X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
Odpowiedz

Bezplemnikowcy - TESE/mTESE

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2019, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, ze to brzmi malo realnie, ale naprawdę czas nie ma żadnego znaczenia. Każda z nas chciała jak najszybciej podejść do całej procedury, liczyła każdy tydzień i miesiąc, a kiedy już się udało to wszystko przestało mieć znaczenie. U nas był to trochę ponad rok, wtedy myślałam ze to całe życie, a teraz mysle ze to pestka, w porównaniu do wieloletnich starań innych par. Ja paradoksalnie uważam ze dobrze nie mieć planu B, bo łatwo rezygnuje się z tego co najwazniejsze. Najważniejsze to cierpliwość, uwierzcie mi ze rosnący brzuszek i radość męża zaciera każdy ból, zastrzyk i utratę gotówki :) Wszystkie macie czas, jestescie młode i na pewno pociągnięcie cała procedurę :)

    Marta1321, monzaw, Misia90 lubią tę wiadomość

  • angelwings Przyjaciółka
    Postów: 157 20

    Wysłany: 27 listopada 2019, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mwm wrote:
    Wiem, ze to brzmi malo realnie, ale naprawdę czas nie ma żadnego znaczenia. Każda z nas chciała jak najszybciej podejść do całej procedury, liczyła każdy tydzień i miesiąc, a kiedy już się udało to wszystko przestało mieć znaczenie. U nas był to trochę ponad rok, wtedy myślałam ze to całe życie, a teraz mysle ze to pestka, w porównaniu do wieloletnich starań innych par. Ja paradoksalnie uważam ze dobrze nie mieć planu B, bo łatwo rezygnuje się z tego co najwazniejsze. Najważniejsze to cierpliwość, uwierzcie mi ze rosnący brzuszek i radość męża zaciera każdy ból, zastrzyk i utratę gotówki :) Wszystkie macie czas, jestescie młode i na pewno pociągnięcie cała procedurę :)
    Myślę, że punkt widzenia zmienia się jak już się uda. Niektórym jednak łatwiej to wszystko przechodzić mając właśnie plan B. W naszym przypadku do końca wierzyliśmy, że się uda, nie dopuszczaliśmy i na tą chwilę nie dopuszczamy planu B chociaż od zakończenia leczenia minął już więcej niż rok. Gdyby nie psycholog, nie przeszlibyśmy chyba sami przez tą trudną drogę. Do tej pory nie pogodziliśmy się z diagnozą, pewnie nigdy się nie pogodzimy. W sumie teraz na nic nie czekamy, ja cierpię strasznie widząc dookoła małe dzieci, serce mi pęka jak widzę piękne sukienki dla dziewczynek w sklepie. Moja "żałoba" (tak ten okres określa moja psycholog) jeszcze się nie skończyła, mój mąż też bardzo cierpi. Wiecie chyba wolałabym cofnąć się trochę w czasie i mieć ten płomyk nadziei...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2019, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelwings, bardzo mi przykro, nie wiem nawet jak to nazwać, po części pewnie czułam to co Ty po nieudanej biopsji.. świat się zawalił. My mielismy plan B w postaci adopcji, a raczej chyba wiedzieliśmy ze nigdy nie będziemy sami, i ta adopcja była taka „możliwością”.. wczoraj czytałam o porodzie martwego dziecka, tez coś przerażającego, ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby nie udawać ze nic się nie stało, żeby nie chcieć jak naszybciej pochować wózka, ubranek. Trzeba dziecku nadać imię i być przy nim jak najdłużej. Mysle ze podobnie jest z bezpłodnością, z tym się trzeba oswoić, potraktować jako chorobę i tragedie. Dlatego mówiłam o tym planie B, bo uważam ze czasami mając dawcę w zanadrzu, wcale nie będąc do niego przekonanym, trochę człowiek chce „zataić” chorobę przed samym sobą. Sama dużo o tym czytałam, bo azoospermia towarzyszyć będzie nam całe życie i nie mogę udawać ze mąż jest płodny, powiem Ci ze nawet jak nam rodzeństwo pogratulowało ciąży to poczułam się glupio. Czego nam gratulujecie? Mąż był speszony, czuł jakby te gratulacje mu się nie należały, bo przecież z niego wyciągnęli tylko plemniki.
    Życzę Wam bardzo dużo siły, mysle ze przechodzicie razem przez największa tragedie, i nigdy nic Was bardziej nie wzmocni.
    Moja babcia mówi, ze to z mezem spędzisz całe życie i musi być najważniejszy a relacja najmocniejsza, dzieci odejdą i wychowujesz je dla kogoś innego.

  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1455 1015

    Wysłany: 28 listopada 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mwm wrote:
    Moja babcia mówi, ze to z mezem spędzisz całe życie i musi być najważniejszy a relacja najmocniejsza, dzieci odejdą i wychowujesz je dla kogoś innego.

    Nie ma to jak mądrość doświadczonych osób :) pozdrowienia dla Babci!

    mwm lubi tę wiadomość

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 28 listopada 2019, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam dziewczyny ze myśmy w zasadzie juz byli zdecydowani na dawcę, nawet lekarzowi w pewnej klinice kazaliśmy działac pod kątem dawcy.. na szczęście coś mnie tchnęło by pojechac do Warszawy do dr. W. Aczkolwiek w nOvum tez zaznaczaliśmy ze gdy nic w biopsji nie będzie to mają zapładniac komórki nasieniem dawcy. I powiem Wam ze teraz, gdy noszę w brzuchu dzidziusia męza to uwazam ze nie byliśmy jeszcze gotowi na decyzję o dawcy.. wtedy był cel - byc w ciązy za wszelką cenę.. teraz patrzę na to inaczej i myślę ze nawet gdyby się nam z dawcą udało to byłabym sfrustrowana bo nie byłam tak naprawdę gotowa na ten krok. Na to potrzeba czasu a nie działac tu i teraz.
    Więc ja proponuję podejmowac te decyzje na spokojnie.. ochłonąc, przemyślec wszystko, pogodzic się z wyzej wypisaną "załobą" a potem robic kroki do punktu B.

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • Już_nietaka_młoda Autorytet
    Postów: 509 491

    Wysłany: 28 listopada 2019, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krąsi wrote:
    U mnie na to pomogło wyjaśnienie, że ok nie wychodzi nam z posiadaniem dzieci, ale przecież nie musimy sobie dokładać problemu w postaci nieudanego życia seksualnego. Po trafieniu w odpowiednie miejsce w mózgu - pojawiła się chęć, inicjatywa, ogólnie Mąż wrócił do siebie :)
    Na razie go nie męczę i nie zmuszam do niczego, ale po wizycie w NOVUM, podejmę jakieś konkretniejsze rozmowy..

    nie wiecie czy jeśli mąż przyjmuje CLOSTILBEGYT to może zrobić badania hormonów? Czy mogą wyjść sfałszowane ? Poprzedni lekarz tak zalecił brać, ale jedziemy do Dr Wolskiego i warto było mieć aktualne wyniki..

    Ona - Hashimoto + insulinooporność, AMH- 3.6

    On - niska koncentracja plemników + 0% morfologia, HBA 54%, fragmentacja 37% :(

    12.12.2019 - wizyta NOVUM Dr Wolski
    czerwiec 2020- wizyta Artvimed
    03.08.2020 - punkcja: pobrano 7 pęcherzyków- nie zapłodniło się nic :(
    20.11.2020 - pierwsza AID
    29.09.2021 - zmiana kliniki i lekarza - Macierzyństwo Dr Przybycień
    11.2021 start długi protokół
    25.11 punkcja 15 pęcherzyków, 6 nadawało się do zapłodnienia, 4 zapłodnione - w 5 dobie 2 blastocysty
    28.01.2022 crio transfer 4.2.2
    Ah + embrio glue
    4 luty beta !
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1455 1015

    Wysłany: 28 listopada 2019, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już_nietaka_młoda - nam lekarz zalecał odstawienie clo na dwa dni przed badaniami. Czyli jak w piątek robisz badanie to ostatnim dniem przyjmowania clo jest wtorek. A po badaniach w piątek - już przyjmujesz. Tak samo jest z innymi lekami hormonalnymi.

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Już_nietaka_młoda Autorytet
    Postów: 509 491

    Wysłany: 29 listopada 2019, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krąsi wrote:
    Już_nietaka_młoda - nam lekarz zalecał odstawienie clo na dwa dni przed badaniami. Czyli jak w piątek robisz badanie to ostatnim dniem przyjmowania clo jest wtorek. A po badaniach w piątek - już przyjmujesz. Tak samo jest z innymi lekami hormonalnymi.

    dzięki.. :) mój mąż najchętniej odstawiłby wszystko.. twierdzi, że mu gorzej po tych wszystkich tabletkach i suplementach

    Ona - Hashimoto + insulinooporność, AMH- 3.6

    On - niska koncentracja plemników + 0% morfologia, HBA 54%, fragmentacja 37% :(

    12.12.2019 - wizyta NOVUM Dr Wolski
    czerwiec 2020- wizyta Artvimed
    03.08.2020 - punkcja: pobrano 7 pęcherzyków- nie zapłodniło się nic :(
    20.11.2020 - pierwsza AID
    29.09.2021 - zmiana kliniki i lekarza - Macierzyństwo Dr Przybycień
    11.2021 start długi protokół
    25.11 punkcja 15 pęcherzyków, 6 nadawało się do zapłodnienia, 4 zapłodnione - w 5 dobie 2 blastocysty
    28.01.2022 crio transfer 4.2.2
    Ah + embrio glue
    4 luty beta !
  • Marta1321 Koleżanka
    Postów: 173 12

    Wysłany: 29 listopada 2019, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sermatrop alfa orientuje się ktoś cene tego suplementu?

  • Marta1321 Koleżanka
    Postów: 173 12

    Wysłany: 29 listopada 2019, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sluchajcie mi wyszło kuracja 6 tyg ok 1200 zł...jak Wam wyszlo 3 k?witaminy 30 kaps 250 zl ,6 zastrzykow po 130 zł Ovitrelle

    Danadana lubi tę wiadomość

  • Danadana Autorytet
    Postów: 1465 839

    Wysłany: 29 listopada 2019, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy jeszcze Bemfolę. Masz pierwszą serię,tak? Bo my najpierw też tylko Ovitrelle, potem doszła Bemfola i stąd te 3tys. Bemfoli na 3tyg w standardzie jest 18 sztuk.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2019, 21:24

    Danadana
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 29 listopada 2019, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nas kuracja wyszła około 5000 zł. Najpierw brał Bemfola i Ovitrelle raz w tygodniu przez sześć tygodni a potem po trzy razy w tygodniu przez sześć tygodni.
    Niestety... są to leki dla kobiet i gdy ma je stosować mężczyzna to jest zero refundacji :(

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • Marta1321 Koleżanka
    Postów: 173 12

    Wysłany: 29 listopada 2019, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie to też kwestia indywidualna.Zobaczymy co będzie za 6 tygodni:) wzrósł Wam ten testosteron??

  • Marta1321 Koleżanka
    Postów: 173 12

    Wysłany: 29 listopada 2019, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak to 1 seria.Jesteśmy ciekawi efektów.Jak myślicie po wzroście testo jest możliwość ,że pojawią się w nasieniu?:)

  • Marta1321 Koleżanka
    Postów: 173 12

    Wysłany: 29 listopada 2019, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe dlaczego tej Bemfoli nie ma

  • Marta1321 Koleżanka
    Postów: 173 12

    Wysłany: 30 listopada 2019, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dandana widzę ,że u Was problem jest z fsh prawda? Ile Wam jeszcze sotało kuracji?

  • Danadana Autorytet
    Postów: 1465 839

    Wysłany: 2 grudnia 2019, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U męża FSH i LH po tych kuracjach są obie OK,ale testosteron spadł, więc teraz Androtop - pewnie za jakiś miesiąc wyniki kolejne i jeśli wzrośnie to biopsja. My mamy ustalone,że próbujemy tylko raz z mTESE. Jeśli się nie uda do dawca.

    Danadana
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2019, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pamietam, ze moj maz przed kuracja do mtese mial FSH 20 - juz po iglowej, ktora zawsze troche zaburza prace jader i FSH wzrasta, a w trakcie kuracji chyba okolo 30 a testosteron ponad norme, wtedy doktor powiedzial, ze odpuszczamy leki i czekamy na spadek testosteronu i FSH, ktore ostatecznie bylo na poziomie 20. Martwilam sie, ze nie spadlo jak u innych do poziomu np. 10, ale doktor wcale tego nie oczekiwał.. Wiec nie porownujcie wynikow, bo czasami te gorsze moga okazac sie dobrymi :)

  • Marta1321 Koleżanka
    Postów: 173 12

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok,dzięki za odpowiedź:)Jutro mamy 1 zastrzyk:)
    Walczymy!

    monzaw, mwm lubią tę wiadomość

  • Marta1321 Koleżanka
    Postów: 173 12

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My również 1 mtese jak się uda to super a jak nie dawca-decyzja podjęta.

‹‹ 348 349 350 351 352 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ