH 19,18
2014-12-22 10:33 766,40 / FSH 52 / LH 19,74
tu jest 10 t\dni przrwy miedzy jedna a druga kuracja II zaczelismy 08.11.2014
inne lab 2014-10-28 godz 18 okolo 569 - po zakonczeniu I kuracji FSH 48/ LH 17,94
2014-10-15 11:07 396,90 / FSH = 58
2014-08-23 08:45 174,00 - tu zaczynamy testosteron FSH 35
2014-02-24 11:28 232,10 FSH 29,18 / LH 10,74 -
wiec najpierw organizm przyjmowal i wszytsko roslo..co dr sie nie podobalo szczegolnie to FSh ;/
pozniej zaczleao troche spadac.. i postanowil przedluzyc kuracje ..
pozniej znowu FSH skoczylo .. po czym spadlo -
nick nieaktualny
-
kornelia777 wrote:pewnie już to znasz ale wklejam link : http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?1665
tak naparwde funckonowanie jader u mojego mea ..zatrzymalo sie najprawdopodobniej na etapie 12rz..jak nie wczesniej ..wiec tak naparwde nie wiemy na ile te wszytskie badania daja nam jakas odpowiedz -
dziecyzny wiecie co zrobilam >???
napisalam maila do MZ .. w sprawie in vitro
Witam,
Chciałabym się zapytać dlaczego In vitro nie jest refundowane dla osób u których niepłodność jest spowodowana brakiem plemników.... i dlaczego nie ma możliwości podejścia do In vitro refundowanego z nasieniem dawcy ??
Jak dla mnie i mojego męża jest to jawna dyskryminacja, takich małżeństw które nie dość że muszą się borykać z kosztami związanymi z biopsjami, badaniami w celu znalezienia plemników.. do refundowanego in vitro to gdy wykorzystają już wszystkie środki aby je znaleźć pojawiają się problemy w momencie kiedy muszą skorzystać z dawcy nasienia.. bo trzeba wyłożyć kilkanaście tys na in vitro.
Niestety ale IUI nie jest w przypadku dawcy nasienia równie skuteczne a momencie kiedy u kobiety też są problemy.
Pozdrawiam
Anna i Michałzyzka lubi tę wiadomość
-
zyzka wrote:Ja nawet nie wiedziałam,że nie refunduja bezplemnikowcow eh szkoda,ale dobrze im napisałaś!
zastanawiam się teraz czy w ogóle lekarze podejmują się biopsji jak M ma tylko jedno jądro:(
a dlaczego mieliby nie sprobowac
walczcie.. ja ze swojej strony mamochote powalczyc wlasbnie o refundacje dla bezplemnikowcow.. musze poczytac i mam ochote napisac petycje
wiem ze powodem nie refundowania podobno jest to ..ze temat dawstwa komorek/nasieniajest prawnie nie uregulowany .. ale.. skoro ktos podpisuje zgode na dawstwo a inny na biorce.. to nie widze tu problemu ;/ -
nick nieaktualnyMyślę, że podejmują się biosji jednego jądra, widziałam chyba taką odpowiedz dr Wolskiego gdzies na bocianie. Inna sprawa jest to, ze my sie na biopsje tego i tak juz jedynego jadra nie zdecydujemy, poki co za wczesnie po tym wszystkim co sie działo ostatnio... oczywiscie jest to zabieg bezpieczny, ale jednak zabieg i wszystko moze sie zdarzyc, a znajac nasze szczescie do powikłań to pewnie by nas cos spotkało po drodze...
A propo czy wiecie moze ktore z Klinik zajmuja sie wlasnie takim stopniowym mrozeniem tych pojedynczych plenikow? Bo do tego potrzebny jest chyba odpowiedni sprzet, nie kazda Klinika go posiada, zeby potem po rozmrożeniu znaleźć te pojedyncze plemniki...
A za petycja jestem jak najbardziej!Ania_84 lubi tę wiadomość
-
a ja panikuje,jutro odbior hormonów i wizyta w parens..
do tego zauwazylam,ze jak ogladam cos na temat in vitro,albo czytam jak to przebiega to mi slabo..jeszcze mi powiedza,ze mam taki poziom stresu,ze sie nie nadaje !Ania_84 lubi tę wiadomość
zyzka