Brak poprawy jakości nasienia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCzeresniowaMama wrote:Tak dziewczyny macie rację, ale trzeba tez miec świadomość, ze mamy problem tak naprawde o nieznanej przyczynie, a badania lecą w dół. Podczas pierwszego badania mielismy koncentracje ponad 15 mln, po 4 latach mamy 1,5 mln. Bez okreslnej przyczyny. To samo mialam, nie moglam w to uwierzyć. Liczylam, ze jakos bedzie, a in vitro to ostateczność, a teraz modlę się, żeby przy takiej małej koncentracji i innych gorszych parametrach udalo sie chociaz to. Nie chce nikogo straszyć. Bardziej chodzi mi, by ktoś skorzystal na tej naszej nieudanej lekcji. Można próbować jeszcze kilka lat, a nasienie będzie czekalo. Uda się cudownie, jeśli nie jest alternatywa.
-
nick nieaktualnyNikola wrote:Jesteście młodzi wiec macie czas i to jest kluczowe. To naprawdę ogromny plus. My zwlekaliśmy i mamy problemy.
-
nick nieaktualnyAlicja w Krainie Czarów wrote:Szczerze też tak myślałam, jestem po poronieniu. Wygląda na to, że natura uznała, że zarodek ma wady genetyczne. Ale tak od początku to zaczęłam stymulację w czerwcu, pobrali 15 komórek z tego 11 dojrzałych i zaplodnilo się siedem. Aktualnie mamy 6 zarodków z 2 doby w tym 4, 4.1. Obawiam się, że duże znaczenie tu będzie miało nasienie, przy naszej koncentracji nawet nie możemy zbadać jego dna. Przeszliśmy operację zpn jesteśmy przebadano genetycznie, M ma tylko, albo aż mutacje cftr(mukowiscydoza) ja jestem zdrowa jak ryba. Moje ciało aż krzyczy, że chce być w ciąży...
U nas nawet żylaków nie ma, ale mam dziwne przeczucie, że może nam wyjsc ta mutacja co u Was. Tak na chłopski rozum mysle... moj maz choruje czesto na zatoki i u nas problem z lepkością jest, ale moje gdybanie... przy 5 mln zrobili nam fragmentacje w invimedzie, wyszła ok. Teraz tez musimy zrobić, tyle, że jesteśmy w invikcie i już nam lekarz zapowiedział, że może się nie udać. Podchodzę na chlodno, ale mamy już dziecko, więc bez porównania. Plusem jest, że nam wyszła "najładniejsza" morfologia, bo 2 % czy z czegos możemy działać. Jeśli chodzi o leki to teraz mężuś dostal nukleox i wit. C i całkowicie odstawić alkohol, ja mam spore dawki wit. D (4 tys)
PoMarzenia, a ile macie lat ? Bo coś nie mogę znaleźć... -
nick nieaktualnyCzeresniowaMama wrote:U nas nawet żylaków nie ma, ale mam dziwne przeczucie, że może nam wyjsc ta mutacja co u Was. Tak na chłopski rozum mysle... moj maz choruje czesto na zatoki i u nas problem z lepkością jest, ale moje gdybanie... przy 5 mln zrobili nam fragmentacje w invimedzie, wyszła ok. Teraz tez musimy zrobić, tyle, że jesteśmy w invikcie i już nam lekarz zapowiedział, że może się nie udać. Podchodzę na chlodno, ale mamy już dziecko, więc bez porównania. Plusem jest, że nam wyszła "najładniejsza" morfologia, bo 2 % czy z czegos możemy działać. Jeśli chodzi o leki to teraz mężuś dostal nukleox i wit. C i całkowicie odstawić alkohol, ja mam spore dawki wit. D (4 tys)
PoMarzenia, a ile macie lat ? Bo coś nie mogę znaleźć... -
PoMarzenia wrote:Z jednej strony cieszę się, że mimo młodego wieku znamy przyczynę naszych niepowodzeń, ale z drugiej strony przykre to takie, że widzę tak dużo dziewczyn w podobnym wieku i mają maluchy, albo są w ciąży i niektóre to takie, które kompletnie o siebie nie dbały a tu człowiek na rzęsach staje i nic
-
nick nieaktualnyNikola wrote:Tak ma chyba każda z nas. Pewnie wszystkie miałyśmy chwile załamania. Ba mamy je nadal tylko trzeba jakoś sobie z tym radzić i żyć. Każda z nas widzi same kobiety w ciąży, matki z wózkami itp. Tak to już działa. A życie nie jest sprawiedliwe. Jesteście jeszcze naprawdę bardzo młodzi i macie sporo czasu, ale wiem co czujesz, wiek wtedy nie ma znaczenia, jednak nie macie presji czasu, a to bardzo dużo. Trzymam mocno kciuki!!!!!
Nikola lubi tę wiadomość
-
CzeresniowaMama wrote:U nas nawet żylaków nie ma, ale mam dziwne przeczucie, że może nam wyjsc ta mutacja co u Was. Tak na chłopski rozum mysle... moj maz choruje czesto na zatoki i u nas problem z lepkością jest, ale moje gdybanie... przy 5 mln zrobili nam fragmentacje w invimedzie, wyszła ok. Teraz tez musimy zrobić, tyle, że jesteśmy w invikcie i już nam lekarz zapowiedział, że może się nie udać. Podchodzę na chlodno, ale mamy już dziecko, więc bez porównania. Plusem jest, że nam wyszła "najładniejsza" morfologia, bo 2 % czy z czegos możemy działać. Jeśli chodzi o leki to teraz mężuś dostal nukleox i wit. C i całkowicie odstawić alkohol, ja mam spore dawki wit. D (4 tys)
PoMarzenia, a ile macie lat ? Bo coś nie mogę znaleźć...
Co do wieku to super, że w tym wieku macie taka świadomość. Ale mam wrażenie, że leczenie nam te młodość zabiera, na nic nie czekajcie! lekarze mówią jest Pani młoda, a za 5 lat rozloza ręce, no bo wiek....
Trzymam mocno kciuki uważam że czynnik męski jest najgorszy tu się nie da nic zrobić jeśli podstawa jest słaba... będę walczyć o moje 5 transferów, ale myślę, że za rok skończę z nasieniem dawcy. Mam świadomość, że próbowaliśmy, a ten mały człowiek jest najważniejszy i nie chce dalej tylko na Niego czekać...
Powodzenia!Nikola lubi tę wiadomość
34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
nick nieaktualnyAlicja w Krainie Czarów wrote:No to i u nas morfologia 2%, ale jest ich drastycznie mało... lekarz mówi, że do in vitro wystarczy, ale co innego powie. Przecież to kasa dla kliniki. Dojrzewam o decyzji o dawcy, myślę, że mój Mąż się zgodzi, bo też pragnie dziecka. Na adopcje nie mamy szans, dopiero 2 lata po ślubie, a ten proces jest bardzo trudny.. Zresztą nie chcemy czekać kolejnych lat, które jednak mogą upłynąć w trójkę, a nie w dwójkę... poza tym chciałabym nosić dziecko pod sercem i przeżyć ten cud na własnej skórze.
Co do wieku to super, że w tym wieku macie taka świadomość. Ale mam wrażenie, że leczenie nam te młodość zabiera, na nic nie czekajcie! lekarze mówią jest Pani młoda, a za 5 lat rozloza ręce, no bo wiek....
Trzymam mocno kciuki uważam że czynnik męski jest najgorszy tu się nie da nic zrobić jeśli podstawa jest słaba... będę walczyć o moje 5 transferów, ale myślę, że za rok skończę z nasieniem dawcy. Mam świadomość, że próbowaliśmy, a ten mały człowiek jest najważniejszy i nie chce dalej tylko na Niego czekać...
Powodzenia! -
CzeresniowaMama wrote:A ja bardziej optymistycznie podchodze. Wierzę, że sie uda. Czytałam rozne historie i z gorszymi wynikami, były ciąże. Mój mąż to otwarcie mówi, że możemy z nasieniem dawcy i nawet o tym poważnie myslalam, wręcz bylam przekonana, ale nie... może w innej sytuacji, gdybyśmy dziecka nie mieli... może. Ja chcę drugie dziecko, wykorzystam wszystkie możliwości, ale bez dawcy. Zbyt skomplikowane... w naszej sytuacji. Nam androlog powiedzial, ze nigdy to nasienie nie było dobre, a jednak ... udało się, normalnie i szybko. Z tym wiekiem niestety... tak jest jak piszesz i to nasienie ... najgorsze, a jeszcze o nieznanej przyczynie to już w ogole, nie wiadomo czego się złapać. I niestety mlody wiek tu w niczym nie pomaga, bo parametry nasienia... lecą nie patrząc na "suplememtacje".
Nam też lekarz cały czas mówi że jest super... tylko ile poronien zniose psychicznie jeszcze? Tego nie wiem....34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
nick nieaktualnyCzeresniowaMama wrote:A ja bardziej optymistycznie podchodze. Wierzę, że sie uda. Czytałam rozne historie i z gorszymi wynikami, były ciąże. Mój mąż to otwarcie mówi, że możemy z nasieniem dawcy i nawet o tym poważnie myslalam, wręcz bylam przekonana, ale nie... może w innej sytuacji, gdybyśmy dziecka nie mieli... może. Ja chcę drugie dziecko, wykorzystam wszystkie możliwości, ale bez dawcy. Zbyt skomplikowane... w naszej sytuacji. Nam androlog powiedzial, ze nigdy to nasienie nie było dobre, a jednak ... udało się, normalnie i szybko. Z tym wiekiem niestety... tak jest jak piszesz i to nasienie ... najgorsze, a jeszcze o nieznanej przyczynie to już w ogole, nie wiadomo czego się złapać. I niestety mlody wiek tu w niczym nie pomaga, bo parametry nasienia... lecą nie patrząc na "suplememtacje".
Mi też się udało raz zajść w ciążę i mam nadzieję, że drugi raz też się uda, ale tym razem z lepszym finałem.
Trzymam za nas wszystkie kciuki! 🤞🏻
CzereśniowaMama kiedy będziecie mieli wyniki badań genetycznych?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2020, 12:42
-
PoMarzenia wrote:My wierzymy, że uda nam się naturalnie zajść, czytałam, że kobiety zachodziły w ciążę z jeszcze gorszym nasieniem, fakt faktem potrzeba trochę więcej czasu, ale nic w życiu jest nie niemożliwe, wystarczy tylko walczyć i się nie poddawać.
Mi też się udało raz zajść w ciążę i mam nadzieję, że drugi raz też się uda, ale tym razem z lepszym finałem.
Trzymam za nas wszystkie kciuki! 🤞🏻
CzereśniowaMama kiedy będziecie mieli wyniki badań genetycznych?34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
nick nieaktualnyPoMarzenia jeszcze ze trzy tygodnie pewnie. Za tydzień fragmentacja i wizanie z kwasem, tez ok. 2 tygodni na wynik. Potem wizyta i zobaczymy co tam lekarz nam powie.
Alicja nie, my przed. Chciałabym w pazdzierniku miec pierwsze podejście, ale czy się uda ? Opowiedz ile czasu u Was to trwało? Tak naprawde zostanie nam już tylko wirusologia i stymulacja, nie wiem jaki będzie na mnie plan. Nam lekarz nic nie mówi, pytalam o prognozy nie chciała się wypowiadać, zalezy od wyniku jaka metoda bedziemy probowac, mysle, ze tylko FAMSI wchodzi w grę. -
CzeresniowaMama wrote:PoMarzenia jeszcze ze trzy tygodnie pewnie. Za tydzień fragmentacja i wizanie z kwasem, tez ok. 2 tygodni na wynik. Potem wizyta i zobaczymy co tam lekarz nam powie.
Alicja nie, my przed. Chciałabym w pazdzierniku miec pierwsze podejście, ale czy się uda ? Opowiedz ile czasu u Was to trwało? Tak naprawde zostanie nam już tylko wirusologia i stymulacja, nie wiem jaki będzie na mnie plan. Nam lekarz nic nie mówi, pytalam o prognozy nie chciała się wypowiadać, zalezy od wyniku jaka metoda bedziemy probowac, mysle, ze tylko FAMSI wchodzi w grę.
Generalnie czekaliśmy na poprawę wyników rok. Mieliśmy zacząć w marcu, no ale koronawirus. Zaczęliśmy w połowie czerwca, punkcja była 30.06. Transfer w lipcu. Na początku sierpnia straciłam dziecko. Teraz czekam pewnie że 2 cykle. Robię badania. No i staram się poukładać w głowie to wszystko... strata mnie zmiazdzyla... Ja jestem raczej okazał zdrowia przynajmniej ginekologiczne, reaguje tak jak lekarz mówi.
Generalnie my się leczymy w Novum właśnie że względu na laboratorium i naszego androloga. Przy naszym nasieniu 7 zapłodnień to dużo, no ale jak widać nikt nie jest w stanie nic zagwarantować genetycznie 😞
34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
nick nieaktualnyAlicja w Krainie Czarów wrote:Kurczę z tego co wiem przynajmniej z mojej kliniki moga nie stymulować jesienią z powodu covid. Zakładam że z rozpoczęciem czekasz na wyniki genetyczne. Właśnie dlatego mi mówili, że dobrze, że mam co transferować. Gdzie się leczysz?
Generalnie czekaliśmy na poprawę wyników rok. Mieliśmy zacząć w marcu, no ale koronawirus. Zaczęliśmy w połowie czerwca, punkcja była 30.06. Transfer w lipcu. Na początku sierpnia straciłam dziecko. Teraz czekam pewnie że 2 cykle. Robię badania. No i staram się poukładać w głowie to wszystko... strata mnie zmiazdzyla... Ja jestem raczej okazał zdrowia przynajmniej ginekologiczne, reaguje tak jak lekarz mówi.
Generalnie my się leczymy w Novum właśnie że względu na laboratorium i naszego androloga. Przy naszym nasieniu 7 zapłodnień to dużo, no ale jak widać nikt nie jest w stanie nic zagwarantować genetycznie 😞 -
CzeresniowaMama wrote:My jesteśmy w invikcie. Nie będziemy czekać, bo już kontrolujemy nasienie od 4 lat. Pomimo leków jest gorzej, nie ma na co czekać. Tak, czekamy tylko na genetyke. Wam cos kazali robic z ta mutacja ? Nasza lekarz wydaje się bardzo konkretna, zreszta ja jej wprost powiedzialam, że albo teraz, albo nigdy i ze wiem, ze tu nic nie pomoże. Pokiwała glowa, tona badań i na następnej wizycie juz konkrety. Ja tez ginekologicznie super. Jak wyglądała u Ciebie stymulacja ?
Brałam przez chyba 10 dni leki stymulujące i co 2 dzień wizyta na podgląd pęcherzyków, potem ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka i za 35 h punkcja w znieczuleniu. Potem czekasz na info z laboratorium. To chyba wszystko. Miałam srednie dawki, bo mam dobre hormony i dobrze reagowalam. W sumie 11 dojrzałych komórek. No i Mąż miał najlepszy wynik nasienia wtedy 2 mln w ml34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
nick nieaktualnyAlicja w Krainie Czarów wrote:Musieliśmy dostać ok od genetyka, mutacje ma tylko Mąż. U mnie czysto. Z genetyka nic nie zrobisz nie da się leczyć. Trzeba tylko wykluczyć zagrożenie przeniesienia genów.zakladam, że badacie się oboje- kariotyp i cftr, Mąż jeszcze AZF
Brałam przez chyba 10 dni leki stymulujące i co 2 dzień wizyta na podgląd pęcherzyków, potem ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka i za 35 h punkcja w znieczuleniu. Potem czekasz na info z laboratorium. To chyba wszystko. Miałam srednie dawki, bo mam dobre hormony i dobrze reagowalam. W sumie 11 dojrzałych komórek. No i Mąż miał najlepszy wynik nasienia wtedy 2 mln w ml
Ostatnio oglądałam program o rodzinach, które mają problem z nawracającymi poronieniami, o różnych podłożach ( głównie imunnologia ) i nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujesz, bo ja po tylu latach nawet biochemia nie mialam, jednak te kobiety, naprawde mocno doświadczone, gdy już zostały mamami zapytane czy wiedzac z czym ta walka bedzie się wiązać, ile poronien przyniesie, czy dzis zdecydowały by tak samo. Każda odpowiedziała, że tak. I wierzę, że pomimo straty, uda się. W końcu zaszłaś w ciążę ! Kiedy planujesz kolejny transfer ? Może bedziemy działać w podobnym czasie, zawsze to raźniej -
CzeresniowaMama wrote:Ala w poprzedniej klinice to w ogóle nam genetyki robic nie kazali, bo mamy zdrowe dziecko... dopiero teraz. Czyli ogolnie sprawnie to poszlo...
Ostatnio oglądałam program o rodzinach, które mają problem z nawracającymi poronieniami, o różnych podłożach ( głównie imunnologia ) i nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujesz, bo ja po tylu latach nawet biochemia nie mialam, jednak te kobiety, naprawde mocno doświadczone, gdy już zostały mamami zapytane czy wiedzac z czym ta walka bedzie się wiązać, ile poronien przyniesie, czy dzis zdecydowały by tak samo. Każda odpowiedziała, że tak. I wierzę, że pomimo straty, uda się. W końcu zaszłaś w ciążę ! Kiedy planujesz kolejny transfer ? Może bedziemy działać w podobnym czasie, zawsze to raźniej
Co do badań genetycznych to są zgodnie z wytycznymi obowiązkowe dla par z nasieniem poniżej 5 mln. Leczymy się u dr Wolskiego i naprawdę mam dobrze zglebiony temat. 1,5 roku temu mieliśmy 200 tyś, teraz 1,1 mln. Nie ma cudów tu się nic nie zmieni.
Myślę, że wcześniej niż w październiku nie ruszymy dalej. Hormony muszą wrócić do siebie, ale ja też. Przed ciąża dużo ćwiczyłem, ma sportową sylwetkę, a teraz 2 miesiące tylko spacery z ruchu więc od tygodnia wracam do swojego życia.
Jasne że w towarzystwie raźniej. Jakbyś miała nawet najgłupsze pytanie to śmiało, ja byłam zielona i przerażona wszystkim choć normalnie jestem bardzo spokojna i opanowana. To wszystko jest do ogarnięcia. W razie czego służę pomocą!34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
U nas podobna sytuacja
2018 - 19mln/ml
2019 - 8mln/ml
w styczniu tego roku mój nowy gin przepisał mu CLO i Polfilin prolongatum, brał Fertilman Plus
a w czerwcu 2020 tylko 0,75mln/ml....
byliśmy u androloga, przed wizytą zrobił badania krwi
doczytałam, że oprócz podstawowych hormonów warto zrobić prolaktynę, cholesterol, poziom żelaza i ferrytyny oraz PSA, bo to wszystko też może wpływać na wyniki nasienia (np zbyt wysoki cholesterol, prolaktyna lub poziom żelaza - hemochromatoza)
na wizycie lekarz zlecił mu kariotyp + CFTR + AZF oraz usg jąder, układu moczowego i prostaty. Na prostacie może być np torbiel która blokuje ujście kanalików nasiennych.
Wszystkie badania wyszły mu ok.
Także nie ma przyczyny takich złych wyników
Dostał 6 zastrzyków ovitrelle na pobudzenie spermatogenezy i Agapurin. Z suplementów zalecił Sermatrop alfa.
Po ostatnim zastrzyku (między 6-7 tygodniem leczenia - połowa cyklu spermatogenezy) ma zrobić fsh, lh i testosteron, nasienie plus posiew i od razu wizyta i decyzja o dalszym leczeniu.
I to jest najgorsze, że ja mam już ustalone swoje leczenie a u niego tak złe wyniki i stoimy w miejscu -
nick nieaktualnyAlicja w Krainie Czarów wrote:Wiem, tylko, że u nas podłożem poronienia raczej jest źle nasienie. W środę idę do Dr Jerzak, która jest specjalistą od poronien. Zrobię wszystkie badania, ale u mnie raczej jest ok. Mam już listę. Z częścią muszę poczekać, bo to dopiero tydzień od kiedy przestałam krwawie.
Co do badań genetycznych to są zgodnie z wytycznymi obowiązkowe dla par z nasieniem poniżej 5 mln. Leczymy się u dr Wolskiego i naprawdę mam dobrze zglebiony temat. 1,5 roku temu mieliśmy 200 tyś, teraz 1,1 mln. Nie ma cudów tu się nic nie zmieni.
Myślę, że wcześniej niż w październiku nie ruszymy dalej. Hormony muszą wrócić do siebie, ale ja też. Przed ciąża dużo ćwiczyłem, ma sportową sylwetkę, a teraz 2 miesiące tylko spacery z ruchu więc od tygodnia wracam do swojego życia.
Jasne że w towarzystwie raźniej. Jakbyś miała nawet najgłupsze pytanie to śmiało, ja byłam zielona i przerażona wszystkim choć normalnie jestem bardzo spokojna i opanowana. To wszystko jest do ogarnięcia. W razie czego służę pomocą! -
Alicja w Krainie Czarów wrote:Leczymy się u dr Wolskiego i naprawdę mam dobrze zglebiony temat. 1,5 roku temu mieliśmy 200 tyś, teraz 1,1 mln. Nie ma cudów tu się nic nie zmieni.
Jakie dostał leczenie ?
też leczymy się u Wolskiego, tylko my w onkolmedzie bo w Novum nie było w czerwcu terminów a zależało nam na czasie.