Inseminacja - słabe wyniki nasienia
-
WIADOMOŚĆ
-
Wg mnie lepiej zrobić badania. Inseminacja to nie jest złoty środek... Może się okazać, że wyniki tych badań uniemożliwiają skuteczność inseminacji. Albo po wprowadzeniu leczenia zajdziecie naturalnie A co to za badania?
W dodatku wyniki badań nasienia Twojego męża nie są złe.Mój ma 35mln plemników w ejakulacie czyli trzy razy mniej niż Twój mąż, a ruchliwość na tym samym poziomie, a ja po cichu licze że znowu uda nam się naturalnie zajść...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2013, 10:41
Fedra lubi tę wiadomość
-
A udało wam się zajść naturalnie? Po jakim czasie?
Ja już tracę nadzieję...
Badanie nie szczególne- wszystkie weneryczne (łącznie z hiv), hpv, HBs, anty hcv, vdrl, amh i tsh. Więc w sumie te badania "nijak" nie powiedzą co jest przyczyną braku ciążyProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Masz rację, badania zrobię. I będziemy walczyćProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine ja powiem tak jak najbardziej zróbcie wszystkie badania...
ja również jestem pod opieką Provity jeździliśmy tam prawie od 3 lat od 3 lat mi lekarze mówili że z wynikami męża to jedynie in vitro ale zawsze coś stało na drodze zawsze coś wychodziło nie tak...
mój zrobił wszystkie wyniki jakie można i powiem że miał dużo gorsze od Twojego ale...
zaczął przyjmowac witaminy salfazin, witamina C i E, ruch, nie kąpał się w ciepłej wodzie starał sie ograniczyć stres...
problemem było nawracające badziestwi w posiewie...
13 maja mieliśmy umówioną wizytę by ustalić protokól in vitro bo mój zrobił badania (7 badanie nasienia w tym roku) i wyniki się poprawiły wszystko poszło w góre oprócz morfologi tak została na poziomie 3% i co rano 13 maja zrobiłam test ciążowy i okazało się ze jestem w ciaży
jak widać naturalnie też się da ale trzeba troche nad tym popracować
życzę powodzenia
a i jeszcze pytanie a do jakiej lekarki chodzisz do Provity?17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra, ja chodzę (a raczej byłam dopiero raz) u dr. Biernat. U męża jest mały problem bo ma tylko 1 jądro- drugie nie zstąpione.
Ze mną też wszystko ok (pęcherzyki pękają jak mają ok 22-25mm w zależności od cyklu) poza tsh jak pisałam ale leczę się od ponad roku więc wyniki w normie. Powiedz mi, salfazin braz Twój mąż 1 tabletke? czy podwajał dawkę?
Tak jak myślę teraz bez emocji to po prostu mąż musi wziąć się w garść i wcinać sumplenty i uda nam się kogoś swtorzyć naturalnie
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Myślę że salfazinu lepiej nie podwajać ,bo on ma już dużo cynku w składzie (25mg), a jak się przedobrzy z cynkiem to efekt może być odwrotny...Można oprócz salfazinu dodać inne suplementy witamine C, E, kwas foliowy ale o tym pisałam już w wątku "Staraczki z leniwymi plemnikami " wiec nie będe dublować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2013, 08:45
-
Justine wrote:Fedra, ja chodzę (a raczej byłam dopiero raz) u dr. Biernat. U męża jest mały problem bo ma tylko 1 jądro- drugie nie zstąpione.
Ze mną też wszystko ok (pęcherzyki pękają jak mają ok 22-25mm w zależności od cyklu) poza tsh jak pisałam ale leczę się od ponad roku więc wyniki w normie. Powiedz mi, salfazin braz Twój mąż 1 tabletke? czy podwajał dawkę?
Tak jak myślę teraz bez emocji to po prostu mąż musi wziąć się w garść i wcinać sumplenty i uda nam się kogoś swtorzyć naturalnie
absolutnie nie podwajać 1 tabletka w zupełności wystarczy i do tego wit C w dawce 1000mg dziennie i wit E w dawce 500mg dziennie i wiadomo zero sałny i gorących kąpieli no i luźne gatki to naprawdę pomaga
ja jestem pod opieka doktor Paligi naprawdę cudowna kobieta nigdy nie zleca badań które sa bez sensu i przedewszystkim nie owija w bawełnę17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra wrote:Justine wrote:Fedra, ja chodzę (a raczej byłam dopiero raz) u dr. Biernat. U męża jest mały problem bo ma tylko 1 jądro- drugie nie zstąpione.
Ze mną też wszystko ok (pęcherzyki pękają jak mają ok 22-25mm w zależności od cyklu) poza tsh jak pisałam ale leczę się od ponad roku więc wyniki w normie. Powiedz mi, salfazin braz Twój mąż 1 tabletke? czy podwajał dawkę?
Tak jak myślę teraz bez emocji to po prostu mąż musi wziąć się w garść i wcinać sumplenty i uda nam się kogoś swtorzyć naturalnie
absolutnie nie podwajać 1 tabletka w zupełności wystarczy i do tego wit C w dawce 1000mg dziennie i wit E w dawce 500mg dziennie i wiadomo zero sałny i gorących kąpieli no i luźne gatki to naprawdę pomaga
ja jestem pod opieka doktor Paligi naprawdę cudowna kobieta nigdy nie zleca badań które sa bez sensu i przedewszystkim nie owija w bawełnę
Dołożyłam mu selen + e, bo jeszcze miałam jak skończy ten blister to dokupie c+e
dr Biernat też super- a przynajmniej tak ją odeniam po pierwszej wizycie, ale będę wiedzieć, że jak nie będzie mojej to do dr Paligi mogę śmiało iśćProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Fedra, szczerze gratuluję! jesteś moim światełkiem w tunelu i w końcu i ty się doczekałaś! Ściskam.
Byliśmy dziś u androloga. Kazał wykonać kolejne badania szczegółowe. Mąż brał dotychczas salfazin, mace z bioselenem i l-karnityne. lekarz zakazał salfazinu i maci. Mąż ma brać l-karnitynę i preparat wysokowitaminowy - pani w aptece dała mi centrum cardio. Dodatkowo leki na obniżenie poziomu prolaktyny bo ma znacznie podwyższoną. Dziwię się, że mąż ma salfazinu nie brać. Lekarz nie kazał brać nic na własną rękę. Posłuchamy się i zobaczymy. Generalnie powiedział,że naturalnie nie ma szans, że będzimy próbowali inseminacji, ale to jak poprawią się wyniki. No i ja muszę drożność zbadać. Bedę się rzymała tego co mówi moja pani doktor, że zawsze trzeba mieć nadzieję i że szanse na naturalne zajście zawsze są.wiara, nadzieja, miłość -