X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Brak poprawy jakości nasienia
Odpowiedz

Brak poprawy jakości nasienia

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2020, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzeresniowaMama wrote:
    Tak dziewczyny macie rację, ale trzeba tez miec świadomość, ze mamy problem tak naprawde o nieznanej przyczynie, a badania lecą w dół. Podczas pierwszego badania mielismy koncentracje ponad 15 mln, po 4 latach mamy 1,5 mln. Bez okreslnej przyczyny. To samo mialam, nie moglam w to uwierzyć. Liczylam, ze jakos bedzie, a in vitro to ostateczność, a teraz modlę się, żeby przy takiej małej koncentracji i innych gorszych parametrach udalo sie chociaz to. Nie chce nikogo straszyć. Bardziej chodzi mi, by ktoś skorzystal na tej naszej nieudanej lekcji. Można próbować jeszcze kilka lat, a nasienie będzie czekalo. Uda się cudownie, jeśli nie jest alternatywa.
    U nas dokładnie to samo, też nie wiemy skąd taki drastyczny spadek i może masz rację z tym zamrożeniem nasienia, udamy się do kliniki i na pewno ten temat poruszę

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2020, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikola wrote:
    Jesteście młodzi wiec macie czas i to jest kluczowe. To naprawdę ogromny plus. My zwlekaliśmy i mamy problemy.
    Z jednej strony cieszę się, że mimo młodego wieku znamy przyczynę naszych niepowodzeń, ale z drugiej strony przykre to takie, że widzę tak dużo dziewczyn w podobnym wieku i mają maluchy, albo są w ciąży i niektóre to takie, które kompletnie o siebie nie dbały a tu człowiek na rzęsach staje i nic :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2020, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja w Krainie Czarów wrote:
    Szczerze też tak myślałam, jestem po poronieniu. Wygląda na to, że natura uznała, że zarodek ma wady genetyczne. Ale tak od początku to zaczęłam stymulację w czerwcu, pobrali 15 komórek z tego 11 dojrzałych i zaplodnilo się siedem. Aktualnie mamy 6 zarodków z 2 doby w tym 4, 4.1. Obawiam się, że duże znaczenie tu będzie miało nasienie, przy naszej koncentracji nawet nie możemy zbadać jego dna. Przeszliśmy operację zpn jesteśmy przebadano genetycznie, M ma tylko, albo aż mutacje cftr(mukowiscydoza) ja jestem zdrowa jak ryba. Moje ciało aż krzyczy, że chce być w ciąży...

    U nas nawet żylaków nie ma, ale mam dziwne przeczucie, że może nam wyjsc ta mutacja co u Was. Tak na chłopski rozum mysle... moj maz choruje czesto na zatoki i u nas problem z lepkością jest, ale moje gdybanie... przy 5 mln zrobili nam fragmentacje w invimedzie, wyszła ok. Teraz tez musimy zrobić, tyle, że jesteśmy w invikcie i już nam lekarz zapowiedział, że może się nie udać. Podchodzę na chlodno, ale mamy już dziecko, więc bez porównania. Plusem jest, że nam wyszła "najładniejsza" morfologia, bo 2 % czy z czegos możemy działać. Jeśli chodzi o leki to teraz mężuś dostal nukleox i wit. C i całkowicie odstawić alkohol, ja mam spore dawki wit. D (4 tys)

    PoMarzenia, a ile macie lat ? Bo coś nie mogę znaleźć...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2020, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzeresniowaMama wrote:
    U nas nawet żylaków nie ma, ale mam dziwne przeczucie, że może nam wyjsc ta mutacja co u Was. Tak na chłopski rozum mysle... moj maz choruje czesto na zatoki i u nas problem z lepkością jest, ale moje gdybanie... przy 5 mln zrobili nam fragmentacje w invimedzie, wyszła ok. Teraz tez musimy zrobić, tyle, że jesteśmy w invikcie i już nam lekarz zapowiedział, że może się nie udać. Podchodzę na chlodno, ale mamy już dziecko, więc bez porównania. Plusem jest, że nam wyszła "najładniejsza" morfologia, bo 2 % czy z czegos możemy działać. Jeśli chodzi o leki to teraz mężuś dostal nukleox i wit. C i całkowicie odstawić alkohol, ja mam spore dawki wit. D (4 tys)

    PoMarzenia, a ile macie lat ? Bo coś nie mogę znaleźć...
    Oboje mamy po 22 lata

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 22 sierpnia 2020, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PoMarzenia wrote:
    Z jednej strony cieszę się, że mimo młodego wieku znamy przyczynę naszych niepowodzeń, ale z drugiej strony przykre to takie, że widzę tak dużo dziewczyn w podobnym wieku i mają maluchy, albo są w ciąży i niektóre to takie, które kompletnie o siebie nie dbały a tu człowiek na rzęsach staje i nic :(
    Tak ma chyba każda z nas. Pewnie wszystkie miałyśmy chwile załamania. Ba mamy je nadal tylko trzeba jakoś sobie z tym radzić i żyć. Każda z nas widzi same kobiety w ciąży, matki z wózkami itp. Tak to już działa. A życie nie jest sprawiedliwe. Jesteście jeszcze naprawdę bardzo młodzi i macie sporo czasu, ale wiem co czujesz, wiek wtedy nie ma znaczenia, jednak nie macie presji czasu, a to bardzo dużo. Trzymam mocno kciuki!!!!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2020, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikola wrote:
    Tak ma chyba każda z nas. Pewnie wszystkie miałyśmy chwile załamania. Ba mamy je nadal tylko trzeba jakoś sobie z tym radzić i żyć. Każda z nas widzi same kobiety w ciąży, matki z wózkami itp. Tak to już działa. A życie nie jest sprawiedliwe. Jesteście jeszcze naprawdę bardzo młodzi i macie sporo czasu, ale wiem co czujesz, wiek wtedy nie ma znaczenia, jednak nie macie presji czasu, a to bardzo dużo. Trzymam mocno kciuki!!!!!
    Dziękuję bardzo za kciuki. Ja również za was trzymam mocno kciuki i wierzę, że każda z nas w końcu spełni swoje największe marzenie!

    Nikola lubi tę wiadomość

  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzeresniowaMama wrote:
    U nas nawet żylaków nie ma, ale mam dziwne przeczucie, że może nam wyjsc ta mutacja co u Was. Tak na chłopski rozum mysle... moj maz choruje czesto na zatoki i u nas problem z lepkością jest, ale moje gdybanie... przy 5 mln zrobili nam fragmentacje w invimedzie, wyszła ok. Teraz tez musimy zrobić, tyle, że jesteśmy w invikcie i już nam lekarz zapowiedział, że może się nie udać. Podchodzę na chlodno, ale mamy już dziecko, więc bez porównania. Plusem jest, że nam wyszła "najładniejsza" morfologia, bo 2 % czy z czegos możemy działać. Jeśli chodzi o leki to teraz mężuś dostal nukleox i wit. C i całkowicie odstawić alkohol, ja mam spore dawki wit. D (4 tys)

    PoMarzenia, a ile macie lat ? Bo coś nie mogę znaleźć...
    No to i u nas morfologia 2%, ale jest ich drastycznie mało... lekarz mówi, że do in vitro wystarczy, ale co innego powie. Przecież to kasa dla kliniki. Dojrzewam o decyzji o dawcy, myślę, że mój Mąż się zgodzi, bo też pragnie dziecka. Na adopcje nie mamy szans, dopiero 2 lata po ślubie, a ten proces jest bardzo trudny.. Zresztą nie chcemy czekać kolejnych lat, które jednak mogą upłynąć w trójkę, a nie w dwójkę... poza tym chciałabym nosić dziecko pod sercem i przeżyć ten cud na własnej skórze.
    Co do wieku to super, że w tym wieku macie taka świadomość. Ale mam wrażenie, że leczenie nam te młodość zabiera, na nic nie czekajcie! lekarze mówią jest Pani młoda, a za 5 lat rozloza ręce, no bo wiek....
    Trzymam mocno kciuki uważam że czynnik męski jest najgorszy tu się nie da nic zrobić jeśli podstawa jest słaba... będę walczyć o moje 5 transferów, ale myślę, że za rok skończę z nasieniem dawcy. Mam świadomość, że próbowaliśmy, a ten mały człowiek jest najważniejszy i nie chce dalej tylko na Niego czekać...
    Powodzenia!

    Nikola lubi tę wiadomość

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja w Krainie Czarów wrote:
    No to i u nas morfologia 2%, ale jest ich drastycznie mało... lekarz mówi, że do in vitro wystarczy, ale co innego powie. Przecież to kasa dla kliniki. Dojrzewam o decyzji o dawcy, myślę, że mój Mąż się zgodzi, bo też pragnie dziecka. Na adopcje nie mamy szans, dopiero 2 lata po ślubie, a ten proces jest bardzo trudny.. Zresztą nie chcemy czekać kolejnych lat, które jednak mogą upłynąć w trójkę, a nie w dwójkę... poza tym chciałabym nosić dziecko pod sercem i przeżyć ten cud na własnej skórze.
    Co do wieku to super, że w tym wieku macie taka świadomość. Ale mam wrażenie, że leczenie nam te młodość zabiera, na nic nie czekajcie! lekarze mówią jest Pani młoda, a za 5 lat rozloza ręce, no bo wiek....
    Trzymam mocno kciuki uważam że czynnik męski jest najgorszy tu się nie da nic zrobić jeśli podstawa jest słaba... będę walczyć o moje 5 transferów, ale myślę, że za rok skończę z nasieniem dawcy. Mam świadomość, że próbowaliśmy, a ten mały człowiek jest najważniejszy i nie chce dalej tylko na Niego czekać...
    Powodzenia!
    A ja bardziej optymistycznie podchodze. Wierzę, że sie uda. Czytałam rozne historie i z gorszymi wynikami, były ciąże. Mój mąż to otwarcie mówi, że możemy z nasieniem dawcy i nawet o tym poważnie myslalam, wręcz bylam przekonana, ale nie... może w innej sytuacji, gdybyśmy dziecka nie mieli... może. Ja chcę drugie dziecko, wykorzystam wszystkie możliwości, ale bez dawcy. Zbyt skomplikowane... w naszej sytuacji. Nam androlog powiedzial, ze nigdy to nasienie nie było dobre, a jednak ... udało się, normalnie i szybko. Z tym wiekiem niestety... tak jest jak piszesz i to nasienie ... najgorsze, a jeszcze o nieznanej przyczynie to już w ogole, nie wiadomo czego się złapać. I niestety mlody wiek tu w niczym nie pomaga, bo parametry nasienia... lecą nie patrząc na "suplememtacje".

  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzeresniowaMama wrote:
    A ja bardziej optymistycznie podchodze. Wierzę, że sie uda. Czytałam rozne historie i z gorszymi wynikami, były ciąże. Mój mąż to otwarcie mówi, że możemy z nasieniem dawcy i nawet o tym poważnie myslalam, wręcz bylam przekonana, ale nie... może w innej sytuacji, gdybyśmy dziecka nie mieli... może. Ja chcę drugie dziecko, wykorzystam wszystkie możliwości, ale bez dawcy. Zbyt skomplikowane... w naszej sytuacji. Nam androlog powiedzial, ze nigdy to nasienie nie było dobre, a jednak ... udało się, normalnie i szybko. Z tym wiekiem niestety... tak jest jak piszesz i to nasienie ... najgorsze, a jeszcze o nieznanej przyczynie to już w ogole, nie wiadomo czego się złapać. I niestety mlody wiek tu w niczym nie pomaga, bo parametry nasienia... lecą nie patrząc na "suplememtacje".
    Zgadzam się, że cuda się zdarzają, ale statystyki są trudne dla nas jednak.... Ty już jesteś po in vitro czy przed?
    Nam też lekarz cały czas mówi że jest super... tylko ile poronien zniose psychicznie jeszcze? Tego nie wiem....

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzeresniowaMama wrote:
    A ja bardziej optymistycznie podchodze. Wierzę, że sie uda. Czytałam rozne historie i z gorszymi wynikami, były ciąże. Mój mąż to otwarcie mówi, że możemy z nasieniem dawcy i nawet o tym poważnie myslalam, wręcz bylam przekonana, ale nie... może w innej sytuacji, gdybyśmy dziecka nie mieli... może. Ja chcę drugie dziecko, wykorzystam wszystkie możliwości, ale bez dawcy. Zbyt skomplikowane... w naszej sytuacji. Nam androlog powiedzial, ze nigdy to nasienie nie było dobre, a jednak ... udało się, normalnie i szybko. Z tym wiekiem niestety... tak jest jak piszesz i to nasienie ... najgorsze, a jeszcze o nieznanej przyczynie to już w ogole, nie wiadomo czego się złapać. I niestety mlody wiek tu w niczym nie pomaga, bo parametry nasienia... lecą nie patrząc na "suplememtacje".
    My wierzymy, że uda nam się naturalnie zajść, czytałam, że kobiety zachodziły w ciążę z jeszcze gorszym nasieniem, fakt faktem potrzeba trochę więcej czasu, ale nic w życiu jest nie niemożliwe, wystarczy tylko walczyć i się nie poddawać.
    Mi też się udało raz zajść w ciążę i mam nadzieję, że drugi raz też się uda, ale tym razem z lepszym finałem.
    Trzymam za nas wszystkie kciuki! 🤞🏻
    CzereśniowaMama kiedy będziecie mieli wyniki badań genetycznych?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2020, 12:42

  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PoMarzenia wrote:
    My wierzymy, że uda nam się naturalnie zajść, czytałam, że kobiety zachodziły w ciążę z jeszcze gorszym nasieniem, fakt faktem potrzeba trochę więcej czasu, ale nic w życiu jest nie niemożliwe, wystarczy tylko walczyć i się nie poddawać.
    Mi też się udało raz zajść w ciążę i mam nadzieję, że drugi raz też się uda, ale tym razem z lepszym finałem.
    Trzymam za nas wszystkie kciuki! 🤞🏻
    CzereśniowaMama kiedy będziecie mieli wyniki badań genetycznych?
    Też trzymam kciuki, jeśli ilości są w miarę ok to poprawa jakości jest możliwa. Masz o co walczyc. Przy ilości 1 mln nic nie wymyślimy... ✊✊✊

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PoMarzenia jeszcze ze trzy tygodnie pewnie. Za tydzień fragmentacja i wizanie z kwasem, tez ok. 2 tygodni na wynik. Potem wizyta i zobaczymy co tam lekarz nam powie.

    Alicja nie, my przed. Chciałabym w pazdzierniku miec pierwsze podejście, ale czy się uda ? Opowiedz ile czasu u Was to trwało? Tak naprawde zostanie nam już tylko wirusologia i stymulacja, nie wiem jaki będzie na mnie plan. Nam lekarz nic nie mówi, pytalam o prognozy nie chciała się wypowiadać, zalezy od wyniku jaka metoda bedziemy probowac, mysle, ze tylko FAMSI wchodzi w grę.

  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzeresniowaMama wrote:
    PoMarzenia jeszcze ze trzy tygodnie pewnie. Za tydzień fragmentacja i wizanie z kwasem, tez ok. 2 tygodni na wynik. Potem wizyta i zobaczymy co tam lekarz nam powie.

    Alicja nie, my przed. Chciałabym w pazdzierniku miec pierwsze podejście, ale czy się uda ? Opowiedz ile czasu u Was to trwało? Tak naprawde zostanie nam już tylko wirusologia i stymulacja, nie wiem jaki będzie na mnie plan. Nam lekarz nic nie mówi, pytalam o prognozy nie chciała się wypowiadać, zalezy od wyniku jaka metoda bedziemy probowac, mysle, ze tylko FAMSI wchodzi w grę.
    Kurczę z tego co wiem przynajmniej z mojej kliniki moga nie stymulować jesienią z powodu covid. Zakładam że z rozpoczęciem czekasz na wyniki genetyczne. Właśnie dlatego mi mówili, że dobrze, że mam co transferować. Gdzie się leczysz?
    Generalnie czekaliśmy na poprawę wyników rok. Mieliśmy zacząć w marcu, no ale koronawirus. Zaczęliśmy w połowie czerwca, punkcja była 30.06. Transfer w lipcu. Na początku sierpnia straciłam dziecko. Teraz czekam pewnie że 2 cykle. Robię badania. No i staram się poukładać w głowie to wszystko... strata mnie zmiazdzyla... Ja jestem raczej okazał zdrowia przynajmniej ginekologiczne, reaguje tak jak lekarz mówi.
    Generalnie my się leczymy w Novum właśnie że względu na laboratorium i naszego androloga. Przy naszym nasieniu 7 zapłodnień to dużo, no ale jak widać nikt nie jest w stanie nic zagwarantować genetycznie 😞

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja w Krainie Czarów wrote:
    Kurczę z tego co wiem przynajmniej z mojej kliniki moga nie stymulować jesienią z powodu covid. Zakładam że z rozpoczęciem czekasz na wyniki genetyczne. Właśnie dlatego mi mówili, że dobrze, że mam co transferować. Gdzie się leczysz?
    Generalnie czekaliśmy na poprawę wyników rok. Mieliśmy zacząć w marcu, no ale koronawirus. Zaczęliśmy w połowie czerwca, punkcja była 30.06. Transfer w lipcu. Na początku sierpnia straciłam dziecko. Teraz czekam pewnie że 2 cykle. Robię badania. No i staram się poukładać w głowie to wszystko... strata mnie zmiazdzyla... Ja jestem raczej okazał zdrowia przynajmniej ginekologiczne, reaguje tak jak lekarz mówi.
    Generalnie my się leczymy w Novum właśnie że względu na laboratorium i naszego androloga. Przy naszym nasieniu 7 zapłodnień to dużo, no ale jak widać nikt nie jest w stanie nic zagwarantować genetycznie 😞
    My jesteśmy w invikcie. Nie będziemy czekać, bo już kontrolujemy nasienie od 4 lat. Pomimo leków jest gorzej, nie ma na co czekać. Tak, czekamy tylko na genetyke. Wam cos kazali robic z ta mutacja ? Nasza lekarz wydaje się bardzo konkretna, zreszta ja jej wprost powiedzialam, że albo teraz, albo nigdy i ze wiem, ze tu nic nie pomoże. Pokiwała glowa, tona badań i na następnej wizycie juz konkrety. Ja tez ginekologicznie super. Jak wyglądała u Ciebie stymulacja ?

  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzeresniowaMama wrote:
    My jesteśmy w invikcie. Nie będziemy czekać, bo już kontrolujemy nasienie od 4 lat. Pomimo leków jest gorzej, nie ma na co czekać. Tak, czekamy tylko na genetyke. Wam cos kazali robic z ta mutacja ? Nasza lekarz wydaje się bardzo konkretna, zreszta ja jej wprost powiedzialam, że albo teraz, albo nigdy i ze wiem, ze tu nic nie pomoże. Pokiwała glowa, tona badań i na następnej wizycie juz konkrety. Ja tez ginekologicznie super. Jak wyglądała u Ciebie stymulacja ?
    Musieliśmy dostać ok od genetyka, mutacje ma tylko Mąż. U mnie czysto. Z genetyka nic nie zrobisz nie da się leczyć. Trzeba tylko wykluczyć zagrożenie przeniesienia genów.zakladam, że badacie się oboje- kariotyp i cftr, Mąż jeszcze AZF

    Brałam przez chyba 10 dni leki stymulujące i co 2 dzień wizyta na podgląd pęcherzyków, potem ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka i za 35 h punkcja w znieczuleniu. Potem czekasz na info z laboratorium. To chyba wszystko. Miałam srednie dawki, bo mam dobre hormony i dobrze reagowalam. W sumie 11 dojrzałych komórek. No i Mąż miał najlepszy wynik nasienia wtedy 2 mln w ml

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja w Krainie Czarów wrote:
    Musieliśmy dostać ok od genetyka, mutacje ma tylko Mąż. U mnie czysto. Z genetyka nic nie zrobisz nie da się leczyć. Trzeba tylko wykluczyć zagrożenie przeniesienia genów.zakladam, że badacie się oboje- kariotyp i cftr, Mąż jeszcze AZF

    Brałam przez chyba 10 dni leki stymulujące i co 2 dzień wizyta na podgląd pęcherzyków, potem ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka i za 35 h punkcja w znieczuleniu. Potem czekasz na info z laboratorium. To chyba wszystko. Miałam srednie dawki, bo mam dobre hormony i dobrze reagowalam. W sumie 11 dojrzałych komórek. No i Mąż miał najlepszy wynik nasienia wtedy 2 mln w ml
    Ala w poprzedniej klinice to w ogóle nam genetyki robic nie kazali, bo mamy zdrowe dziecko... dopiero teraz. Czyli ogolnie sprawnie to poszlo...
    Ostatnio oglądałam program o rodzinach, które mają problem z nawracającymi poronieniami, o różnych podłożach ( głównie imunnologia ) i nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujesz, bo ja po tylu latach nawet biochemia nie mialam, jednak te kobiety, naprawde mocno doświadczone, gdy już zostały mamami zapytane czy wiedzac z czym ta walka bedzie się wiązać, ile poronien przyniesie, czy dzis zdecydowały by tak samo. Każda odpowiedziała, że tak. I wierzę, że pomimo straty, uda się. W końcu zaszłaś w ciążę ! Kiedy planujesz kolejny transfer ? Może bedziemy działać w podobnym czasie, zawsze to raźniej :)

  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzeresniowaMama wrote:
    Ala w poprzedniej klinice to w ogóle nam genetyki robic nie kazali, bo mamy zdrowe dziecko... dopiero teraz. Czyli ogolnie sprawnie to poszlo...
    Ostatnio oglądałam program o rodzinach, które mają problem z nawracającymi poronieniami, o różnych podłożach ( głównie imunnologia ) i nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujesz, bo ja po tylu latach nawet biochemia nie mialam, jednak te kobiety, naprawde mocno doświadczone, gdy już zostały mamami zapytane czy wiedzac z czym ta walka bedzie się wiązać, ile poronien przyniesie, czy dzis zdecydowały by tak samo. Każda odpowiedziała, że tak. I wierzę, że pomimo straty, uda się. W końcu zaszłaś w ciążę ! Kiedy planujesz kolejny transfer ? Może bedziemy działać w podobnym czasie, zawsze to raźniej :)
    Wiem, tylko, że u nas podłożem poronienia raczej jest źle nasienie. W środę idę do Dr Jerzak, która jest specjalistą od poronien. Zrobię wszystkie badania, ale u mnie raczej jest ok. Mam już listę. Z częścią muszę poczekać, bo to dopiero tydzień od kiedy przestałam krwawie.
    Co do badań genetycznych to są zgodnie z wytycznymi obowiązkowe dla par z nasieniem poniżej 5 mln. Leczymy się u dr Wolskiego i naprawdę mam dobrze zglebiony temat. 1,5 roku temu mieliśmy 200 tyś, teraz 1,1 mln. Nie ma cudów tu się nic nie zmieni.
    Myślę, że wcześniej niż w październiku nie ruszymy dalej. Hormony muszą wrócić do siebie, ale ja też. Przed ciąża dużo ćwiczyłem, ma sportową sylwetkę, a teraz 2 miesiące tylko spacery z ruchu więc od tygodnia wracam do swojego życia.

    Jasne że w towarzystwie raźniej. Jakbyś miała nawet najgłupsze pytanie to śmiało, ja byłam zielona i przerażona wszystkim choć normalnie jestem bardzo spokojna i opanowana. To wszystko jest do ogarnięcia. W razie czego służę pomocą!

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas podobna sytuacja
    2018 - 19mln/ml
    2019 - 8mln/ml

    w styczniu tego roku mój nowy gin przepisał mu CLO i Polfilin prolongatum, brał Fertilman Plus
    a w czerwcu 2020 tylko 0,75mln/ml....

    byliśmy u androloga, przed wizytą zrobił badania krwi
    doczytałam, że oprócz podstawowych hormonów warto zrobić prolaktynę, cholesterol, poziom żelaza i ferrytyny oraz PSA, bo to wszystko też może wpływać na wyniki nasienia (np zbyt wysoki cholesterol, prolaktyna lub poziom żelaza - hemochromatoza)

    na wizycie lekarz zlecił mu kariotyp + CFTR + AZF oraz usg jąder, układu moczowego i prostaty. Na prostacie może być np torbiel która blokuje ujście kanalików nasiennych.

    Wszystkie badania wyszły mu ok.

    Także nie ma przyczyny takich złych wyników :/

    Dostał 6 zastrzyków ovitrelle na pobudzenie spermatogenezy i Agapurin. Z suplementów zalecił Sermatrop alfa.
    Po ostatnim zastrzyku (między 6-7 tygodniem leczenia - połowa cyklu spermatogenezy) ma zrobić fsh, lh i testosteron, nasienie plus posiew i od razu wizyta i decyzja o dalszym leczeniu.

    I to jest najgorsze, że ja mam już ustalone swoje leczenie a u niego tak złe wyniki :( i stoimy w miejscu

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja w Krainie Czarów wrote:
    Wiem, tylko, że u nas podłożem poronienia raczej jest źle nasienie. W środę idę do Dr Jerzak, która jest specjalistą od poronien. Zrobię wszystkie badania, ale u mnie raczej jest ok. Mam już listę. Z częścią muszę poczekać, bo to dopiero tydzień od kiedy przestałam krwawie.
    Co do badań genetycznych to są zgodnie z wytycznymi obowiązkowe dla par z nasieniem poniżej 5 mln. Leczymy się u dr Wolskiego i naprawdę mam dobrze zglebiony temat. 1,5 roku temu mieliśmy 200 tyś, teraz 1,1 mln. Nie ma cudów tu się nic nie zmieni.
    Myślę, że wcześniej niż w październiku nie ruszymy dalej. Hormony muszą wrócić do siebie, ale ja też. Przed ciąża dużo ćwiczyłem, ma sportową sylwetkę, a teraz 2 miesiące tylko spacery z ruchu więc od tygodnia wracam do swojego życia.

    Jasne że w towarzystwie raźniej. Jakbyś miała nawet najgłupsze pytanie to śmiało, ja byłam zielona i przerażona wszystkim choć normalnie jestem bardzo spokojna i opanowana. To wszystko jest do ogarnięcia. W razie czego służę pomocą!
    Czyli poprawiliście sobie nasienie jednak ! U nas w górę nie poszlo wcale. Po żadnych lekach. Miesiączka wypada mi za kilka dni, wiec watpie, zebym zdążyła jednak w tym wrześniu. Stymulację w którym dniu cyklu sie zaczyna ?

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja w Krainie Czarów wrote:
    Leczymy się u dr Wolskiego i naprawdę mam dobrze zglebiony temat. 1,5 roku temu mieliśmy 200 tyś, teraz 1,1 mln. Nie ma cudów tu się nic nie zmieni.

    Jakie dostał leczenie ?

    też leczymy się u Wolskiego, tylko my w onkolmedzie bo w Novum nie było w czerwcu terminów a zależało nam na czasie.

1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ